Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

W efekcie eksperymentowania z techniką filmową doszedłem do wniosku, iż w większości sytuacji podświadomie tłumiłem złość, tj. nie wyrażałem jej. Ten mechanizm jest skutkiem przekonania, iż złość jest niemoralna, ponieważ może kogoś krzywdzić. To doprowadziło mnie do absurdu - unikanie sytuacji, ktore mogą prowadzić do negatywnych emocji.
Obecnie odczucie złości do najbliższych tj. synka i żony powoduje somatyzację (zawroty głowy, mdłości, zaburzenia przestrzenne, napięcie mięsni pleców, mrowienia i ucisk głowy) i postępujące zniechęcenie.
Czy afirmacje :
Mimo, że odczuwam złość do synka, kiedy płacze itp
Mimo, że odczywam zawroty głowy, kiedy synek płacze
Mimo, że odczuwam złość do żony, kiedy czyni
są dobrze sformułowane. Proszę o wszelkie sugestie.

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

no właśnie. a ja mam dodatkowe pytanie: czy afirmowanie "złość nie jest niczym złym", "złość jest naturalną emocją" - czyli zmiana przekonań pomoże ?

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Sławomir B.:
W efekcie eksperymentowania z techniką filmową doszedłem do wniosku, iż w większości sytuacji podświadomie tłumiłem złość, tj. nie wyrażałem jej. Ten mechanizm jest skutkiem przekonania, iż złość jest niemoralna, ponieważ może kogoś krzywdzić. To doprowadziło mnie do absurdu - unikanie sytuacji, ktore mogą prowadzić do negatywnych emocji.

Dobrze jest opukać wszystkie konfiguracje dotyczące złości tak na siebie jak i poczucie winy że się złoszczę na rodzinę i ich krzywdzę. Także opukać się na złość do siebie, że się złościsz. Napięcie zejdzie wyraźnie i zobaczysz jak się zmienisz i nie przerzucasz tej emocji na innych. Najlepiej opukiwać się na to codziennie wtedy są efekty są bardzo widoczne.
Jeśli bardzo Ciebie „nosi” z tą złością i nie możesz się opukać, weź parę bardzo głębokich oddechów i uświadom sobie - aha zaczynam się złościć, przychodzi do mnie złość, postaraj się nie być tą złością. Dziecku możesz powiedzieć, że właśnie w pracy ktoś Cię rozzłościł dlatego masz taki kiepski humor aby wiedziało, że to nie na nie się złościsz. Powiedz także żonie, że w tej chwili masz przypływ złości i to nie na nią jesteś zły. Albo idź pobiegać, choć są to tylko chwilowe takie ratunkowe sposoby radzenia sobie ale zawsze można coś zrobić, potem opukaj te emocje.
Ta złość czy inne emocje pochodzą z przeszłości, nic wspólnego z tym nie ma Twoja żona i dziecko, oni tylko uruchamiają Twoją przeszłość, czyli sytuacje w których zostałeś tak potraktowany, że wzbudziło to Twoją złość ale nie mogłeś jej okazać, nie wypadało, było niemoralne ....kto tak kiedyś do Ciebie mówił....

Obecnie odczucie złości do najbliższych tj. synka i żony powoduje somatyzację (zawroty głowy, mdłości, zaburzenia przestrzenne, napięcie mięsni pleców, mrowienia i ucisk głowy) i postępujące zniechęcenie.

Bardzo tłumisz złość w sobie dlatego masz objawy somatyczne i poczucie zniechęcenia. Ponieważ tłumienie i podtrzymywanie tej złości kosztuje tyle energii, że prawie nic już Tobie nie zostaje i wtedy jest uczucie zmęczenia, senności, rozdrażnienia, zawrotów głowy itp.
Poniżej ułożyłeś sobie ustawienia ja dodałam parę od siebie...

