Temat: Rap Bezrobotnego

Rap Bezrobotnego

miałem jutro iść do pracy
ucieszyłem się jak dziecko
że kolegów znów zobaczę
bo się w domu robi piekło…

pełen wiary i nadziei
ablucji już dokonałem
kiedy dzwonek przyniósł wieści
że z roboty wyleciałem…

"ożesz kurwa" - pomyślałem -
"chyba komuś wyrżnę w ryja"
dzieciak sprytnie się uchylił
"zarobiła" więc futryna…

teraz , kurwa, nie mam pracy
ręka spuchła mi jak "bania"
ciągle w życiu mam pod górę
i tak aż do "zajebania"!!!

Temat: Rap Bezrobotnego

Zaduma

siedzi Poeta i duma,
nad życia swojego naturą,
co ból mu przynosi istnienia?
jak z wyższą obcować kulturą?
i siedziałby tak w nieskończoność,
wciąż zadumany w fotelu,
gdy dobiegł go dźwięczny głos damski:
"Wyniosłeś już śmieci cholero"!!!?

Temat: Rap Bezrobotnego

Szczepienie

dałem dupy,
o przepraszam,
ramię dałem do szczepienia,
teraz rzygam na potęgę,
z każdej dziury coś wycieka…

ale trudno, twardy jestem,
mam papierek z POZ-eta,
mogę jechać sobie z kraju,
nawet i do Izraela…

do Arabii też pojadę
stawiać sobie z piasku babki!
[Astra Zenka od Ficera
w mózgu mocno zmienia tkanki!!!]…

i tak leżąc w tej malignie,
po Moderny dawce drugiej,
taka myśl mnie naszła złota:
"Zdejmuj maskę - wypnij kuper!"

Następna dyskusja:

Kącik bezrobotnego




Wyślij zaproszenie do