Temat: Jak ograniczać koszty budowy? To proste.

eeee to głupi pomysł.
1. jednej działki nie mogę odrolnić już od 2 lat... dlatego kupiłem drugą, czyli jestem w plecy.
2. Projekty są w podobnych cenach, niezależnie od tego czy mają kosztorysy czy też nie.
A za stempelek adaptacyjny i tak trzeba zapłacić, nawet jeśli budujesz szałas.
3. ryzykowne ale ok, niech będzie za stempelek ;) jak się znajdzie głupi co zaryzykuje problemami w przyszłości jak się strop zawali za 300 pln to niechaj będzie ;)
4. No wiesz, Tu też problem. Cement z rozbiórek mi się nie chce lepić a jak żona zobaczyła eternit to powiedziała kilka mało cenzuralnych zdań i za karę spałem "w nogach" przez dwa miesiące ;)
To ja już wolę kupić dachówkę ;)
Gumoleon z dziurkami od węglików z babki pokoju też mi odrzuciła jędza jedna, więc musiałem kupić panele ;)
Kafelki z rozbiórkowej mleczarni do łazienki to samo! Kazała spieprzać ;)
I zastanawiam się co położyć na schody... chodzi mi po głowie aby dać deski z rozebranego wychodka, bo już nie jest mi potrzebny ;)
A tak serio to chłop żywemu nie przepuści i nie da cegły za darmochę. Przy odkuwaniu zaprawy z pustaków to też się trzeba nieźle narobić a do tego nawozić... to ja już wolę kupić te 1000pustaków za 5pln z dowozem ;) Niech stracę... i jeszcze se 15VATu odpisałem od podatku ;)
5. Woooooooooooooooooooow, to ja do dzisiaj mam pierdolnik na budowie, bo za mniej niż 100pln dniówki to mi żul pod sklepem chciał napluć w twarz, że go niby obrażam... jak szukałem pomocy do prostych prac i porządkowania budowy.

6. Policz wszystkie koszty, to zbierając odpady zaoszczędzisz maks 5% a do tego najeździsz się, narobisz i na tym się skończy.
Chciałbym zobaczyć minę murarza za 8pln na h, gdy informuje "panie, stali fi 12 zabrakło 10prętów" a w odpowiedzi słyszy: "sprawdzę na allegro i odwiedzę wszystkie okoliczne złomowiska, może się coś znajdzie to za tydzień dowiozę" ;)

Temat: Jak ograniczać koszty budowy? To proste.

Adam K.:
Popłakałem się :-) !!! Trochę ze śmiechu a trochę z radości. Cudna komedyjka.Dziękuję!

Ty pierwszy zacząłeś :)

A tak serio, bo ja już mieszkam od paru miesięcy w nowym własnym domu, więc podzielę się doświadczeniami:
1. szukajcie dobrych cen w okolicznych składach aby uniknąć kosztów transportu, bo okoliczni wiozą za darmo a z daleka chcą parę setek za transport. Najlepiej jest usiąść z szefami okolicznych firm przy stole i po prostu powiedzieć: "Buduję dom w okolicy, mam do wydania 300.000 - jak mi dasz dobre ceny to cała ta kasa trafi do ciebie, płacę gotówką, na początek podaj mi ceny z dowozem na x y z". Duże rabaty gwarantowane.
2. Warto większość rzeczy brać z jednego zaprzyjaźnionego składu budowlanego, wtedy nie płaci się za dowóz, nawet jeśli zabraknie 50 cegieł, dwa druty i trzy worki.
3. Żadnych zaliczek ani przedpłat dla wykonawców - mi jedna ekipa spierdoliła z budowy i nawet nie wiem gdzie ich szukać. Wzięli zaliczkę "na rusztowanie" co już ich dyskwalifikowało. A to co zrobili trzeba było poprawiać. A z drugiej strony... druga ekipa spierdoliła bez zaliczki, bo szefu zaczął "chorować" na wyjątkową ciężką odmianę choroby filipińskiej. Do tego stopnia ciężką że porzucił nawet swoje drogocenne narzędzia, ubrania robocze, własne zainwestowane materiały i dwa tygodnie pracy. Jak "wyzdrowiał" po CZTERECH miesiącach to zadzwonił, przeprosił i powiedział że "należy się trzy tysie", dostał jednego tysia, podziękował, przeprosił i odebrał z garażu swoje fanty.
4. Warto kupować towar u źródła z pominięciem skurwysynów z wiejskiej i ich "skarbu"
Jak pogadacie w tartaku to będzie bez VATu czyli 23% mniej.
Okoliczne betoniarnie też się ucieszą jak usłyszą "bez papirka"
5. jak usłyszycie hasło klucz: "pan, kup te droższe, w porównaniu z całym kosztem budowy domu to tylko pinć procent różnicy" to stuknijcie się wymownie w czoło i powiedzcie cwaniakowi aby poszukał głupszego od siebie, bo jak przy każdym produkcie kupicie "te lepsze" to zamiast zapłacić 300.000 wydacie 500.000 a 200.000 drogą nie chodzi. A ja gwarantuję że hasło klucz usłyszycie 150 razy zanim się wprowadzicie.
To tyle jeśli chodzi o "ciężką budowlankę".
6. Wykończeniówkę kupuje się na ceneo, alledro i na promocjach w sieciowych marketach.
Czasem można trafić na zmianę kolekcji glazur, paneli, tapet, zmianę dostawcy aparatów elektrycznych, końcówkę serii, itd itp
Tak dla przykładu podam że całą aparaturę elektryczną kupiłem w OBI za 160pln (8różnicówek, 30S-ów, wyłączniki główne itd) a glazurę i gresy do garażu i kotłowni w Platformie za 9pln m2 czyli taniej niż tynki ;)

7. I na koniec, zanim kupisz zawsze sprawdź w innych źródłach.