Temat: Wyrzeczenia?

Witajcie!
Przygotowujemy w "Tygodniku Powszechnym" materiał na początek
Wielkiego Postu. Chciałbym Was poprosić o podzielenie się swoimi refleksjami - bardzo chętnie się skontaktuję, możemy
porozmawiać telefonicznie lub mailowo.

A pytanie jest takie:
Podobno żyjemy w kulturze konsumpcyjnej, nastawionej na zdobywanie, posiadanie, gromadzenie. Czy funkcjonuje dziś jeszcze takie pojęcie, jak WYRZECZENIE? Jeśli tak – czy ma ono jakikolwiek
wymiar duchowy?
Wyrzeczenia podejmują osoby, które chcą np. lepiej wyglądać –
schudnąć, nabrać kondycji. Także osoby, które chcą np.
zaoszczędzić na coś konkretnego. Tyle że za każdym razem takie
wyrzeczenie i tak ma na celu zdobycie czegoś (walorów ciała,
przedmiotu posiadania, itp.)
Pytanie: czy podejmowaliście kiedyś - może ostatnio – jakieś
wyrzeczenia? W imię czego? Do czego to doprowadziło?
A czego uczono Was w domu? Czy pościło się w piątki, nie
„urządzało zabaw hucznych” w Wielkim Poście? Jak to
tłumaczono? I jak się to zmieniło/nie zmieniło w Waszym
dorosłym życiu?
A może się mylę? Może nasze „konsumpcyjne wyrzeczenia” też
niespodziewanie potrafią prowadzić do „niematerialnych”
wniosków czy walorów?
Jeśli chcielibyście się podzielić swoimi myślami, historiami,
doświadczeniami – będę bardzo wdzięczny za jak najszybszy
(dziś! jutro! :) ) kontakt. W razie takiego życzenia gwarantuję anonimowość.
Mój e-mail: kuzminski@tygodnik.com.plSerdeczne dzięki z góry i pozdrowienia!
mk

Temat: Wyrzeczenia?

Wyrzeczenie, na przykładzie postu. Zachowuję regularnie post wg. wskazań KK. Co mi to daje? Przede wszystkim nie ma tak, że post przychodzi łatwiej gdy się go często praktykuje. To jak z pieniędzmi, szybko się wydaje ale trudniej zarabia. Łatwo jest zapomnieć o poście, trudniej w niego wejść. Lecz samo to pozwala na skuteczną pracę nad swoim charakterem. Post ma niesamowity wpływ na modlitwę, głód przypomina ze względu na Kogo poszczę, że nie jestem tylko materią, że istnieje inny świat i że w wieczności mam przyszłość. To wszystko niesamowicie potrafi odmieniać optykę światopoglądową. Post potrafi również wyzwalać z lęku (regularny post oczywiście), pomaga np. mężczyźnie zachować tzw. jaja. Poszcząc, duperele dnia zostają duperelami a człowiek myśli o istotniejszych zadaniach życia i dzisiejszego czasu, który otrzymał do wykorzystania.
Tak w skrócie postarałem się nakreślić sprawę wyrzeczenia na przykładzie postu.
Pozdrawiam.