Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Typ numer Pięć, czyli Obserwator albo: "Oglądam świat z bezpiecznego dystansu"

Piątki u progu zycia przyjęły strategię, aby chronić siebie poprzez dystans, wycofanie się, albo wręcz przez głęboką wewnętrzną emigrację. Schowały się w sobie, a w szczególności odcięły od świata tę cześć swojej osobowości, która moze być źródłem ran i cierpień: swoje odczuwanie, swoje zycie emocjonalne. Wybierają samotność i niezaangazowanie. Wszelkie sytuacje, w
których trzeba piąć się w górę, eksponować własną osobę, a takze ujawniać emocje takie jak gniew, zachwyt lub poządanie, Piątka odbiera jako zamach na własną wolność. Niechęć do angazowania się sprawia, ze Obserwatorzy minimalizują swoje potrzeby, poprzestają na małym,oszczędzają i zaciskają pasa. Zyją tak nawet wówczas, jezeli są zamozni. Nie lubią równiez ryzyka ani niepewności i najlepiej się czują w świecie doskonale przewidywalnym. Kiedy
podejmują decyzje, starają się jak najwięcej wiedzieć zawczasu i dokładnie przewidzieć skutki.

Obserwator źle się czuje w gromadzie, w towarzystwie nie moze znaleźć własnego miejsca. Napór innych ludzi nie pozostawia mu przestrzeni, w której mógłby się rozwinąć. Ludzie go onieśmielają. Stając z kimś twarzą w twarz często przybiera pokerową minę, która pokrywa panikę, i dopiero później, w samotności, intensywniej przezywa uczucia związane z tym spotkaniem; uczucia, których nie dopuszczał do siebie, kiedy miało ono miejsce. Obserwatorzy
opowiadają, ze patrzą na świat tak, jakby pomiędzy nimi a całą resztą wciąz tkwiła gruba szyba.

Tłumienie uczuć Piątki kompensują rozwojem intelektu. Cenią sobie rozmaite intelektualne schematy, takie jak psychoanaliza, astrologia czy sam enneagram, które pozwalają im zrozumieć i
przewidzieć zachowanie i emocje innych ludzi. Mając w ręku taką mapę, stają się pewniejsi w kontaktach z innymi.
Piątki, obsesyjnie przywiązane do swojej niezalezności, nie znoszą sytuacji, w których są oceniane, a więc są zalezne od czyjejś opinii. Dlatego często ich kariera prowadzi przez rzadkie
zawody, wąskie specjalności, dziedzinę biznesu, w której nie mają konkurentów. W roli szefa uprawiają styl rządzenia spoza zamkniętych drzwi gabinetu. Jednoosobowo podejmują decyzje, a
ich wykonanie pozostawiają innym. Jezeli udzielają się społecznie, często kryją się za swoją rola lub funkcja jak za maską.

Autor - Wojciech JóźwiakAneta S. edytował(a) ten post dnia 16.04.10 o godzinie 07:29
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator


Obrazek
Strzałki na wykresie dziewięciu typów enneagramu nie zostały narysowane przypadkiem - pokazują one, jak każdy z typów się zmienia, kiedy przychodzą "ciężkie czasy" - stres i konieczność mobilizacji. W warunkach stresu każdy typ zaczyna przypominać kolejny według strzałek. I tak:

• Piątka-Obserwator w trudnych warunkach wychodzi ze swej wieży, zaczyna zachowywać się jak aktor grający rolę, "puszcza" dotychczasowe rygory - i upodabnia się przez to w pewnym stopniu do Epikurejczyka-Siódemki.

I odwrotnie, kiedy przychodzą dobre czasy, kiedy nic nie zagraza i mozna się rozluźnić, poszczególne enneagramowe typy upodobniają się do swych sąsiadów w przeciwnym kierunku niz pokazują to strzałki na wykresie:

• Obserwator czuje się pewnie na swoim podwórku i zaczyna się szarogęsić - jak Szef.

Źródło: http://enneagram.com.plAneta S. edytował(a) ten post dnia 02.05.10 o godzinie 17:09
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Predyspozycje uboczne - skrzydła:

Piątka ze skrzydłem cztery: 5w4 - "Obrazoburca"
Piątka ze skrzydłem sześć: 5w6 - "Rozwiązywacz problemów"

5w4

Piątce bardzo przydają się tendencje Czwórkowe, gdyż przy naturalnej dla siebie blokadzie ośrodka emocji, w części dotyczącej relacji z otoczeniem, dowolne ich odblokowywanie może przynieść korzystne rezultaty. Jeśli jednak Piątki nie akceptują tej emocjonalności, to jej obecność może drażnić je u innych, co powoduje odrzucanie kontaktów z ludźmi bardziej spontanicznymi uczuciowo.

5w6

Natomiast jeśli chodzi o drugie skrzydło, to mariaż analitycznej i racjonalnej Piątki ze sceptyczną i zalęknioną Szóstką może być naprawdę trudny. Bywa, że osoby takie całkowicie odcinają się od świata i pogrążają w podszytych strachem przeintelektualizowanych wizjach.

Źródło: http://enneagram.com.plAneta S. edytował(a) ten post dnia 16.04.10 o godzinie 07:23
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Indywidualne rekomendacje dla rozwoju Piątek

* Naucz się dostrzegać kiedy twoje myślenie i teoretyczne rozważania odciągają cię od bezpośredniego doświadczenia. Twoje zdolności umysłowe mogą być niezwykłym darem, ale mogą też okazać się pułapką gdy używasz ich w celu oderwania się od kontaktu z sobą i innymi ludźmi. Pozostań w kontakcie z własną fizycznością.

