Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Powiecie, że temat jest oklepany przez Egipcjan, Hindusów i kilka innych starożytnych kultur. Ale po dogłębnym przemyśleniu sprawy, w mojej głowie pojawił się wyraźny myślo-obraz świadczący, że Słońce jest fizycznie i duchowo Bogiem jakiego wychwala w niektórych fragmentach m.in. Biblia. Przynajmniej w granicach naszego Układu Słonecznego
Na czym opieram to twierdzenie (poza własnymi przemyśleniami)?
- Słońce jest głównym źródłem energii w naszym układzie planetarnym;
- światło słoneczne jest podstawą istnienia i rozwoju życia;
- istnieją astronomiczne interpretacje wielu religijnych wierzeń, mówiących o Bogu-Słońcu (polecam obejrzenie filmu Zeitgeist);
- życie zarówno ludzi jak i innych istot podporządkowane jest Słońcu;
- siła grawitacji Słońca utrzymuje planety precyzyjnie na orbitach z matematyczną cyklicznością zmieniając pozycje planet
- antropomorfizując Słońce traktujemy je jako wielką kulę płonącego wodoru i reakcji atomowych, natomiast niewykluczone że dysponuje ono inteligencją wykraczającą poza nasze wyobrażenia na tyle, że nie będąc w stanie jej pojąć negujemy jej istnienie,;
- Słońce może łatwo zniszczyć życie na Ziemi, a potem na nowo je stworzyć;
- w porównaniu z naszym istnieniem, długowieczność Słońca może być wzięta za nieskończoną;
- promieniowanie Słońca przenika wszystko i jest zawarte we wszystkim co istnieje na Ziemi

Lista pozostaje otwarta, argumentów może znaleźć się więcej, zachęcam do dopisania własnych, albo stworzenie kontrlisty dowodzącej sprzeczności mojej tezy. Wysoce prawdopodobne, że ktoś już wymyslił podobną teorię,nie jest to specjalnie trudne, jeśli tak, proszę o wskazanie takowej.
Zaznaczę, że nie należę do żadnej grupy religijnej i nie mam zamiaru takiej tworzyć. Nie zależy mi na społecznej aprobacie (i tak zasługuję sobie na miano "czubka" w kontekście ogólnie przyjętych norm zachowań).

konto usunięte

Temat: Słońce jest bogiem.

Ja myślę,że jest kwestią czasu kiedy zamontuje się sztuczne słońca i z pilota bedzie się regulować temperaturę na Ziemi.

Tylko jakby dostał takiego pilota BIN-LADEN, to przypiekłby trochę Jankesów :)

Słońce Bogiem? Tak proponował A.Einstein,że to praktyczne. Tego Boga widać,czuć. Daje zycie jesteśmy od niego zależni. Rano mozemy się do niego pomodlić o coś poprosić.

Hmmm, ale co mają powiedzieć ci co mieszkają w mgławicy Andromedy ?

Za 2.5 mld lat nasze krawędzie mgławic zaczną się zderzać i przenikać. Za 7 mld lat - pewne na 100 %- zderzą się nasze galaktyki i się z nimi w końcu spotkamy :)

Ja na tą okoliczność chłodzę już szampana !!!

Możemy już zoorganizować KOMITET POWITALNY, żeby Jankesi znów nie byli pierwsi :)
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Słońce jest bogiem.

Czarek Mockałło:
Powiecie, że temat jest oklepany przez Egipcjan, Hindusów i kilka innych starożytnych kultur. Ale po dogłębnym przemyśleniu sprawy, w mojej głowie pojawił się wyraźny myślo-obraz świadczący, że Słońce jest fizycznie i duchowo Bogiem jakiego wychwala w niektórych fragmentach m.in. Biblia. Przynajmniej w granicach naszego Układu Słonecznego
Na czym opieram to twierdzenie (poza własnymi przemyśleniami)?
- Słońce jest głównym źródłem energii w naszym układzie planetarnym;
- światło słoneczne jest podstawą istnienia i rozwoju życia;
- istnieją astronomiczne interpretacje wielu religijnych wierzeń, mówiących o Bogu-Słońcu (polecam obejrzenie filmu Zeitgeist);
- życie zarówno ludzi jak i innych istot podporządkowane jest Słońcu;
- siła grawitacji Słońca utrzymuje planety precyzyjnie na orbitach z matematyczną cyklicznością zmieniając pozycje planet
- antropomorfizując Słońce traktujemy je jako wielką kulę płonącego wodoru i reakcji atomowych, natomiast niewykluczone że dysponuje ono inteligencją wykraczającą poza nasze wyobrażenia na tyle, że nie będąc w stanie jej pojąć negujemy jej istnienie,;
- Słońce może łatwo zniszczyć życie na Ziemi, a potem na nowo je stworzyć;
- w porównaniu z naszym istnieniem, długowieczność Słońca może być wzięta za nieskończoną;
- promieniowanie Słońca przenika wszystko i jest zawarte we wszystkim co istnieje na Ziemi