Mimo, że odczuwam złość do synka, kiedy płacze itp

...albo mimo, że jestem zły na synka kiedy płacze ....
...mimo, że jestem strasznie zły kiedy synek płacze bo wtedy muszę......
...mimo, że jestem zły na synka kiedy płacze bo przeszkadza mi w....
...mimo, że jestem zły na synka kiedy płacze bo wtedy czuję.....
...mimo, że mam poczucie winy, że złoszczę się na mojego synka a on jest przecież tylko małym bezbronnym dzieckiem...

Mimo, że odczywam zawroty głowy, kiedy synek płacze

...zawroty głowy to efekt tłumienia złości raczej skup się na samej złości ale jeśli Tobie takie ustawienie pomaga to je zrób,

Mimo, że odczuwam złość do żony, kiedy czyni

...mimo, że żona strasznie mnie złości kiedy....
...mimo, że czuję złość do .....imię żony.....kiedy mówi (robi ...) ......
Dodatkowo zrób ustawienia na „ złość jest niemoralna”, nie wypada się złościć, okazywanie złości jest złe, itp.
Postaraj się pisać ustawienia w takiej osobie aby były konkretne, używaj imion, konkretnych sytuacji w których odczuwasz złość i nie bój się używać słów niecenzuralnych, jeśli takie słowo pcha Ci się na myśl to jej nie zatrzymuj.

:)

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Świetnie opisane przyczyny tłumionej złości Super mama i super dziecko.
I to co jest napisane o biciu w tym artykule potwierdzam w 100%. Przełomowe zmiany jakie zaszły w moim życiu po wypukaniu sobie bicia nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do jego wpływu.

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Daniel Częstki:
no właśnie. a ja mam dodatkowe pytanie: czy afirmowanie "złość nie jest niczym złym", "złość jest naturalną emocją" - czyli zmiana przekonań pomoże ?

złość tak na prawdę nie musi być zła, ale trzeba poznać naturę złości, mieć jej świadomość i wiedzieć skąd pochodzi, wiedzieć także jak się złościć.
Jeśli tego nie wiemy krzywdzimy tą złością innych i siebie. Taka zmiana przekonania odciąga nas od brania odpowiedzialności za swoje czyny, skutek może być nieciekawy bo będziesz się złościł na innych i jednocześnie będziesz miał poczucie, że wszystko jest ok, przecież to naturalna emocja. Także nie uciekaj od niej albo poznaj jej naturę a opukiwanie będzie miało inną jakość.

:)

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Bardzo dziękuję za szeroki odzew. Skorzystam i przystępuję do działania (kiedy synek na to pozwoli...). Rzeczywiście sprawa tłumienia niechcianych emocji doprowadziła mnie do nerwicy lękowej i skraj deprechy.
Teraz po odstawieniu leków, chciałbym wspomóc proces terapeutyczny i EFT wydaje się być w tym celu dobre. Obawiam się nawrotu (somatyzacja i lęki) i powrotu do leków, których odstawianie okupiłem półroczną ciężką walką. Problem złości wylazł mi na psychoterapii, świadomość jej istnienia w stosunku do najbliższych mi osób jest silnie stresująca i rzeczywiście wyczerpuje w sensie fizycznym. Zastanawiam sie czy tak długotrwałe przetrzymywanie tej emocji w sobie (próba zabicia emocji) tj. ponad 30 letnie skutkiem przykrego zdarzenia na jednej z kolonii letnich (przypomnienie sobie tegoż faktu to efekt zastosowania planowego czyszczenia) nie spolaryzowało mojej podświadomości w stopniu uniemożliwiającym wyleczenie - czy takie wątpliwości można również opukiwać ?
Po doświadczeniach z kilku ostatnich dni mogę stwierdzić, że :
1. w trakcie opukiwania robię się cholernie senny (ziewanie to norma) - czy to normalny objaw ?
2. efekty są krótkotrwałe, ponieważ w trakcie "dochodzą" do głosu inne myśli w stylu "nie dam rady", "boję się deprechy" itp, jednym słowem dekoncentracja powoduje swobodne podążanie za myślami autodekstrukcyjnymi - czy w takim przypadku należy do skutku opukiwać oryginalny problem czy raczej zająć się tym co się pojawiło a może zapisać jako problem i zając się nim później ?
3. czasem poczuję się lepiej, ale to jakoś mi nie pasuje, jest mi nieswojo, jakoś tak "nienormalnie" - jak zawalczyc w takiej sytuacji ?