* Masz skłoności do bycia niezwykle wrażliwym i nerwowym dlatego masz trudności z odprężeniem się i relaksacją. Spróbuj nauczyć się uspokajać zdrowymi sposobami, bez leków czy alkoholu. Ćwiczenia lub techniki z wykorzystaniem informacji zwrotnych (biofeedback) mogą pomóc w świadomym kierowaniu twoją ogromną energią zdenerwowania. Medytacja, jogging, joga i taniec są dla twojego typu szczególnie dobre.

* Widzisz wiele możliwości ale często nie wiesz jak wybrać pomiędzy nimi, albo ocenić która jest atrakcyjniejsza od innych. Kiedy dopadnie cię twoja fiksacja, twoja perspektywa może ulec zaburzeniu a wraz z nią umiejętność dokonywania właściwych ocen. W tym czasie pomocne może się okazać poproszenie o poradę osoby której ufasz, w celu zobaczenia sytuacji z innej perspektywy. Dodatkowo taki wybór pomoże ci też zaufać komuś innemu, co jest ciężkie dla twojego typu.

* Zauważ kiedy angażujesz się w projekty, które niekoniecznie mogą wzmacniać twoje poczucie własnej wartości, pewności siebie, lub sytuacji życiowej. Możliwe jest zainteresowanie się wieloma fascynującymi tematami, grami i hobby, ale mogą one stać w sprzeczności z tym co naprawdę powinieneś zrobić. Zdecydowane, celowe działania przyniosą więcej satysfakcji niż poznawanie nowych faktów czy nabywanie niepraktycznych umiejętności.

* Piątki mają trudności w zaufaniu innym ludziom, otworzenia emocjonalnego czy bycia dostępnymi na różne sposoby. Ich świadomość potencjalnych problemów w relacjach międzyludzkich ma tendencję do przechodzenia w samospełniające się proroctwo. Ważne jest by pamiętać, że konflikty z innymi nie są czymś niezwykłym oraz że zdrową rzeczą jest praca nad ich rozwiązywaniem, a nie odrzucanie więzi z ludźmi poprzez odejście w izolację. Posiadanie jednego lub dwóch serdecznych przyjaciół którym ufasz tak, by móc sobie pozwolić na konflikty z nimi, wzbogaci twoje życie niepomiernie.

Autor - Helen PalmerAneta S. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 07:17
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Dylemat

Jaźń Obserwatora przypomina zamek: wysoka budowla nie do zdobycia, z maleńkimi oknami u szczytu. Mieszkaniec tego zamku rzadko kiedy opuszcza jego mury. Przybyszy obserwuje z ukrycia, sam pozostając niewidocznym. Obserwator to człowiek bardzo skryty. Lubi żyć na odludziu, z dala od napięć emocjonalnych. Często siedzi w domu z wyłączonym telefonem. Przygląda się wydarzeniom stojąc na skraju tłumu, próbując nieśmiało się przyłączyć.

Jako dzieci Piątki czuły, że ktoś wkracza na ich terytorium - przekracza mury zamku i gwałci prywatność. Strategią obronną Piątek jest wycofywanie się, ograniczanie kontaktów do minimum, redukcja potrzeb i ochrona prywatnej przestrzeni za wszelką cenę. Piątki twierdzą, że stosują wymyślne sposoby utrzymywania bezpiecznego dystansu, jeżeli bowiem ktoś zbliży się do nich zanadto, tracą swoją główną strategię obrony. Świat zewnętrzny jawi im się jako napastliwy i groźny. Obserwator woli więc poprzestać na tym, co mu los przyniesie, aniżeli ryzykować opuszczanie bezpiecznych murów swego domostwa.

Obserwatorzy żyją niekiedy jak pustelnicy, prowadząc życie samotne, poświęcone rozmyślaniom. Często żyją w niewielkim mieszkaniu, które opuszczają tylko po to, by pójść do biblioteki czy do sklepu. Niekiedy angażują się w życie publiczne, ale wolą wtedy pozycję zdalnego sterowania, pozostawiając działania na pierwszej linii frontu innym, a raporty odbierają telefonicznie. Gdy Piątki pojawiają się publicznie, kryją się zazwyczaj za maską, czyli ograniczają swoje emocje do minimum i stapiają się ze scenerią wydarzeń.

Wolą się nie angażować. Interesy finansowe są dla nich czymś niebezpiecznym. Zobowiązania zniewalają. Złość i rywalizację należy kontrolować, zaś wszelkie przywiązanie emocjonalne jest obciążeniem. Czują się też ograniczane pozytywnymi oczekiwaniami. Utrzymać bezpieczną odległość to znaczy nie angażować się, a jeżeli nie ma gwarancji, że bliskości i miłości nie będzie towarzyszyła niezależność, Piątka znajdzie sposoby na to, by kontakt intymny ukryć lub odizolować w uporządkowanym sektorze życia.

Piątki są szczególnie wrażliwe na takie kontakty, w których muszą się eksponować. Pięcie się w górę, rywalizacja, demonstrowanie miłości czy nienawiści - wszystko to sprawia, że Piątka czuje, że tracą niezależność. Obserwatorzy unikają kontaktów, w których mogliby zostać poddani ocenie. Jest to nawyk służący samoobronie, maskowany często przez uczucie wyższości nad tymi, którzy pragną uznania i sukcesu. Według Piątki pragnienia i intensywna emocjonalność to oznaki braku kontroli, a jeśli przysparzają cierpień - należy z nich rezygnować. Piątki poczytują sobie za zaszczyt to, że bez trudu potrafią zrezygnować z potrzeb tak silnie kierujących życiem innych.

Są rzeczywiście niezależne. Potrafią z powodzeniem żyć bez innych ludzi, potrzeby mają bardzo skromne, rozkoszują się własnymi fantazjami i nie ulegają pokusie tracenia czasu i energii na sprawy błahe. Niezależność ta oparta jest jednak na umiejętności odrywania uwagi od życia emocjonalnego i popędowego. Kosztownym skutkiem ubocznym tej umiejętności jest przymus życia w sferze intelektu.

