Temat: wlasny dom ale bez kredytu

Chcialabym kupic mieszkanie lub dom ale za gotowke, ktorej aktualnie nie posiadam. Nie dalej jak za 3-5 lat. Zupelnie nie wiem jak zaczac to afirmowac. Na spadek absolutnie nie mam szans - mala rodzina a rodzicow ani tesciow na tamten swiat nie chce wysylac. Fajnie byloby wygrac jakas wieksza sumke albo jakos zarobic ale nawet jesli moje zarobki wzrosna dwukrotnie (a zarabiam juz i tak sporo) to odlozenie odpowiedniej gotowki bedzie trudne. Wiec ogolnie to nie mam zadnego pomyslu, wiem tylko, ze chce kupic. Kredyt odpada w aktualnie sytuacji ekonomicznej na swiecie i tu zdania nie zmienie.

konto usunięte

Temat: wlasny dom ale bez kredytu

"wlasny dom ale bez kredytu" - to jest afirmacja z "ale" + "bez"
Afirmacja powinna byc pozytywna i wynikac z pozytywnych pobudek - twoj post jest caly negatywny. Nie chcesz wysylac ludzi na drugi swiat, ok - dlaczego o tym w ogole mowisz? Znasz prosbe aby nie myslec o czerwoym pudelku? Od razu mamy go przed oczami.

zamiast opowiadac sobie i nam czego nie chcesz, czego nie masz i co jest trudne - powiedz sobie co chcesz i to afirmuj.

Temat: wlasny dom ale bez kredytu

moje zdanie jest takie (może się lekko narażę), że nie należy często i intensywnie afirmować. Dlaczego? W momencie afirmacji jednostka uświadamia sobie, jaką może być, co może osiągnąć - przy czym automatycznie zanurza się w myślach.
Case:
Wyobraźcie sobie, że macie mega egzamin. Afirmujecie, że zdacie i przez tą pewność siebie przestajecie się uczyć i dumacie. Po egzaminie przychodzi wynik egzaminu. I co.... ?
Dlatego proponuje myślenie dwutorowe, jak kogoś zainteresuje powiem, nieco więcej.

Wracając do meritum:
- znajdź w sobie pasję i rób to! pieniądze się znajdą na niejeden dom
Radek Dobke

Radek Dobke Mandala - Rozwój
Duchowy

Temat: wlasny dom ale bez kredytu

Piotrek S.:
moje zdanie jest takie (może się lekko narażę), że nie należy często i intensywnie afirmować. Dlaczego? W momencie afirmacji jednostka uświadamia sobie, jaką może być, co może osiągnąć - przy czym automatycznie zanurza się w myślach.
Case:
Wyobraźcie sobie, że macie mega egzamin. Afirmujecie, że zdacie i przez tą pewność siebie przestajecie się uczyć i dumacie. Po egzaminie przychodzi wynik egzaminu. I co.... ?
Dlatego proponuje myślenie dwutorowe, jak kogoś zainteresuje powiem, nieco więcej.

Wracając do meritum:
- znajdź w sobie pasję i rób to! pieniądze się znajdą na niejeden dom
afirmować można w różny sposób i ten który opisałeś, moim zdaniem nie jest ani lepszy ani gorszy

opisałeś po prostu przypadek kiedy ktoś ucieka od swojego problemu w fantazjowanie i jeżeli ktoś tak ma, to warto ten temat też przeafirmować albo w inny sposób sobie z nim poradzić, bo taka osoba często i bez codziennego afirmowania lubi sobie przebywać w alternatywnym świecie ;)

Podobne tematy


Następna dyskusja:

świat bez narzekania




Wyślij zaproszenie do