Kasia Piątek - Krzysiak

Kasia Piątek -
Krzysiak
Fotograf, Pozytywna
Fotografia

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Chciałam poznać Wasze zdanie, bo mnie szlak trafia jak młodzi się pytają czy mogą wysłać zdjęcia kamerzyście bo on "potrzebuje". Zazwyczaj jak potrzeba max 3 - 4 z ciężkim sercem i po dokładnym ich podpisaniu wysyłam, ale ostatnio koleś był bezczelny i poprosił o 40 !!! bo on na tym oprze cały film. Oczywiście zapytałam czy mu wysłać fakturę za nie, bo nie wyobrażam sobie jak by inaczej miało to wyglądać, a on na to że w takim razie zadowoli się 3 na okładkę.
Macie podobne atrakcje ?
Maciej Kiełpiński

Maciej Kiełpiński fotograf, właściciel
MKFstudio

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

hmmm.... generalnie kamerzystów mniej niż kiedyś.. ostatnio poprosił mnie abym zrobił mu zdjęcia PM, świadków i rodziców. Jeżeli ktoś grzecznie poprosi to nie ma problemu z 3-4 zdjęcia można dać, ale 40 ??? to troszkę lekka przesada :) chyba chciał zrobić zamiast filmu prezentację twoich zdjęć :) Ogólnie kamerzyści sami na swoje potrzeby robią sobie zdjęcia potrzebne na okładki, "ozdobniki" we filmie itp.
Jak sympatycznie mnie poprosi, to dam - a co :) ale 40 zdjęć to już dla mnie za dużo :):) pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

ja daję i nie widzę w tym problemu...

pomyśl tak :) Ktoś robi z Twoich zdjęc prezentację, inni będa ogladac i pytać ew. o fotografa a nie o kamerzystę :)
Tylko podpisać trzeba.

pozdr.
Kasia Piątek - Krzysiak

Kasia Piątek -
Krzysiak
Fotograf, Pozytywna
Fotografia

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Monika O.:
ja daję i nie widzę w tym problemu...

pomyśl tak :) Ktoś robi z Twoich zdjęc prezentację, inni będa ogladac i pytać ew. o fotografa a nie o kamerzystę :)
Tylko podpisać trzeba.

pozdr.
Monika problem się pojawia jak ta firma świadczy usługi zarówno Foto-Video. Wtedy nikt nie pyta czy to robił fotograf od Was czy nie, ja tutaj mam zawsze mały problem, może dlatego że raz znalazłam swoje zdjęcia w porfolio takiej właśnie firmy ;)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Katarzyna Piątek - Krzysiak:
Monika problem się pojawia jak ta firma świadczy usługi zarówno Foto-Video. Wtedy nikt nie pyta czy to robił fotograf od Was czy nie, ja tutaj mam zawsze mały problem, może dlatego że raz znalazłam swoje zdjęcia w porfolio takiej właśnie firmy ;)

A czy dochodziłaś swoich praw do tych fotografii?

konto usunięte

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Dbac o swoja prace nalezy bezwzglednie. 3-4 sztuki to okladka i cos w srodku... 40 to de facto polowa reportazu...czyli nasuwa sie pytanie co robil kamerzysta i za co chce wziasc pieniadze.
chyba, ze 40 zdjec to tylko maly przecinek w 60h materiale ;)

Z mojego punktu widzenia czemu nie ale... zdjecia podpisane w ilosciach sladowych... lub material kupuje kamerzysta.

zawsze jest jakies rozwiazanie i dotyczy to takze wykorzystania zdjec bez naszej zgody.
niestety spotykam sie z tym socjalistycznym nawykiem i nie dotyczy to tylko zdjec ale i zycia codziennego.
"ło.. fajne chce to" - wiec bierze i juz kwietujac "a jaki ch..., juz moje!"

proza zycia...Artur Kos edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 10:22

konto usunięte

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

ba... ostatnio kamerzysta poprosil mnie w te słowy:" Ty, wez k... podeslij mi zdjecia, k.. na maila - WHY? - pytam... e nie pierdo... tylko pstrykasz i jaki ch..." - rece opadaja...
Maciej Kiełpiński

