Łukasz K.

Łukasz K. szaleństwem jest
robić wciąż to samo
i oczekiwać różnych
...

Temat: Rozwody..

Anna Maria Dzikowska:
Jeżeli dobrze Cię zrozumiałam to akurat opinia mojego czteroletniego syna jest dla mnie bardzo ważna i przede wszystkim jak coś robię i na coś się decyduję to z myślą o nim. Żeby ktoś go przypadkiem nie terroryzował albo źle traktował albo żeby moje dziecko było dla kogoś barierą. Na to nigdy nie pozwolę.

MY - zmieniamy partnera
DZIECKO - zmienia rzeczywistość w której funkcjonuje
NA SIŁĘ nie można tego czynić
myśląc o własnym 'szczęściu', koniecznie trzeba myśleć o szczęściu najbliższych
a dziecko... nie ma nikogo bliższego
PO PIERWSZE - NIE KRZYWDZIĆ
trzeba obserwować czy dziecko dobrze się czuje w tym układnie
dzieci mają tą zaletę (a czasem wadę) że są szczere, czasem do bólu szczere...
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: Rozwody..

Łukasz Kowalski:

MY - zmieniamy partnera
DZIECKO - zmienia rzeczywistość w której funkcjonuje
NA SIŁĘ nie można tego czynić
myśląc o własnym 'szczęściu', koniecznie trzeba myśleć o szczęściu najbliższych
a dziecko... nie ma nikogo bliższego
PO PIERWSZE - NIE KRZYWDZIĆ
trzeba obserwować czy dziecko dobrze się czuje w tym układnie
dzieci mają tą zaletę (a czasem wadę) że są szczere, czasem do bólu szczere...
Zgadzam się absolutnie. Są sprawy mniej ważne i najważniejsze. Dziecko jest najważniejszą. I tak jak dla każdego normalnego ojca ważne jest by mu nic nie brakowało tak samo dla każdej normalnej matki ważne jest by był szczęśliwy. I często dziecko staje się wyznacznikiem szczęścia matki. Bo jeśli jemu jest dobrze to i mnie jest dobrze.
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Rozwody..

tu bym z powyższym polemizowała, dziecko jest bardzo ważne, ale wiązać się z kimś dla jego dobra? przecież szczęśliwa matka, to szczęśliwe dziecko
Alina K.

Alina K. księgowa

Temat: Rozwody..

Zgadzam się z Izą, z wlasnego doswiadczenia wiem (jestem samotna mama) , że nie mozna całkowicie "poswiecac sie" dla dobra dziecka, kazda mama (tata też ) ma prawo do wlasnych zainteresowan , wyjsc , przyjemnosci , milosci itp , kazdy czlowiek ma prawo do pewnej autonomii = inaczej zwariowalibysmy ............macierzystwo/tacierzynstwo to nie kara za grzechy ani wiezienie , to strasznie fajna sprawa, pod warunkiem ze sie nie przegina w tym matkowaniu (chm......a moze ja odrobinke dziwna jestem ?? )

konto usunięte

Temat: Rozwody..

Alina K.:

Znam takie samotne matki, które poświęciły wszystko dla dziecka, a dziecko jak podrosło kopnęło je w d...pę
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Rozwody..

Alina K.:
Zgadzam się z Izą, z wlasnego doswiadczenia wiem (jestem samotna mama) , że nie mozna całkowicie "poswiecac sie" dla dobra dziecka, kazda mama (tata też ) ma prawo do wlasnych zainteresowan , wyjsc , przyjemnosci , milosci itp , kazdy czlowiek ma prawo do pewnej autonomii = inaczej zwariowalibysmy ............macierzystwo/tacierzynstwo to nie kara za grzechy ani wiezienie , to strasznie fajna sprawa, pod warunkiem ze sie nie przegina w tym matkowaniu (chm......a moze ja odrobinke dziwna jestem ?? )
....dzieci sa wazniejsze jak sa małe, potem juz moga ogarniac sie domowo same, wiecej rozumieja....i mozna wtedy myslec tak samo o sobie , bo jak wyfruna okaze sie ze jestesmy same.
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Rozwody..

nie oczekuję od mojego partnera miłości wobec mojego syna, niech się wzajemnie szanują, rozmawiają, a nawet spierają, jeśli się będą kolegować będzie bardzo dobrze
Alinko nie jesteś dziwna, zdrowo postrzegasz temat, tym bardziej, ze słowa Mony spełniają się szybciej, niż byśmy chciały

konto usunięte

Temat: Rozwody..

