Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: Cyfrówka dla amatora

Barbara P.:
Patrycja Żmuda:
Barbara P.:
Patrycja Żmuda:
Aparat Fujitsu...ciekawe, chyba jakaś nowa marka. Widzę, że wielu tutaj jest specjalistów...Domyślam się, że chodzi koledze o Fujifilm...
Ja tam się przyznaje nie jestem specjalistką :-)

Ok :-) czy jest lustrzanka Fudzi... ;-)


Tak, jest lustrzanka Fiji, dokładnie model S5Pro (obecnie)...odpowiednik Nikona D200.
Zapytałam się gdyż w sklepie powiedziano mi, że Fiji nie ma lustrzanek.

Oczywiście, że FUJI ma lustrzanki (polecam zmienić sprzedawcę!), ale to raczej dla pasjonatów marki (praktycznie całe bebechy Nikona, bagnet Nikona, oprócz matrycy która jest dość nietypowa i trochę kontowersyjna - jedni się zachywacją, a drudzy krytykują). Jak już lustrzankę to jednak polecam wybór pomiędzy Canonem i Nikonem, ew. Pentaxem.

Tak naprawdę zawsze na początku trzeba postawić sobie pytanie do czego Ci ten sprzęt potrzebny. Co będziesz fotografować, w jakich warunkach i w jaki sposób (czy "u cioci na imieninach", czy także coś ambitniejszego itd). Jeśli aparat ma "sam" robić lepsze zdjęcia w trybie auto (bo kompakt "robi" za słabe) to bym się mocno zastanowił, bo jak to się mówi "złej baletnicy to przeszkadza i rąbek u spódnicy"

To frazes, ale powtórzę go - to fotograf robi zdjęcie nie sprzęt
i jak ktoś to ładnie ujął - "na nic sprzętu kupa, gdy fotograf d..pa".

Powiem szczerze - jak ktoś nie umie to raczej lustrzanką z kitem
zrobi gorsze zdjęcia niż dobrym zaawansowanym kompaktem (przeważnie obiektyw kitowy jest dość słaby optycznie i ciemny, a tryb auto jest mniej rozbudowany niż w kompaktach).

Lustrzanki zrobiły się modne podobnie jak laptopy i wiele osób kupuje (i jedno i drugie) nie zastanawiając się czy tak naprawdę potrzebuje taki sprzęt i np. laptop jest podłączony na stałe przy biurku, a lustrzanka leży w szafie wyciągana 2 razy w roku - na wakacje i na jakieś rodzinne spędy typu święta. W tym miejscu gratulacje dla marketingowców - to jest największa sztuka przekonać kogoś, żeby kupił coś co mu nie jest potrzebne..

Jeśli do nauki - to jak najbardziej, choć dla zupełnie początkującego może wystarczyć zaawansowany kompakt (z manualnymi ustawieniami). Znam ludzi którzy robią genialne zdjęcia kompaktami, a także takich, którzy mają sprzęt za 20 tys a takie zdjęcia robią że wstyd pokazać (przynajmniej jak bym się takimi nie chwalił..)

Sprzęt nie ma tu nic do rzeczy i nie jest lekarstwem na słabe zdjęcia. I wielu którzy kupili lustrzankę jest bardzo potem rozczarowanych. "Tyle wydałem, a zdjęcia takie same, albo nawet gorsze!". Nie tędy droga!

Sugeruję zatem rozsądny zakup - na miarę swoich umiejętności i potrzeb (bez "przeinwestowania")- i np. zaczęcie od dobrego kompaktu - w miarę rozwoju tych umiejętności i potrzeby też wzrosną - tylko wtedy będziesz już wiedzieć, czego oczekujesz od
aparatu.

Jeśli już ma być koniecznie lustrzanka, a D80 jest "za duży" to może Canon 400D - to taka trochę bardziej amatorska a przede wszystkim mniejsza lustrzanka. D40 - też jest nieduże bardzo fajne na początek (o ile zdajemy sobie sprawę z jego ograniczeń).

Ale powtórzę jeszcze raz - to Ty musisz wybrać co Ci pasuje i co
dobrze "leży w ręku" - reszta cech jest rzeczą względną i indywidualną. To trochę jak z wyborem samochodu - KAŻDYM (działającym) dojedziesz do celu, tylko np niektórymi szybciej bardziej komfortowo, inne będą po prostu ładne, a jeszcze inne drogie i reprezentacyjne i często kupuje się je, żeby się "pokazać". :) Tutaj - podobnie jak wszędzie - każdy powie Ci co
innego, a większość będzie chwaliła swoje. A tak naprawdę rzecz gustu, potrzeb oraz zasobności portfela.

