Ernest Paprocki

Ernest Paprocki Szukam pracy
etatowej, lub innej
na umowę o pracę.

Temat: Klienci hipermarketów nie dostaną tańszych bonów...

Klienci hipermarketów nie dostaną tańszych bonów...
Piotr Miączyński2008-12-02, ostatnia aktualizacja 2008-12-03 12:59

Klienci sklepów nie dostaną tańszych bonów towarowych. Prezydent Lech Kaczyński stanął po stronie drobnych sklepikarzy i zawetował nowelizację ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Zdanie "w ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w art. 15 uchyla się ust. 4" warte jest 2,5 mld zł. Na tyle szacuje się bowiem wartość rynku bonów towarowych w Polsce.

Bony zastępują pieniądze. To jeden z najczęściej spotykanych prezentów świątecznych dla pracowników.

Przedstawiona przez sejmową komisję Przyjazne Państwo nowelizacja uchylała zakaz oferowania bonów po cenie niższej niż ich wartość nominalna. Oznacza to, że sieci super i hipermarketów bon wart 100 zł mogłyby sprzedawać firmom np. za 90 zł.

Oznaczałoby to również, że duże sklepy wyrwałyby potężny kawał bonowego rynku z rąk dotychczasowych emitentów, takich jak: Sodexho Pass, Accor, Bonus Systems, Wasza Żywieniowa oraz Subiekta.

Hipermarketowi lobbyści - w tej roli głównie Andrzej Maria Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej duże sklepy - początkowo odnieśli duży sukces. Nowela bez większych problemów przeszła przez Sejm, a później Senat. Zastopował ją dopiero wczoraj prezydent Lech Kaczyński.

Faliński: - Decyzja prezydenta nie jest po myśli konsumentów.

Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny firmy Accor: - To decyzja po myśli konsumentów.

Prezydent ustawy nie podpisał, bo - jak stwierdził w uzasadnieniu - posłowie i senatorowie nie przeanalizowali rzetelnie problemu, nie przeprowadzili rzetelnych konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami. A nadto uchylenie przepisu skrzywdziłoby drobnych przedsiębiorców, czyli m.in. małe sklepy, z którymi dotychczasowi emitenci mają podpisane umowy.

Faliński: - Prezydent opowiedział się przeciw wolnej konkurencji i uwolnieniu rynku. Nie jestem zaskoczony - Lech Kaczyński po prostu posłuchał głosu senatorów i posłów PiS, którzy byli przeciw tej nowelizacji

Ptaszyński: - Owszem bony oferowane przez duże sklepy byłyby tańsze od naszych. Nie bylibyśmy w stanie zaproponować tak wysokich rabatów jak oni. Tyle że nikt nikomu za darmo pieniędzy nie da. Sieci musiałby sobie te upusty przy bonach jakoś odrobić.

Jak? Zdaniem Ptaszyńskiego np. mocniej dociskając dostawców.

Szef komisji Przyjazne Państwo Janusz Palikot weto Lecha Kaczyńskiego ocenił we wtorek jako próbę obrony monopolu. - Pan prezydent stanął po stronie korporacji - twierdzi Palikot.

Ustawa teraz wróci do Sejmu. PO ma małe szanse na odrzucenie weta. Przeciw - obok PiS - może zagłosować cześć posłów PSL oraz SLD.

Źródło: Gazeta Wyborcza