Upppsss , przepraszam, też się trochę pogubiłam :(
Leszek N.:
Sylwia Szawiel:
No niestety z autopsji właśnie ....... ale pocieszam się, że wyszło to teraz a nie za kolejne 10 lat bo jeszcze mam czas i przede wszystkim chcę zacząć wszystko od nowa i nie tracić więcej czasu na "nocnikowo- motylowych , niedojrzałych chłoptasiów"
przyznam :) ... pogubiłem się :D

(a mój poprzedni wpis nie był kierowany do Ciebie Sylwia - a do Ani :) ... ale to już zupełnie nie jest ważne ;) )

Temat: Rozwody..

Piotr Cieślak:
Alina K.:

Znam takie samotne matki, które poświęciły wszystko dla dziecka, a dziecko jak podrosło kopnęło je w d...pę

a ja znam inne przykłady

- kiedy matki lub ojcowie (znam i taki jeden przypadek) pozostający w związku (związku bez sensu - toksycznym w kilku przypadkach) "dla dobra dziecka" - doczekali sie tego, że dzieci podrosły na tyle, ze rozumiały co nieco z życia - to pozwoliły sobie na szczerą rozmowe z rodzicami i?!

wygarnęły im! że dziękują im za tak zwichrowany obraz DOMU jaki im zafundowali "kochający rodzice" .... bo powinni rozstać się juz DAWNO - a nie wpajać dzieciom "własciwy model rodziny" gdzie mama i tata - zyją jak pies z kotem albo jeszcze gorzej a miłość? mierzy się ilością darowanych dzieciom prezentów .... by zyskać ich przychylność w "rozmowach z drugim rodzicem"

konto usunięte

Temat: Rozwody..

Izabela S.:
tu bym z powyższym polemizowała, dziecko jest bardzo ważne, ale wiązać się z kimś dla jego dobra? przecież szczęśliwa matka, to szczęśliwe dziecko

o nie. nie rozmawiajmy tak kategorycznie. matka moze byc szczesliwa z roznych pwoodow bycia z mezczyzna.
wg mnie oboje maja byc szczesliwi i matka i dziecko.

kropka.

na tym, ze matka chce i powinna ulozyc sobie zycia nie moze ucierpiec dziecko, ktore i tak jak na maly mozg doswiadczylow iele.
Łukasz K.

Łukasz K. szaleństwem jest
robić wciąż to samo
i oczekiwać różnych
...

Temat: Rozwody..

Dorota J.:
Izabela S.:
tu bym z powyższym polemizowała, dziecko jest bardzo ważne, ale wiązać się z kimś dla jego dobra? przecież szczęśliwa matka, to szczęśliwe dziecko

o nie. nie rozmawiajmy tak kategorycznie. matka moze byc szczesliwa z roznych pwoodow bycia z mezczyzna.
wg mnie oboje maja byc szczesliwi i matka i dziecko.

kropka.

na tym, ze matka chce i powinna ulozyc sobie zycia nie moze ucierpiec dziecko, ktore i tak jak na maly mozg doswiadczylow iele.
jaka to mądra kobieta... ta Dorota J.
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Rozwody..

Dorota J.:
o nie. nie rozmawiajmy tak kategorycznie. matka moze byc szczesliwa z roznych pwoodow bycia z mezczyzna.
wg mnie oboje maja byc szczesliwi i matka i dziecko.
o nie;) tylko, że.......ja się z tym zgadzam, być może mój błąd polegał na tym, że zastosowałam duży skrót myślowy, powodów do szczęścia jest wiele, stąd związanie się z kimś, kto chołubi nasze dziecko jest niepotrzebne

kropka.
kropka;)

na tym, ze matka chce i powinna ulozyc sobie zycia nie moze ucierpiec dziecko, ktore i tak jak na maly mozg doswiadczylow iele.
wydaje mi się, że my podświadomie na partnerów wybieramy osoby, które możemy przyprowadzić do domu, dobro naszych pociech oraz doświadczenia, które mamy za sobą są kryterium, od którego nie sposób się oderwać
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: Rozwody..

