Temat: płytka podłogowa udająca drewno
jako zupełny offtopic - dlaczego wszyscy ciągle tak zachwalają parkiet? dlaczego podłogi laminowane nie mogą być dobre? dlaczego płytki, gresy nie mogą być dobre? kto będzie patrzył, jaka jest głębia i jak światło pada, no proszę, nie przeginajmy. parkiet, płytki, panele kupuje się na podłogę, by po niej chodzić!!!!!! ma się nam podobać i tyle. dorabianie ideologii wydaje mi się bezsensu, ale ja nie oglądam podłóg od 10 lat, nie umiem wymienić wszystkich producentów, nie umiem powiedzieć, dlaczego jeden parkiet jest gorszy od drugiego, a chyba musi tak być, skoro ceny są MOCNO różne.
nie chcę oczywiście nikogo obrażać, ale wydaje mi się, że Wy jako specjaliści wypowiadający opinie i doradzający nam - laikom powinniście zwracać uwagę na praktyczne aspekty naszych pomysłów, zwracać uwagę na to, co jest naprawdę istotne. a między sobą zastanawiajcie się nad wyższością jednego parkietu nad drugim i nad tym, że gres do salonu jest bee, a laminat - to lepiej nie wymawiać tego słowa...
całe swoje życie miałam w domu parkiet, który co kilka - kilkanaście lat trzeba było cyklinować (w mojej okolicy to około 40zł/m.kw!). to przecież jest horror. nie mówiąc już o jakiś nagłych zatkanych kranach, gdy woda wylewała się z łazienki czyniąc z parkietu łódeczki i innych przypadłościach okołoparkietowych! nie łatwiej po prostu zmieniać panele co kilka lat na takie, które nam się podobają i, które kosztują m.więcej 50 zł/m.kw.?
a co do nowej gali - też słyszałam te opinie o krzywości, ale zdaje się, że to przypadłość większości długich płytek. rozwiązaniem jest kupowanie krótszych... :)