Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

"Nieraz słyszymy, jak ktoś mówi o swoim współmałżonku jako o >>mojej drugiej połowie<< czy o >>mojej lepszej połowie<<. Często mówimy o jakiejś parze ludzi >>Jaśimałgosia<< tak jakby to było jedno imię, czasami powiadamy >>Kowalscy<< mimo że mówimy tylko o jednej z tych osób. Stwierdzamy, że >>są mi winni pieniądze>> mimo że to tylko Jan pożyczył ode mnie pewną sumę. Gdy któres z nich jest zwolennikiem liberałów, miłośnikiem piłki nożnej lub wegetarianinem - cechę tę przypisujemy też i drugiemu z partnerów.
Zwykle uważamy, że takie etykietki czy założenia są czymś nader niewinnym niemniej warto pamiętać, że mogą one tworzyć i wzmacniać obraz człowieka jako czegoś niepełnego. Nasze postrzeganie świata i nasz własny wizerunek może ukształtować się na przekonaniu, iż jesteśmy tylko jakąś połówką związku, a nie całkowicie odrębną i w pełni ukształtowaną istotą".
V. Ray


prawda to czy blaga?...
osobiście irytuje mnie określenie - znaleźć swoją połówkę jabłka itp...

konto usunięte

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym , że nawet jeśli o kimś mówimy "Kowalscy" to wyrażamy się o dwóch osobach, z których każda jest inna, może oboje lubią piłke nozną, ale jedno z nich np lubi papryke a drugie jest na nia uczulone. Na każdego należy patrzeć indywidualnie i nawet szukając drugiej połówki trzeba pamiętać o tym, że bedzię podobna do nas, ale nigdy nie taka sama jak my :-)

konto usunięte

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Alina K.:
"Nieraz słyszymy, jak ktoś mówi o swoim współmałżonku jako o >>mojej drugiej połowie<< czy o >>mojej lepszej połowie<<. Często mówimy o jakiejś parze ludzi
> >>Jaśimałgosia<< tak jakby to było jedno imię, > czasami powiadamy >>Kowalscy<< mimo że mówimy tylko o > jednej z tych osób. Stwierdzamy, że >>są mi winni
pieniądze>> mimo że to tylko Jan pożyczył ode mnie pewną sumę. Gdy któres z nich jest zwolennikiem liberałów, miłośnikiem piłki nożnej lub wegetarianinem - cechę tę przypisujemy też i drugiemu z partnerów.
Zwykle uważamy, że takie etykietki czy założenia są czymś nader niewinnym niemniej warto pamiętać, że mogą one tworzyć i wzmacniać obraz człowieka jako czegoś niepełnego. Nasze postrzeganie świata i nasz własny wizerunek może ukształtować się na przekonaniu, iż jesteśmy tylko jakąś połówką związku, a nie całkowicie odrębną i w pełni ukształtowaną istotą".
V. Ray

prawda to czy blaga?...
osobiście irytuje mnie określenie - znaleźć swoją połówkę jabłka itp...
kazdy jest odrębną istotą, i nie zdarza się często że (tak jak napisałaś) ktoś generalizuje i mówi w liczbie mnogiej... no chyba że mówimy o związku - ale związek tworzą dwie osoby - stad okreslenie np moja druga połówka. Natomiast z używaniem liczby mnogiej w pozostałych przypadkach byłabym/jestem ostrożna.
Kasia K.

Kasia K. Wolę, żeby
nienawidzono mnie za
to, kim jestem, niż
kocha...

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Żaneta W.:
Nawet nasze własne ciała, podzielone równą linią na połówki, różnią się od siebie, te połówki nie są identyczne:) W tym nasza siła, w indywidualności, niepowtarzalności każdej jednostki, która po odnalezieniu tej swojej "drugiej połówki", potrafi stworzyć perfekcyjną całość, zachowujący przy tym swoją wyjątkową indywidualność:)Kasia K. edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 10:51
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Alina K.:

prawda to czy blaga?...
Szukanie dziury w całym :)
osobiście irytuje mnie określenie - znaleźć swoją połówkę jabłka itp...
Mnie nie. Ja uważam, że jestem połową jabłka. Nawet ćwiartką rodziny jestem. :)
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Alina K.:
osobiście irytuje mnie określenie - znaleźć swoją połówkę jabłka itp...

Bez dodawania "jabłka" brzmi to mniej infantylnie. W mojej ocenie "druga połówka" to ładne określenie. Podkreśla dopasowanie partnerów i fakt, że są dla siebie stworzeni, że nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Pewnie podkreśla to, że czują się spełnieni w związku i że ktoś wypełnił pustkę w ich sercu, w ich życiu etc. Dwa słowa a wypowiadają tyle piękna...

Jeśli chodzi o "Kowalskich" to mówi się tak w dwóch aspektach:
- kontekst podobny do wyrażenia "bracia Kaczyńscy". Pomimo, że wypowiada się jeden z nich to wiadomo, że drugi powiedziałby to samo.
- kontekst prawny - Jeśli Jan Kowalski pożyczył ode mnie 2000zł to całkiem prawdopodobne, że odda mi je pani Kowalska bo z reguły żyją w ustroju wspólnoty majątkowej.