Maciej Kiełpiński fotograf, właściciel
MKFstudio

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Artur Kos:
ba... ostatnio kamerzysta poprosil mnie w te słowy:" Ty, wez k... podeslij mi zdjecia, k.. na maila - WHY? - pytam... e nie pierdo... tylko pstrykasz i jaki ch..." - rece opadaja...
hehehehe niezle to przedstawiles :):) normalnie poprawil mi sie humor od rana :):) a z drugiej strony widac jakie osoby zaczynaja zajmowac sie branza slubna. Wydaje mi sie, ze ten kamerzysta to wolny strzelec, bo nikt bedacy wlascicielem firmy nie zatrudnilby takiego czlowieka... Zagadzam sie ze stwierdzeniem, ze panuje w Polsce jakas taka mania, ze jak komus cos dasz do wykorzystania (patrz 3-4 zdjecia) to ta osoba uwaza, ze zdjecia sa jej i wykorzystuje je gdzie i jak chce. Idiotyzmem byloby podpisywanie umowy z takim czlowiekiem albo sciganie go sadownie za prawa autorskie - sady sa tak przepelnione i zawalone praca, ze ... szkoda gadac :) generalnie wszystko zalezy od samego fotografa - jak chce to daje, ale na swoich zasadach... pozdrawiam Mac
Robert K.

Robert K. 4moments

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Ja miałem fajną Akcje z kamerzystą.
Zagadał się przed domem młodej, podczas przygotowań i przegapił błogosławieństwo. Miałem więcej swobody, a pokój nie był zbyt duży ale za to jasny, wiec dla mnie korzystnie. Padła nawet propozycja co, by replay zrobić ;-)
Ale młodym zależało bardziej na zdjęciach więc się nie przejmowali, że kamerzysta nie nagrał błogosławieństwa. Obudził się przed oddawaniem materiału, i poprosił o kilka zdjęć. Nr telefonu miał od Panny młodej wiec dostał 4 zdjęcia. Podobno i tak moja prezentacja podobała się bardziej niż film.Robert K. edytował(a) ten post dnia 24.03.11 o godzinie 12:49
Michał Chwalik

Michał Chwalik Kierownik Projektu
(IT Project
Manager), Infinite
Sp. z o.o.

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

moim zdaniem można spokojnie dać 3-4 zdjęcia pod warunkiem, że w miejscu gdzie zostaną użyte zostanie umieszczona informacja o ich autorze (stopka z tyłu okładki czy informacja na koniec filmu). Pomijam w tym miejscu kwestię wywiązania się z umowy (czy to słownej czy pisemnej).

PS. Na niektórych samo słowo "sąd" działa już jak wyrok skazujący.

pozdrawiam
Michał
Kasia Piątek - Krzysiak

Kasia Piątek -
Krzysiak
Fotograf, Pozytywna
Fotografia

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Robert K.:
Katarzyna Piątek - Krzysiak:
Monika problem się pojawia jak ta firma świadczy usługi zarówno Foto-Video. Wtedy nikt nie pyta czy to robił fotograf od Was czy nie, ja tutaj mam zawsze mały problem, może dlatego że raz znalazłam swoje zdjęcia w porfolio takiej właśnie firmy ;)

A czy dochodziłaś swoich praw do tych fotografii?


Tak ;) ale to była walka przez mękę.
Kasia Piątek - Krzysiak

Kasia Piątek -
Krzysiak
Fotograf, Pozytywna
Fotografia

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Ale "czasem" się zdarza że wszytko jest oki między kamerzystą a fotografem, ale to wymaga już profesjonalizmu z każdej ze stron.
Ja ostatnio miałam z 4 śluby bez przygód z kamerzystami i aby tak częściej, a takie akcje jak :
~ rozstawianie reflektorów na sali weselnej
~ wkładanie kamery z ręce młodych podczas zakładania obrączek
~ nie koniecznie grzeczne i kulturalne zachowanie
~ wykorzystywanie zdjęć w filmach bez wiedzy i zgody
to niestety się zdarza, no nic chyba oprócz uwrażliwiania młodych na to nam nie pozostaje.
Pozdrawiam
Kasia

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Kasia Piątek - Krzysiak:
Monika O.:
ja daję i nie widzę w tym problemu...

pomyśl tak :) Ktoś robi z Twoich zdjęc prezentację, inni będa ogladac i pytać ew. o fotografa a nie o kamerzystę :)
Tylko podpisać trzeba.

pozdr.
Monika problem się pojawia jak ta firma świadczy usługi zarówno Foto-Video. Wtedy nikt nie pyta czy to robił fotograf od Was czy nie, ja tutaj mam zawsze mały problem, może dlatego że raz znalazłam swoje zdjęcia w porfolio takiej właśnie firmy ;)

