Temat: petycja - rodzić bez bólu

toc o to swara glupia idzie. znieczulenie winno byc ze wskazan, a nie na zadanie.

dla mnie to oczywiste, że lekarz ma w takiej sytuacji najwięcej do gadania :)

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Katarzyna B.:
napisałam Ci, że nie takimi tekstami droga. nie przez "postępowi są do dupy, ale nie będę gadał bo mi się nie chce". nic albo otwarcie.
A są do dupy ? Przeczytałaś to gdzieś u mnie ?
Po prostu, nie bądźmy zdecydowanie na TAK albo zdecydowanie na NIE.
Bo w latach 70-ych, pigułka antykoncepcyjna była hasłem sztandarowym kobiet :
"Pigułka daje nam wolność, wreszcie !"
A potem, rodziły się potworki :(
nic nie "uważam". przeczytałam to w twoim wpisie.
Aha, przeczytałaś :(((

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Maciej Zalwert:
nie wiem czy pomysł jest dobry, czy zły; wiem, że wysyłanie w eter haseł 'ja rodziłam w domu, w bólu, przy świeczce - więc nie marudź, bo inni mieli gorzej' nie służy niczemu; dlaczego nie korzystać z dorobku medycyny

a kto tak napisal? znowu tworzysz dla tworzenia.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Jacek K.:
Katarzyna B.:
napisałam Ci, że nie takimi tekstami droga. nie przez "postępowi są do dupy, ale nie będę gadał bo mi się nie chce". nic albo otwarcie.
A są do dupy ? Przeczytałaś to gdzieś u mnie ?
Po prostu, nie bądźmy zdecydowanie na TAK albo zdecydowanie na NIE.

A dlaczego nie mamy mieć konkretnego zdania ???

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Marzenna M.:
A dlaczego nie mamy mieć konkretnego zdania ???
Ale miejcie sobie :)
Ja pozostanę, co do "nowości" medycznych, nadal ostrożny.
Bo zbyt wiele "cudów" w życiu widziałem.
I cierpień nimi spowodowanych.

Temat: petycja - rodzić bez bólu

a kto tak napisal? znowu tworzysz dla tworzenia.

ja nikogo nie cytuję!

strona 2 tego wątku jest właśnie w podobnym tonie

zresztą po co w ogóle rodzić w szpitalu, jak można w domu ;)

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Jacek K.:
Katarzyna B.:
napisałam Ci, że nie takimi tekstami droga. nie przez "postępowi są do dupy, ale nie będę gadał bo mi się nie chce". nic albo otwarcie.
A są do dupy ? Przeczytałaś to gdzieś u mnie ?
przeczytałam: "...ja się nie wypowiadam. chociaż najchętniej dowaliłbym, tym fanom "postępu"."
Po prostu, nie bądźmy zdecydowanie na TAK albo zdecydowanie na NIE.
nie jestem .czekam na argumenty. a w zamian dostaję "dowaliłbym ,ale nie powiem czym". a potem "uspokój się".
Bo w latach 70-ych, pigułka antykoncepcyjna była hasłem sztandarowym kobiet :
"Pigułka daje nam wolność, wreszcie !"
A potem, rodziły się potworki :(
i dlatego rozmawiamy nie o znieczulaniu się na potęgę, bez kontroli i co 5 minut. a o PRAWIE DO ZNIECZULENIA. zgodnie z wiedzą lekarzy, w oparciu o ich decyzję... ale bez odmawiania bo (jak Dorka napisała wczoraj) nie ma specjalisty, bo się w budżecie nie zmieścił. ja o tym rozmawiam od początku. (zresztą Ty też wczoraj też wypowiadałeś się raczej "za" prawem), a nie o znieczulaniu dla kaprysu.
dlatego denerwują mnie wypowiedzi "dowaliłbym". i dlatego proszę żebyś był łaskaw "dowalić" (to twoje słowo, nie moje) mnie, bo ja jestem za dostępem do nowoczesnych metod. jako fan postępu chcę wiedzieć czym chcesz mi dowalić. bo inaczej nie da się rozmawiać. chyba, że odpowiedzią ma być "akurat, dowalisz. zobaczymy..." sory Jacek, ale to piaskownica!
nic nie "uważam". przeczytałam to w twoim wpisie.
Aha, przeczytałaś :(((
aha, to co napisałeś.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Jacek K.:
Marzenna M.:
A dlaczego nie mamy mieć konkretnego zdania ???
Ale miejcie sobie :)
Ja pozostanę, co do "nowości" medycznych, nadal ostrożny.
Bo zbyt wiele "cudów" w życiu widziałem.
I cierpień nimi spowodowanych.

Jacek ostrożnośc to jedno a brak zdania konkretnego zdania to jednak co innego
człowiek powinien mieć charakter a nie być miałki
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Maciej Zalwert:
dla mnie to oczywiste, że lekarz ma w takiej sytuacji najwięcej do gadania :)
Na sali porodowej? Jak już się niestety okazało, że jest problem?
Tak. Wtedy lekarz ma najwięcej do gadania.