Lista pozostaje otwarta, argumentów może znaleźć się więcej, zachęcam do dopisania własnych, albo stworzenie kontrlisty dowodzącej sprzeczności mojej tezy. Wysoce prawdopodobne, że ktoś już wymyslił podobną teorię,nie jest to specjalnie trudne, jeśli tak, proszę o wskazanie takowej.
Zaznaczę, że nie należę do żadnej grupy religijnej i nie mam zamiaru takiej tworzyć. Nie zależy mi na społecznej aprobacie (i tak zasługuję sobie na miano "czubka" w kontekście ogólnie przyjętych norm zachowań).

ja bym slonce jako boga potraktowal li tlko w wymiarze symboilicznym (w starozytnym Egipcie byl taki faraon Echnaton-Amenhotep IV ktory chcac ukrocic manipulacje ludem przez kaplanow chcial zastapic ich bogow jednym - Sloncem). Slonce to jedna z miliardow gwiazd ktora predzej czy pozniej sie wypali.

konto usunięte

Temat: Słońce jest bogiem.

Czarek Mockałło:
Sanctus

Święty święty święty - blask kłujący oczy
Święta święta święta - ziemia co nas nosi

Święty kurz na drodze
Święty kij przy nodze
Święte krople potu
Święty kamień w polu
Przysiądź na nim, panie
Święty promyk rosy
Święte wędrowanie

Święty chleb - chleba łamanie

Święta sól - solą witanie
Święta cisza, święty śpiew
Znojny łomot prawych serc
Słupy oczu zapatrzonych
Bicie powiek zadziwionych
Święty ruch i drobne stopy
Święta święta święta - ziemia co nas nosi

Słońce i ludny niebieski zwierzyniec
Baran, Lew, Skorpion i Ryby sferyczne
Droga Mleczna, Obłok Magellana
Meteory, gwiazda przedporanna
Saturn i Saturna dziwów wieniec
Trzy pierścienie i księżyców dziewięć
Neptun, Pluton, Uran, Mars, Merkury, Jowisz

Święty chleb - chleba łamanie
Święta sól - solą witanie
Święta cisza, święty śpiew
Znojny łomot prawych serc
Słupy oczu zapatrzonych
Bicie powiek zadziwionych
Święty ruch i drobne stopy
Święta święta święta - Ziemio co nas nosisz

STED

Dla mnie słońce nie jest Bogiem. Dla mnie Bóg to siła która w tajemniczy sposób zapoczątkowała to wszystko...
Od dawna ludzie szukali tej pierwotnej siły sprawczej, często wznosili swoje oczy ku słońcu, ku drzewom...Człowiek potrzebuje boga...Szuka jednego odnośnika na którym mógł by wszystko oprzeć-tak jak pieniądz...

Zresztą od dawna nie probuję rozgrywać boga.

Bardzo Ciekawi mnie właśnie to że ludzie potrzebują takiego odniesienia-odpowiedzi na pytanie czy on istnieje czy nie.