Gdy Piątka popada w izolację i nie potrafi wyciągnąć ręki do innych, umiłowanie prywatności zamienia się w samotność. Gdy pojawi się wzmożony głód kontaktu, Piątka stwierdza, że bardzo jest jej trudno zbliżyć się do innych ludzi i że często stoi z boku i przygląda się, jak przemija jej życie. Żyje w atmosferze wyrzeczeń, przedkładając „niezależność" nad zaspokojenie, obawiając się, by uleganie własnym potrzebom nie doprowadziło do przywiązania do innych ludzi. Wewnętrzna pustka i niezdolność żądania czegoś więcej powoduje silne przywiązanie do własnych skromnych zasobów: kilku pamiątek wypełniających pustkę i tych nielicznych, nieprawdopodobnie cennych myśli wypełniających zgłodniały umysł. „Gdy chcę sięgnąć na zewnątrz, czuję się jak człowiek umierający z głodu na uczcie. Pożądam tych rzeczy, które mają inni. Nie mogę jednak po nie sięgnąć i nie mogę zarazem się cofnąć. Ręce zamierają w bezruchu." Oderwane od emocji i rozpaczliwie pragnące więzi Piątki usiłują bez końca odnaleźć umysłowe ogniwo, które połączyłoby je na powrót z własnym człowieczeństwem. Ześrodkowawszy swoją egzystencję w umyśle, szukają kontaktu poprzez szczególny rodzaj wiedzy.

Obserwatorów szczególnie pociągają modele czy systemy wyjaśniające ogólne prawa i współzależności, szczególnie w zakresie ludzkich zachowań. Opanowawszy taki system wiedzy, jak matematyka, psychoanaliza czy Enneagram, Obserwator może sobie wytworzyć umysłowy model wzajemnych relacji, siebie zaś może ulokować w tym systemie w sposób oderwany od emocji. Rzadko pociąga go bogactwo czy sprawy materialne. Pieniądze ważne są tylko o tyle, że można sobie za nie kupić odosobnienie oraz niezależność, jaką daje wolny czas na studiowanie i poświęcanie się własnym zainteresowaniom. Piątki nie trwonią swojej ograniczonej energii na zdobywanie dóbr doczesnych. Jeżeli trafi im się spadek raczej złożą go na koncie, ponieważ to gwarantuje niezależność, a mieszkać będą nadal skromnie, choć wygodnie. Jeżeli Piątka urodzi się w rodzinie o skromnych zasobach finansowych, nie podejmie się pracy dla innych, by pieniądze zdobyć. Cały swój czas i wysiłek poświęcać będzie natomiast studiom i innym zainteresowaniom intelektualnym.

Piątki twierdzą, że łatwiej im dotrzeć do ich emocji, gdy nie ma w pobliżu świadków. Trudno im uwolnić prawdziwe „ja" w obecności wielu ludzi. Samotność jest sceną, na której rozgrywa się u nich prywatne życie na niby. Przez większość dnia żyją w oderwaniu od własnych uczuć. Potrzebny jest im czas dla siebie, by „wszystko rozwikłać i dowiedzieć się, co naprawdę czuję." Czują większą więź z innymi ludźmi, gdy są same. Rozpamiętują wtedy treść rozmów. W trakcie aktualnie toczącej się konwersacji - odczuwają znacznie mniejszą więź. Radość życia przychodzi, gdy są znowu same. Mogą wracać myślami do tego, co się wydarzyło w ciągu dnia. Mogą przeżywać to, co przedtem nie wzbudzało w nich żadnych uczuć.

Krótkie spotkanie może mieć duże znaczenie dla Piątki, która z radością przeżyje je później ponownie, w prywatności własnego mieszkania. Piątki lubią dzielić szczególny rodzaj zainteresowań czy czuć szczególną nić porozumienia z każdym z przyjaciół z osobna. Potrafią odczuwać bliskość bez słów i nawet przy minimalnym kontakcie mogą podtrzymać związek. Cenią drobne rytuały przyjaźni. Jeżeli przyjaciele są roztropni, uczynią z Piątki swojego obserwatora-doradcę, miast oczekiwać od niej wylewnych uczuć czy żywić nadzieję, że będzie w tym związku stroną inicjującą.

Autor - Helen PalmerAneta S. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 07:18
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Najważniejsze dla Piątek sprawy to:

• Prywatność.

• Unikanie zaangażowania; wycofywanie się i zaciskanie pasa jako główne strategie obronne.

• Lęk przed odczuwaniem jako lęk podstawowy.

• Przykładanie nadmiernej wagi do samokontroli. Odrywanie uwagi od uczuć. „Dramaty zostawmy maluczkim".

• Odraczanie uczuć. Powstrzymywanie się od odczuwania w obecności innych ludzi. Emocje pojawiają się później, w bezpiecznej samotności.

• Szufladkowanie. Różne zobowiązania życiowe oddzielane są od siebie. Jedna szufladka - jedno zobowiązanie. Dla każdej przewidziany jest ograniczony czas.

• Pragnienie przewidywalności zjawisk. Chcą wiedzieć zawczasu co się stanie.

• Zainteresowanie specjalnymi systemami wiedzy i teoriami wyjaśniającymi mechanizmy ludzkiego funkcjonowania. Chcą dostać do rąk mapę wyjaśniającą emocje, taką jak psychoanaliza czy Enneagram.

• Nieumiejętność rozgraniczenia między duchowym brakiem przywiązania a przedwczesnym tłumieniem emocji dla obrony przed cierpieniem. Są jakby nieoświeconym Buddą.

• Styl koncentracji uwagi na życiu i na sobie z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora, co może doprowadzić do:
– odizolowania się od uczuć i zdarzeń z własnego życia albo do
– umiejętności utrzymania stanowiska nieobciążonego zniekształcającymi emocjami.