Każdą lustrzanką da się zrobić świetne zdjęcie. Tylko jak się już naprawdę wciągniesz i rozwiniesz jako fotograf to sama będziesz wiedzieć, czy potrzebne Ci 2 pokrętła czy jedno i np. osobny przycisk ISO oraz wyświetlacz na górze, czy potrzeby jest "śrubokręt" czy nie, a także odkryjesz że w lustrzankach samo body ma najmniejsze znaczenie w zdjęciach (choć oczywiśćie matryca jest ważna) jednak na tym poziomie zaawansowania sprzętu to raczej kwestia wygody, ergonomii i indywidalnych przyzwyczajeń, a jednak najważniejsza jest ZAWSZE optyka (plus umiejętności fotografa). I lepiej inwestować w lepsze szkła a tańsze i "słabsze body" (body się kiedyś wymieni, a szkła zostaną) niż na odwrót - "wypsztykać się" na drogie body, a do niego jeden marny obiektyw oraz rozczarowanie gratis.

A jak się chce coś małego i wygodnego do noszenia ze sobą do robienia okazyjnych zdjęć a NIE "bawienia się" w fotografię to na pewno NIE lustrzankę - ta rozwija skrzydła dopiero jak się już coś umie, a także z kompletem obiektywów i akcesoriów (body to początek nigdy niekończących się wydatków..) Zresztą - swoja drogą -wielu zawodowców mających ogromne umiejętności i bardzo zaawansowany sprzęt ma drugi aparat (lub nawet trzeci, bo drugi to zwykle "zapasowe" body w razie awarii głównego) i jestkompakt - który po prostu jest wygodny - zarówno w noszeniu, a także bezpieczny (w znaczeniu zniszczenia czy ew. kradzieży). Mało komu chce się dźwigać plecak z kompletem obiektywów i akcesoriów o wartości kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu(czasem i więcej) tysięcy - jadąc np na narty czy idąc na imprezę do klubu.

Natomiast do nauki...ech tutaj nie ma nic lepszego niż manualny analog który obecnie można bardzo tanio kupić. Moim skromnym zdaniem, kto nie pozna podstaw i nie potrafi zrobić zdjęcia BEZelektroniki ten tak naprawdę nie poznał prawdziwych uroków fotografii i satysfakcji ze zrobienia zdjęcia SAMEMU, a nie przez elektronikę aparatu...

No cóż - rozpisałem się - mam nadzieję że moje uwagi - napisane głównie na podstawie własnych doświadczeń( poparte też poglądami i wnioskami z dyskusji z wieloma innymi użytkownikami) przydadzą się.

Ale i tak musisz sama wybrać i zdecydować czego chcesz. Powodzenia!

Pozdrawiam,
MaciekMaciej S. edytował(a) ten post dnia 23.10.07 o godzinie 11:25
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

Maćku :-)
dziękuję, że opisałeś swoje spstrzeżenia :-)Ja mam już kilka typów lustrzanek które mi pasują :-) a po potrzymaniu każdego w łapkach już mi się lista zmniejszyła. Kilka z nich dla mnie jest za ciężkich. Dobry aparat jest mi potrzebny do nauki (nie lubię aparatów analogowych z powodu długiego oczekiwania na efekt i fotografią dopiero zainteresowałam się jak weszły na rynek cyfrówki) i nie chodzi mi o jakieś bajery cyfrowe.
Masz rację, że umiejętności fotografa są bardzo istotne ale jeśli jest możliwość uczenia się na dobrym sprzęcie to czemu nie :-).
Na dzień dzisiejszy też nie będę obkupować się w ileś obiektywów tylko wersja podstawowa + lampa + karta pamięci no i może filtry.

Moimi typami były:

Pentax K10D body - brak języka polskiego wykluczył aparat
Olympus E-510 KIT i Nikon D80 są cięzkie

Narazie został
Nikon D40
Nikon D40x
Olympus E-410 KIT

Maćku może słyszałaś coś takiego o Nikonie D40, że ma na ekranie możliwość podpowiedzi w przypadku gdy jakiś parametr zostanie ustawiony błędnie. Taką informację uzyskałam w sklepie.

Pozdrawiam
Basia
Maciej S.

Maciej S. we własnej osobie ;p

Temat: Cyfrówka dla amatora

Barbara P.:
Maćku :-)
dziękuję, że opisałeś swoje spstrzeżenia :-)
(.....................)
Maćku może słyszałaś coś takiego o Nikonie D40, że ma na ekranie możliwość podpowiedzi w przypadku gdy jakiś parametr zostanie ustawiony błędnie. Taką informację uzyskałam w sklepie.

Pozdrawiam
Basia

Bardzo się cieszę, że pomogłem.

Tak, to prawda że D40 wyświetla podpowiedzi na ekranie: "Menu Pomoc jest dostępne po naciśnięciu specjalnego przycisku i pełni rolę wbudowanej instrukcji obsługi, ponieważ zawiera porady i wskazówki dotyczące wszystkich ustawień aparatu." - nie wiem tylko na ile trafnie to robi, bo nie bawiłem się nim.

Na początku sprzedaży była do D40 w pakiecie z książka do nauki fotografii, chyba jednak już jej nie dodają (nakład się wyczerpał?) ale na pewno można ją jeszcze dostać na Allegro lub w niektórych sklepach internetowych. Na pewno warto tę, albo podobną książkę mieć - wszystko stanie się prostsze i moim zdaniem jest to lepsze niż wskazówki na wyświetlaczu.

