konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

W tym temacie na razie bez podziału na elektrykę i teletechnikę.
Duże projekty to wyzwanie dla projektantów, ale też udział w nich stanowi dobre referencje na przyszłość.
Zapraszam do dyskusji.
Łukasz Dziub

Łukasz Dziub Doradca techniczno -
handlowy

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Ale niestety projekt to 30% powodzenia. Zostaje jeszcze realizacja projektu, a tu różnie bywa.

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Fakt, na etapie realizacji wychodzą wszystkie błędy projektu ale właściwie prowadzony nadzór autorski pozwala na szybkie korekty. Jeśli jest dobrze prowadzony może znacznie przyspieszyć samą realizację.
Realizacja to bolączka dla wszystkich uczestników tego procesu..ale i powód do dumy po zakończeniu tematu.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Łukasz Dziub:
Ale niestety projekt to 30% powodzenia. Zostaje jeszcze realizacja projektu, a tu różnie bywa.

a to 30% to potwierdzone jakimiś badaniami ankietowymi czy jak ? :)

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Uważam, że projektant powinien zdobywać doświadczenie także na budowie. Z doświadczenia wiem, że pewne rzeczy "wychodzą" dopiero przy realizacji - należy je szybko skorygować i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Uczymy się przecież przede wszystkim na własnych błędach ;) Często projekt wygląda cacy, wszystko wydmuchane i wychuchane, a na budowie okazuje się, że d...pa.
Dużo możemy się nauczyć od pracowników, którzy mają doświadczenie w realizacji. Warto z nimi rozmawiać i konsultować pomysły. Dlatego ja stawiam na współpracę na wszystkich etapach realizacji!

a tych 30% to też jestem ciekawa - może to na zasadzie, że "dobry projekt to połowa sukcesu" ;)
Łukasz M.

Łukasz M. Menedżer Działu
Produkcji, Poland
Tokai Okaya
Manufacturi...

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

tzw. "Wychodzenie" problemów przy realizacji to wina inżynierów i projektantów działających w oderwaniu od rzeczywistości. To zdecydowanie negatywna cecha większości w/w - takie jakby branżowe poczucie wyższości.

Realizując różnego rodzaju projekty w firmie firmy (bywały, że i kilkunasto milionowe) począwszy od rozmów wstępnych kierowaliśmy się strategią 'non engineering management' która w dużym uproszczeniu polega na wciągnięciu w proces użytkowników końcowych projektu, wykonawców, podwykonawców oraz opiniodawców - osoby kompletnie nie mające nic wspólnego z prowadzonym projektem.

Wyniki:
Montaż i uruchomienie 7 linii produkcyjnych na terenie fabryki
- skrócenie procesu montażu, odbioru technicznego i rozruchu technologicznego od 14 dni do 5
- przezbrojenie produkcji - skrócenie przezbrojenia z 1,5h do 3min

i wiele innych
Małgorzata N.

Małgorzata N. Inżynier - Kierownik
Projektu

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Potwierdzam doświadczenia Pana Łukasza.
Po pierwsze najlepiej oprzeć się o użytkownikach, służbach technicznych ich pomysłach, innowowacjach i potrzebach i wiedzy od kuchni. Doświadczeń co się nie sprawdziło. Potem analiza ekonomiczna ( tego tylko użytkownikom , słuzbom technicznym brakuje żeby przekonać przełożonych ,ze ich pomysł ma sens, a dla zarządu tylko okres zwrotu stanowi i bezpieczeństwo stanowi argument) wskazująca wariant pesymistyczny i realne sprawności.
Jednak są wyniki ok 20 % zużycia i wielkości mocy zamówionej w ciągu 2 lat.
Inwestycje z okresem zwrotu do 4 lat realizowane małymi kroczkami.
Moje doświadczenia to niestety fakt ,ze mało inżynierów projektantów z doświadczeniem, ma chęć się uczyć i być na bieżąco z tym co oferuje rynek. Energetyczne projekty mają to właściwość ,ze są często obarczone dużym ryzykiem ze względu na zmienność warunków prawnych i ekonomicznych , zwłaszcza w ostatnich 2 latach. Dlatego często wisi w powietrzu pytanie kiedy i czy faktycznie to dobry moment na realizację.
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

W 99% brak koordynacji między branżami. Nawet się nie chce ruszyć pupy parę biurek dalej i sprawdzić czy elektryka nie koliduję z innymi mediami. A co tam, jak powiedział projektant, po to są ludzie na budowie i dokumentacja PW. Niektórych powinno się przeciągnąć po budowie i kazać im to samemu zrobić.