W każdym razie serdecznie dziękuję na rady i mam nadzieję, że wypukam sobie z głowy to paskudztwo, tak oporne i nawracające.Sławomir B. edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 11:34

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Iwona S.:

Daniel Częstki:
no właśnie. a ja mam dodatkowe pytanie: czy afirmowanie "złość nie jest niczym złym", "złość jest naturalną emocją" - czyli zmiana przekonań pomoże ?

złość tak na prawdę nie musi być zła, ale trzeba poznać naturę złości, mieć jej świadomość i wiedzieć skąd pochodzi, wiedzieć także jak się złościć.
Jeśli tego nie wiemy krzywdzimy tą złością innych i siebie. Taka zmiana przekonania odciąga nas od brania odpowiedzialności za swoje czyny, skutek może być nieciekawy bo będziesz się złościł na innych i jednocześnie będziesz miał poczucie, że wszystko jest ok, przecież to naturalna emocja. Także nie uciekaj od niej albo poznaj jej naturę a opukiwanie będzie miało inną jakość.

:)

wiesz co - mi bardziej chodziło o to, aby dać sobie przyzwolenie na mówienie o złości i jej wyrażanie.
Czyli bardziej "mam prawo odczuwać złość", "Mam prawo wyrażać złość", "Mam prawo mówić o złości"

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Daniel Częstki:
no właśnie. a ja mam dodatkowe pytanie: czy afirmowanie "złość nie jest niczym złym", "złość jest naturalną emocją" - czyli zmiana przekonań pomoże ?

EFT to nie praca z afirmacjami tylko z emocjami. Nie pracujemy nad "przeprogramowywaniem" swoich przekonań tylko nad przetransformowaniem swoich emocji, które pojawiają się w związku z tymi przekonaniami. Wtedy te przekonania w naturalny sposób także ulegają transformacji.
Jeśli ktoś wpoił ci przekonanie, że złość jest czymś złym, to w sytuacji kiedy ją odczuwasz możesz jednocześnie czuć się winny, że się złościsz, możesz bać się/wstydzić wyrażać złość, w obawie przed odrzuceniem, wyśmianiem itd. I to są emocje, które należy wystukać w pierwszej kolejności. Czyli np.

Mimo, że kiedy wczoraj rozzłościłem się na matkę, poczułem się winny z tego powodu i zdusiłem w sobie wszystkie emocje, to...

Pamiętaj tylko, że w takim ustawieniu pracujesz z poczuciem winy, a nie ze złością na matkę. Zwróć uwagę, że ustawienie opisuje konkretną sytuację, która jest na tyle żywa, że jesteś w stanie "dostroić się" emocjonalnie do niej. To bardzo ważne żeby ogólniki zamienić na konkretne sytuacje.

Kiedy już wystukasz sobie emocje, które nie pozwalają ci wyrażać złości, zaczniesz ją wyrażać w naturalny sposób i nie będziesz musiał się "przeprogramowywać" w tym celu afirmacjami czy czymkolwiek innym.

mi bardziej chodziło o to, aby dać sobie przyzwolenie na mówienie o złości i jej wyrażanie.
Czyli bardziej "mam prawo odczuwać złość", "Mam prawo wyrażać złość", "Mam prawo mówić o złości"

No to zdecydowanie lepiej będzie budować ustawienia typu:

Mimo, że boję się wyrażać złość w obecności innych ludzi, to...
Mimo, że wstydzę się złościć na innych ludzi, to...Krystian S. edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 12:30

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

hmm. a ja myślałem że kierunek jest:
myśl (przekonanie) -> emocja
więc najpierw powinno się zająć myślami a nie emocjami - jak uważacie ?