Izabela S.:
tu bym z powyższym polemizowała, dziecko jest bardzo ważne, ale wiązać się z kimś dla jego dobra? przecież szczęśliwa matka, to szczęśliwe dziecko
Iza chodzi o to żeby wiązać się z kimś kto mnie uszczęśliwia i nie krzywdzi mojego dziecka. Nie musi go kochać, nie musi zastępować ojca. Wystarczy szacunek i liczenie się ze zdaniem dziecka zwłaszcza jak dorośnie a nie traktowanie go jak jakiegoś przymusu. Jedno z drugim musi współgrać. Ja nie piszę o poświęcaniu się dla dobra dziecka ale o stworzeniu wspierającej się rodziny i można taką rodzinę stworzyć mając dzieci z poprzednich związków. Znam przypadki gdzie ojczym traktuje pasierba jak swojego syna. I to wcale nie jest udawane. Po prostu facet lubi dzieci i lubi spędzać z nimi czas. Mój kuzyn nie zostawił narzeczonej dlatego że po tym jak umarli obydwoje jej rodzice ona została z 4 młodszego rodzeństwa sama. Wziął kredyt, kupili mieszkanie, trzy pokoje przerobił na 4 i wychowują te dzieci. Najmłodsza miała wtedy 6 lat. Da się być na dobre i złe? Da się. Wszystko zależy od człowieka.

konto usunięte

Temat: Rozwody..

Izabela S.:
wydaje mi się, że my podświadomie na partnerów wybieramy osoby, które możemy przyprowadzić do domu, dobro naszych pociech oraz doświadczenia, które mamy za sobą są kryterium, od którego nie sposób się oderwać

mierzysz ludzi wlasna miara. ale uwierz mi, ze znam tyle zwiazkow, w ktorych tzw. samotna matka przyprowadza do domu jakies kreatury, znecajace sie psychicznie nad dziecmi i nad nia sama, ze az strach.
przyklad z wczoraj wieczorem.
przyszla do mnie sasiadka z oosiedla obok. matka chlopca, z ktorych moja corka chodzi do szkoly.
Ona ma pierwsze dziecko z czarnoskorym mezczyzna. Gdy chlopiec mial poltora roku wyszla za maz za pana z telewizji, ktory "przepisal" dziecko na siebie. maja drugie wspolne. i jakie tam padaja epitety, jak on dreczy psychicznie te rodzine...
a czy chciala zle? no nie. chciala, zeby nie byla poniewierana w PL za to, ze w Irlandii zakochala sie w Murzynie. Wybrala pana z tefau, ktory dzieciom mowi, ze ich pieska wyrzuci pod kola auta...
Teoretycznie i praktycznie, kobieta chciala dobrze, a wyszlo qrka badziewnie.
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Rozwody..

Anna Maria D.:
właśnie świadomość tego, że się da, kieruje naszymi wyborami, wydaje mi się, że nasze poglądy są pod jednym mianownikiem, zwyczajnie szczęścia
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Rozwody..

Dorota J.:
tylko Dorota powiedz mi, co ona jeszcze robi w tym związku?
chciała dobrze, w to nie wątpię, ale nie wyszło, zdarza się, więc czas coś postanowić, przecież takie życie to mordęga..

konto usunięte

Temat: Rozwody..

Izabela S.:
Dorota J.:
tylko Dorota powiedz mi, co ona jeszcze robi w tym związku?
chciała dobrze, w to nie wątpię, ale nie wyszło, zdarza się, więc czas coś postanowić, przecież takie życie to mordęga..

sadze, ze ona ma czas trudny... i sadze tez, ze to sie rozpadnie.
ona jest madra. i jest zdeterminowana, ze woli byc sama z dwojka dzieci i miec dochodzacego pachnacego meza niz meza na stale w domu.
przykre to, mimo wszystko...

konto usunięte

Temat: Rozwody..

ide sobie, bakłażany bede robic:))))

Temat: Rozwody..

Dorota J.:

Teoretycznie i praktycznie, kobieta chciala dobrze, a wyszlo qrka badziewnie.

myślę, że nawet nie teoretycznie... a pewnie jak najbardziej praktycznie - chciała dobrze...
Alina K.

Alina K. księgowa

Temat: Rozwody..

Leszek N.:
Dorota J.:
... jaknajbardziej praktycznie - chciała dobrze...
dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane ,
bycie w toksycznym związku jest niezdrowe niezależnie od tego czy ma się w ogóle dziecko , dziecko w toksycznym związku cierpi gdy toksyczny związek tworzą jego biologiczni rodzice czy też nie , dziecko cierpi również gdy mama/tata chce być i mamą i tatą i przyjaciółką i kumplem itd itp , w żadnym układzie uczuciowym nie można całkowicie się zatracać = wcześniej czy później takie uczucia stają się niezdrowe dla każdej ze stron. Rozwód czy rozstanie jest złym przeżyciem, ale życie u boku sfrustrowanego i samotnego rodzica chyba też nie fajnym ......... Bardzo kocham mojego 1,5 rocznego przystojniaka , ale poza nim odrobinkę świata dostrzegam :):)Alina K. edytował(a) ten post dnia 23.03.12 o godzinie 19:16

Następna dyskusja:

Rozwody - dlaczego jest ich...




Wyślij zaproszenie do