Nie widzę w tych wyrażeniach tendencji do odbierania komuś przymiotu człowieczeństwa jeśli nie występuje z małżonką/małżonkiem.
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

A ja nie lubię tych "połówek" bo dla mnie to tak jakbym ja sama bez tej drugiej osoby była niepełna. Jakby musiala coś we mnie wypełnić, bez czego nie mogę czuć się spełniona, szczęśliwa.
Inna rzecz, że nie wierzę, że pasuje do nas tylko jedna jedyna osoba na świecie.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

A ja jestem ambiwalentna w tej kwestii, jak w żadnej innej...

Zgadzam się z Aliną, że każdy jest kompletny i może być z łatwością szczęśliwy. Zgadzam się, że pasuje do każdego z nas wiele osób...ale wbrew temu co jest, moim wymarzonym ideałem jest jednak monogamia...:)))
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

:D
no tak, powiem Ci Beata, że zaraz po moim ulubionym słowie - "najprawdopodobniej" jest właśnie "ambiwalencja" :)
Wiesz, to że ktoś może być sam szczęśliwy i spełniony to fakt ale ja nie powiedziałabym jednak, że z łatwością. To też wymaga pracy jak związek. To po pierwsze. A po drugie - według mnie to wcale się nie kłóci z chęcią bycia z kimś. To wręcz niezbędne, sama często piszesz (o ile mnie pamieć nie myli), że żeby być szczęśliwym z kimś trzeba być spełnionym ze sobą samym.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

W sumie masz rację!
Bardziej mnie gryzło, że jestem ambiwalentna (a przecież "nie powinnam"..((), niż, cała ta reszta.

Z pracą własną jest tak, że na początku jest trudno. Potem to przyspiesza i staje się banalnie łatwe. Aż nie do wiary, że tak łatwe!:))
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Ale czemu Cię gryzie, że jesteś ambiwalentna? Ja tam się tym nie przejmuję. Czasem tak bywa. Ja czasem wręcz odznaczam się ogromem niewiedzy i ignorancji ale też jakoś mało mnie to boli :)))

Dla mnie praca to praca :) zawsze wysiłek musi być. Co innego, ze jak się gimnastykuję to z czasem łatwiej mi to przychodzi ale za to mam większy głód kolejnych wyzwań ;)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

To jest też praca, o której mówię!:))))

Samo przyznanie przed sobą, że ma się jakąś cechę, za którą się nie przepada jest wyzwalające....i jak to się widzi, to już nie boli. Jest zgoda, że tak jest.
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Może. Książkowe to trochę :DD

Ja tam jestem dobra w wymienianiu swoich wad :DDD
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

?????

Te książki biorą się z praktyki, a nie odwrotnie!:)))
Wiem, bo doświadczam. Codziennie.:)))
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Wiem Beatka, wiem. Ja czasem mam po prostu reakcję obronną na pewne książkowo/poradnikowe zwroty. Wciąż muszę to pokonywać, bo mi to psuje odbiór niektórych rzeczy.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

No taaaak! Bo Ty się tego uczysz, a ja to odkrywam sama i dlatego szokuje mnie potem następne odkrycie: że ktoś już o tym napisał.:)))

Ale rozumiem, bo ekonomia to też nie jest nauka, tylko praktyka i mnie potrafią irytować teksty, które muszę czytać.;)))

konto usunięte

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

ja tez moge nie jednego/ niejedna biede pouczyc zycia, ale poradnikow mie sie nie chce pisac:))))
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Beata Brzezicka:
No taaaak! Bo Ty się tego uczysz, a ja to odkrywam sama i dlatego szokuje mnie potem następne odkrycie: że ktoś już o tym napisał.:)))

Ale rozumiem, bo ekonomia to też nie jest nauka, tylko praktyka i mnie potrafią irytować teksty, które muszę czytać.;)))
Nie Beatka to nie tak. Zapewniam Cię, że niewiele z tego co czyta się przy samorozwoju czyta się na studiach. Zupełnie inny język i inna tematyka jednak. To o czym mówię, to nazwę na użytek naszej rozmowy - psychologia poradnikowa-popularna. Czyli dostępna dla każdego w sumie na półkach księgarni. Tam pojawiają się pewne zwroty, sposób pisania o różnych sprawach, o rozwoju, który mnie osobiście irytuje. Ja zdaję sobię sprawę, że pewne sprawy nie są oczywiste i trzeba ja wyłuszczyć ziarenko po ziarenku, że język musi być przystępny dla każdego. Ale mnie po prostu męczy taki poradnikowy sposób pisania - w stylu amerykańskiego - keep smaling powielany potem przy okazji wielu rozmów.
Przyznam Ci się szczerze, że ja osobiście nie widzę u sobie w swoim języku czy sposobie mówienia zmiany teraz a kilka lat temu. Ale bliscy mówią, że jednak to się zmienia.
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Arleta Jamroz:
ja tez moge nie jednego/ niejedna biede pouczyc zycia, ale poradnikow mie sie nie chce pisac:))))
moze to i lepiej ;)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Pełnia człowieczeństwa.

Alina K.:
przy samorozwoju czyta się na studiach. Zupełnie inny język i inna tematyka jednak. To o czym mówię, to nazwę na użytek naszej rozmowy - psychologia poradnikowa-popularna.
ja psychologi nie studiowałam i również dla mnie te poradniki są strasznie upraszczające i schematyczne; algorytm na wszystkoBeata J. edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 16:49



Wyślij zaproszenie do