Kinga
F.
Senior PR Account
Manager
Temat: obiady beagla
czym karmicie wasze łasuchy? mój przeszedł już przez niemal wszystkie karmy z wyższej półki i nie akceptuje "kuleczek" bez wkładki. dodaję mu więc biały ser półtłusty na śniadanie, czasem polewam kuleczki odrobiną oliwy z oliwek, dostaje też czasem na obiad ugotowane mięsko lub jajko - wymieszane z ryżem i karmą.Mam jednak wrażenie, że z ogromnego łakomczucha zrobił się niejadkiem, choć z ogromną czujnością reaguje na wszelkie potrawy "ludzkie", a zjedzenie przekąski czy obiadu w jego obecności to istna gehenna... Błaga, prosi, skomle. Nie jest głodny, a raczej łakomy i bardzo wybredny. Zastanawiam się więc, czy jest jakiś złoty środek jeśli chodzi o beaglowe żywienie, tak, aby w końcu był w pełni usatysfakcjonowany z własnego obiadu :) ?