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Jeśli ktoś wpoił ci przekonanie, że złość jest czymś złym, to w sytuacji kiedy ją odczuwasz możesz jednocześnie czuć się winny, że się złościsz, możesz bać się/wstydzić wyrażać złość, w obawie przed odrzuceniem, wyśmianiem itd. I to są emocje, które należy wystukać w pierwszej kolejności. Czyli np.

Mimo, że kiedy wczoraj rozzłościłem się na matkę, poczułem się winny z tego powodu i zdusiłem w sobie wszystkie emocje, to...

Pamiętaj tylko, że w takim ustawieniu pracujesz z poczuciem winy, a nie ze złością na matkę. Zwróć uwagę, że ustawienie opisuje konkretną sytuację, która jest na tyle żywa, że jesteś w stanie "dostroić się" emocjonalnie do niej. To bardzo ważne żeby ogólniki zamienić na konkretne sytuacje.

Jeśli dobrze zrozumiałem wymyślone przeze mnie zdanka
Mimo, że odczuwam złość do synka, kiedy płacze itp
Mimo, że odczywam zawroty głowy, kiedy synek płacze
Mimo, że odczuwam złość do żony, kiedy

należałoby odnieść do tego co powstrzymuje złość ?

Zacząłem się zastanawiać nad emocjami towarzyszącymi złości do synka, zgodnie z sugestią Krystiana i stwierdziłem, że :
1. płacz powoduje moją złość, ponieważ uznaję płacz za zły i wtedy czuję się bezradny i tracę kontrolę nad synkiem. Czy można uznać bezsilność, bezradność i poczucie utraty kontroli jako ważne emocje wiążące się ze złością ? To chyba podstawowy problem : kontrolowanie emocji własnych i innych osób (co gorsza). Tylko wtedy czuję się bezpieczny, kiedy kontroluję. To ujawnia się w trakcie zajęć ze studentami, spotkań itp. Powoduje to efekt zapętlenia, z którego nie umiem lub nie chcę raczej się uwolnić : powstaje strach przed utratą kontroli tj. pojawieniem się negatywnych emocji i jest stałe napięcie.
Proszę o jakieś wskazówki od osób, które miały podobny problem lub pracowały z osobami z takim problemem.
2. płacz powoduje moją złość, ponieważ muszę się zająć synkiem a mam ochotę pobyć sam i sam się sobą zajmować.
3.płacz powoduje moją złość, ponieważ synek przeszkadza mi w wyjściu z choroby.

Będę wdzięczny za sugestie co do afirmacji. Muszę powiedzieć, że pierwsze doświadczenia są obiecujące, chociaż pojawia się często zniechęcenie i płacz w trakcie opukiwania.Sławomir B. edytował(a) ten post dnia 10.09.09 o godzinie 09:20

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Sławomir B.:

należałoby odnieść do tego co powstrzymuje złość ?

Mam jeszcze neiwielkie doswiadczenie z EFT, ale pragne dorzucic swoja propozycje. Proponowalabym zamiast :
*mimo, ze odczuwam zlosc do synka kiedy placze
zastosowac np:
*mimo, ze odczuwam zlosc, ze nie potrafie zatrzymac placzu synka
*mimo, ze nie umiem zakomunikowac synkowi, ze nie chce aby plakal
"mimo, ze placz synka powoduje we mnie zlosc, ktora jest zrodlem nieprzyjemnych stanow w moim organizmie
*mimo, ze nie mam pomyslu jak sobie poradzic ze zloscia, ktora mam gdy moj synek placze
*mimo, ze nie mam pomyslu jak zamienic swoja zlosc z powodu placzu synka na wspolczucie

Pozdrawiam i zycze uporania sie jak najszybciej z tym problemem.

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Sławomir B.
Proszę o jakieś wskazówki od osób, które miały podobny problem lub pracowały z osobami z takim problemem.