Prawda jest taka, ze nie można za bardzo elektronice ufać - nawet jak się robi zdjęcia z automatyczną ekspozycją to trzeba ją czasem (a nawet często) poprawiać (tzw korekcja ekspozycji) - tak samo trudno mi uwierzyć, że te podpowiedzi będą jakieś genialne, raczej po prostu (jak pisze sam producent) zastąpią instrukcję obsługi. Zresztą nie ma przecież jakiegoś przepisu na dobre zdjęcie, tylko są po prostu pewne podstawowe zasady.(które w teorii są tak samo łatwe jak prowadzenie samochodu, jednak bez praktyki ani rusz).A i te zasady można (a nawet trzeba) łamać (ale żeby to robić trzeba je najpierw znać).

Mnie tam zawsze tego typu "podpowiedzi" w stylu system pomocy Microsoft Office wkurzały - zawsze komputer niby "wie lepiej" co ja chcę zrobić, a w połowie przypadków zupełnie nie trafia. Ponieważ zwykle sam wiem czego chcę, to tym bardziej mi takie coś przeszkadza i wszystkie takie opcje wyłączam gdzie tylko są i o ile się da to zrobić. Ale oczywiście rzecz gustu.
No i oczywiście tę opcję też będziesz mogła potem wyłączyć,(a właściwie po prostu jej nie włączać) więc nie jest to problem.

Co do modelu - to po Twojej selekcji - polecam Ci Nikona (nie wiem czy chcesz tu rozwinięcie dlaczego, ponieważ lubię pisać i jak się rozkręce to walnę tu jeszcze dwie strony znormalizowanego maszynopisu ;)). Bez wnikania w szczegóły jest to jedna z 2 wiodących firm a ostatnie jej ruchy i nowe modele tylko to potwierdzają. Chcesz czy nie chcesz, to kupując lustrzankę wchodzisz w system i bardziej przyszłościowo będzie wiązać się z Nikonem (choć Olympus nie jest zły, to troszkę zabrnął w ślepy zaułek, i jak się go nie miało wcześniej to teraz raczej nie ma sensu kupować- temat rzeka, więc niech tyle na razie Ci wystarczy).

Wiem że nie chcesz innych obiektywów, ale można by powiedzieć - JESZCZE nie chcesz. Sama zobaczysz, czy kit Ci wystarcza - dla niewymagających lub początkujacych może to być wystarczające
(od czegoś trzeba zacząć), ale apetyt rośnie w miarę jedzenia - i jeśli się wciągniesz to sama w końcu dojdziesz o co tu naprawdę chodzi (pogadamy za rok ;)).Może to zabrzmi górnolotnie, ale kiedyś wspomnisz moje słowa. ;))

Owszem, są tacy co nigdy z kita nie wyrastają, ale zwykle są to ci nieambitni, którzy nie chcą się uczyć i rozwijać, a tylko wydaje im się, że lustrzanka sama z siebie zrobi lepsze zdjęcia. (albo i szpanersko wygląda) I tak naprawdę lepsze lub podobne rezultaty uzyskaliby kompaktem. Bo właśnie po to wymyślono lustrzankę z wymiennymi obiektywami, żeby je zmieniać i dzięki temu uzyskiwać lepsze efekty w różnych sytauacjach. Nie ma uniwersalnego obiektywu - tzn niby są, ale zgodnie z zasadą - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Obiektyw to podstawa (wiem, powtarzam się) - na nic wielomegapixelowe matryce jak obiektyw jest słaby optycznie i ciemny.(i tak Nikon daje niezłe obiektywy w kicie w porównaniu z konkurencją)

No ale jak widzę każdy kiedyś musi to sam odkryć. Przepraszam za dygresję, ale chcę Cię po prostu naprowadzić na "dobrą drogę" -sam kiedyś myślałem że jeden kitowy obiektyw wystarczy. No coż wychodzi na to, że każdy woli się uczyć na własnym niż cudzym doświadczeniu. W sumie to też tak miałem, choć przyznam że już jakiś czas temu odkryłem, że nie warto wyważać otwartych drzwi i warto zaufać bardziej doświadczonym (choć tu też usłyszysz po 5 różnych opinii na każdy temat i nie zawsze łatwo oddzielić "ziarno od plew").

Wracając do D40 i D40x to różnice są symboliczne - D40x to po prostu "ulepszone" D40 a w tych ulepszeniach więcej marketingu niż jakiś realnych różnic.(np. różnicę w megapixelach zobaczysz dopiero przy bardzo dużych odbitkach, a i tak zawsze ograniczeniem jest optyka- zaś więcej pixeli na matrycy tego samego rozmiaru to zwykle większe szumy). Lepiej zaoszczędzić i kupić lepsze "szkło" lub dobrą książkę do nauki - a może dostaniesz gdzieś jeszcze D40 w komplecie z książką?

