Marcin Wilczek

Marcin Wilczek Dyrektor sektora,
WASKO S.A.

Temat: Organizowanie strzelanki

Witam
Ponieważ jestem założycielem nowej grupy airsoftowej i chcemy rozpocząć "działania taktyczne na polu walki" a niestety nie posiadamy na chwilę obecną żadnego zaangażowanego GuRu, chciałbym zapytać was odnośnie organizowania takiej strzelanki i zabezpieczenia ewentualnego uzyskiwania pozwoleń itp?.
Oczywiście przeglądnąłem różnorakie fora internetowe (WMASG też) na pewno nie wszystkie ale może ktoś wskaże chociaż linka do takiego poradnika?

Jak to organizujecie formalnie u was?

Jestem na etapie organizowania strzelanki dla 10 osób i za bardzo nie wiem jak sformułować pismo i do kogo?
na pewno trzeba poinformować:
1. Straż Miejską
2. Policję
3. Właściciela obiektu
i z ostatnim punktem mam największy problem jeżeli chcę zrobić strzelankę w lesie to co?

dzięki za odpowiedź

Temat: Organizowanie strzelanki

Najpierw weź pół litra i idź do jakiegoś leśniczego . Po " rozmowie" z leśniczym idź do nadleśnictwa i załatwiaj sprawę formalnie .
Doradzam potwierdzenie na piśmie , bo potem wpadnie Ci Straż Leśna i możecie załapać po 500 zł mandatu za cokolwiek - np. za wstęp do lasu w czasie zakazu wstępu , za palenie papierosów , za śmiecenie i takie tam pierdoły.

Właściciel obiektu musi dać Ci zgodę , a nie być tylko "poinformowany".
Policja i Straż miejska - TYLKO NA PIŚMIE !!! i to najlepiej do Wydziału Prewencji , a w dzień strzelanki doradzam jeszcze telefoniczne potwierdzenie imprezy u dyżurnego jednostki Policji na terenie której macie strzelankę.

Ponadto - na piśmie oświadczenia strzelanki , że w razie czego Ty nie odpowiadasz za jakiekolwiek urazy i inne tego typu sprawy.

Każde pismo w 2 egz. na kopii potwierdzenie o wydanej zgodzie.

I to by było na wstępie - jak to już zrobisz , to wtedy sam załapiesz co jeszcze trzeba zrobić.
Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Organizowanie strzelanki

Hmm, nie przesadzamy troszeczkę?..

Organizowałem trochę różnych gier, kilka dosyć dużych. W praktyce wygląda to tak: Policję MOŻNA powiadomić. Zadzwonić, ewentualnie wpaść na najbliższy komisariat. Dla świętego spokoju - gdyby ktoś zauważył grupę czubów z giwerami i zadzwonił po milicję, to niech chłopy wiedzą, że to nie porachunki załogi z Wołomina.
Lasy Państwowe w naszym kraju mają tę przyjemną właściwość, że KAŻDY ma prawo wstępu do nich (pomijam naturalnie okresy zagrożenia pożarowego i wprowadzanych wówczas zakazów). Straż Leśna może więc Wam nagwizdać (jeśli już mogą wymyślić jakiś mandat, to najprędzej za parkowanie w lesie). Inna sprawa, że podobnie, jak w przypadku Policji, niegłupio jest ich o takim spotkaniu powiadomić.

Pamiętajcie - nie może być mowy o żadnej ZGODZIE ze strony żadnej z wyżej wymienionych instytucji. Nie mogą Wam wydać, lub nie wydać zgody na robienie czegoś, co jej nie wymaga (jak wstęp do lasu). Jedyna zgoda, o jakiej może być mowa to ta od właściciela terenu prywatnego.

Strzelanka na 10 osób? Chyba jednak odpuściłbym sobie powiadamianie kogokolwiek poza graczami ;o)

Temat: Organizowanie strzelanki

Paweł - bez urazy , ale prezentujesz podejście większości niekumatych ASGowców.

Pogadamy , jak nagle zobaczysz nerwowego postrunkowego , który najpierw wyjmie spluwę , a potem będzie myślał.Pampers może się wtedy przydać.