Autor - Helen PalmerAneta S. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 07:18
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Tło rodzinne

Dwa typy rodzin doprowadzają u dziecka do chęci wycofania się. Pierwszy opisują te osoby, które do tego stopnia czuły się porzucone, że zaakceptowały swój los, ucząc się odrywać od uczuć, by móc przeżyć. Drugi typ jest bardziej powszechny. Jest to ten rodzaj rodzin, które tak bardzo narzucają się psychicznie dziecku, że zmuszone jest tłumić swoje emocje, by móc się od rodziny odizolować.
Przytaczamy wypowiedź mężczyzny, który jest typową Piątką. Zrobił spory majątek w mało znanej gałęzi biznesu, w której jest jedynym ekspertem. Woli jednak mieszkać w obskurnej dzielnicy San Francisco, gdzie czynsze są niskie a chińska restauracja, w której spożywa wszystkie posiłki, jest tuż za rogiem.

Pamiętam ciszę i to, że lubiłem być sam. To wyglądało tak, jakby pięć osób obracało się po oddzielnych orbitach w poszczególnych pokojach naszego domu. Niewiele do siebie mówiono i na pewno nikt się nawzajem nie dotykał. Oboje rodzice urodzili się głusi i nie potrafili mówić cicho. Gdy znajdowaliśmy się w miejscu publicznym, ich niesamowite pokrzykiwania przyciągały gniewny wzrok, a ja chciałem się zrobić taki malutki, by ukryć się choćby w ziarnku grochu na talerzu.
Przede wszystkim chciałem być niezauważalny. Gdy chodziłem gdzieś z rodzicami, nabyłem wprawy w stapianiu się w jedno z palmą w donicy czy obrazami na ścianie. Usiłowałem w ten sposób za wszelką cenę zniknąć z pola widzenia.


Następny typowy przykład z dzieciństwa pochodzi od operatora komputerów, który woli pracować w nocy, gdy w biurze nie ma nikogo prócz przygodnej sprzątaczki i setki milczących maszyn.

Wychowałem się w trzypokojowym mieszkaniu, w którym mieszkało siedem osób. W żaden sposób nie mogłem być sam, chyba że byłem na dworze albo w łazience. Stworzyłem więc sobie kryjówkę na drzewie. Wchodziłem tam, by odizolować się, czytać i podglądać innych.
Co jakiś czas bracia odkrywali moją kryjówkę i musiałem sobie znaleźć nową. Za wszelką cenę chciałem być sam, tylko wtedy bowiem mogłem robić to, na co miałem ochotę zamiast cały czas zastanawiać się, jak uciec od ludzi, którzy chcieli mnie wykorzystywać dla własnych celów.
Gdy zacząłem dorastać, przerażały mnie wszelkie przyjęcia i okazje, gdy trzeba było spotykać się z ludźmi i ładnie ubierać. Zawsze się spóźniałem, by uniknąć rozmów o niczym i mówienia banałów. Tuż po przybyciu sprawdzałem, którędy można wyjść i starałem się znaleźć w pobliżu. Najgorsze było osaczenie przez rozmówcę, szczególnie jeśli czegoś ode mnie chciał.


Autor - Helen PalmerAneta S. edytował(a) ten post dnia 18.04.10 o godzinie 00:07
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Główne problemy Piątki

Dystans emocjonalny

Dzieci, które odczuwają konieczność ucieczki, uczą się sposobów dystansowania się. Jeden z nich to zostać w swoim pokoju za zamkniętymi drzwiami, inny to zbudować sobie mur dystansu emocjonalnego, izolujący od własnych uczuć. Z czasem można się nauczyć stawać twarzą w twarz z kimś, kto usiłuje się wedrzeć w nasze życie i nic nie odczuwać w obliczu takiego natręctwa. Ktoś określił to w ten sposób: „Mogli kontrolować moje zachowanie, nigdy jednak nie mogli do mnie dotrzeć."

Najłatwiej utrzymać niezależność od takich prób podporządkowania, gdy nie odczuwa się silnej więzi. Piątka kontroluje sytuację nie reagując na nią. Nie próbuje brać spraw w swoje ręce czy uzyskiwać wpływu na ludzi w daną sytuację zaangażowanych. Kontrolowanie reakcji osobistych polega na ogół na tłumieniu uczuć w czasie trwania interakcji, by dojść z nimi do ładu później, w zaciszu własnego mieszkania.

Od Piątek często dowiadujemy się o przesunięciu percepcyjnym, utrzymującym ludzi na dystans. Mają poczucie, że obserwują innych tak, jakby między nimi a innymi osobami w pokoju znajdowała się wielka, pusta przestrzeń lub jakby rozmawiali stojąc za lustrzaną szybą. Czują się niewidzialnymi, mogą zatem beznamiętnie obserwować. Nie muszą angażować się w rozmowę czy reagować w stosowny sposób. Twierdzą czasem, że gdy zmusza się je do mówienia, nie tylko mają wrażenie, że inni są fizycznie oddaleni, ale także że są „karykaturami, jakby przybyszami z innego świata".

Obronna taktyka nieangażowania się w układy emocjonalne stosowana jest zarówno wobec negatywnych, jak i pozytywnych emocji. Pragnąć czegoś to otworzyć drzwi możliwości utraty, a chcieć czegoś bardzo mocno to także ponosić konsekwencje tego, że pozwoliło się sobie na przywiązanie do innych i uzależnienie od nich.

Zdobywanie informacji zawczasu i analizowanie uczuć

Piątki relacjonują często, że starają się zawczasu zdobyć jak najwięcej informacji o nadchodzącym zdarzeniu, by móc przygotować się na wszystkie ewentualności. Chcą, by ostrzegano je o ewentualnych nieprzewidzianych czy potencjalnie trudnych towarzysko spotkaniach. Ilekroć zdarzy się coś nieplanowego lub ktoś postawi Piątce ostre wymagania, wpada ona w panikę, gdyż musi wtedy przeżywać określoną sytuację, choć nie ma na to ochoty.