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Rafał Bober:
W 99% brak koordynacji między branżami. Nawet się nie chce ruszyć pupy parę biurek dalej i sprawdzić czy elektryka nie koliduję z innymi mediami. A co tam, jak powiedział projektant, po to są ludzie na budowie i dokumentacja PW. Niektórych powinno się przeciągnąć po budowie i kazać im to samemu zrobić.

Muszę przyznać 100% rację. Projekty bardzo często nie są spójne. Okazuje się, że instalacje ze sobą kolidują i nagle robi się wielki problem, a wystarczyła by współpraca projektantów. A w rzeczywistości każdy robi swoją działkę - niech się inni martwią. Kończy się to tak, że projektanci umywają ręce, a pracownicy odpowiedzialni za realizacje projektu załamują ręce i zaczynają kombinować. Mieliśmy taki przypadek - instalacja w budynku położona, kilometry przewodów i nagle weszła firma z instalacją grzewczą... poprzecinali nam przewody, bo im przeszkadzały. Inwestor musiał ponieść dodatkowe koszty, my mieliśmy dodatkową pracę, a wykonawca ogrzewania stwierdził, że on zrobił zgodnie ze swoim projektem, nie ważne, że zniszczył pracę innej ekipy.

A tak naprawdę wystarczyłoby się skonsultować z pozostałymi projektantami, porozmawiać z pracownikami i samemu troszkę sobie rączki pobrudzić, żeby nastęnym razem nie rysować bubli ;-)

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Skąd ja to znam..
Uważam, że spotkania branżowe powinny mieć konkretnego koordynatora. Szczegółowe notki (podpisane przez reprezentantów wszystkich firm uczestniczących w procesie projektowania!)z wyznaczeniem terminów realizacji poszczególnych zadań(minimum co tydzień!) i sprawdzanie, stałe sprawdzanie, czy wszystko zostało zrobione zgodnie z notatką. Taki koordynator to nie mogą być "ciepłe kluchy".
Zgłaszane kolizje powinny być niezwłocznie rozpatrywane z projektantami branżowymi. Mam wiele pozytywnych doświadczeń z firmami niemieckimi i austriackimi. Niestety niezwykle rzadko spotykam wśród naszych rodaków cechy, które są niezbędne w takich przypadkach; punktualność, dokładność, sumienność, wnikliwość i przewidywanie problemów, a jak się już pojawią - skłonność do poszukiwania praktycznych rozwiązań a nie do walki prawnej...oj mamy nad czym pracować..

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Rafał Bober:
W 99% brak koordynacji między branżami. Nawet się nie chce ruszyć pupy parę biurek dalej i sprawdzić czy elektryka nie koliduję z innymi mediami. A co tam, jak powiedział projektant, po to są ludzie na budowie i dokumentacja PW. Niektórych powinno się przeciągnąć po budowie i kazać im to samemu zrobić.

Gdzie Wy pracujecie? Male mam doswiadczenie w biurze projektowym, ale Pracowalem w bardzo malym biurze projektowym instalacji elektrycznych i nie bylo takich problemow, jak tutaj wiekszosc opisuje. Moze dlatego, ze zajmowali sie czasami tez wykonawstwem... Zawsze byly konsultacje z projektantami z innych branzy, w celu unikniecia kolidowania instalacji elektrycznej z innymi. Projektant bez doswiadczenia na budowie jako instalator, czyli tylko z wiedza ksiazkowa, nigdy nie bedzie robil dobrych projektow i zawsze beda poprawki w trakcie budowy.

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Ogólnie chodzi o to żeby taki Pan(i) projektant miał troche praktyki , jako przykładowy monter i wiedział co do czego pasuje i jak byc moze .
Zdażaja sie np sytuacje że na projekcie jest pompa ale w realu nie mozna jej zdemontować bo na projekcie to nie wyjdzie.

Chodzi tylko o rozmowe międzu szczeblami na która zazwyczaj nie ma czasu

Pozdrawiam niekiedy monter a czasem koordynator projektu he he

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne


Gdzie Wy pracujecie? Male mam doswiadczenie w biurze projektowym, ale Pracowalem w bardzo malym biurze projektowym instalacji elektrycznych i nie bylo takich problemow, jak tutaj wiekszosc opisuje. Moze dlatego, ze zajmowali sie czasami tez wykonawstwem... Zawsze byly konsultacje z projektantami z innych branzy, w celu unikniecia kolidowania instalacji elektrycznej z innymi. Projektant bez doswiadczenia na budowie jako instalator, czyli tylko z wiedza ksiazkowa, nigdy nie bedzie robil dobrych projektow i zawsze beda poprawki w trakcie budowy.

