Konrad Purchała

Konrad Purchała Dyrektor, PSE
Operator

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Ciekawy jestem waszych opini na temat nasycenia rynku pracy w polskiej energetyce. Mam na mysli glownie inzynierow i doswiadczonych managerow majacych jako takie pojecie o tym co sie dzieje w Europie i na swiecie (oraz wiedzacych co to jest moc pozorna ;-). W wielu krajach jest coraz wiecej problemow z inzynierami, uniwersytety dostarczaja za malo absolwentow. Mlodzi wola psychologie i inne nauki nietechniczne, przez co nie ma komu pracowac w tematach wymagajacych wiedzy technicznej. W Niemczech czy innych krajach europy zachodniej gdzie sa restrykcje na rynku pracy inzynierowie maja o wiele latwiej dostac pozwolenie na prace. I pewnie w zwiazku z tym ubywa ich takze w PL. W TV tez czesto slysze ze nie ma komu pracowac, ze specjalistow szuka sie miesiacami jak nie latami.

Czy tak jest w rzeczywistosci? Ja jakos tego polowania na specjalistow nie widze, ale moze jestem za daleko?
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Rynki towarowe
energii, praw
majątkowych, węgla,
Operator...

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

EDITBartłomiej K. edytował(a) ten post dnia 20.03.07 o godzinie 07:39
Marcin Błasiak

Marcin Błasiak Senior Consultant

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Polski sektor energetyczny jest dosyć specyficzny i młodzi ludzie raczej go omijają, że pozwolę sobie na taką przenośnię. Owszem - zarobki są nawet dobre i co najważniejsze praca jest stabilna i spokojna. Jednak problem pojawia się kiedy młodzi, ambitni ludzie napotykają na mur starych energetyków z czasów PRL'u którzy zasiedzieli się w tych zakładach i jeszcze przez około 5 do 10 lat będą okupować najważniejsze stanowiska. W związku z tym, że wyszkolenie specjalisty zdolnego do samodzielnej pracy trwa min 2 do 3 lat, przed końcem tego okresu ludzie uciekają. Wiadomo, każdy chce się rozwijać szybko, dynamicznie i z rozmachem, ale to raczej nie w tej branży. Nie, dopóki stara kadra nei odejdzie. W związku z tym w energetyce trochę ciężko o specjalistów. Drugą stroną medalu jest to, że zakłady raczej ospale zabierają się do odświeżania kadr i wżwiązku z tym za kilka lat będą miały poważny problem.
Franciszek Bucharowski

Franciszek Bucharowski Kierownik Utrzymania
Ruchu

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Marcin B.:
Polski sektor energetyczny jest dosyć specyficzny i młodzi ludzie raczej go omijają, że pozwolę sobie na taką przenośnię. Owszem - zarobki są nawet dobre i co najważniejsze praca jest stabilna i spokojna. Jednak problem pojawia się kiedy młodzi, ambitni ludzie napotykają na mur starych energetyków z czasów PRL'u którzy zasiedzieli się w tych zakładach i jeszcze przez około 5 do 10 lat będą okupować najważniejsze stanowiska. W związku z tym, że wyszkolenie specjalisty zdolnego do samodzielnej pracy trwa min 2 do 3 lat, przed końcem tego okresu ludzie uciekają. Wiadomo, każdy chce się rozwijać szybko, dynamicznie i z rozmachem, ale to raczej nie w tej branży. Nie, dopóki stara kadra nei odejdzie. W związku z tym w energetyce trochę ciężko o specjalistów. Drugą stroną medalu jest to, że zakłady raczej ospale zabierają się do odświeżania kadr i wżwiązku z tym za kilka lat będą miały poważny problem.
Franciszek Bucharowski