Dzięki wcześniejszemu przygotowaniu Piątka może pozostać
względnie zaangażowana, gdy już do danej sytuacji dojdzie. Strategia ta polega na tym, by w odosobnieniu rozważyć mającą nastąpić sytuację, wyobrazić sobie najlepsze sposoby postępowania i móc oderwać się od uczuć, gdy wydarzenia już się toczą. Piątki mają wtedy często wrażenie, że „Już to kiedyś przeżywałem". Powróciwszy do bezpiecznej samotności Piątka zanalizuje ponownie sytuację i swoje uczucia, krok po kroku, by wypracować sobie jakieś emocjonalne stanowisko.

Obserwator staje się bardziej dostępny emocjonalnie, gdy granice danej interakcji są jasne. Jeśli wie, jaki jest program spotkania i jak długo będzie trwało, potrafi swobodnie wyrażać swoje myśli. Jeśli rozumie program, jeśli temat został sprecyzowany, jeśli wszystko toczy się zgodnie z harmonogramem łatwiej wejdzie w kontakt z własnymi emocjami. Jeśli natomiast zdarzy się coś nieprzewidzianego, wycofa się na pozycję niezaangażowanego obserwatora, choćby nawet był dobrze merytorycznie przygotowany. Po zakończeniu części oficjalnej, gdy nadejdzie czas rozmów zakulisowych, będzie chciał pójść do domu.

Wiele Piątek stwierdza u siebie o wiele większą otwartość i gotowość do wchodzenia w kontakt z innymi ludźmi podczas dalekich podróży. Jest to dla nich idealna okazja do nawiązywania kontaktów, gdyż czują się obserwatorami innej kultury i kontrolują długość pobytu. Mogą więc w pełni cieszyć się tą unikalną sytuacją. Pragną zmieścić jak najwięcej wrażeń w krótkim czasie i zebrać wspomnienia, które będą mogli później smakować.

Szufladkowanie

Próba stworzenia bezpiecznego dystansu wymaga rozbudowanej strategii. Pierwsza linia obrony to fizyczne wycofanie: wyłączenie telefonu, stanie się nieosiągalnym. Bardziej wewnętrzny sposób to wyłączanie uwagi, by nabrzmiałe emocjonalnie przeżycia były od siebie wzajemnie odizolowane. Piątki oddzielają poszczególne sektory swojego życia. W każdym są inni znajomi, którzy nigdy się nie spotkają i nie dowiedzą o pozostałych osobach w życiu Obserwatora.

Piątki potrafią się czymś pasjonować, ale ich pasje muszą mieć swój ściśle określony czas i miejsce. Umieją odsunąć je następnie na bok, póki „nie przyjdzie znów na nie pora". Obserwator zinterpretuje takie szufladkowanie swojego życia jako przejaw zachowywania prywatności, a nie awersji do pełnego ujawniania się innym. To tak, jakby Piątki były na tyle bezbronne w otwartym konflikcie czy podczas jawnych negocjacji, że wolą bronić się tym, że w ogóle nie zwracają na siebie uwagi.

Radość płynąca z odosobnienia

Piątki ożywiają się w samotności. Często potrzebują oddalenia od ludzi, by „naładować akumulatory" i wyrzucić z siebie uczucia, które w obecności innych uległy zamrożeniu. Prywatny czas Piątek wypełniony jest wspomnieniami i różnymi ciekawymi myślami. Obserwatorzy uwielbiają towarzystwo własnych myśli i o ile prywatność nie przekształci się w izolację rzadko są przygnębione czy znudzone brakiem zajęcia.

Z punktu widzenia typów bardziej ekstrawertywnych. Obserwatorzy wydają się osamotnieni i odizolowani społecznie. Piątki wolą jednak samotność. Są niezwykle niezależnymi ludźmi: nie szukają aprobaty innych; wolą ekonomiczną samowystarczalność; chcą przychodzić i odchodzić, gdy przyjdzie im na to ochota; pragną pozostać wolnymi od emocjonalnych napięć w związkach opartych na zależności. Piątki nie szukają uznania, mogą więc we własnym domu ułożyć sobie zupełnie autonomiczne życie, w pogodnym towarzystwie własnych projektów i fantazji.

Jak się ukryć w miejscach publicznych?

Osoby, które wolą samotność, ale muszą pokazywać się w miejscach publicznych, wynajdują wymyślne sposoby odwracania od siebie uwagi. Jedna z bardziej oczywistych strategii to kierowanie rozmowy na tematy budzące obopólne zainteresowanie lub zwracanie uwagi na to, co opowiada ktoś inny. Piątki potrafią dawać przyjaciołom wsparcie, o ile oni samodzielnie prą do przodu w życiu, a Piątkom pozwalają przyjąć rolę doradcy, nie nastawiając się na nawiązanie z nimi więzi emocjonalnej.

Inny stosowany przez Obserwatorów sposób odwracania uwagi polega na zaznajamianiu się z metodami, które obejmują złożoność ludzkich zachowań w wyczerpujący system wiedzy. Opanowawszy takie systemy jak psychoanaliza czy astrologia. Piątki potrafią nawiązywać głęboki kontakt z innymi i rozumieć ich dramaty emocjonalne, ale tylko z pozycji intelektualnej. Ucząc się, na czym polega funkcjonowanie emocjonalne człowieka, potrafią bez trudu rozprawiać o wzorcach odczuwania, bez konieczności angażowania się. Dla zewnętrznego obserwatora jest jednak jasne, że predylekcja Piątki do systemowych abstrakcji jest sposobem na uchylanie się od osobistych relacji, poprzez zastępowanie uczuć rozważaniami nad tym, co człowiek odczuwać powinien.

