Temat: Kryzys w branzy energerycznej- jest, nie ma, będzie?
Weronika Palicka:
Kryzys dopiero będzie. Działające kopalnie na dolnym śląsku i inne, nie przynoszą już żadnych korzyści, jednak taniej dla państwa jest dokładanie do interesu niż płacić ludziom zasiłki. Gdy wybudujemy elektrownie jądrową koniecznością stanie się zamknięcie kilku nie rentownych kopalni i wiele osób straci prace. Na szczęście rozwinięciu ulegnie pozyskiwanie energii z źródeł niekonwencjonalnych, jak woda geotermalna, wiatr itp. Na pewno młode osoby kształcące się w tym zakresie będą niebawem pożądane. Przynajmniej tak się łudzę :)
Uważam, że zamykanie nierentowanych kopalni i zastępowanie ich nowymi i znacznie sprawniejszymi elektrowniami jądrowymi, jest w Polsce nieuchronne. Czy wiesz, ile wiatraków trzeba by było postawić, aby uzyskać moc farmy wiatrowej porównywalną do tej z reaktora? Ta są rzędy wielkości różnicy! Poza tym energia odnawialna to niestety droga sprawa, a na dodatek ludzie w Polsce protestują przeciwko wszystkiemu! Ostatnio ze zdziwieniem przeczytałem, że także przeciwko budowaniu wiatraków w pobliżu ich wsi!!! Nie byłem w stanie w to uwierzyć, że może protestować przeciwko czemuś, co jest praktycznie ekologicznie czyste, ale jak widać da się.
Nie określiłbym zamykania kopalni jako zachowanie kryzysowe. Po prostu trzeba powoli budować w górnikach świadomość, że zapotrzebowanie na ich pracę nie jest już tak duże jak kiedyś.
Jednakże jest pewna kwestia wątpliwa. Chodzi o nowe technolgie obróbki węgla, które mogą okazać się kluczowe dla rozwiązania kryzysu energetycznego w Polsce (o ile taki istnieje...) i nie tylko! Jeśli zgazowywanie węgla zostanie opanowane, to polski węgiel będzie baaardzo w cenie.
Pzd
Przemek
Przemek Sobieszczuk edytował(a) ten post dnia 17.03.09 o godzinie 07:27