Aha, co do pytań o Nikona szczerze polecam forum Nikona:

http://forum.nikon.org.pl/

- tu znajdziesz odpowiedź na niemal każde pytanie o Nikona i nie tylko, a użytkownicy jakich tam możesz spotkać to często zawodowcy z wieloletnim stażem - zarówno prowadzący firmy fotograficzne różnego rodzaju, jak i (czasem bardzo znani) artyści fotograficy, że nie wspomnę o bardzo zaawansowanych amotorach- pasjonatach, którzy różnią się od "zawodowców" tylko tym, że nie robią zdjęć dla pieniędzy, a umiejętnościami i wiedzą czasem nawet ich przewyższają.

Im naprawdę warto zaufać - ja się bardzo wiele nauczyłem przez samą lekturę forum.
Tylko zanim zadasz pytanie, przeszukaj forum, bo większość odpowiedzi już tam jest -za zadanie po raz 100 takiego samego pytania może Ci się tam oberwać. ;)
No i inna sprawa, że dla większości z nich D40 to jednak najniższa półka i taki "trochę lepszy kompakt"- (ba, D80 to amatorszczyzna)więc po prostu nie odbierz tego personalnie. ;) Jednak i wielu użytkowników d40 też tam spotkasz i możesz mieć opinie z tzw. pierwszej ręki.

Tu masz np. jeden z nowszych wątków o D40:

http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=38546

Miłej lektury i udanego zakupu.

Pozdrawiam,
Maciek

PS. Jeszcze jedna uwaga - nie wiem gdzie kupujesz, ale nie zawsze można w pełni zaufać sprzedawcy - wielu jest niekompetentnych, a wielu po prostu sprytnych i żerujących na czyjejś niewiedzy i sprzedających nie to, co dla klienta najlepsze, tylko to na czym najwięcej zarobią. Trzeba być ostrożnym, ale widzę że jesteś, bo pytasz. Jeśli jednak sprzedawca mówi, że Fuji nie ma lustrzanek to pewnie raczej to pierwsze czyli brak wiedzy sprzedawcy (a dobra znajomość produktu to przecież podstawa).Ja bym go od razu zmienił - czasem warto w sklepie obejrzeć i dotknąć, przetestować a kupić można tam gdzie taniej np. w sprawdzonym sklepie internetowym.(są nawet takie gdzie można odebrać osobiście, więc ryzyko zerowe).Maciej S. edytował(a) ten post dnia 23.10.07 o godzinie 20:41
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Cyfrówka dla amatora

Witaj Basiu.
Z przyjemnoscia przeczytalem posty Pana Macka
i nie wiele móglbym dodac. Sam Nikona D200
przedtem mialem D70. Poprawy fotorafii nie widze ;)
Czekam na wene tworcza :) Nikon jest niewatpliwie
godny polecenia, Canon? Do Canona - tak mi powiedzial
znajomy - ma podobno tansze dodatki, akcesoria i
chyba wiekszy wybor objektywow. Ten wybor jest napewno
wiekszy na wtórnym rynku.

Pozdrawiam
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

Maciej S.:
Barbara P.:
Maćku :-)
dziękuję, że opisałeś swoje spstrzeżenia :-)
(.....................)
Maćku może słyszałaś coś takiego o Nikonie D40, że ma na ekranie możliwość podpowiedzi w przypadku gdy jakiś parametr zostanie ustawiony błędnie. Taką informację uzyskałam w sklepie.

Pozdrawiam
Basia

Bardzo się cieszę, że pomogłem.

Tak, to prawda że D40 wyświetla podpowiedzi na ekranie: "Menu Pomoc jest dostępne po naciśnięciu specjalnego przycisku i pełni rolę wbudowanej instrukcji obsługi, ponieważ zawiera porady i wskazówki dotyczące wszystkich ustawień aparatu." - nie wiem tylko na ile trafnie to robi, bo nie bawiłem się nim.

Na początku sprzedaży była do D40 w pakiecie z książka do nauki fotografii, chyba jednak już jej nie dodają (nakład się wyczerpał?) ale na pewno można ją jeszcze dostać na Allegro lub w niektórych sklepach internetowych. Na pewno warto tę, albo podobną książkę mieć - wszystko stanie się prostsze i moim zdaniem jest to lepsze niż wskazówki na wyświetlaczu.

Prawda jest taka, ze nie można za bardzo elektronice ufać - nawet jak się robi zdjęcia z automatyczną ekspozycją to trzeba ją czasem (a nawet często) poprawiać (tzw korekcja ekspozycji) - tak samo trudno mi uwierzyć, że te podpowiedzi będą jakieś genialne, raczej po prostu (jak pisze sam producent) zastąpią instrukcję obsługi. Zresztą nie ma przecież jakiegoś przepisu na dobre zdjęcie, tylko są po prostu pewne podstawowe zasady.(które w teorii są tak samo łatwe jak prowadzenie samochodu, jednak bez praktyki ani rusz).A i te zasady można (a nawet trzeba) łamać (ale żeby to robić trzeba je najpierw znać).