Piątki specjalizują się w jeszcze jednej formie ukrywania się w miejscach publicznych: kryją się za odpowiednią pozą. Dostosowana jest ona do okoliczności. Pewien Obserwator, będący świetnym muzykiem rockowym, potrafił występować z wieloma renomowanymi zespołami, dlatego że kierował uwagę nieco poza siebie i poddawał się dobrze wypróbowanej rutynie. Inną pozę przyjmował na przyjęciach: odpowiedni strój, kieliszek alkoholu i właściwe ułożenie kolan przy zakładaniu nogi na nogę. Miał nadzieję, że jeżeli wystarczająco celnie skieruje uwagę innych na swoją skorupę, nie będzie musiał w niej zamieszkiwać.

Autor - Helen Palmer
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Związki intymne

Głównym problemem Piątek jest lęk przed odczuwaniem. Intymne kontakty nadwerężają postawę obronną, polegającą na odwracaniu uwagi od silnych emocji. Zakochany Obserwator znajduje się między „młotem" silnych uczuć a „kowadłem" swej nawykowej niechęci do uczuć w ogóle.

Piątka odczuwa silniejsze emocje wobec innych, gdy jest sama i odtwarza spotkanie w pamięci niż w czasie jego trwania. Piątki twierdzą, że potrzebują samotności, by określić, co czują, gdyż uczucia ich są zamrożone w czasie spotkania twarzą w twarz. To że Piątki więcej czują, gdy wspominają i gdy nie grozi im ingerencja w ich sprawy, widoczne jest między innymi w tym, że tuż po głęboko intymnym spotkaniu szukają odosobnienia. Silny lub nieprzerwany kontakt z innymi wyczerpuje Obserwatora, toteż wycofuje się, by określić swoje stanowisko. Taka natychmiastowa ucieczka z bliskiego kontaktu nie pozostaje bez wpływu na partnera, który może nie mieć. równie rozwiniętej umiejętności izolowania się. Ponieważ Piątki nieczęsto o tym mówią, przyjaciele na ogół nie zdają sobie sprawy, jak wiele uwagi poświęcają one ważnym osobom swego życia, gdy są same, jak wiele czasu poświęcają rozmyślaniom o przyszłych lub przeszłych z nimi spotkaniach. Piątka potrafi wytworzyć silną więź psychiczną, ale druga strona może w ogóle nie wiedzieć, że tak wiele miejsca zajmuje w życiu wewnętrznym Obserwatora.

Gdy związek z drugim człowiekiem przeniesie się w sferę psychiczną, można się nim cieszyć po trochu, niejako w sposób abstrakcyjny. W samotności Obserwatorzy starają się dopasować swoje uczucia do myśli, co z czasem umożliwia im odzyskanie kontaktu z prawdziwymi uczuciami. Ponieważ Piątki mają zwyczaj odwracać uwagę od silnych emocji i przenosić swoje uczucia w sferę intelektualną, partnerzy często sądzą, że są wiecznie nieobecne i emocjonalnie oziębłe.

Zaletą Piątek w kontaktach intymnych jest zdolność wielowymiarowego postrzegania partnerów. Piątki zobowiązują się najpierw intelektualnie, a potem dopiero emocjonalnie. Gdy zobowiązanie zostało powzięte, bywa bardzo trwałe, choć granice czasu i wkładanej w nie energii muszą być zawsze jasno wytyczone.

Wadą Piątek w takich związkach jest to, że w miarę narastania bliskości konflikt pomiędzy chęcią odczuwania i chęcią oderwania się od własnych uczuć radykalnie się nasila. Piątki unikają więc sytuacji wyzwalających spontaniczne uczucia, szczególnie zaś konfrontacji. Z czasem partner zorientuje się, że to on musi być stroną aktywną, przejmować inicjatywę i zbliżać się do Obserwatora.

Autor - Helen Palmer
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Związki z autorytetami

Piątki nie znoszą, gdy inni dysponują ich czasem i wysiłkiem. Stale mają bowiem poczucie, że ich zasób energii jest ograniczony i łatwo może się wyczerpać. Szczególnie męczące są takie sytuacje, gdy Piątki nie są pewne, czego inni będą od nich oczekiwać lub gdy obowiązki zawodowe ulegają nagłym zmianom.

Obserwator broni się przed wykorzystywaniem przez innych
swoich skromnych zasobów energetycznych poprzez wycofywanie się spod cudzej kontroli. Odpowiada mu minimalny nadzór. Szczególnie nie lubi kontroli szefa pojawiającego się znienacka lub domagającego się ciągłych raportów. Piątka odczuwa kontakty z osobami obcymi jako gwałcenie własnej prywatności, chyba że temat rozmowy jest z góry jasno określony. Piątki z reguły traktują takie dowody uznania, jak tytuły czy podwyżki, jako środki zniewalania, stosowane przez zwierzchników dla kuszenia podwładnych, by zmusić ich do wyczerpywania zasobów czasowych i energetycznych. Piątki wolą rezygnować z takich dowodów uznania, jeżeli w zamian za to będą mogły same ustalać o sposobie pracy.

W takich systemach zarządzania, gdzie mogą same ustalać harmonogram i warunki kontaktowania się z innymi ludźmi, pracują chętnie i z oddaniem. Stać je na otwartość i życzliwość wobec ludzi, o ile wiedzą z góry co je czeka. Chcą na przykład wiedzieć zawczasu, kto będzie na zebraniu i jakie będą tematy dyskusji. Mogą się wtedy odpowiednio przygotować.