A wcześniej, i to dużo wcześniej - cały system edukacyjny.
Serio piszę.

Mnie się zdaje, że gdzieś po drodze coraz bardziej i we wszystkich sferach życia po kolei gubi sie zdrowy rozsądek i świadomość. Wkrada się "fastfudowość", "macdonaldyzm", bo nie wiem jak inaczej obezwać takie łażenienie na łatwiznę, myślenie okólnikami, odbieranie ludziom wolności w obawie, że są zbyt niedorośli żeby sami umieli z niej skorzystać.

I powszechne straszenie.

Poród boli. Ale każda rodząca po czasie twierdzi, że nie aż tak, jak jej to opowiadano.. No więc wygląda na to, że większość strachu jest napędzana przez wyobrażenie, a nie wynika z rzeczywistej sytuacji.

Ja myślę, że poród należy przede wszystkim ODMITOLOGIZOWAĆ.
I tak jak Dora: nie podpiszę tej petycji.
I nie dlatego, że chcę żeby bylo "po staremu" i z bólem.
Ale dlatego, że to jest temat zastępczy i problem nieistniejący, dęty.
Bo ważniejsze jest dla mnie rodzić godnie, czyli higienicznie, bezpiecznie, ale i intymnie, dyskretnie, niż "bez bólu".

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Maciej Zalwert:
zresztą po co w ogóle rodzić w szpitalu, jak można w domu ;)
mozna i tu tez jest coraz wiecej zwolennikow powrotu do takiej formy.

Temat: petycja - rodzić bez bólu

bezpiecznie, ale i intymnie, dyskretnie, niż "bez bólu".

Problem w tym, że traktujesz to jak pójście na łatwiznę; to równie dobrze pójściem na łatwiznę jest wysłanie sms'a zamiast listu; jeden powie, że to postęp, drugi, że łatwizna...bez przesadyzmu

Jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie, to dlaczego nie skorzystać z tych środków; nie padł tutaj żaden wiarygodny argument, dlatego jeszcze dysputa z mojej strony, a sam nie wiem jakie rozwiązanie jest lepsze, bo jak wspomniałem sytuacja nie jest zero-jedynkowa.

A to już nie można rodzić godnie, higienicznie i bez bólu; tutaj nie ma coś za coś. Źle podeszłaś do sprawy

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Katarzyna B.:
i dlatego rozmawiamy nie o znieczulaniu się na potęgę, bez kontroli i co 5 minut. a o PRAWIE DO ZNIECZULENIA. zgodnie z wiedzą lekarzy, w oparciu o ich decyzję... ale bez odmawiania bo (jak Dorka napisała wczoraj) nie ma specjalisty, bo się w budżecie nie zmieścił. ja o tym rozmawiam od początku. (zresztą Ty też wczoraj też wypowiadałeś się raczej "za" prawem), a nie o znieczulaniu dla kaprysu.
Bo każdy PRAWO ma. Więc o czym tu dyskutować ??
Może należałoby nie o PRAWIE a o nieudolnych lekarzach, leniach i obibokach, co im się nie chce ?
Albo o niewydolności finansowej.
Ale na pewno nie o PRAWIE.
dlatego denerwują mnie wypowiedzi "dowaliłbym". i dlatego proszę żebyś był łaskaw "dowalić" (to twoje słowo, nie moje) mnie, bo ja jestem za dostępem do nowoczesnych metod. jako fan postępu chcę wiedzieć czym chcesz mi dowalić. bo inaczej nie da się rozmawiać. chyba, że odpowiedzią ma być "akurat, dowalisz. zobaczymy..." sory Jacek, ale to piaskownica!
Ja mam fajniejszą łopatkę :))))))))
I uważam, że zbyt wiele i zbyt często szafuje się "nowościami".
Bo kobieta już wie, że poród jest straszny i będzie bolało.
A ja znam bardzo wiele kobiet, co urodziły, nic nie bolało i były zaszokowane, że tak szybko poszło.
Więc. PRAWO do znieczulania istnieje.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Warto pamietac,że znieczulenie zewnatrzoponowe ma na celu równez zwiekszenie rozwarcia, szczerze mówiac mi i moejmu synowi uratowało zycie...jesttez pewne ryzyko źle wykonane moze spowodowac powazne uszkodzenia dlatego byc moze nie powinno byc standardem ale na pewno pownno byc ogólnodostepne dla każdej kobiety która sobie tego zyczy.

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Dorota J.:
mozna i tu tez jest coraz wiecej zwolennikow powrotu do takiej formy.
Ja i moja dwójka rodzeństwa, urodziliśmy się w domu na wsi.
I patrz jaki piękny chłopak :)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Maciej Zalwert:
Problem w tym, że traktujesz to jak pójście na łatwiznę;
No przyznam, że nie znam pełnych statystyk, więc zdanie wyrobiłam sobie na podstawie sytuacji, które znam.

A te raczej źle świadczą o kobietach niestety..:((
Znam panie, które by chciały mieć dziecko, ale nie być w ciąży, nie mieć rozstępów i bólu, mieć jakoś tak, żeby się "samo" zrobiło.