Mnie tam zawsze tego typu "podpowiedzi" w stylu system pomocy Microsoft Office wkurzały - zawsze komputer niby "wie lepiej" co ja chcę zrobić, a w połowie przypadków zupełnie nie trafia. Ponieważ zwykle sam wiem czego chcę, to tym bardziej mi takie coś przeszkadza i wszystkie takie opcje wyłączam gdzie tylko są i o ile się da to zrobić. Ale oczywiście rzecz gustu.
No i oczywiście tę opcję też będziesz mogła potem wyłączyć,(a właściwie po prostu jej nie włączać) więc nie jest to problem.
Całkowicie się zgadzam mi też Office podpowiedzi przeszkadzają :-) a o podpowiedzi w modelu 40Dx zapytałam z ciekawości. Z takiej podpowiedzi raczej nie da się skorzystać jak robi się zdjęcie w ruchu :-) tak misię wydaje :-)

Co do modelu - to po Twojej selekcji - polecam Ci Nikona (nie wiem czy chcesz tu rozwinięcie dlaczego, ponieważ lubię pisać i jak się rozkręce to walnę tu jeszcze dwie strony znormalizowanego maszynopisu ;)).
Ależ bardzo proszę jak chcesz to można też na prv :-)
wiodących firm a ostatnie jej ruchy i nowe modele tylko to potwierdzają. Chcesz czy nie chcesz, to kupując lustrzankę wchodzisz w system i bardziej przyszłościowo będzie wiązać się z Nikonem (choć Olympus nie jest zły, to troszkę zabrnął w ślepy zaułek, i jak się go nie miało wcześniej to teraz raczej nie ma sensu kupować- temat rzeka, więc niech tyle na razie Ci wystarczy).

Wiem że nie chcesz innych obiektywów, ale można by powiedzieć

Sama zobaczysz, czy kit Ci wystarcza - dla
niewymagających lub początkujacych może to być wystarczające
(od czegoś trzeba zacząć), ale apetyt rośnie w miarę jedzenia - i jeśli się wciągniesz to sama w końcu dojdziesz o co tu naprawdę chodzi (pogadamy za rok ;)).Może to zabrzmi górnolotnie, ale kiedyś wspomnisz moje słowa. ;))

Owszem, są tacy co nigdy z kita nie wyrastają, ale zwykle są to ci nieambitni, którzy nie chcą się uczyć i rozwijać, a tylko wydaje im się, że lustrzanka sama z siebie zrobi lepsze zdjęcia. (albo i szpanersko wygląda) I tak naprawdę lepsze lub podobne rezultaty uzyskaliby kompaktem. Bo właśnie po to wymyślono lustrzankę z wymiennymi obiektywami, żeby je zmieniać i dzięki temu uzyskiwać lepsze efekty w różnych sytauacjach. Nie ma uniwersalnego obiektywu - tzn niby są, ale zgodnie z zasadą - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Obiektyw to podstawa (wiem, powtarzam się) - na nic wielomegapixelowe matryce jak obiektyw jest słaby optycznie i ciemny.(i tak Nikon daje niezłe obiektywy w kicie w porównaniu z konkurencją)

No ale jak widzę każdy kiedyś musi to sam odkryć. Przepraszam za dygresję, ale chcę Cię po prostu naprowadzić na "dobrą drogę" -sam kiedyś myślałem że jeden kitowy obiektyw wystarczy. No coż wychodzi na to, że każdy woli się uczyć na własnym niż cudzym doświadczeniu. W sumie to też tak miałem, choć przyznam że już jakiś czas temu odkryłem, że nie warto wyważać otwartych drzwi i warto zaufać bardziej doświadczonym (choć tu też usłyszysz po 5 różnych opinii na każdy temat i nie zawsze łatwo oddzielić "ziarno od plew").
Jeszcze nie chcę :-) na początek muszę poznać aparat a nie bezsensownie kupować obiektywy które może wcale mi się nie przydadzą.
Wracając do D40 i D40x to różnice są symboliczne - D40x to po prostu "ulepszone" D40 a w tych ulepszeniach więcej marketingu niż jakiś realnych różnic.(np. różnicę w megapixelach zobaczysz dopiero przy bardzo dużych odbitkach, a i tak zawsze ograniczeniem jest optyka- zaś więcej pixeli na matrycy tego samego rozmiaru to zwykle większe szumy). Lepiej zaoszczędzić i kupić lepsze "szkło" lub dobrą książkę do nauki - a może dostaniesz gdzieś jeszcze D40 w komplecie z książką?
To bardzo interesujące i chyba jest to dla mnie duży plus dla Nikona D40
Co do szkła myszka swój ogonek chwali i tak samo jest z obiektywami dlatego osobie która zaczyna swoją przygodę z fotografią trudno coś wywnoskować dlatego tak jak pisałam narazie zostanę na tym co jest kupowane z aparatem. Zastanawiam się tylko nad dokupieniem filtrów o których troszkę czytałam na http://e-cyfrowe.pl
Aha, co do pytań o Nikona szczerze polecam forum Nikona:

http://forum.nikon.org.pl/

- tu znajdziesz odpowiedź na niemal każde pytanie o Nikona i nie tylko, a użytkownicy jakich tam możesz spotkać to często zawodowcy z wieloletnim stażem - zarówno prowadzący firmy fotograficzne różnego rodzaju, jak i (czasem bardzo znani) artyści fotograficy, że nie wspomnę o bardzo zaawansowanych amotorach- pasjonatach, którzy różnią się od "zawodowców" tylko tym, że nie robią zdjęć dla pieniędzy, a umiejętnościami i wiedzą czasem nawet ich przewyższają.