Franciszek Bucharowski Kierownik Utrzymania
Ruchu

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Franciszek B.:
>Nie zgadzam się z Pana stwierdzeniem, że młodzi, ambitni ludzie napotykają na mur starych energetyków z czasów PRL'u którzy zasiedzieli się w tych zakładach i jeszcze przez około 5 do 10 lat będą okupować najważniejsze stanowiska.
Ja choć mam b. duże doświadczenie zawodowe nie zaliczam siebie do nich. Uważam, że aby stara kadra mogła odejść to musi swoje doświadczenie przekazać młodej. Jak Pan zauważył to musi potrwać, co najmniej od 2 do 3 lat ... lecz oni uciekają, bo gdzie indziej mają lepiej. Z kolei ci młodzi, którzy zostaną i obejmą ważniejsze stanowiska i nabędą doświadczenia, będą je przekazywać swoim następcom. Ci następcy będą uważać ich też za starych energetyków z czasów III/IV RP. Koło historii się zamyka... Czyą nie mam racji?
Franciszek Bucharowski

Franciszek Bucharowski Kierownik Utrzymania
Ruchu

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Franciszek B.:
Franciszek Bucharowski:
>Nie zgadzam się z Pana stwierdzeniem, że młodzi, ambitni ludzie napotykają na mur starych energetyków z czasów PRL'u którzy zasiedzieli się w tych zakładach i jeszcze przez około 5 do 10 lat będą okupować najważniejsze stanowiska.
Ja choć mam b. duże doświadczenie zawodowe nie zaliczam siebie do nich. Uważam, że aby stara kadra mogła odejść to musi swoje doświadczenie przekazać młodej. Jak Pan zauważył to musi potrwać, co najmniej od 2 do 3 lat ... lecz oni uciekają, bo gdzie indziej mają lepiej. Z kolei ci młodzi, którzy zostaną i obejmą ważniejsze stanowiska i nabędą doświadczenia, będą je przekazywać swoim następcom. Ci następcy będą uważać ich też za starych energetyków z czasów III/IV RP. Koło historii się zamyka... Czyż nie mam racji?
Robert D.

Robert D. ELEKTRYK REMONTOWY,
TAJNE/POUFNE

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

POCZĘŚCI MA PAN RACJE , SAM UCZYŁEM ŚIĘ ZAWODU OD STAREJ GWARDI ,JEST TYLKO JEDEN PROBLEM , BRAK ZACHET FINANSOWYCH. ŁATWIEJ WYJECHAĆ ZA GRANICE , NIRZ DOSTAĆ ŚIĘ DO REJONU ENERGETYCZNEGO .ROBERT DOMAŃSKI edytował(a) ten post dnia 16.05.07 o godzinie 21:29
Łukasz Radzikowski

Łukasz Radzikowski Talent Acquisition
Specialist

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Zawodowo zajmuję się rekrutacją pracowników sektora energetycznego. I kilka tendencjina tym rynku istnieje. Po pierwsze brak fachowców z wieloletnim doświadczeniem ze znajomością języków obcych. A po drugie brak fachowców specjalizujących się w energetyce odnawialnej. W tej dziedzinie płace wzrosły znacznie w przeciągu ostatnich dwóch lat, wiele firm wchodzi na rynek polski. A ludzi brak. Po częsci to wina zaszłości - energetyki odnawialnej w Polsce nie było prze dziesięciolecia. Ale z drugiej strony polskie politechniki nie przygotowują do pracy w tym obszarze. Jednakże nie oceniałbym całej sytuacji energetyki i jej praconików jako złej. Dobrzy fachowcy są. Tyle, że trzeba się nieco natrudzić żeby ich odszukać. Często bowiem nie są bardzo zainteresowani zmianą pracy i w jednej firmie pracują długie lata.

konto usunięte

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Zgadzam się z przedmówcą.
W Polsce jest dużo dobrych fachowców ale energetyka to specyficzna działka (przynajmniej w naszym kraju) i jest czymś w rodzaju "ciepłej posadki" z nie najgorszymi pensjami (może i nie za duże podstawy ale sporo dodatków) stąd fluktuacja na tym rynku jest bardzo mała w porównaniu do innych branż.

