Temat: Jak zaaranżować jadalnię w małej kuchni? Sposoby na...
Adam P.:
Jak ta kuchnia taka mała, to po co jeszcze ta okropna rura wisząca z sufitu :)
1. żeby gotując na wyspie zabrudzić całą kuchnię ;)
2. żeby skasować 8K za okap, który jest kompletnie zbyteczny, wystarczy wyciąg w suficie...
Nie wystarczy, bo jest równie nieprzydatny. Ja nie jestem teoretycznie bezstronny, bo sprzedaję urządzenia niwelujące w kuchni te wielkie wiszące rury, ale opinie wszystkich byłych i przyszłych klientów potwierdzają, że cokolwiek co wisi nad kuchnią w celu wyciągania oparów jest ślepym zaułkiem w technice kuchennej.
O ile wiem, to zadaniem jakie postawiliśmy jako klienci przed okapami/wyciągami jest tylko skuteczne zabieranie oparów/tłuszczów wypuszczanych do powietrza w czasie gotowania.
Nic mi nie wiadomo, abyśmy zlecali:
- buczenie nam tuż przy głowie w sile uniemożliwiającej swobodną konwersację,
- nieskuteczne działanie (góry szafek i tak każdy posiadacz standardowych okapów musi czyścić z tłuszczu)
- uderzanie nas w głowę przy dokładniejszym zaglądaniu do garnka (szczególnie przykre są rogi modnych, prostokątnych okapów)
- wydmuchiwanie nam z całego mieszkania drogo wcześniej ogrzanego powietrza. Komicznie wygląda, gdy producenci okapów prześcigają się w podawaniu jak dużo dołożymy do interesu kupując ich urządzenie a my się potem chwalimy, jak bardzo daliśmy się naciągnąć.
mój okap "T" służy głównie do oświetlania potraw (i robi to kiepsko)
No właśnie. W rzeczywistości i tak wiemy, że to pic na wodę, ale wszyscy mają, więc niech chociaż poświeci i ładnie wygląda, aby nie było żal, że się wydało parę tysięcy zł.
Swobodny dostęp do płyty jest bardzo ważny i dlatego zapewne umiejscowienie jej na płycie jest ok, ja jednak przeznaczyłem swoją wyspę na przygotowywanie potraw a nie na "gotowanie właściwe" i dla mnie jest to lepsze rozwiązanie. Wolę mieć więcej miejsca przy obieraniu, mieszaniu itd. niż przy garach samych w sobie ;)
Jeżeli się gotuje, aby ugotować, to ma to jak najbardziej sens, ale wyspy lub półwyspy mogą być też wspaniałą możliwością wzbogacenia życia towarzyskiego, bo jak wiemy z doświadczenia bardzo często w czasie imprez domowych i tak przenosi się ono do kuchni.
Czyż nie fajne jest siedzenie czy stanie w grupie wokół wyspy z kieliszkiem wina, przyrządzanie czegoś wspólnie (np. pieczenie zakąsek na grillu tepan) bez przesiąkniętych zapachem ubrań, słyszenie i widzenie wszystkich wokół a nie głośnej, stalowej rury? :)