Po co nam bóg z praktycznej strony? Dlaczego ludzie zabijają w imię istnienia boga lub są w stanie zabić, znieważyć kogoś by udowodnić że go nie ma...
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Na własny użytek stworzyłem sobie teorię, która do spółki z teorią fraktalną daje mi spokój umysłu. Jest to porównanie naszego świata do akwarium.
Żyją w nim i umierają różne gatunki istot, czasem pojawiają się nowe, inne. Grupy istot tworzą odrębne grupy i sztucznie wydzielone terytoria, których bronią, zwłaszcza w okresie godów lub braku pokarmu. Być może mieszkańcy akwarium mają ograniczoną świadomość tego, że jakaś tajemnicza siła reguluje ich rytm życia - temperaturę, światło i ciemność, pokarm, zmiany wody, nowe rośliny itp. Może nawet zdają sobie sprawę z istnienia pomieszczenia w którym stoi akwarium, a niektórzy "nowi" opowiadają niestworzone historie o świecie zewnętrznym - wielkich akwariach, żarłocznych stworzeniach, ogromnych przestrzeniach i błękitnym niebie, ale nikt w nie nie wierzy i zostają szybko zapomniane. Nigdy zresztą nie będzie możliwe zweryfikowanie tych teorii z uwagi na brak środków badawczych.

Podobnie i my, żyjemy na naszej Planecie, nie mając w większości, świadomości o jej prawdziwym charakterze, nie mówiąc już o otaczającym nas pokoju w którym stoi nasze akwarium. To natomiast co jest poza naszym pokojem, na tyle wykracza poza nasze zdolności rozumowania, że możemy darować sobie próby zrozumienia.
Dlatego też nie zawracam sobie głowy, bezcelowymi filozoficzno-teologicznymi rozważaniami. Poprzedni post poprzedzony był długą medytacją, w której ze zdumiewającą jasnością zrozumiałem, że Słońce może być inteligentnym, żywym, jednolitym organizmem, zdolnym wpływać na otoczenie tak jak my możemy wpływać na życie mrowiska, czy akwarium.
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Temat jakby nie patrzeć głównie o Słońcu, więc podaję:
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/108073,slonce-gwa...

Mam zwyczaj monitorować pogodę na Słońcu, dokładniej (w miarę możliwości) od ziemskiej. Na serwisie Twoja Pogoda w dziale Astronomia, są linki do stron instytutów badawczych zajmujących się Słońcem. Są tam zdjęcia satelitarne w różnych pasmach widma, wykresy, prognozy na rozbłyski, a także zdjęcia stereo dwóch półkul Słońca z niedawno wystrzelonych satelit.

W ostatnich miesiącach było dość nudno - właściwie nic się nie działo poza kilkoma małymi plamami, teraz zaskakująco wiele wydarzyło się dość nagle.
Na razie na Ziemi pojawi się tylko zorza, ale aktywność będzie wzrastać.

Dodam, że 11 lutego rozpoczął się ostatni etap w kalendarzu Majów.
Choćby Słońce było tylko wielką kulą gorących gazów i plazmy, to jednak nie da się ukryć, że ma zasadniczy wpływ na życie na Ziemi. Zabawne jest przy tym nawoływanie ekologów do wyłączania urządzeń w trybie stand-by, czy gaszenia świateł, aby zmniejszyć globalne ocieplenie. Ciekawe co wywołało ocieplenie w średniowieczu, kiedy w Polsce były powszechne winnice?

konto usunięte

Temat: Słońce jest bogiem.

Czarek M.:
Zabawne jest przy tym nawoływanie ekologów do
wyłączania urządzeń w trybie stand-by, czy gaszenia świateł, aby zmniejszyć globalne ocieplenie. Ciekawe co wywołało ocieplenie w średniowieczu, kiedy w Polsce były powszechne winnice?

Czy to nawoływanie ekologów? Prawdziwi ekolodzy nie mają takiego przebicia...
Miałem ekologię na studiach, naukowcy z tej dziedziny raczej są zgodni że zmiany klimatyczne są naturalne...Zresztą nie trzeba wielkiej nauki do obliczeń i porównania produkcji CO2 przez człowieka oraz resztę przyrody...
Ekologia to ciekawa nauka i ją polecam.
Te nawoływania "ekologów" to taka przykrywka...Co nie znaczy że dobra naturalne są nieskończone i można nimi szafować...

Tą hecę z gazami cieplarnianymi, dziurami ozonowymi wymyślono w USA dla kontroli rozwoju gospodarki w różnych regionach. Polska w tym uczestniczy...
http://www.drewno.pl/artykuly/6324-Lasy+nie+dostan%C4%...
http://www.pb.pl/a/2010/12/09/Polska_sprzedala_Japonii...Marek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 15.02.11 o godzinie 10:44
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Prawda, zagalopowałem się z tymi ekologami. Ci których znam (ludzie zbierający puszki) nie robią złej propagandy.
Ze wszystkiego chcą zrobić źródło dochodów, jakby to były one najważniejsze.

konto usunięte

Temat: Słońce jest bogiem.