Łukasz Radzikowski (.:
Zawodowo zajmuję się rekrutacją pracowników sektora energetycznego. I kilka tendencjina tym rynku istnieje. Po pierwsze brak fachowców z wieloletnim doświadczeniem ze znajomością języków obcych. A po drugie brak fachowców specjalizujących się w energetyce odnawialnej. W tej dziedzinie płace wzrosły znacznie w przeciągu ostatnich dwóch lat, wiele firm wchodzi na rynek polski. A ludzi brak. Po częsci to wina zaszłości - energetyki odnawialnej w Polsce nie było prze dziesięciolecia. Ale z drugiej strony polskie politechniki nie przygotowują do pracy w tym obszarze. Jednakże nie oceniałbym całej sytuacji energetyki i jej praconików jako złej. Dobrzy fachowcy są. Tyle, że trzeba się nieco natrudzić żeby ich odszukać. Często bowiem nie są bardzo zainteresowani zmianą pracy i w jednej firmie pracują długie lata.

konto usunięte

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Rzeczywiście, wykształcenie inżyniera zwykle trwa, a powodów dla których młodzi ludzie stronią od branży jest kilka i w każdej z poprzednich wypowiedzi jest trochę racji:
- hermetyczne środowisko: do niedawna pracę w energetyce można było dostać tylko 'po znajomości'
- opór 'starej gwardii', która niechętnie dzieli się wiedzą z 'młodymi wilkami'
- długi okres nabywania doświadczenia i niskie początkowe wynagrodzenie odstraszają młodych-ambitnych, którzy liczą na karierę w 5 minut
itp itd
Tomasz G.

Tomasz G. Energetyka, zakupy,
zaopatrzenie. Szukam
ciekawych wyzwań...

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Anna L.:
Rzeczywiście, wykształcenie inżyniera zwykle trwa, a powodów dla których młodzi ludzie stronią od branży jest kilka i w każdej z poprzednich wypowiedzi jest trochę racji:
- hermetyczne środowisko: do niedawna pracę w energetyce można było dostać tylko 'po znajomości'

To raczej główny powód. Zarówno zakłady energetyczne, jak i elektrownie i elektrociepłownie tworzą zamknięty "światek", coś na styl tzw. GTW :)
- opór 'starej gwardii', która niechętnie dzieli się wiedzą z 'młodymi wilkami'

Tu bym polemizował bo jest to raczej kwestia "podejścia" do "starej gwardii". Trzeba tylko zdobyć jej zaufanie.
- długi okres nabywania doświadczenia i niskie początkowe wynagrodzenie odstraszają młodych-ambitnych, którzy liczą na karierę w 5 minut
itp itd

Jestem młody, a jednak nie marzy mi się kariera w 5 minut! Wiem ile czasu i poświęcenia trzeba włożyć w zdobycie odpowiedniego doświadczenia. Główną barierą jest początkowe wynagrodzenie. Ja "odbębniałem" bezpłatny staż, po czym zaproponowano mi... przedłużenie bezpłatnego stażu o dalsze 6 miesięcy!! A w momencie gdy zapytałem wprost o gwarancję zatrudnienia, dostałem odpowiedź, że uzyskam "świetny list referencyjny". Cóż dobre referencje można zdobyć gdzie indziej, gdzie człowieka inny potraktuje godnie.

konto usunięte

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Tomasz G.:

Jestem młody, a jednak nie marzy mi się kariera w 5 minut! Wiem ile czasu i poświęcenia trzeba włożyć w zdobycie odpowiedniego doświadczenia. Główną barierą jest początkowe wynagrodzenie. Ja "odbębniałem" bezpłatny staż, po czym zaproponowano mi... przedłużenie bezpłatnego stażu o dalsze 6 miesięcy!! A w momencie gdy zapytałem wprost o gwarancję zatrudnienia, dostałem odpowiedź, że uzyskam "świetny list referencyjny". Cóż dobre referencje można zdobyć gdzie indziej, gdzie człowieka inny potraktuje godnie.

I tu się zaczyna problem finansowy. Uważam, że czasy 'ciepłej, dobrze płatnej posadki' w energetyce już minęły. Dostać się jest w dalszym ciągu ciężko, a początki nigdy nie są finansowo zachęcające.
A jeżeli chodzi o traktowanie stażystów, to sytuacja jest podobna - zawsze jest to tani robotnik, którego nie warto zatrudniać, bo przecież na jego miejsce przyjdzie następny chetny i nastepny i następny. I nie ma to nic wspólnego z eneggetyką ;)
Tomasz G.