Im naprawdę warto zaufać - ja się bardzo wiele nauczyłem przez samą lekturę forum.
Tylko zanim zadasz pytanie, przeszukaj forum, bo większość odpowiedzi już tam jest -za zadanie po raz 100 takiego samego pytania może Ci się tam oberwać. ;)
No i inna sprawa, że dla większości z nich D40 to jednak najniższa półka i taki "trochę lepszy kompakt"- (ba, D80 to amatorszczyzna)więc po prostu nie odbierz tego personalnie. ;) Jednak i wielu użytkowników d40 też tam spotkasz i możesz mieć opinie z tzw. pierwszej ręki.

Tu masz np. jeden z nowszych wątków o D40:

http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=38546

Miłej lektury i udanego zakupu.

Zajrzę na forum :-)

Pozdrawiam,
Maciek

PS. Jeszcze jedna uwaga - nie wiem gdzie kupujesz, ale nie zawsze można w pełni zaufać sprzedawcy - wielu jest niekompetentnych, a wielu po prostu sprytnych i żerujących na czyjejś niewiedzy i sprzedających nie to, co dla klienta najlepsze, tylko to na czym najwięcej zarobią. Trzeba być ostrożnym, ale widzę że jesteś, bo pytasz. Jeśli jednak sprzedawca mówi, że Fuji nie ma lustrzanek to pewnie raczej to pierwsze czyli brak wiedzy sprzedawcy (a dobra znajomość produktu to przecież podstawa).Ja bym go od razu zmienił - czasem warto w sklepie obejrzeć i dotknąć, przetestować a kupić można tam gdzie taniej np. w sprawdzonym sklepie internetowym.(są nawet takie gdzie można odebrać osobiście, więc ryzyko zerowe)
Te informacje dostałam w warszawskim SATURNI poszłam tam by poprostu zobaczyć te aparaty które brałam pod uwagę w zakupie. Dzięki temu moja lista się skurczyła :-)

Aparat mam zamiar kupić w e-cyfrowe mają 1 miejscse w rankingu Wprost więc nie jest to firma krzak :-) i oczywiście mogę sprzęt odebrać osobiście.

.

Pozdrawiam
BasiaBarbara Pieśkowska edytował(a) ten post dnia 23.10.07 o godzinie 21:51
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

Rafal S.:
Witaj Basiu.
Z przyjemnoscia przeczytalem posty Pana Macka
i nie wiele móglbym dodac. Sam Nikona D200
przedtem mialem D70. Poprawy fotorafii nie widze ;)
Czekam na wene tworcza :) Nikon jest niewatpliwie
godny polecenia, Canon? Do Canona - tak mi powiedzial
znajomy - ma podobno tansze dodatki, akcesoria i
chyba wiekszy wybor objektywow. Ten wybor jest napewno
wiekszy na wtórnym rynku.

Pozdrawiam
Cześć Rafale :-)
Fakt Maciek bardzo mi pomógł jest to coś konkretnego.Tobie też dziękuję za pomoc :-).
Wydaje mi się, że Ty i Maciek piszecie konkrety a dla laiczki :-) tak jak ja to jest istotne.

Pozdrawiam
Basia
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

co to jest śrubokręt?Barbara Pieśkowska edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 11:52
Michał K.

Michał K. projektant, ComArch
S.A.

Temat: Cyfrówka dla amatora

Barbara P.:
co to jest śrubokręt?

Taki bolec do automatycznego ustawiania ostrości w obiektywach które nie mają własnego silnika.


Obrazek


Obrazek
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

Michle Dziękuję.
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Cyfrówka dla amatora

tez dziekuje, milo sie czegos nowego nauczyc.
pozdrawienia dla wszystkich : )

