Małgosia Laskowska - Kosiak

Małgosia Laskowska -
Kosiak
Osobista stylistka,
personal shopper,
szkoleniowiec.

Temat: Po rozstaniu

Małżonkowie, kochankowie, narzeczeni, rozstają się, można powiedzieć w zgodzie. Obiecują, że będą kontaktować się i przyjaznić. Jak sądzicie, czy jest to możliwe? Co można mysleć, gdy nagle jedna ze stron nie odpowiada na wiadomosci, nie oddzwania. Czy taką znajomość należy podtrzymywać czy dać spokój. Czy nie lepiej szczerze porozmawiać i wyjasnić, powód milczenia, mając na uwadze uczucia tej drugiej strony. Brak odpowiedzi to totalne olewanie i lekceważenie, to jest najgorszy sposób na zdeptanie tego co było miłe i warte wspomnień. Mozna przecież o tym porozmawiać i zdecydować o całkowitym zerwaniu kontaktów, albo nie!
Co myslicie na ten temat?

Temat: Po rozstaniu

Malgosiu, mysle, ze przyjazn po rozstaniu jest jaknajbardziej mozliwa, znam takie przypadki. Dzieje sie to wtedy, jesli decyzja o rozstaniu jest podjeta obopolnie i swiadomie. Obie strony wiedzac, ze dany uklad dalej nie ma szans rozstaja sie w zgodzie i porozumieniu. Jesli chodzi o Twoje drugie pytanie co wtedy jesli ktos nie odzywa sie i nie odzwania - to mysle, ze samo to daje juz swiadectwo o braku zainteresowania i checi kontaktu. Wiem, ze trudno przyjac taką opcję do akceptacji i probujemy sobie wytlumaczyc, ze moze trzeba zadzwonic, wyjasnic...itd Ja uwazam , ze nie. Jesli ktos chce sie z kims skontaktowac, to znajdzie na to sposob...Nic na siłę.... pozdrawiam
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: Po rozstaniu

Spóźniłem się z odpowiedzią :)

Myślę bardzo podobnie, jak Małgosia B.

Temat: Po rozstaniu

a ja myślę że to jedna z najtrudniejszych przyjaźni...ale zdecydowanie rozmowa, dialog jest podstawą do budowania wszelkich relacji .

konto usunięte

Temat: Po rozstaniu

ja jestem przykładem przyjaźni po rostaniu
byłam z facetem prawie 7lat ślub blalalal
odwołaliśmy rozstalismy sie
potem chwila zgody ale nie daliśmy rady rok prawie sie nie odzywaliśmy kłociliśmy o głupoty itp.
teraz to jest mój kumpel przyjaciel któremu sie zwierzam z bólu po tym jak mnie inny zostawił z którym chodze na zakupy na obiadki itp!
jest suuuper
ale trzeba było czasu

konto usunięte

Temat: Po rozstaniu

Witam
Niedawno rozstałam sie po 6 latach związku...własciwie to prawie rok temu ale to nadal boli...ciezko bylo zerwac kontakt...ja chcialam sie przyjaznic mimo iz to ja zostalam skrzywdzona...dla mnie ta osoba stala sie rodzina i nie wyobrazalam sobie by go nie bylo...zdecydowal inaczej...zmienil numer,maila,adres ale wysyla mi anonimowe wiadomosci....po co? przeciez moze narmalnie zadzwonic? Wiele osob mi mowi ze gdy zerwiemy kontakt jest latwiej...mi sie wydaje ze to zalezy ktora ze stron jestesmy...jesli ta co kochala na prawde i cierpi...to zadna opcja nie jest fajna...to poprostu boli i mam nadzieje czas to zmieni....
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Po rozstaniu

Małgosiu przyjaźn jest możliwa. przyznam sie, że zdecydowałam sie na utrzymywanie kontaków z jednym tylko Panów awe to ze względu na potomstwo. Ja inaczej nie umiem.