Takie osoby to nawet operację ratującą życie by chciały pewnie kontrolować, żeby potem szew nie wyszedł w miejscu, że bikini to pokaże..:((

(drwię teraz, gdybyś nie wiedział!:)))

Tak, że zgadzam sie z tym, co o mnie myślisz: faktycznie myślę, że dosyć nisko oceniam ten typ kobiet.

I słowa złego nie powiem, jeśli dowolną fanaberię z własnej kabzy zafunduje sobie dowolnie nawiedzona panna..Nawet podpisze petycję, że ma do tego prawo!!!:))

Ja się nie zgadzam na karmienie strachów, mitów i fanaberii ze wspólnej kabzy, kiedy wiadomo, że nie starcza na wszystko i będzie potem cyrk z rownymi i równiejszymi. I socjalizm dla najpyskliwszych i najmniej się hamujących, bo im "się należy"..
A to już nie można rodzić godnie, higienicznie i bez bólu; tutaj nie ma coś za coś. Źle podeszłaś do sprawy
Można. Nie wszędzie, ale można.
Ja pokazałam tylko co moim zdaniem jest priorytetem, a co "wisienką na torciku" jeśli mówimy o wspólnych pieniądzach, których jak wiadomo w systemie wciąż brakuje.
Po prostu jest to głos przeciwko dysponowaniu ich w miejsca mniejszej ważności i z których skorzysta mniej beneficjentek.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Katarzyna B.:
tylko, że w większości przypadków to tylko GADANIE! i nie robi się nic. psom nie pomaga bo dzieci, a dzieciom nie bo ... jakoś się nie składa.

Ależ pomaga się pomaga, ja np. dożywiam bezdomne koty a posilają się tam ptaki, lisy, psy sąsiadów a ostatnio wielka mysz sztuk jeden.

A w kwestii merytorycznej - najpierw warto byłoby zapoznać się z całokształtem zagadnienia, opiniami zarówno za jak i przeciw a nie urządzać gonitwę na oślep i podpisywać petycję bez zrozumienia problemu.

Temat: petycja - rodzić bez bólu

mniejszej ważności i z których skorzysta mniej beneficjentek.

I brak pieniędzy jest w tej całej rozmowie argumentem najbardziej do mnie przemawiającym, zresztą napisałem w pierwszej swojej wypowiedzi; nie ma obecnie na to pieniędzy; a jeśli by się znalazły, zaraz się znajdą kolejne grupy chcące uprzywilejowana, to normalne.

Ale jeśli, lekarz nie widziałby przeciwwskazań, kobieta ma pieniądze na takie tabletki i wyraża wolę ich zażycia to porównanie takiej sytuacji do łatwizny, ery macdonalizmu czy cholera wie czego jeszcze jest niewłaściwe.

Aha ludzie nie wymyślili szpitali, sal położnych, łóżek porodowych z nudów; to ułatwia życie i negowanie wszystkiego co nowe (bo rzekomo gorsze) do mnie po prostu nie przemawia

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Darek Świerk:
Katarzyna B.:
tylko, że w większości przypadków to tylko GADANIE! i nie robi się nic. psom nie pomaga bo dzieci, a dzieciom nie bo ... jakoś się nie składa.
>
Ależ pomaga się pomaga, ja np. dożywiam bezdomne koty a posilają się tam ptaki, lisy, psy sąsiadów a ostatnio wielka mysz sztuk jeden.
w większości przypadków to tylko GADANIE!

A w kwestii merytorycznej - najpierw warto byłoby zapoznać się z całokształtem zagadnienia, opiniami zarówno za jak i przeciw a nie urządzać gonitwę na oślep i podpisywać petycję bez zrozumienia problemu.
i tak zrób. zamiast latać na oślep bez zrozumienia problemu. :)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: petycja - rodzić bez bólu

Maciej Zalwert:
I brak pieniędzy jest w tej całej rozmowie argumentem najbardziej do mnie przemawiającym, zresztą napisałem w pierwszej swojej wypowiedzi; nie ma obecnie na to pieniędzy; a jeśli by się znalazły, zaraz się znajdą kolejne grupy chcące uprzywilejowana, to normalne.
Czyli ustaliliśmy, że mamy ten sam pogląd, tak?

No to już wiesz czym jest cała reszta: jest wkładaniem mi w usta czegoś, czego nie powiedziałam.

konto usunięte

Temat: petycja - rodzić bez bólu

No i okazało się jak zwykle, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Przynajmniej w naszym narodzie.
Bo dla tych kobiet, co nie rodziły wcale albo dawno zapomniały, szkoda (moich) pieniędzy dla rozkapryszonych lalek.
A dla innych, które maja poród w planie, jest to już powodem stresu i paniki.

Dlatego, niech istnieje takie prawo, niech każdy ma do tego dostęp ale niech o skorzystaniu z niego - decyduje lekarz prowadzący ciąże i poród a nie sama kobieta.



Wyślij zaproszenie do