Chyba krótko się tym organizowaniem zajmujesz.

Doczytaj Ustawę o Lasach Państwowych - potem podyskutujemy.
Straż Leśna walnie Ci 500 zł od łba za wejście w uprawy leśne - podejrzewam , że nie wiesz nawet o czym piszę.
W razie jakichkolwiek innych wątpliwości - jak ktoś ze służb mundurowych będzie chciała , to puści Was w gaciach do domu - założymy się ?

Ja działam na terenie Parku Krajobrazowego - i robię tam co tylko można sobie wymarzyć ... ale mam teczkę pełną kwitów ...

Pytanie - co Pawle zrobisz , jak od peta zacznie się coś palić ??? Umywasz ręce ???
I kto bierze odpowiedzialność za jakiekolwiek szkody ???
Bo wybacz , ale w okolicy Opola , jest kilka ekip z podejściem takim jak Twoje - ganiają po cudzym terenie , a potem gliniarze do mnie dzwonią , czy znam takiego czy innego ASGowca.
Skoro mamy się bawić w wojsko , to róbmy to dobrze .... bo olewanie szczegółów mało dojrzałe mi się wydaje ... i pachnie nieco cwaniactwem.
Tyle :)

konto usunięte

Temat: Organizowanie strzelanki

Jacku, organizowałem gry od 2002 roku. Spore gry również. Wizyty policji zdarzały się niezależnie od tego, czy coś się zgłasza, czy nie. Sam służyłem w żandarmerii i zdarzało mi się wyjeżdżać na podobne wezwania - uwierz mi, nikomu do głowy nawet by nie przyszło wyjmowanie broni. Sprawa jest prosta - jeśli ktoś dzwoni ze zgłoszeniem, to patrol musi pojechać, niezależnie od tego, jak dużą stertę kwitów sobie przygotowałeś i co w nich powpisywałeś.

Wejście w uprawy leśne to nie to samo, co przebywanie w lesie. Niewiele sobie robię z Twoich podejrzeń dotyczących mojego stanu wiedzy, ponieważ jak dotychczas okazywała się ona wystarczającą. Zweryfikuj raczej swoją wiedzę dotyczącą stosowania znaków interpunkcyjnych.

@ Marcin - jesteś początkujący, wybierzesz taką drogę, jaką uznasz za stosowną. Wiedz jednak, że podpisywanie kwitów-dupochronów może zadziałać na Twoją niekorzyść. Podając swoje nazwisko, w oczach zainteresowanych służb stajesz się FORMALNYM organizatorem imprezy. W razie "w", będą robić wszystko, żebyś poniósł wszelką możliwą odpowiedzialność za wszystko, co tylko może się wydarzyć - wspomniany wyżej pożar, czyjeś złamanko itp. Dopóki nie ma kwitów - masz do czynienia z dorosłymi osobami, które przyszły sobie do lasu i każdy odpowiada za siebie. Naskrob coś na papierze - leżysz i kwiczysz, bo jeśli będą mieli fantazję, to dostaniesz po dupie również za to, że nie zorganizowałeś zabezpieczenia medycznego i przenośnych toalet.Paweł Giers edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 13:03

Temat: Organizowanie strzelanki

Jesteś dorosły - rób co chcesz i jak chcesz . Do czasu.

Każdy chce organizować , ale odpowiedzialności na siebie nikt brać nie chce.
I chyba właśnie dlatego wielu ludzi spoza środowiska uważa ASG za zabawę dla dzieciaków.
Co właśnie zamierzasz udowodnić.

Wejście w uprawy leśne jest słowem magicznym , wszystkie lasy można pod tę kategorię podpiąć.

Ja w każdym razie wolę się kwitami ubezpieczyć . Przynajmniej nie muszę potem kombinować jak koń pod górkę.

