Mirosław S. K (()) ... ciepło
Temat: więcej niż 1 partner
Abstrahując skąd taka wieść, to wierzę, że jest to możliwe. Skoro istnieją związki, w których jedno po cichu akceptuje, że drugie ma innego stałego partnera/partnerkę, to dlaczego by nie mogli zamieszkać razem.Inną sprawą jest, dlaczego ? Bo może to kompromis wynikający z faktu, że obie są świadome, iż nie są w stanie mieć go na wyłączność. Ale to oczywiście jedna z wersji.
Inne pytanie, jak długo to wytrzyma. Wydaje mi się, że w pewnym momencie pojawi się rywalizacja o względy partnera.
Osobiście jestem np. przeciwnikiem seksu w trójkącie, bo uważam, że conajmniej jedna osoba jest w tym układzie poszkodowana, gdyż uwaga i zabiegi partnera muszą dzielić się pomiędzy obie partnerki. Są jednak ludzie, którzy uważają to za coś extra i chętnie wchodzą w takie układy.
Tak więc... Jeśli im dobrze, to niech sobie tak żyją. Ich sprawa.