Tomasz G. Energetyka, zakupy,
zaopatrzenie. Szukam
ciekawych wyzwań...

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Anna L.:
I nie ma to nic wspólnego z eneggetyką ;)

O ile stażystą nie jest inż. energetyk :))

konto usunięte

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Tomasz G.:
Anna L.:
I nie ma to nic wspólnego z eneggetyką ;)

O ile stażystą nie jest inż. energetyk :))

Wszystko jedno - i tak będzie następny ;)
Leszek B.

Leszek B. Energetyka

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

A ja sie nie zgodzę. Na swojej drodze spotkałem wiele osób z tak zwanej starej gwardii. Jeżeli tylko wykaże się zainteresowania ludzie Ci z miłą chęcią pomagają i przekazują wiedzę. Ale fakt po skończeniu uczelni, zaczynając prace w największych firmach energetycznych w Polsce nie można zarobić. Po co ktoś ma się uczyć energetyki jak może skończyć eksternistycznie reklamo-informatko-psychologie i zaraz po uczelni zarabiać sporo więcej. Na Elektryczny w tym roku było 1,2 chętnych na miejsce.... szał :)
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Leszek B.:
Ale fakt po skończeniu uczelni, zaczynając prace w największych firmach energetycznych w Polsce nie można
zarobić. Po co ktoś ma się uczyć energetyki jak może skończyć eksternistycznie reklamo-informatko-psychologie i zaraz > po uczelni zarabiać sporo więcej.

Czujesz się źle opłacany?
Z tego co wiem to trainee w Twojej firmie dostają na dzień dobry całkiem niezłą pensję w porównaniu do tego co by dostali bez doświadczenia i konkretnych umiejętności gdzie indziej.
Leszek B.

Leszek B. Energetyka

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Z tego co wiem to trainee w Twojej firmie dostają na dzień dobry całkiem niezłą pensję w porównaniu do tego co by dostali bez doświadczenia i konkretnych umiejętności gdzie indziej.

Owszem, w branży jest to kusząca propozycja dlatego po roku pracy w PSE przeszedłem do tej firmy. Niemniej patrząc ogólnie na rynek pracy, energetyka nie jest liderem w płacach.Leszek Bitner edytował(a) ten post dnia 10.07.07 o godzinie 21:06

konto usunięte

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Leszek B.:
Z tego co wiem to trainee w Twojej firmie dostają na dzień dobry całkiem niezłą pensję w porównaniu do tego co by dostali bez doświadczenia i konkretnych umiejętności gdzie indziej.

Owszem, w branży jest to kusząca propozycja dlatego po roku pracy w PSE przeszedłem do tej firmy. Niemniej patrząc ogólnie na rynek pracy, energetyka nie jest liderem w płacach.Leszek Bitner edytował(a) ten post dnia 10.07.07 o godzinie 21:06

Co to za program - Trainee? Możesz trochę poopowiadać na czym to polega, co się robi, co po tym?
Pozdrawiam ;)
Leszek B.

Leszek B. Energetyka

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Ogólnie bardzo fajna sprawa http://www.rwestoen.pl/index.php?id=115
pod linkiem masz informacje.
Chodzi się po wybranych wydziałach, w jednych jak jest menago zaangażowany to dostaje się zadana a w innych niekoniecznie. Wielką zaleta jest to że poznaje się bardzo dużo osób i to z różnych działów. Jak dla mnie super sprawa.
Jak masz jakieś pytania to z chęcią poopowiadam ;)
Pozdrawiam
Sławomir Szaniawski

Sławomir Szaniawski Kierownik sekcji
inwestycji, PGE
ZEW-T Dystrybucja
Sp. z ...

Temat: zasoby ludzkie w polskiej energetyce

Praca w energetyce jest bardzo trudna, piszę tak ponieważ pracowałem w terenie i mam za sobą nie jedną awarię. Ktoś napisał, że... energetyka to ciepła posadka... może z zewnątrz tak to wygląda, ale to nie jest prawda. Prawdą jest to, że w energetyce nie można dużo zarobić.
Pozdrawiam energetyków.

Następna dyskusja:

szkolenia dot. innowacyjnos...




Wyślij zaproszenie do