Czarek M.:
Prawda, zagalopowałem się z tymi ekologami. Ci których znam (ludzie zbierający puszki) nie robią złej propagandy.
Ze wszystkiego chcą zrobić źródło dochodów, jakby to były one najważniejsze.
Też uważam że energię powinno się oszczędzać...Jednak podejrzewam że nawoływania do wyłączna przycisku czuwania w TV to właśnie pomysł producentów telewizorów...Po to abyś swój stary nieekologiczny telewizor wyrzucił i kupił nowy. Tak biznes się kręci...
http://www.eioba.pl/a93115/dziura_ozonowa_fakty_i_mity
Całą hecę z dziurą ozonową stworzył producent lodówek...Marek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 16.02.11 o godzinie 14:28

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

To ciekawa wypowiedź.
Zastanowiła mnie na dłuższą chwilę.
Czytałem kilka fragmentów Ksiąg Wedyjskich, w tłumaczeniu na polski naturalnie. Podoba mi się ich kosmogonia, ale to jednak teksty religijne, w dodatku baaardzo stare. Przez ten okres czasu ludzie mieli dość okazji żeby uczynić treść bardziej obrazowo zrozumiałą. Choć wciąż pozostało tam wiele ciekawej wiedzy, dla ludzi o otwartych umysłach. Zwłaszcza ich przestrzeń czasowa zasługuje na uznanie (zwłaszcza w porównaniu z biblijnym tygodniem).
Staram się działać, myśleć i czuć samodzielnie, aby dołożyć do zbiorowej świadomości coś Dobrego.
Za prawdziwe uznaję to co okazuje się być Dobrym.
Obserwując otoczenie i siebie, łatwo zauważyć, że nic nie jest pewne. Dlatego już nie sypię "pewnymi" mądrościami. W końcu kości dinozaurów podrzucił świadkom Jehowy pan Bóg, aby wypróbować ich wiarę.
Ale ślady geologiczne pozostawiają namacalne ślady, Słońce przechodzi cykle aktywności - kichnie i nas zmiecie, oby na jakąś miłą planetę leżącą na "północ" od centrum galaktyki.

Może ma Pan jakieś dobre źródło wiedzy, ale ja i tak uważam że człowiek jest za mały żeby pojąć ogrom Istnienia, najlepsze co może zrobić to zjednoczyć się z Istnieniem i Być.
Poparcie dla moich poglądów znalazłem w książkach Hoimara von Ditfurta Dzieci Wszechświata i Na początku był wodór, a także w filmach o fizyce kwantowej o tytule " What the bleep do we know"
Serdecznie pozdrawiam
i dziękuję za konkretną krytykę
a najbardziej dziękuję za " ;) "
to czyni wypowiedź wartościową :)

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Tak, intuicyjnie możemy mieć dostęp do uniwersalnej mądrości, zbiorowej świadomości, kroniki Akaszy itp.
I świadomość jest kluczowa. W końcu większość ludzi nosi w kieszeni urządzenia które dają im dostęp do całej wiedzy ludzkości, ale wolą ich używać do oglądania filmików ze śmiesznymi kotami :-)

Ponownie zagłębiam się w Hunę, którą uważam za zdrowy system wiedzy o człowieku i jego otoczeniu.
Istnieje tam pojęcie sznura Aka łączącego nas energetycznie z każdym kogo dotknęliśmy, komu spojrzeliśmy w oczy (nie wiem czy to działa przez Internet). Po takim sznurze łatwo przesyłać informacje.
Niedawno dowiedziono, że młode larwy pszczele mogą wiedzieć o chwilowym braku matki w gnieździe i przez to zmienić ukształtowanie swojego dorosłego ciała.
A my?

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Daniel C.

Daniel C. Lech/Lah/Polah
odkłamać dumne
dzieje Ario-Słowian

Temat: Słońce jest bogiem.