Obserwatorzy postrzegają osoby z niższych szczebli władzy na ogół jako przedłużenie systemu kontroli, której chcą uniknąć. Troska o to, by nie doszło do zakłócenia prywatności przez osoby mało ważne może objawiać się w różny sposób od neurotycznej niechęci do odbierania telefonów aż po wymagające wiele czasu i energii próby unikania spotkań z sąsiadami, gospodarzem domu czy urzędnikami państwowymi (np. poborcami podatkowymi).

Głównym powodem unikania przez Piątki kontaktu jest to, że praktycznie nie dysponują żadną formą obrony przed konfrontacją. Gdy okaże się, że ktoś mający nad nimi władzę może skierować do nich pismo lub, co gorsza, zarządzić spotkanie twarzą w twarz, czują silną potrzebę wykręcenia się ze wszystkiego, czego ten ktoś mógłby zażądać. Preferowaną metodą obrony jest wycofanie się z obszaru wpływu danego autorytetu i rezygnacja z luksusu prowadzącego do uzależnienia się od ustalonych w danym społeczeństwie systemów spłat kredytów i zadłużeń.

Pozytywnym aspektem kontaktów Piątek z autorytetami jest ich zdolność do niczym nie zmąconego skupiania się na trudnych decyzjach, ponieważ umieją oderwać się od trapiących innych lęków i pragnień. Piątka często jest mózgiem działającym spokojnie za kulisami, podczas gdy inni popadają w niepokój. Piątki mają naturalną skłonność do chłodnego planowania i długodystansowych projektów, wymagających solidnej podbudowy teoretycznej. Chętnie podejmują się ważnych, choć nie do końca określonych, przedsięwzięć i pracują w ukryciu nad rzeczami, które nigdy nie zyskają publicznego uznania. Działają o wiele sprawniej, jeśli chroni się je przed konfrontacją i wykorzystuje ich możliwości intelektualne zamiast obarczać je odpowiedzialnością za wykonanie zadania lub narażać na zbieranie cięgów za niepowodzenia.

Minusem kontaktów Piątek z autorytetami jest ich skłonność do uników w sytuacji stresu i do fizycznej niedostępności. Potrafią nagle ogłosić, że jadą na urlop w chwili, gdy projekt dopiero się rozkręca lub radzić sobie z napięciem związanym z pracą przez piętrzenie barier czasowych i żądania personalne.

Autor - Helen Palmer
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Na co Piątki zwracają uwagę?

Izolacja u Piątek nie polega li tylko na wycofywaniu się w samotność i na budowaniu barier emocjonalnych. Psychiczna izolacja charakterystyczna dla tego typu polega także na nawykowym odrywaniu się od uczuć, by móc obserwować. Nawyk ten jest szczególnie widoczny w chwilach stresu, bliskich kontaktów lub sytuacjach nieprzewidzianych, wymagających spontanicznej reakcji. W skrajnych przypadkach odizolowania się od uczuć. Piątki sprawiają wrażenie, jakby zamrażały uwagę w jakimś punkcie poza swym ciałem.

Między dwudziestym a trzydziestym rokiem życia żyłem dosłownie jak pustelnik. Nie miałem telefonu, kontaktowałem się z niewielkim gronem znajomych, do domu miałem daleko i musiałem jeździć kiepską polną drogą. Gdy wreszcie zdecydowałem się studiować fotografikę, nie wiedziałem nawet jak podtrzymywać rozmowę. Na pierwszym roku studiów poddałem się psychoterapii. Zalecono mi pracę z dałem. W czasie ćwiczeń oddechowych tak bardzo zamykałem się w sobie, że kompletnie traciłem czucie w ciele.
W czasie jednej sesji dostałem autentycznych drgawek, ale obserwowałem całe to wydarzenie nic nie odczuwając. Tak bardzo byłem oderwany od ciała. Od tej pory umiem czasem uchwycić moment, gdy stoję z boku i obserwuję. Uczucie to jest szczególnie wyraźne, gdy muszę wystąpić publicznie. Nawet jeżeli przygotuję się do tego zawczasu, nagle czuję, że odrywam się od siebie, obserwuję reakcje swojego organizmu i swoje zachowanie.


Nawykowe odrywanie się od uczuć, by móc obserwować, jest nie tylko buforem chroniącym przed bezpośrednim doświadczaniem silnych emocji, może także prowadzić do dramatycznego doświadczenia opisywanego przez osoby uprawiające medytację jako oddzielenie obiektu uwagi od wewnętrznego obserwatora.

Czuję się czasem jak taka papierowa lalka z lat dziecinnych z ładną sukieneczką z przodu i zagiętymi rożkami przytrzymującymi ją z tyłu. Nikt mnie nie widzi. Widzą tylko przód mojej sukienki i papierową twarz lalki. Tymczasem ja stoję z tyłu jak ktoś z zewnątrz. Przyglądając się twarzy rozmówcy i sobie w tej sukni.

Gdy miałam siedemnaście lat i rozpoczęłam życie seksualne, uwaga moja przeskakiwała na zewnątrz i mogłam obserwować siebie. Uprawianie miłości to najlepszy przykład tego, co się ze mną dzieje w chwilach napięcia. Tak naprawdę, to chcę unikać napięć, ale kiedy muszę z nimi stanąć twarzą w twarz, odrywam się od swoich uczuć. Im trudniej mi jest w życiu, tym bardziej fascynuje mnie obserwowanie siebie samej. Ciągle zastanawiam się, co ja dalej zrobię. Wyszłam za mąż, bo chciałam zobaczyć, co ja wtedy zrobię i pozwoliłabym wilkowi podejść pod same, drzwi, bo chciałabym sprawdzić, jak bym sobie z taką sytuacją poradziła.