konto usunięte

Temat: Cyfrówka dla amatora

Basiu, rozważ jeszcze tych kilka punktów:
- Kompakt zwyczajowo jest też kamerą robiącą filmy mpg
- Kompakty Canon-a z końcówką IS mają stabilizację obrazu (co daje ok. 3 punktów światła, czyli np. zamiast robić czułością ISO1600 robisz ze stabilizacją obrazu i ISO200)
- Kilka kompaktów Canon-a jest zasilana bateriami AA
- Kompakt ma nieproporcjonalnie dużą głębię ostrości, tj zdjęcia są ostre prawie w całej sfotografowanej przestrzeni (to wynika z małej wielkości matrycy, dość dużych przesłon i praw optyki/fizyki), a przez to są prawie zawsze ostre (BTW. brak ostrości jest problemem #1 dlaczego zdjęcie trzeba wyrzucić)
- Kompakty słabo trzymają geometrię obrazu (kwadraty wychodzą albo jak gwiazdki, albo jak beczki - zależnie od ogniskowej na jakiej było robione zdjęcie)
- Pentax K10D będąc lustranką o wymiennych obiektywach ma stabilizację (chyba jako jedyna lustrzanka), ma też czyszczenie matrycy (nie próbowałem ale wierzę, że mogą działać; swojego D70 noszę do serwisu regularnie raz na rok, ale też nie szczędzę mu okazji do spotkań z błotem, piaskiem, kurzem, solą, itp.)
- Poważną zaletą lustrzanki jest możliwość oddzielenia przedmiotu od tła przy pomocy głębi ostrości. mimo, że mam przyzwoity standardowy obiektyw tj 18-70 3.5-4.5 to specjalnie w tym celu dokupiłem 50 1.4 (obeszłoby się z 1.8). Polecam zwrócić uwagę na tę możliwość.
- Drugą poważną zaletą lustranki jest, że obiektyw standardowy schodzi do odpowiednika 24-28mm w aparacie z filmem, a kompakty raczej poniżej 35mm nie schodzą. Zapewniam Cię, że jeżeli kiedyś Ci zabraknie obiektywu to właśnie w tym dolnym zakresie/ szeroki kąt, a nie w tym górnym/ tele.
- Do lustranki możesz sobie dokupić obiektyw którym zejdziesz nawet do odpowiednika 18-20mm z aparatu z filmem. (W cyfrówkach są drogie jak diabli, więc specjalnie w tym celu trzymam sobie stare body na film i szeroki obiektyw)
- Obiektywy ze stabilizacją obrazu są piekielnie drogie.
- Niebo na zdjęciach z lustranek zwyczajowo wychodzi dużo lepiej niż kompaktów nawet bez zastosowania filtra Skylight czy polaryzacyjnego.
- ISO400 na lustrance to zupełnie inne jakościowo ISO niż to na kompakcie. Na moim Canonie (chyba 710) IS jakość ISO200 porównałbym do ISO600 na moim Nikonie D70. Ale to już wiesz bo pisałaś o swoich doświadczeniach z A700. Mam nadzieję, że na imprezach używałaś IS i ręcznie ustawiałaś ISO na co najwyżej 200.
- Do każdej lustranki można dokupić duży flash (taki za ~800 zł), który zapewne będzie twoim następnym zakupem, tydzień, może dwa po zakupie D40.
- Irchę do czyszczenia obiektywu najłatwiej kupić w sklepie motoryzacyjnym, np w sekcji moto supermarketu, a gruszkę/ dmuchawkę do pyłków w aptece (poproś o gruszkę do nosa dla dziecka). Koniecznie nakręć na obiektyw filtr, np. neutrealny albo Skylight i póki nie będziesz miała BARDZO ważnego powodu to go nie zdejmuj.
- Z własnego doświadczenia: kompakt zawsze trzymam w kieszeni bo się do kieszeni mieści + jak się potłucze to jest dość tani do zastąpienia + jest kamerą + jest lepszy niż telefon komórkowy + baterie AA mam w drugiej kieszeni bo na nie zasilam (prawie) wszystko + ma duży 2.5" wyświetlacz. W torbie trzymam D70 + 18-70 + flash + 50mm + 70-200 + macro + zasilacz do AA + irchę + ...

Mam nadzieję, że albo udało mi się Ciebie utwierdzić w pierwszym wyborze, albo otworzyć jakąś furtkę poza pudełko. Trzymam kciuki.Tomasz Woźniak edytował(a) ten post dnia 25.10.07 o godzinie 23:22
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