Sam sobie udzielasz wskazówek :)) tylko chyba nie za bardzo dowierzasz sobie i swemu wewnętrznemu przewodnikowi. Zaufaj sobie. Skoro znasz EFT to próbuj, kombinuj, eksperymentuj. I obserwuj co się dzieje. Dokąd prowadzi Cię Twój proces? Co się pojawia w myślach, w odczuciach, we wspomnieniach? To są wskazówki, którędy należy iść. I nie bój się. Twoja wewnętrzna mądrość będzie prowadziła Cię bezpiecznie, a jeśli nawet po drodze pojawi się płacz i ból to znaczy, ze nadszedł czas aby go uwolnić. a przy pomocy EFT możesz to zrobić w sposób, minimalizujący odczuwanie dyskomfortu, czy cierpienia.

Będę wdzięczny za sugestie co do afirmacji.

Zdania, które piszesz już same w sobie jak zawierają wskazówki nad czym i w jaki sposób pracować ze sobą.
Ja je zamieniłam w ustawienia i mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie pomocne.

Zacząłem się zastanawiać nad emocjami towarzyszącymi złości do synka, zgodnie z sugestią Krystiana i stwierdziłem, że :
1. płacz powoduje moją złość, ponieważ uznaję płacz za zły i wtedy czuję się bezradny i tracę kontrolę nad synkiem.

Pomimo tego, że płacz powoduje moją złość, ponieważ uznaję płacz za zły i czuję się bezradny, bo tracę kontrolę, to głęboko i całkowicie akceptuję siebie.

Czy można uznać bezsilność, bezradność i poczucie utraty kontroli jako ważne emocje wiążące się ze złością ? To chyba podstawowy problem : kontrolowanie emocji własnych i innych
osób (co gorsza). Tylko wtedy czuję się bezpieczny, kiedy kontroluję.

Oczywiście. Bardzo słusznie zauważyłeś, ze właśnie to uczucie bezsilności, bezradności, utraty kontroli powodują złość i lęk, a w dalszej kolejności poczucie winy.

Pomimo tego, ze tylko wtedy czuje się bezpieczny, kiedy kontroluję, to głęboko i całkowicie akceptuję siebie.

To ujawnia się w trakcie zajęć ze studentami, spotkań itp. Powoduje to efekt zapętlenia, z którego nie umiem lub nie chcę raczej się uwolnić : powstaje strach przed utratą kontroli tj. pojawieniem się negatywnych emocji i jest stałe napięcie.

Pomimo tego, że czuje strach przed utratą kontroli i przed pojawieniem się negatywnych emocji i czuję w sobie stałe napięcie, to głęboko i całkowicie akceptuję siebie.

2. płacz powoduje moją złość, ponieważ muszę się zająć synkiem a mam ochotę pobyć sam i sam się sobą zajmować.

Pomimo tego, ze płacz synka powoduje moją złość, ponieważ muszę zająć się synkiem, a mam ochotę pobyć sam i zajmować się sobą, to głęboko i całkowicie akceptuję siebie.

3.płacz powoduje moją złość, ponieważ synek przeszkadza mi w wyjściu z choroby.

Pomimo tego, że płacz powoduje moją złość, ponieważ synek przeszkadza mi w wyjściu z choroby, to głęboko i całkowicie akceptuję siebie.


Życzę Ci powodzenia w pracy nad sobą.
Pozdrawiam serdecznie.

AleksandraAleksandra Kowalska edytował(a) ten post dnia 10.09.09 o godzinie 13:10

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Dziękuję za cenne porady.

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Aleksandra Kowalska:

Sławomir B.
Proszę o jakieś wskazówki od osób, które miały podobny problem lub pracowały z osobami z takim problemem.

Sam sobie udzielasz wskazówek :)) tylko chyba nie za bardzo dowierzasz sobie i swemu wewnętrznemu przewodnikowi.

Zgadzam się z Alą w stu procentach :-)
Słuchaj przede wszystkim siebie - bądź uważny na to co dzieje się w trakcie rundek i podążaj za tym. To wszystko co jest Ci potrzebne.