To co daje się ogarnąć bez problemu przy małym projekcie, w wypadku czegoś większego jest znacznie trudniejsze. Liczy się też czas. Projekty musimy oddać zgodnie z harmonogramem a wytyczne od innych branż spływają przeważnie o wiele za późno...
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Na małych oczyszczalniach też nie mam takiego problemu. Pokaż mi jednak dużą budowę bez takich bubli. Oddane, zaklepane :).
ps. Panie Konradzie, śledzi mnie Pan?.

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

To co daje się ogarnąć bez problemu przy małym projekcie, w wypadku czegoś większego jest znacznie trudniejsze. Liczy się też czas. Projekty musimy oddać zgodnie z harmonogramem a wytyczne od innych branż spływają przeważnie o wiele za późno...

To ze bylo to male biuro projektowe, wcale nie oznaczalo malych projektow.

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

ps. Panie Konradzie, śledzi mnie Pan?.

Tylko przypadek
Leszek Kozłowski

Leszek Kozłowski programista [wolny
strzelec]

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Brak koordynacji to standard, aczkolwiek muszę przyznać że ostatnie inwestycje w jakich brałem udział były prawie wzorcowe. Doskonały Inżynier Projektu i co najważniejsze dobry budżet. Rzadko spotykane ale może to światełko w tunelu ?
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Wszyscy rzucili się na projektantów bez praktyki na budowie...:-)

A ja w drugą stronę...
Bardzo często jest tak, że główny wykonawca wynajmuje firmy "krzak" do realizacji. Niby to projektant źle zaprojektuje, ale tak naprawdę duża część firm wykonawczych to ludzie bez pojęcia i z praktyką przy domkach jednorodzinnych, a nie dużych obiektach. Kluczem do sukcesu jest dobry Kierownik Budowy,życiowy z doświadczeniem.
Niestety na budowach jest często tak, że na jednego myślącego Kierownika bądź
Projektanta (biura projektowe często mają własny barak na budowie) przypada 10-ciu tzw."koordynatorów", czyli dziadków, którzy otrzymali uprawnienia za nic, którzy niby wiedzą wszystko...a tak naprawdę chodzą i gadają pierdoły psując często humor tym myślącym i twórczym.
Patryk Szalla

Patryk Szalla Asystent Projektanta
Elektryka

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Wielokrotnie jest tak że inwestor sam dokładnie nie wie czego chce, projekt robi sie tylko po to aby uzyskać pozwolenie na budowę. Często nie ma technologii i projektant robi projekt na czuja bo inwestor uważa ze na budowie dogra szczegóły i często to właśnie on już na etapie projektu przerzuca odpowiedzialność za ostateczny kształt instalacji na wykonawcę. I jak w takim przypadku zrobić jakąkolwiek koordynację zwłaszcza że w wielu przypadkach inwestor znajduje biura branżowe w różnych miastach. Są jednak takie tematy, że jest opracowana technologia z dokumentacją do maszyn i urządzeń, a instalacje są projektowane w kolejności wtedy odstępstwa od projektu są nie znaczne a koordynacja wychodzi praktycznie sama. Tylko na porządny projekt potrzeba czasu i współpracy inwestora.

konto usunięte

Temat: komercyjne projekty elektryczne i teletechniczne

Nie zgodzę się, że koordynacja wychodzi sama. Wg mnie czołową rolę pełni główny architekt, który ma swoje wyobrażenie o obiekcie, gdyż tego się od niego oczekuje. To jego wizja twórcza nakazuje branżystom dobierać odpowiednie urządzenia i zasilanie do nich, w taki sposób aby obiekt jako całość tę wizję architektoniczną zgodną z przeznaczeniem spełniał. Jeśli odpowiednio szybko wypowiada się w sprawie ewentualnych zmian, akceptuje przyjęte przez branżystów rozwiązania na czas, to jest to bardzo pomocne. Odnośnie Inwestora: często a nawet przeważnie, powierza takie sprawy (jak współpraca czy szeroko pojęta koordynacja) firmie pełniącej odpowiedni nadzór z jego ramienia. Inwestor nie powinien tracić na to swojego cennego czasu:))
Nasza firma jest w stanie taki nadzór skutecznie pełnić. Zapraszam!



Wyślij zaproszenie do