Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Katarzyna K.:

Paweł N.:

>
>

jest pod takim pantoflem, że sam odniósł 9 kufli po piwie do baru.
Rozumiem, gdyby chciał ulzyć obsłudze, ale te kufle mu przeszkadzały!

a ja myślałam że to się nazywa dobre wychowanie hmmm

A Ty nosisz w restauracji lub pubie naczynia do kuchni?

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marzenna M.:

To chyba by jego żonę pochwalic należało że pomogła mu uzupełnic braki :-))

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marcin Południkiewicz:

Katarzyna K.:

Marcin Południkiewicz:

Zawsze się zaczyna od tego, że jedno piwo nie zaszkodzi i że się człowiek nie uzależni.
;)
Jedna działka amfy też nie..podobno.
Raz na tydzień bo w pracy nie wolno, lepiej edukować dzieci w trakcie weekendu?

z takim myśleniem to lepiej nie wyjść na ulicę bo się wypier... ;)

Ok, niech pije byle był potem w dobrym nastroju.
Jego brzuch, jego sprawa..

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Marzenna M.:

To chyba by jego żonę pochwalic należało że pomogła mu uzupełnic braki :-))

Ona go zdominowała.

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Marzenna M.:

To chyba by jego żonę pochwalic należało że pomogła mu uzupełnic braki :-))

Ona go zdominowała.

My robimy już zakłady kiedy rozwód :))

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marzenna M.:

Paweł N.:

Marzenna M.:

To chyba by jego żonę pochwalic należało że pomogła mu uzupełnic braki :-))

Ona go zdominowała.

a jestes pewny że on nie chciał być" zdominowany" ?

My robimy już zakłady kiedy rozwód :))

Jakie to szczęście ,że ja nie mam tak "życzliwych" przyjaciół

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Marcin Południkiewicz:
Ja piwa nie piję i nie zazdroszczę tym dzieciom i żonie, które żyją z pijakiem.

Wypraszam sobie byś mojego kolegę troskliwego ojca, wykładowcę uniwersyteckiego,

słownego kolegę,

nazywał byle pijakiem z powodu, że potrafi pogodzić regularne spotykanie się przy piwie z utrzymywaniem rodziny i wychowywaniem trójki dzieci oraz praca i szeroką działanością pozazawodową.

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Jakie to szczęście ,że ja nie mam tak "życzliwych" przyjaciół

Można byc zdominowanym w małżeństwie lub nie.

Inna życzliwość byłaby fałszywa z naszej strony :)
Zreszta nasz kolega ma swiadomość, bo wyżalił się dość głośno w czasie ostatniego wyjścia "co ja moge że jestem tak żonaty

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marcin Południkiewicz:

Paweł N.:

Marcin Południkiewicz:
Ja piwa nie piję i nie zazdroszczę tym dzieciom i żonie, które żyją z pijakiem.

Wypraszam sobie byś mojego kolegę troskliwego ojca, wykładowcę uniwersyteckiego,

Zatem zawód ma jednak znaczenie czy można nazwać kogoś pijakiem czy nie.
Zatem pijani politycy to norma.
Przecież oni "nie piją".

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marzenna M.:

Paweł N.:

>> >

Jakie to szczęście ,że ja nie mam tak "życzliwych" przyjaciół

Można byc zdominowanym w małżeństwie lub nie.

Mówisz z doświadczenia ???

Inna życzliwość byłaby fałszywa z naszej strony :)
Zreszta nasz kolega ma swiadomość, bo wyżalił się dość głośno w czasie ostatniego wyjścia "co ja moge że jestem tak żonaty

A do ołtarza ona też go siłą poprowadziła ???
pewnie tak skoro taka z niej domina ;-))

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marcin Południkiewicz:
Strój ślubny?
:D

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Katarzyna K.:

Marcin Południkiewicz:

Paweł N.:

Marcin Południkiewicz:
Ja piwa nie piję i nie zazdroszczę tym dzieciom i żonie, które żyją z pijakiem.

Wypraszam sobie byś mojego kolegę troskliwego ojca, wykładowcę uniwersyteckiego,

Zatem zawód ma jednak znaczenie czy można nazwać kogoś pijakiem czy nie.
Zatem pijani politycy to norma.
Przecież oni "nie piją".

to znaczy że można pić tylko jak się jest menelem i robolem bo inaczej to już źle być pijakiem , bo tak można zrozumieć to co piszesz, to ja już idę sie pochlastać bo mój stary czasem po służbie też piwo wypił ale wstyd

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Marzenna M.:

Paweł N.:

>> >

Jakie to szczęście ,że ja nie mam tak "życzliwych" przyjaciół

Można byc zdominowanym w małżeństwie lub nie.

Mówisz z doświadczenia ???

No pewnie, ze z doświadczenia znam wiele małżeństw, w rodzinie, wśród znajomych i widać róznice i kto dominuje a kto nie.

Inna życzliwość byłaby fałszywa z naszej strony :)
Zreszta nasz kolega ma swiadomość, bo wyżalił się dość głośno w czasie ostatniego wyjścia "co ja moge że jestem tak żonaty

A do ołtarza ona też go siłą poprowadziła ???
pewnie tak skoro taka z niej domina ;-))

Żebyś wiedziała.

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marcin Południkiewicz:

Zatem zawód ma jednak znaczenie czy można nazwać kogoś pijakiem czy nie.
Zatem pijani politycy to norma.
Przecież oni "nie piją".

słownego kolegę,

Dobrze, że jest słowny.
Politykom się to nie udaje.

Skoro potrafi godzić...
Znam kogoś kto też to godzi i też przy piwie spotyka się ze znajomymi.
Gdy potrzebował pomocy, nikt mu nie pomógł.
A ponoć sama brać.
Ciekawi mnie ta działalność.
Ok, nie będę się wdawał. Ale alkohol nawet przy zgodzie potrafi rozbić rodzinę.
Znam z autopsji.

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Marcin Południkiewicz:

Zatem zawód ma jednak znaczenie czy można nazwać kogoś pijakiem czy nie.
Zatem pijani politycy to norma.
Przecież oni "nie piją".

słownego kolegę,

Dobrze, że jest słowny.
Politykom się to nie udaje.

Skoro potrafi godzić...
Znam kogoś kto też to godzi i też przy piwie spotyka się ze znajomymi.
Gdy potrzebował pomocy, nikt mu nie pomógł.
A ponoć sama brać.
Ciekawi mnie ta działalność.
Ok, nie będę się wdawał. Ale alkohol nawet przy zgodzie potrafi rozbić rodzinę.
Znam z autopsji.

Widzisz alkoholik to osoba, która niszczy rodzinę, dltego Twój ojciec widac nim był, a on alkoholikiem nie jest.
Alkoholik to nie jest ktoś, kto idzie na piwo, ale ten, co nie panuje nad swoim zyciem

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Paweł N.:

Widzisz alkoholik to osoba, która niszczy rodzinę, dltego Twój ojciec widac nim był, a on alkoholikiem nie jest.
Alkoholik to nie jest ktoś, kto idzie na piwo, ale ten, co nie panuje nad swoim zyciem

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marzenna M.:

No pewnie, ze z doświadczenia znam wiele małżeństw, w rodzinie, wśród znajomych i widać róznice i kto dominuje a kto nie.

To nie doświadczenie tylko obserwacja

Żebyś wiedziała.

To jest podstawa do uniewaznienia ;-)))

Link do wypowiedzi

Temat: Pantoflarz - wygodnictwo czy tchórzostwo?

Marcin Południkiewicz:

Nawet jak zamiast piwa bierze narkotyki?

Link do wypowiedzi