Zawsze zrywam kontakty i prosze o nie podtrzymywanie ich. Poprostu nie - to dla mnie osobiście jest za trudne. A jak w chwili słabości sie odzywam to chwilowy brak odpowiedzi mnie mocno rani ale jak mija chwila to jestem wdzięczna za tę konsekwencje o która prosiłam a na która mi sił zabrakło.

konto usunięte

Temat: Po rozstaniu

Zgadzam się...to jest piekielnie trudne...Bądzmy dzielne...cholera przecież to my Kobiety jesteśmy najważniejsze!!!!!
Małgosia Laskowska - Kosiak

Małgosia Laskowska -
Kosiak
Osobista stylistka,
personal shopper,
szkoleniowiec.

Temat: Po rozstaniu

MYslę, że podtrzymywanie kontaktów z ludzmi z którymi miało się do czynienia w przyjemny sposób to kwestia dobrego wychowania. KOntakty te są w róznej częstotliwosci. Są bardzo miłe, p;o wielu latach:) Ostatnio odezwał się do mnie po kilkunastu latach moj chłopak ze szkoły sredniej. Odnalazł mnie i zadzwonił. To było naprawde miłe. Szczerze mówiąc mam coś takiego, że jak ktoś sie nie odzywa długo, kasuje nr tel, i wyrzucam wszystko co mi tę osobę przypomina. Jest to wynikiem mego minimalizmu i znaku zodjaku:)Małgorzata Kosiak edytował(a) ten post dnia 09.12.07 o godzinie 13:42

Temat: Po rozstaniu

[author]Małgorzata Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.08.19 o godzinie 15:37
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Po rozstaniu

Małgorzata Kosiak:
MYslę, że podtrzymywanie kontaktów z ludzmi z którymi miało się do czynienia w przyjemny sposób to kwestia dobrego wychowania.

Przyznam szczerze nikt mi nie zarzucił do tej pory nawet w tak oględny sposób braku dobrego wychowania.
Rózni sa ludzie, róznie czuja moim zdaniem nie ma to nic wspolnego z dobrym wychowaniem a uczuciami i podejściem do ludzi.

Zwracam też uwagę, że rozstania bywaja nieprzyjemne podobnie jak i powody rozstania i moze niekoiecznie każdy chce do tego wracać.
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Po rozstaniu

Marcin Słyk:
>>
zerwanie kontaktu przez jedna ze stron jest przejawem hmmm nie dojrzalosci emocjonalnej. takie osoby nie umieja sobie poradzic z walsnymi uczuciami samym soba.

Pozwolisz, że się nie zgodzę. Umiem sobie poradzic z rozstaniem i umiem sobie poradzić z emocjami wlasnymi. I takie generalizowanie mnie wkurza.
>przyklad moja (ex) zona. grozi mi
ze mam nie pisac, nie dozwnic bo zmieni numer itd, ale jak cos chce to zawsze wie gdzie ma zadozwnic. nie cche sie ze mna kontaktowac ( 6 lat wspolnych, 3 malzenstwa 3 letni syn) bo ejszcze gdzie w glebi cos cuzje, ale rozum jej mowi ze nie chce byc ze mna. dla niej to obawa ze jak bedzie ze mna rozmawiac kontaktowac sie to moze zmienic zdanie albo cierpiec. a ona ciepriec nie cche. zazwyczaj nie odzywaja sie osoby ktore sa winne w duzej mierze rozpadowi zwiazku. j

znowu się nie zgodzę. Nie odzywaja sie również osoby zrdadzone, które nie mają ochoty na ponowne przezywanie złcyh emocji.
>jest ciezko, przez jakis okres
nawet sie dobrze dogadywalismy. o wszystkim gadalismy, nawet lepiej niz za czasow jak bylo powiedzmy normlanie. ale .. ja chcialem czegos wiecej, robilem sobie nadzieje. a ona jak tylko towidzilal albo niedajborze powiedzialem cos czego nie chciala uslyszec to zaraz bylo nie dzwon, nie przychodz bo sie wyprowadze i zmienie wszystkie numery. ach te kobiety

na podstawie zachowań jednej kobiety wysnówasz takie poglądy?

I pamiętaj, że z opowiadań przyjaciół czy znajomych nigdy nie poznasz wszystkich okoliczności bo w takich sytuacjach jesteśmy subiektywni.