Zakładając, że budowa wszechświata jest elektromagnetyczna można wysunąć hipotezę, że jeśli świadomość tak jak wszystko inne jest energią, to energia może mieć w sobie inteligencję, czyli świadomość. Trzeba rozróżnic jednak świadomość materialną, czyli zwierzęcą, (głównie chodzi mi o behawioryzm), a skupić się na samym Istnieniu, czyli Świadomości przez duże Ś. Świadomości, która podejmuje Decyzje. Jeśli istnienie Inteligencji tożsamej z Świadomością nie wymaga posiadania umysłu, ani też organu jak mózg, możnaby wysunąć teorię, że także Słońce ma swą inteligencję, tyle, że bezosobową, bez umysłu, bez ego. Co więcej, każda gwiazda może być inteligentna oraz Świadoma i może się to przekładać na cały wszechświat, który jest po prostu z naszego punktu widzenia materią, zagęszczoną energią (E=mc^2). Więc może to ten Absolut, czyli wszechobecna energia jest Bogiem? Nieśmiertelna, wszechwiedząca (wyższe wymiary), miłosierna (nie każe za nic, karma nie jest karą, a następstwem czynów). Każdy z nas jest pyłem gwiezdnym, to nasze Słońce dało nam życie, od niego pochodzimy my i wszystko na ziemi (poza obiektami z innych układów gwiezdnych, więc nie wykluczone że i ludźmi, np. Polacy wierzyli pradawniej, że pochodzą od Gwiazdy Północnej, POLarnej; to tylko w ramach luznych rozważań filozoficznych;) ) jJesteśmy co więcej dosłownie pyłem, jesteśmy prawie w całości próżnią. Może dlatego ludzie czczili Słońce. Ojca, który jest w Niebie. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego, ZRODZONY, a nie stworzony, współistotny Ojcu (ojciec centrum wszechświata, wielki wybuch, syn - Słońce; istniały już w jednym czasie, Słońce uformowało się później i jest naszym Stworzycielem, tak jak Ojciec - centrum wszechświata, lub cały wszechświat). Jeszcze bardziej rozluźniając hipotezę, załóżmy, że Jezus i inni mesjasze typu Mitra, byli wcieleniami Słońca/Kosmosu/pierwotnej świadomości. Sam Jezus określał się jako Światłość Świata (po staroslowiansku Światowit, bo wit znaczyło światło, czyli w przełożeniu na nasze, Świata Światło). Takich wcieleń Światowita mogło być w historii wiele, a ich podobieństwo to po prostu wynik cykliczności świata, hologramowej budowy). Jest napisane, że żaden człowiek nie jest w stanie spojrzeć ma Boga (na Słońce niby da się spojrzeć z odległości Ziemi, ale z bliska nikt nie ujrzy gwiazdy; wyobrazić sobie też trzeba jak jasne musi być centrum wszechświata..:) ), chyba też jest napisane, że jasność Boga jest tak jasne, że człowiek się spali, próbując ujrzeć jego oblicze (znów analogia do Słońca). Co najważniejsze dla mnie jest to, że "Bóg poznaje siebie poprzez człowieka". I to by była prawda, nasze życie to jedno wielkie doświadczanie i myślę, że nie ma innego sensu życia, jak tylko doświadczanie Wszechświata. Słońce nie może się poznawać, bo nie ma zmysłów. Tak samo wszechświat. My możemy. To oczywiście rozważania luźne, pisanie tego językiem naukowym byłoby udręką i wiele musiałbym pominąć. Pozdrawiam i czekam na wasze dalsze przemyślenia :)

konto usunięte

Temat: Słońce jest bogiem.

Drodzy dyskutanci, wczoraj z moim partnerem doszliśmy do takiegożsamiusiego wniosku, jak Autor tego wpisu na podstawie podobnych argumentów. Słońce cały czas wysyła nam różne stymulacje, też duchowe. cała astrologia i kalendarz Majów mówią o energiach wysyłanych nam cyklicznie przez naszą gwiazdę, a które działają na naszą istotę dogłębnie od szyszynki po kody dna, Ciepło i światło. Czyż nie tak czujemy miłość. Widzenie mogło się w ogóle nam wykształcić dzięki światłu. Plus takie słowa polskie jak Słońce, serce, źródło, oko - są rodzaju nijakiego i maja coś wspólnego z czystą świadomością. AAA bóg jest jaknajbardziej widzialny, kocha każdego! oo tak!