U mnie wizyty Policji nie zdarzają się NIGDY. Bo potrzeby takiej nie ma - w razie czego dzwonią do mnie i po sprawie.
Ale każdy robi co chce.
Koniec.

konto usunięte

Temat: Organizowanie strzelanki

Jacku, zajrzałem na Twoją stronę www i teraz Cię rozumiem. Organizujesz komercyjne imprezy, za które otrzymujesz pieniądze. Nie wyobrażam sobie, żebyś w tej sytuacji mógł podchodzić do tematu inaczej. Zauważ jednak, że Marcin pyta o rady dotyczące organizowania bardzo małych spotkań dla kameralnej grupki dorosłych (jak podejrzewam) ludzi.
Branie na siebie odpowiedzialności za ich postępowanie w lesie byłoby po prostu mocno na wyrost. Kwity w tej sytuacji nie zabezpieczają - one tylko podtykają JAKIEKOLWIEK nazwisko instytucjom, które mogą być zainteresowane upieprzeniem czyjejś dupy.
Poza tym - "mało dojrzałe"? "Cwaniactwo"? Malownicze epitety. Kojarzą mi się z chodzeniem z flaszką do leśniczego ;o)

Temat: Organizowanie strzelanki

Zatem mamy jak na wstępie - czyli impreza bez kwitów ....
Dyskusja bezprzedmiotowa - nie uważasz ???

PS.Komercja to inna bajka .Jacek G. edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 13:15
Paweł Sochaj

Paweł Sochaj Menedżer Zespołu
Sprzedaży a
jednocześnie Trener,
Coach i...

Temat: Organizowanie strzelanki

Jacek - jestem identycznego zdania i w pełni popieram Twoje podejście do organizacji strzelanki (nieważne czy dla kameralnej gtupki, 10 czy dla 100 osób). Dokładnie to samo dotyczy się Straży Leśnej - a ponieważ mam dużą styczność z tematem lasów - wiem, że jak chcą - mogą wlepić niejedną 500-kę na głowę. Tak naprawdę za wszystko, za chociażby podeptanie rośliny chronionej (bo nie podejrzewam, że każdy uczestnik nosi przy sobie atlas roślin i sprawdza gdzie stąpa????), parkowanie, nie mówiąc chociażby o wspomnianych uprawach... I z doświadczenia wiem, że podchodzą dużo łagodniej do grup "z kwitami".... Jest jescze jedna uwaga - oni też przecież chodzą z bronią i co będzie jak wezmą "bezkwitowników" z wywaloną na wierzch spluwą, która jakoś tak dziwnie przypomina prawdziwą(!) - za kłusowników???? Może nawet antyterroryści się zlecą???? Wtedy potrzebny jest wielki pampers...
Gorzej będzie dla Ciebie, jeśli Paweł coś przeskrobie (nie zgłosi w imię rozmycia odpowiedzialności, jak za dawnych czasów bywało) i Ty się będziesz tłumaczył telefonicznie... ale jedno jest dobre - Pawła już znasz ;)

Qrka wodna - musiałem edytować, bo przecinek źle postawiłem....Paweł S. edytował(a) ten post dnia 29.07.08 o godzinie 11:11

konto usunięte

Temat: Organizowanie strzelanki

Nie ma obawy - idea Pawła wynika z tego, że tam, gdzie bawią się dorośli, każdy powinien ponosić odpowiedzialność sam za siebie. Paweł po prostu nie lubi brać na swój tyłek czyichś pomysłów, bo się kilka razy na tym przejechał, ale nie chowa głowy w piasek, jeśli sam czemuś zawinił.Paweł Giers edytował(a) ten post dnia 29.07.08 o godzinie 11:22
Paweł Sochaj

Paweł Sochaj Menedżer Zespołu
Sprzedaży a
jednocześnie Trener,
Coach i...

Temat: Organizowanie strzelanki

Paweł ma fajnych kolegów....

konto usunięte

Temat: Organizowanie strzelanki

Ano ma. Uwierz mi jednak, że organizowałem gry dla grup sporo większych, niż sami dobrzy koledzy. Zarówno w mieście, jak i w lesie. To, że nie wpakowałem się nigdy w kłopoty nie wynikło z tego, że nigdy nic się nie stało, tylko z tego, że każdy był tam na własną odpowiedzialność.

