konto usunięte
Temat: Utrata bliskiej osoby
Mogłbym zacząć tak "Mój kolega"Ale nie, byłem kiedyś z pewną kobietą przez wiele lat, niekochałem ją ale czułem sie do niej zbliżony, była mi bliska jak żadna inna osoba przed i po, potrafiła mi sie oddać cała i nieważne o czym marzyłem dostałem to. Była dla mnie jak anioł stróż i jak najlepszy przyjaciel. ratowała, pocieszała, przytulała, całowała, po prostu zawsze dla mnie była.
Niestety nie doceniłem tego że poświecała siebie dla kogos innego, i obejrzałem sie za kimś innym kto mnie zauroczył, myślałem o miłości jak z kina hollywood i zostawiłem ją, dla innej.
Teraz nie ma jej, żałuje że już nie mogę jej przytulić, po prostu odeszła w może lepszy świat. A ja każdego dnia żałuję że sie od niej odwrociłem.
Zdarzyło sie wam stracić kogos tak bliskiego i zbyt dobrego dla was, przez zauroczenie czy omamienie?
Jak sobie z tym poradzic, co zrobic by nie zapomnieć i nie robić sobie wyrzutów?
Ja każdej nocy i każdego poranka żałuje tej chwili gdy powiedziałem odejdź chce być sam lub chce być z innym, gdybym mógł cofnołbym czas, by postąpić inaczej