Swojego posta napisałem nie po to, żeby dać gotową receptę na konkretny przypadek, tylko żeby podsunąć pomysły jak szerzej i głębiej spojrzeć na problem. Żeby nie ograniczać się do przykrywającej wszystko powierzchownej złości.
Masz bardzo wyraźne reakcje organizmu na opukiwanie, co znaczy, że poruszasz energię - EFT działa.
To że działa nie oznacza jednak, że zawsze musisz uzyskiwać natychmiastowe i stuprocentowe efekty.
Na temat, za który się zabierasz mozolnie pracowałeś całe życie przy wydatnej pomocy twoich najbliższych, więc musi minąć trochę czasu zanim nastąpi uwolnienie od starych schematów.

Staraj się być konsekwentny ale spokojny, ciesz się dotychczasowymi osiągnięciami i uważnie podążaj za swoimi odczuciami. To wszystko co potrzebne ci do pełnego uwolnienia się od problemu :-)

Powodzenia! :-)

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Daniel Częstki:
hmm. a ja myślałem że kierunek jest:
myśl (przekonanie) -> emocja
więc najpierw powinno się zająć myślami a nie emocjami - jak uważacie ?

Nie utożsamiaj przekonań z myślami, w każdym razie nie ze świadomymi myślami.

Przekonania w większości leżą poniżej progu świadomości. Nie można więc ich utożsamiać ze świadomymi myślami. Przekonania mogą być uświadomione ale nie muszą. Co więcej, główkowanie na temat swoich przekonań bardzo często prowadzi do nikąd - wymyślamy sobie różne koncepcje na temat swoich przekonań i samych siebie, ale te koncepcje nie muszą mieć nic wspólnego z prawdą o nas.
Nawet trafne zdefiniowanie jakiegoś przekonania i intelektualne uświadomienie sobie, że to przekonanie jest bezsensowne, wcale go jeszcze nie zmienia, nie usuwa z naszej głowy. Ono nadal może tkwić w podświadomości i wyrażać się w postaci emocji.
Dlatego jedynym punktem zaczepienia są emocje, które zawsze mówią o nas prawdę.
Choćbyś nie wiem jak długo wmawiał sobie, że nie boisz latać samolotem, przytaczał sobie statystyki wypadków i tysiące dowodów na to, że jest to bezpieczne, dopiero kiedy wsiądziesz do samolotu, twoje emocje pokażą ci jaka jest twoja prawda na ten temat.
Dlatego zajmowanie się tym co myślisz o sobie to strata czasu, bo prędzej czy później pogubisz się w tym. Umysł sprowadzi cię na manowce. Natomiast oparcie się w pracy nad sobą na emocjach zawsze będzie nas kierować w stronę prawdy o nas samych.
To tak w największym skrócie :-)

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Krystian S.:

Aleksandra Kowalska:

Sławomir B.
Proszę o jakieś wskazówki od osób, które miały podobny problem lub pracowały z osobami z takim problemem.

Sam sobie udzielasz wskazówek :)) tylko chyba nie za bardzo dowierzasz sobie i swemu wewnętrznemu przewodnikowi.

Zgadzam się z Alą w stu procentach :-)
Słuchaj przede wszystkim siebie - bądź uważny na to co dzieje się w trakcie rundek i podążaj za tym. To wszystko co jest Ci potrzebne.

Swojego posta napisałem nie po to, żeby dać gotową receptę na konkretny przypadek, tylko żeby podsunąć pomysły jak szerzej i głębiej spojrzeć na problem. Żeby nie ograniczać się do przykrywającej wszystko powierzchownej złości.
Masz bardzo wyraźne reakcje organizmu na opukiwanie, co znaczy, że poruszasz energię - EFT działa.
To że działa nie oznacza jednak, że zawsze musisz uzyskiwać natychmiastowe i stuprocentowe efekty.
Na temat, za który się zabierasz mozolnie pracowałeś całe życie przy wydatnej pomocy twoich najbliższych, więc musi minąć trochę czasu zanim nastąpi uwolnienie od starych schematów.