Nie wiem, po co przedstawiać Straż Leśną, jako bandę surowych służbistów. Najgorsze, co przydarzyło się kiedykolwiek w środowisku Trójmiejskim za ich sprawą, to odholowanie źle zaparkowanego samochodu. Odpowiedzialność za to poniósł jego właściciel, a nie organizator gry.
Zawsze, kiedy organizowana jest gra na terenie, którego oni pilnują, wystarcza krótki telefon z informacją, że będziemy się tam bawić. Jedyne zastrzeżenia, jakie zdarza się usłyszeć, nie brzmią "czy macie kwity?", tylko "nie wchodźcie tam i tam, bo jest polowanie".

Nie chcę stwierdzać, że Wasze, Pawle i Jacku, podejście do tematu jest złe i nigdzie tak nie napisałem. Chcę tylko zwrócić uwagę Marcina na to, że z formalnego punktu widzenia, kwity tego rodzaju "w razie czego" niewiele pomogą, a mogą zaszkodzić temu, kto się na nich podpisał.
Marcin Wilczek

Marcin Wilczek Dyrektor sektora,
WASKO S.A.

Temat: Organizowanie strzelanki

dziękuję wszystkim za wpisy które poruszają istotne kwestie dla mnie.
Obie strony mają swoją racje. Powiem szczerze że oczekiwałem co najmniej dwóch rozwiązań za co dzięki :) .

Jak to wygląda w Gliwicach - bo chyba trzeba pisać o konkretnych przypadkach i ludziach - mianowicie w UM nie wiedzą co to ASG i w związku z tym wszyscy się tego boją jako czegoś nieznanego.
Dzwoniłem do Nadleśnictwa i do Urzędu i wszyscy chcieli żebym wypisywał kwity i najlepiej podanie życiorys dwa zdjęcia i najlepiej przyjechał i pogadał. Niestety na razie się rozkręcamy i nie mam zbytnio czasu na formalizmy żeby jeszcze gdzieś jeździć. Pomijam fakt edukacji administracji która informuje mnie że muszę wystąpić o pozwolenie co wydaje mi się zbytnim wywyższaniem urzędnika. ;)

W związku z tym w mojej sytuacji podejście Pawła bardziej przystaje do mojej rzeczywistości. Pampersa już se kupiłem, ale lepiej jednego niż 10 ;)

konto usunięte

Temat: Organizowanie strzelanki

A ja ci powiem chcesz się postrzelać (ASG) idź na poligon. Dogadaj się z wojskowymi i bedziesz mial wszystko w nosie. Ponieważ:
- to ich teren
- zaden "cywil" nie powinien tam przebywać
- ani policja ani straż miejska nie musi i nie powinna być informowana
- nikt nie bedzie zdziwiony jak zobaczy karabin

Zadbaj tylko o to aby parkując nie zastawiać drogi pożarowej (na poligonie też takie są) i aby w drodze na poligon repliki były odpowiednio schowane (futerały, plecaki, troby i inne pokrowce).

Zresztą jest to najlepszy zazwyczaj teren bo ma transzeje, czasami jakieś bunkry. Oczywiście jak sie skontaktujesz z wojakami to oni powiedzą ci gdzie możesz się poruszać a gdzie może być malo bezpiecznie. Zazwyczaj wtedy wyznaczają teren ktory juz nie jest poligonem a jeszcze nie zostal przekazany do Lasow Państwowych - i po klopocie.
Marcin Wilczek

Marcin Wilczek Dyrektor sektora,
WASKO S.A.

Temat: Organizowanie strzelanki

z tego co wiem to u nas wojsko się wycwaniło i po pierwsze niechętnie wpuszcza kogokolwiek na swój teren a po drugie malarze im za strzelanki płacą więc już ich nauczyli że nie koniecznie muszą udostępniać to za darmo....ale być może przy obecnej potrzebie 'reklamy' zawodowego woja temat można odświeżyć.

Następna dyskusja:

Szkolenie: Organizowanie i ...




Wyślij zaproszenie do