Tomasz W.:
Basiu, rozważ jeszcze tych kilka punktów:
- Kompakt zwyczajowo jest też kamerą robiącą filmy mpg
- Kompakty Canon-a z końcówką IS mają stabilizację obrazu (co daje ok. 3 punktów światła, czyli np. zamiast robić czułością ISO1600 robisz ze stabilizacją obrazu i ISO200)
- Kilka kompaktów Canon-a jest zasilana bateriami AA
- Kompakt ma nieproporcjonalnie dużą głębię ostrości, tj zdjęcia są ostre prawie w całej sfotografowanej przestrzeni (to wynika z małej wielkości matrycy, dość dużych przesłon i praw optyki/fizyki), a przez to są prawie zawsze ostre (BTW. brak ostrości jest problemem #1 dlaczego zdjęcie trzeba wyrzucić)
- Kompakty słabo trzymają geometrię obrazu (kwadraty wychodzą albo jak gwiazdki, albo jak beczki - zależnie od ogniskowej na jakiej było robione zdjęcie)
- Pentax K10D będąc lustranką o wymiennych obiektywach ma stabilizację (chyba jako jedyna lustrzanka), ma też czyszczenie matrycy (nie próbowałem ale wierzę, że mogą działać; swojego D70 noszę do serwisu regularnie raz na rok, ale też nie szczędzę mu okazji do spotkań z błotem, piaskiem, kurzem, solą, itp.)
- Poważną zaletą lustrzanki jest możliwość oddzielenia przedmiotu od tła przy pomocy głębi ostrości. mimo, że mam przyzwoity standardowy obiektyw tj 18-70 3.5-4.5 to specjalnie w tym celu dokupiłem 50 1.4 (obeszłoby się z 1.8). Polecam zwrócić uwagę na tę możliwość.
- Drugą poważną zaletą lustranki jest, że obiektyw standardowy schodzi do odpowiednika 24-28mm w aparacie z filmem, a kompakty raczej poniżej 35mm nie schodzą. Zapewniam Cię, że jeżeli kiedyś Ci zabraknie obiektywu to właśnie w tym dolnym zakresie/ szeroki kąt, a nie w tym górnym/ tele.
- Do lustranki możesz sobie dokupić obiektyw którym zejdziesz nawet do odpowiednika 18-20mm z aparatu z filmem. (W cyfrówkach są drogie jak diabli, więc specjalnie w tym celu trzymam sobie stare body na film i szeroki obiektyw)
- Obiektywy ze stabilizacją obrazu są piekielnie drogie.
- Niebo na zdjęciach z lustranek zwyczajowo wychodzi dużo lepiej niż kompaktów nawet bez zastosowania filtra Skylight czy polaryzacyjnego.
- ISO400 na lustrance to zupełnie inne jakościowo ISO niż to na kompakcie. Na moim Canonie (chyba 710) IS jakość ISO200 porównałbym do ISO600 na moim Nikonie D70. Ale to już wiesz bo pisałaś o swoich doświadczeniach z A700. Mam nadzieję, że na imprezach używałaś IS i ręcznie ustawiałaś ISO na co najwyżej 200.
- Do każdej lustranki można dokupić duży flash (taki za ~800 zł), który zapewne będzie twoim następnym zakupem, tydzień, może dwa po zakupie D40.
- Irchę do czyszczenia obiektywu najłatwiej kupić w sklepie motoryzacyjnym, np w sekcji moto supermarketu, a gruszkę/ dmuchawkę do pyłków w aptece (poproś o gruszkę do nosa dla dziecka). Koniecznie nakręć na obiektyw filtr, np. neutrealny albo Skylight i póki nie będziesz miała BARDZO ważnego powodu to go nie zdejmuj.
- Z własnego doświadczenia: kompakt zawsze trzymam w kieszeni bo się do kieszeni mieści + jak się potłucze to jest dość tani do zastąpienia + jest kamerą + jest lepszy niż telefon komórkowy + baterie AA mam w drugiej kieszeni bo na nie zasilam (prawie) wszystko + ma duży 2.5" wyświetlacz. W torbie trzymam D70 + 18-70 + flash + 50mm + 70-200 + macro + zasilacz do AA + irchę + ...

Mam nadzieję, że albo udało mi się Ciebie utwierdzić w pierwszym wyborze, albo otworzyć jakąś furtkę poza pudełko. Trzymam kciuki.

Tomku :-)
Bardzo dziękuję każda inormacja dla mnie jest przydatna i już widzę, że zapomniałam zamówić filtr :-( bo aparat już na mnie czeka (Nikon d40) Pentax sprawdzałam jest zbyt ciężki :-).
Zainteresowałeś mnie fleszem o tym jeszcze nie myslałam. Obiektywy - na dzisiaj będę poznawała aparat z obiektywek 18-55 mm.
Co do irchy to wime a dziękuję z tą gruszkę do czyszczenia. Pojemnik ze sprężnym powietrzem to zły pomysł?
Co do A700 musiałeś mnie pomylić s inną osobą ale w tak obszernym forum może się to zdarzyć :-).

PozdrawiamBarbara Pieśkowska edytował(a) ten post dnia 26.10.07 o godzinie 09:03
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Cyfrówka dla amatora

Dzien dobry Basiu.
Pojemnik ze sprężnym powietrzem to baaardzo zły pomysł.
Oprocz powietrza jest tam tez inny gaz w plynnej postaci.
Kupilem i prysnolem na lustro w moim D70. Lustro pokryl
szron, autofokus przystal dzialac na kilka dobrych chwil
i pozostaly zacieki. Nic sie nie stalo, niczego nie uszkodzilem,
ale malo nie osiwialem, a gazu pod cisnieniem uzywam
do czyszczenia klawiatury PCta.

Pozdrawiam
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Cyfrówka dla amatora

Rafal S.:
Dzien dobry Basiu.
Pojemnik ze sprężnym powietrzem to baaardzo zły pomysł.
Oprocz powietrza jest tam tez inny gaz w plynnej postaci.
Kupilem i prysnolem na lustro w moim D70. Lustro pokryl
szron, autofokus przystal dzialac na kilka dobrych chwil
i pozostaly zacieki. Nic sie nie stalo, niczego nie uszkodzilem,
ale malo nie osiwialem, a gazu pod cisnieniem uzywam
do czyszczenia klawiatury PCta.

Pozdrawiam

Cześć Rafale :-)
Tak też myślałam, że to moż być kiepski pomysł ale kto pyta nie błądzi :-)
Nie przejmuj się z siwymi włosami też by było Ci do twarzy :-)

Pozdrawiam serdecznie

Następna dyskusja:

cyfrowy kompakt dla amatora...




Wyślij zaproszenie do