Autor - Helen PalmerAneta S. edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 16:47
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Styl intuicyjny

Gdy Piątki zaczynają praktykę medytacyjną, prawie zawsze wybierają te kierunki, które kładą nacisk na odrywanie uwagi. Przykładem takich praktyk są Vipassana i Zeń. Obie te szkoły podkreślają znaczenie umiejętności wewnętrznej obserwacji wymagającej „puszczania mimo" myśli i innych treści zakłócających pusty umysł. Piątki niestety chętnie wybierają te techniki, ponieważ prowadzą one do mistrzostwa w zakresie nieangażowania się i chronią przed odczuwaniem kiedykolwiek lęków czy pragnień codziennego życia. To pragnienie przedwczesnego oderwania myśli sprawia, że Piątka zasługuje na miano nieoświeconego Buddy.

Przytaczamy poniżej wypowiedź, która ilustruje różnicę między próbą uodpornienia się na uczucia, która często leży u podłoża decyzji o rozpoczęciu medytacji, a wykorzystywaniem umysłowego oderwania dla uświadomienia sobie własnych emocji.

Zawsze uprawiałem biegi. Uważałem, że bieganie symbolizuje moje pragnienie oddalenia się od domu na tyle, na ile pozwolą mi moje dwie nogi. Co by się nie działo w domu, wiedziałem, że przestanie to na mnie mieć jakikolwiek wpływ, gdy tylko odbiegnę choćby na kilometr. Opuszczały mnie wtedy myśli. Byłem uwolniony od wszystkiego. Reagowałem tylko na przyrodę i ruch mojego dała. Wydawało mi się, że ono biegnie bez żadnego mojego udziału. Najważniejszy jest dla mnie dystans. Przygotowuję się do biegu na sto kilometrów, rok po roku. To ważna sprawa w moim życiu.

Biegi wykorzystuję także, by nawiązać kontakt ze swoimi uczuciami. Mogę liczyć na to, że po biegu wszystko, co się we mnie zakorkowało, ujdzie ze mnie. Gdy wszystko się rozjaśni, próbuję uświadomić sobie, na czym polegał problem. Pozwalam uczuciom przypływać i odpływać. Mówię, że idę „pobiegać z problemem". Wiele się w ten sposób o sobie dowiedziałem.
Kilka razy miałem prawdziwe przebłyski intuicji. Nie mogłem podjąć jakiejś decyzji, więc postanawiałem „z nią" pobiegać. Pewnego razu na przykład pobiegłem kanionem do partnera dla mojej firmy. Dwóch innych kandydatów zostało w tyle. Oczywiście poza mną nie było w tym kanionie nikogo, Innym razem byłem przekonany, że kostka mi wysiądzie, ale wiedziałem, że pewien facet doholuje mnie do domu. Tak można by z grubsza opisać sytuacje negocjacyjne, którą rozważałem w czasie biegu.


Ten mężczyzna znalazł sposób, by dopuścić do siebie emocje i odczucia w oderwanym stanie umysłu. Nie grozi mu „usidlenie" przez uczucia wskutek nieumiejętności dopuszczenia ich do głosu. Nietypową dla Piątki reakcją tego człowieka jest to, że pozwala sobie na odczuwanie, na spontaniczne reakcje bez uprzedniego przygotowania.

Gdy ten człowiek biega, jego uwaga kieruje się ku wewnętrznemu obserwatorowi. Ponieważ woli radzić sobie ze swoimi problemami zamiast je odsuwać, skupia się na nich i nie próbuje się odrywać.

Autor - Helen Palmer
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Atrakcyjne otoczenia

Piątki często studiują dziedziny niezrozumiałe, a ważne. Należą do wewnętrznego kręgu wtajemniczonych. Zostają psychologiem psychologów, szamanem szamanów. Publikują cienką broszurę pełną danych, których zebranie zajęło całe życie, albo wielki słownik języka nikomu nieznanego plemienia. Dobrze się czują w zamkniętych pracowniach wyższych uczelni, wśród bibliotecznych półek. Bywają programistami komputerowymi, którzy wolą pracować na nocnej zmianie, magazynierami na sklepowych zapleczach.

Nieatrakcyjne otoczenia

Nieatrakcyjne są wszelkie otoczenia i zawody wymagające otwartej rywalizacji lub bezpośredniej konfrontacji: sprzedawca, mówca publiczny, uśmiechnięty kandydat partii politycznej.

Autor - Helen Palmer
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Piątka - Obserwator

Cnota braku przywiązania

Przywiązanie wypływa z poczucia niezaspokojonych pragnień. Gdy możemy dostać czegoś tyle, ile potrzebujemy, możemy z tego zrezygnować, wiedząc, że gdy znów tego zapragniemy, możemy to odzyskać. Sztuczne oderwanie się Piątek wypływa z ich niechęci do ewentualnego odczuwania pragnień, a nie z poczucia sytości. Piątki słusznie zwrócą uwagę, że większość z nas uzależniona jest od posiadania w stopniu znacznie przekraczającym rzeczywiste potrzeby i że, zaplątani w sieć własnych pragnień i apetytów, ogromną ilość energii wydatkujemy na zdobywanie statusu i bogactwa materialnego.

Niemniej jednak kompulsywna potrzeba nieangażawania się,
nieprzywiązywania się i nieulegania innym może doprowadzić Piątki do przekonania o własnej wyższości, skoro potrafią zrezygnować. Nie potrafią natomiast odczuwać satysfakcji ze zdobywania tego, czego pragną. Aby naprawdę się oderwać trzeba mieć dostęp do pełnej gamy odczuć i trzeba zaakceptować wszelkie doznania docierające do naszej świadomości zanim z nich zrezygnujemy. Sam Budda miał bardzo wiele różnych doświadczeń życiowych zanim usiadł i zdał sobie sprawę z naturalnej pustki swojego umysłu. Zaczął się uczyć praktyki odrywania się dopiero wtedy, gdy wchłonął do syta radości i cierpienia, i zaspokoił wiele wspaniałych pragnień.

Autor - Helen Palmer

Następna dyskusja:

obserwator fotografii




Wyślij zaproszenie do