Powiem tak, gdyby moje foty znalazły się na stronach innych, nawet nie podpisane to bym się wcale tym nie martwił, a nawet bym się cieszył :-). Dlaczego zapytasz ?!?
A kogo podrabiają kiepscy malarze ? kopiują Picassa, Van Gogha. Skoro dochodzisz już do takiego poziomu, że inni nie wstydzą się twoich prac, ba! de facto podpisują się sami pod nimi jako swoje, to znaczy że nie jest źle z twoim poziomem :-). A Picasso i tak pozostanie tyle jeden :))).

ps. nagminne podpisywanie fot przez niektórych, zwłaszcza zwykłych kotletów, uważam za przysłowiową wiochę - ale to moje zdanie, i nie musicie się ze mną zgodzic :-).
Kasia Piątek - Krzysiak

Kasia Piątek -
Krzysiak
Fotograf, Pozytywna
Fotografia

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

fakt nie podpisuje zdjęć do po pierwsze:
1 . Wygląda to dla mnie słabo
2. I tak przed niczym to nie zabezpiecza
A fakt Mariusz każdy kij ma dwa końce.
Pozdrawiam gorąco
KAsia
Jacek Taran

Jacek Taran fotograf, Studio
Kawa,
Fotopracownia.Com.

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Mariusz Zając:

Powiem tak, gdyby moje foty znalazły się na stronach innych, nawet nie podpisane to bym się wcale tym nie martwił, a nawet bym się cieszył :-).

Może po prostu lubisz być okradany? Nie ma się co dziwić, że w Polsce jest tak licha świadomość prawa autorskiego wśród zwykłych "odbiorców dzieł", jeśli nawet sami "twórcy" lubią być okradani :)Jacek Taran edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 20:15

konto usunięte

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Popieram wypowiedz Jacka.
Miałem przypadek kiedy kamerun wykoczył do mnie z tekstem po krótiej sesji z Młodymi:
"Dobra, to k... daj mi teraz te zdjecia bo k... musze je wmontowac w film."
Szczena mi opadła. Zreszta by było śmieszniej - plener w dniu ślubu robiłem kolo sali weselnej w pięknym parku, no ale jak kamerun woli pic w tym czasie wodke to przykro mi.
Nie dostał nic i obrazony do konca wesela mi utrudniał zdjecia (fakt - był totalnie pijany)

Temat: Nasze Zdjęcia na użytek kamerzysty

Jacek Taran:
Mariusz Zając:

Powiem tak, gdyby moje foty znalazły się na stronach innych, nawet nie podpisane to bym się wcale tym nie martwił, a nawet bym się cieszył :-).

Może po prostu lubisz być okradany? Nie ma się co dziwić, że w Polsce jest tak licha świadomość prawa autorskiego wśród zwykłych "odbiorców dzieł", jeśli nawet sami "twórcy" lubią być okradani :)Jacek Taran edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 20:15

Jacek, nikt nie lubi byc okradany. Ale uważam że w tym przypadku to trochę "walka z wiatrakami". Jeśli Ci nie szkoda czasu, to spoko, walcz o swoje, jestem z Tobą! Tylko co z tego że ktoś się będzie chwalił nie swoimi pracami ? Jeśli masz swój styl, to i tak Pan Kazio co cię "okradł" nie podrobi twojego stylu, twojej obróbki. Może nabierze kilku klientów na "twoje prace", ale w końcu straci wiarygodnosc, i rynek go sam "wywali". Tak uważam, ale może jestem młody i głupi i się nie znam ?!? :)

Kasia, apropo zabezpieczeń, nie zgłębiałem tematu jakoś mocno, ale czytałem o tzw. znakach wodnych (nie mam tu na myśli, bezczelnego napisu w 90% przezroczystoscia na srodku foty!). Polega to na "zaszyfrowaniu" w dowolnej bit mapie jakim jest obraz, informacji o autorze. Na wybranych bajtach obrazu, w tzw. najmłodszym bicie tego bajtu (ósmym) zapisywana jest wartosc 1 bitu przenoszaca informacje o autorze, tak wiec info "rozsiane" jest bo całym obrazie lekko zmieniając jego wyglad, ale na tyle lekko że nie jesteśmy tych zmian zauważyc. Zmiany formatów plików nie usuną tej informacji. Jedynie chyba skalowanie, i zmiana kolorystyki (np. cross processing) jest w stanie zniekształcic informacje przez co jest do nieodczytania. Tak wiec nie ma idealnych zabezpieczen, nawet te najbardziej wyszukane mozna jakoś ominac.... nawiązując do wypowiedzi wcześniej... wiecej zachodu niż to warte.

pozdrawiam.



Wyślij zaproszenie do