konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

"(...)Quirkyalone oznacza osobę, która 'nie ma nic przeciwko związkom, ale przedkłada życie w pojedynkę nad wiązanie się w pary tylko po to, aby uniknąć samotności..."

Czy to jest jakieś rozwiązanie??

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Małgorzata Anna F.:
"(...)Quirkyalone oznacza osobę, która 'nie ma nic przeciwko związkom, ale przedkłada życie w pojedynkę nad wiązanie się w pary tylko po to, aby uniknąć samotności..."

Czy to jest jakieś rozwiązanie??

Jasne. Jeśli ktoś nie dorósł do odpowiedzialności, to OK...

Ale "serce nie sługa"...

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

uniknąc samotności? ja bym obstawiała za obawą przed zranieniem, nie koniecznie poczuciem samotnosci w zwiazku...
A lekarstwem jest spotkanie w końcu kogos komu się zaufa....

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Anna Wilk:
uniknąc samotności? ja bym obstawiała za obawą przed zranieniem, nie koniecznie poczuciem samotnosci w zwiazku...
A lekarstwem jest spotkanie w końcu kogos komu się zaufa....
Tam chodziło nie o samotność w związku tylko o wiązanie się z "byle kim" by samotności uniknąć.

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

...kolejny dowód na to, że można być samotnym będąc z kimś...
To,że jestem samotna nie przesądza jeszcze o tym czy jestem sama czy też nie..

Chyba tak lepiej - zwłaszcza, gdy ma się przyjaciół, kochającą rodzinę - postawić na bycie solo - bo wtedy więcej czasu i serca dajemy tym, którym powinniśmy, a w zamian dostajemy poczucie, że jesteśmy potrzebni, nie-do-zastąpienia, ważni... Nie jesteśmy zmuszeni czuć się samotnie...
Karolina K.

Karolina K. PR & Marketing
Manager

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Małgorzata Pulchny:
...kolejny dowód na to, że można być samotnym będąc z kimś...


można...

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Karolina F.:
Małgorzata Pulchny:
...kolejny dowód na to, że można być samotnym będąc z kimś...


można...
i to jeszcze jak:(

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Małgorzata Pulchny:
...kolejny dowód na to, że można być samotnym będąc z kimś...
To,że jestem samotna nie przesądza jeszcze o tym czy jestem sama czy też nie..

Chyba tak lepiej - zwłaszcza, gdy ma się przyjaciół, kochającą rodzinę - postawić na bycie solo - bo wtedy więcej czasu i serca dajemy tym, którym powinniśmy, a w zamian dostajemy poczucie, że jesteśmy potrzebni, nie-do-zastąpienia, ważni... Nie jesteśmy zmuszeni czuć się samotnie...
i przynajmniej ktoś nas docenia za to co dla niego robimy
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

tylko po co oglasza to calemu swiatu...
dla mnie dorabianie ideologi.
Mozna wiele , naprawde ale wydaje mi sie ze czlowiek ktory chce zyc solo nie biega po portalach netowych o tematyce zwiazkowej...

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Agnieszka B.:
tylko po co oglasza to calemu swiatu...
dla mnie dorabianie ideologi.
Mozna wiele , naprawde ale wydaje mi sie ze czlowiek ktory chce zyc solo nie biega po portalach netowych o tematyce zwiazkowej...

Pewnie tak... Ogłaszaniu całemu światu jestem przeciwna... Aczkolwiek wiem, że każdy przeżywa inaczej swoje "życie".. w tym problemy, osamotnienie itd.

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Agnieszka B.:
wydaje mi sie ze czlowiek ktory chce zyc solo nie biega po portalach netowych o tematyce zwiazkowej...

A może ucieka przed przeznaczeniem? Moze szuka partnera, ale nie może znaleźć dlatego właśnie, że urodził się, żeby byc samotnym. Tego się chyba nigdy nie wie.

konto usunięte

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Paweł N.:
Anna Wilk:
uniknąc samotności? ja bym obstawiała za obawą przed zranieniem, nie koniecznie poczuciem samotnosci w zwiazku...
A lekarstwem jest spotkanie w końcu kogos komu się zaufa....
Tam chodziło nie o samotność w związku tylko o wiązanie się z "byle kim" by samotności uniknąć.

NIe wiem co myslicie ale mnei to sie troche tak wydaje ze kwestia poczucia samotnosni nie jest w 100% zwiazana z tym czy jest sie w zwiazku czy jest sie singlem - chodzi tutaj bardziej o odczucia - druga osoba przy boku nie zmieni tego jesli nie bedziemy potrafili podzielic sie znia naszymi radosciami i smutkami - bo bycie samotnym to posiadanie glowy pelnej mysli i odczuc i nie umiejetnosci przekazu tego ladunku emocjonalnego poczucie niezrozumienia... reasumujac mysle - ze przyczyn samotnosci trzeba szukac gleboko w sobie a nie myslec ze mi sie nie trafilo do tej pory.

Temat: Quirkyalone, czyli życie w pojedynkę...

Wg mnie poczucie samotności wiąże się z poczuciem bycia niepotrzebnym. No przynajmniej u mnie, o ile się tak czuję.
Z pewnością życie samotnie koreluje z tym, bo można co prawda żyć sobie dla rodziny czy znajomych, ale tu nie spełniam się w tej potrzebie bycia potrzebnym :-)



Wyślij zaproszenie do