Temat: Po rozstaniu

ilez w tobie agTen post został edytowany przez Autora dnia 05.08.19 o godzinie 15:37
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: Po rozstaniu

[rozsiada się wygodnie na kanapie z piwem i chipsami]

Ktoś po kisiel idzie?

konto usunięte

Temat: Po rozstaniu

pozwole sobie sie wtrącić
oboje macie racje w tym co piszecie
przedewszytskim nie można generalizować
moim zdaniem, bardzo dobrze jeżeli można bezboleśnie dla obu stron utrzymywać kontakt, ale jeżeli jedną ze stron taki kontakt boli, rani to chyba zgodzisz sie ze mna Marcinie, że nie ma to sensu?
a czasem mimo dojrzałości, jak ktos zdradził i wykorzystał, taki kontakt boli

Temat: Po rozstaniu

[author]Katarzyna CzerwińskaTen post został edytowany przez Autora dnia 05.08.19 o godzinie 15:38

Temat: Po rozstaniu

Tomasz K. M.:
[rozsiada się wygodnie na kanapie z piwem i chipsami]

Ktoś po kisiel idzie?

nie badz egoista, poczestuj piwem;)) kisiel przyszykowany tylko czy partnerka nie wykiemnie (jeszcze przed kisielem) ;))
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Po rozstaniu

Marcinie nie wiem skąd teoria o mojeje argesii. Przyznam szczerze, że mnie zaskoczyłeś.

Nie jestem Twoją żona. Jestem zupełnie inną kobietą. Pytanie teoretyczne, czy skoro wypowiedź nie jest skierowana bezpośrednio do mnie ale komentuje moja postawe i moje podejście do tematu nie mogę się wypowiedzieć? Chyba do tego słuzy forum?

Nie widze jadu - proszę wskaz mi go?

Wydawało mi się, że w sposób normalny i bezpośrednio odnosząc sie do punktów odpowiedzialam jak ja widze dana sytuację. A w zrwocie zwracam uwagę czy też nie zgadzam się nie widze nic agesywnego ani jadowitego. Serio. Mało tego często używam ich w rozmowie i też nie sa odbierane negatywnie.

Co do moich związków wydaje mi się, że nie masz prawa oceniac nie znając ani mnie ani sytuacji.

Nie karzę nikogo. jełśi ktoś nie chce ze mna być a dla mnie wiele znaczy lub znaczył nie widze powodu dla którego mialabym podtrzymywac kontakty jesli sa one dla mnie trudne.

Nie musiałam. Oczywiście skomentowałam bo naiwnie uznałam, że to ma być dyskusja a nie monologi.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Po rozstaniu

Marcin Słyk:

nie zdradzilem i nie wykorzystalem. moi przewinieniem byl wyjazd za granice na staz, jesli o to pytasz. ja po prostu nie rozumiem hamskiego zachowania i grozb ze jak sie nie rpzestanie dzownic to sie numer zmieni albo gg zmieni. i nie mowie tu o nachalnym jakis wydzwanianiu po nocach czy czyms hamskim,mamy dizecko wiec tak czy siak ten kontakt musi byc bo jak inaczej.

źle mnie zrozumiałeś, absolutnie nie miałam na mysli, że mogłes cos takiego zrobić
może po prostu Twoja zona nie radzi sobie z emocjami - jak sam napisaleś - z jednej strony grozi że zmieni numer, a z drugiej jak coś potrzebuje sama dzwoni - moge sie też domyślac, ze wcale nie musi, tylko robi to jak ma pretekst, bo tak na prawde chce miec z Toba kontakt
wiesz, takie sytuacje to może uratować tylko dobry psycholog...
Małgosia Laskowska - Kosiak

Małgosia Laskowska -
Kosiak
Osobista stylistka,
personal shopper,
szkoleniowiec.

Temat: Po rozstaniu

Tomasz K. M.:
[rozsiada się wygodnie na kanapie z piwem i chipsami]

Ktoś po kisiel idzie?
Ja lubię kisiel z jabłkiem, a TY?:):)



Wyślij zaproszenie do