konto usunięte

Temat: Słońce jest bogiem.

slonce jest sercem naszego swiata, zrodlem swiadomosci. W naszym ciele -jako ze jestesmy fraktalem slonca- jest podobnie. Nasze serce rowniez jest zrodlem swiadomosci, ja bardzo czuje slonce jako boga. To umysl potrzebuje zagadek, szyfrow i swietych ksiag. W obliczu tak swietlistej oczywistosci nie ma juz co spekulowac. walczyc, przekonywac... wystarczy sie polaczyc i chlonac wszystko. pozdrawiam slonecznie i swietliscie!
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Miło że ten temat wciąż żyje, coraz więcej światła ożywa w ludziach, będzie jeszcze lepiej...
Minęło trochę czasu i zmieniłem się trochę.
Mniej zajmuję się umysłowymi dywagacjami nad tym co jest poza moim poznaniem, choć nadal nałogowo gromadzę wiedzę.
Poznałem fraktalną budowę wszystkiego.
W takim ujęciu Słońce, jest tylko drobnym elementem większej całości (galaktyki, gromady galaktyk, lokalnej grupy galaktyk itd.). Hawajscy Kahuni, w ogóle nie zajmowali się tym co nazywamy Bogiem, gdyż mieli świadomość, że z ich poziomu jest to niepoznawalne, więc nie warto się tym zajmować. Zamiast tego dbali o harmonijne współistnienie wszystkich istot w ich społeczności.

Wciąż nie jestem (jeszcze;-) oświecony, więc nie mogę zbyt wiele napisać na temat Prawdy. Za to mając dostęp do słów Oświeconego, zamieszczę tu jego przekaz:
https://www.youtube.com/watch?v=e7j_AjbdFow&list=PL99B6...

Możemy więc zrelaksować się i robić swoje, najlepiej jak potrafimy :-)
Katarzyna M.

Katarzyna M. Marketer with 10
years of experience

Temat: Słońce jest bogiem.

Znalazłam ten wątek wpisując w Google "słońce jest bogiem", bo jakies pól roku temu, w wyniku bardzo głębokich przemyśleń doszłam do takiego wniosku. Nie wiem dlaczego dzis znów o tym pomyślałam. Samo przyszlo. Może dlatego ze jest pełnia :)
Moje przemyślenia miały miejsce dawno, wiec nie umiem dokładnie ich odtworzyć, ale mimo iż autor jest być może juz gdzies dalej, zgadzam się z tym i cieszę się, ze nie jestem jedynym "czubkiem" ;)
Jednak za najbardziej trafne uważam zdanie: "zjednoczyć się z Istnieniem i Być".
Po prostu.

Pozdrawiam.
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Słońce jest bogiem.

Jam jest, który jest ;-)
Jestem blisko, już prawie osiągnąłem wyzwolenie... ale prawie robi dużą różnicę :-)
Możliwe że wszyscy jesteśmy o krok od Oświecenia, Słońce świeci każdemu tak samo.
Napełnia nas dobrymi ideami - światło zawsze wypiera ciemność... jeśli tylko otworzy się oczy.

My - ludzie bardzo dużo potrafimy mówić i pisać o fundamentalnych sprawach Istnienia, zarazem prawie wcale nie Istniejąc. Jak ktoś powiedział o Biblii: jest to dobre menu, jednak nie nadaje się do jedzenia.

Bardzo miłe jest to, iż Internet daje możliwość rozprzestrzeniania się dobrej energii, tworzenia świetlistych nici łączących małe ogniska Światła na tej Planecie.

Ale trzeba pamiętać, że nasz układ solarny nie jest statyczny. Słońce wraz z obiegającymi je planetami, krąży z relatywnie ogromną prędkością wokół jądra naszej Galaktyki, kto wie dokąd zmierzamy? Czy istnieją galaktyczne pory roku? Do jakiego stopnia jesteśmy w stanie w cyklu naszych ziemskich wcieleń poznać kosmiczne zmiany, następujące po sobie ery?
Jak na razie nikt tego nie wie, albo też wie tylko Nikt.

Między innymi dlatego, masz słuszność - możemy tylko Być.

Następna dyskusja:

czy cenzura i moderacja jes...




Wyślij zaproszenie do