Staraj się być konsekwentny ale spokojny, ciesz się dotychczasowymi osiągnięciami i uważnie podążaj za swoimi odczuciami. To wszystko co potrzebne ci do pełnego uwolnienia się od problemu :-)

Powodzenia! :-)

Dziękuję za wsparcie i doping do działania.

Proszę jeszcze o wskazówkę co do min. ilości rund, które powinienem wykonać. Rzeczywiście efekty są czasem niezauważalne lub w trakcie opukiwania pojawiają się lęki i wtedy mam problem z dokończeniem rundy i kontynuowaniem. Pytanie wynika z faktu, że często poziom lęku jest na tyle wysoki iż mam trudności z koncentracją (myśli i uczucia są niczym lawina, którą trudno opanować).

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Sławomir B.:

Proszę jeszcze o wskazówkę co do min. ilości rund, które powinienem wykonać. Rzeczywiście efekty są czasem niezauważalne lub w trakcie opukiwania pojawiają się lęki i wtedy mam problem z dokończeniem rundy i kontynuowaniem. Pytanie wynika z faktu, że często poziom lęku jest na tyle wysoki iż mam trudności z koncentracją (myśli i uczucia są niczym lawina, którą trudno opanować).

Wobec tego co piszesz proponuję Ci posłużenie się "przepisem na pogodę ducha". Opis tej metody i kolejne kroki w jej zastosowaniu przedstawiam na mojej stronie http://www.eft-tapping.pl/ w zakładce "poczucie własnej wartości - pozbywamy się obciążeń". Systematyczne stosowanie tej metody powinno na tyle obniżyć poziom lęku, że praca z bieżącymi problemami stanie się o wiele łatwiejsza, a niektóre problemy "rozwiążą się" niejako same. Może nawet więcej niż się spodziewasz.

Owocnego odpukiwania :)
A.Aleksandra Kowalska edytował(a) ten post dnia 12.09.09 o godzinie 12:34

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Aleksandra Kowalska:

Sławomir B.:

Proszę jeszcze o wskazówkę co do min. ilości rund, które powinienem wykonać. Rzeczywiście efekty są czasem niezauważalne lub w trakcie opukiwania pojawiają się lęki i wtedy mam problem z dokończeniem rundy i kontynuowaniem. Pytanie wynika z faktu, że często poziom lęku jest na tyle wysoki iż mam trudności z koncentracją (myśli i uczucia są niczym lawina, którą trudno opanować).

Wobec tego co piszesz proponuję Ci posłużenie się "przepisem na pogodę ducha". Opis tej metody i kolejne kroki w jej zastosowaniu przedstawiam na mojej stronie http://www.eft-tapping.pl/ w zakładce "poczucie własnej wartości - pozbywamy się obciążeń". Systematyczne stosowanie tej metody powinno na tyle obniżyć poziom lęku, że praca z bieżącymi problemami stanie się o wiele łatwiejsza, a niektóre problemy "rozwiążą się" niejako same. Może nawet więcej niż się spodziewasz.

Owocnego odpukiwania :)
A.Aleksandra Kowalska edytował(a) ten post dnia 12.09.09 o godzinie 12:34

Wielkie dzięki.

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Zapraszam do wypełnienia testu :Jaka jest Twoja złość
i do udziału w programie pomagającym poradzić sobie ze złością.
Atutem programu jest:

jego zwięzłość (bez zbędnego gadulstwa),

logiczna budowa,

proste i rzeczowe wyjaśnianie zawiłych sytuacji,

ćwiczenia, które można od razu stosować w swoim życiu, by lepiej poznać swoje reakcje oraz reakcje swoich bliskich

oraz praktyczne, gotowe do natychmiastowego stosowania zasady eliminujące złość z życia.

Jak radzić sobie ze złością

Temat: Złość - niechciana, tłumiona emocja

Mam nadzieję, że czytała Pani ten test, który Pani poleca i zdaje sobie Pani sprawę z jego bzdurności.

Poza tym jest Pani na forum grupy, która już zna techniki pozwalające bez większego problemu poradzić sobie ze złością szybko i skutecznie. Zapraszam do zapoznania się z EFT na naszych kursach.