Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Magdalena M.:

ja mogę pisać tylko za siebie:)
własne plecy masować byłoby problematyczne i gdzie frajda?
poza tym masaż za masaż, przyjemność sama dla obojga, po co sobie przyjemności odbierać?:)

A rano czeka mnie wyprawa w zaspach po bułki do sklepu? Nie, dziękuję za takie masowanie ;D
Nika B.

Nika B. Rise and fall

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Skoro jesteś takim egoistą chyba nie warto wchodzić w dłuższe związki

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Jacek A.:
A rano czeka mnie wyprawa w zaspach po bułki do sklepu? Nie, dziękuję za takie masowanie ;D
oj nie nie, mężczyzny nie można przemęczać, tym bardziej że mężczyzna koło 8 rano ma najwyższe libido podobno i do sklepu go wysyłać w takim stanie? to czas na aktywność łóżkową przecie:)
Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Magdalena M.:

oj nie nie, mężczyzny nie można przemęczać, tym bardziej że mężczyzna koło 8 rano ma najwyższe libido podobno i do sklepu go wysyłać w takim stanie? to czas na aktywność łóżkową przecie:)

Możliwe, ale akurat to libido przeznaczone jest na kobietę o której śnie, kobieta przy której śnie wykorzystuje moje libido o 12 ;D

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Jacek A.:
Możliwe, ale akurat to libido przeznaczone jest na kobietę o której śnie, kobieta przy której śnie wykorzystuje moje libido o 12 ;D
tylko o 12?:)
no to może jednak kondycja nie ta co za młodu;p
Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Magdalena M.:

tylko o 12?:)
no to może jednak kondycja nie ta co za młodu;p

Wiesz, to tak oficjalnie na potrzeby forum ;)

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Jacek A.:
Magdalena M.:
tylko o 12?:)
no to może jednak kondycja nie ta co za młodu;p
Wiesz, to tak oficjalnie na potrzeby forum ;)
rozumiem, taki sex at 12 o'clock..
coś w stylu 5 o'clock- tea time:)
gen-tleman;) z Ciebie, dbasz o godziny przekazywania genów

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...


Obrazek

romantyzm jest chyba na wymarciu....:PP
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Jacek A.:
Magdalena M.:

oj nie nie, mężczyzny nie można przemęczać, tym bardziej że mężczyzna koło 8 rano ma najwyższe libido podobno i do sklepu go wysyłać w takim stanie? to czas na aktywność łóżkową przecie:)

Możliwe, ale akurat to libido przeznaczone jest na kobietę o której śnie, kobieta przy której śnie wykorzystuje moje libido o 12 ;D

wyglada na to, ze Ty tylko pomarzyc sobie mozesz... pewnie dlatego taki zgorzknialy :DDD
Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Monika S.:

wyglada na to, ze Ty tylko pomarzyc sobie mozesz... pewnie dlatego taki zgorzknialy :DDD

Widzę, że wyraźnie kształtuje się biegunowość wyboru. Z jednej strony Szczęśliwy Związek a w alternatywie egoistyczny, zgorzkniały pustelnik. ;)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Jacek A.:
Widzę, że wyraźnie kształtuje się biegunowość wyboru. Z jednej strony Szczęśliwy Związek a w alternatywie egoistyczny, zgorzkniały pustelnik. ;)
Spytaj Czesia o komuny!:))))

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Niestety przedmiotowość to coraz bardziej powszechne zjawisko.
Bardzo często teraz młody człowiek, czy to kobieta czy to mężczyzna czas poświęcają koncernom.
Pracują do późna, nie maja czasu na prywatność a jedyne co daje im poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa to nie partner(ka) tylko kasa zgormadzona na ROR, nowiutka fura, apartament.
Ale na dzieci ich nie stać...
A co za tym idzie...
Traktują innych ludzi jak przedmioty.
Zabawić się, poszaleć i powrót do swojego apartamentu.

Każdy ma prawo do tego by samemu decydować o swoim zyciu i o jego przebiegu, ale uważam że ludzie powinni bardziej myślec o innych a nie tylko o sobie i o swoim wygodnictwie.

Aby w człowieku widzieć człowieka...
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Jacek A.:
Monika S.:

wyglada na to, ze Ty tylko pomarzyc sobie mozesz... pewnie dlatego taki zgorzknialy :DDD

Widzę, że wyraźnie kształtuje się biegunowość wyboru. Z jednej strony Szczęśliwy Związek a w alternatywie egoistyczny, zgorzkniały pustelnik. ;)

ze to niby Ty chcesz szczesliwego zwiazku? to chyba od zlej strony sie zabierasz :)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Zawsze będą istnieć tzw mimozy ( najbardziej niebezpieczny typ kobiet) , które znajdą sobie opiekuna. To działa tak - ona jest biedna, samotna w potrzebie a on silny i odważny, jak jej pomoze dozgonna wdziecznosc jak nie to wzbudzanie poczucia winy za jego brak odpowiedzialnosci bo oczywiscie prawdziwy facet zaraz za taką ofiarę losu poczuje sie odpowiezialny, potem dzieci, dom obiadki i ...pozamiatane. Marzyl o Penelop Cruz a został z mimozą, ktora nawet jego uczuc estetycznych nie szanuje:)
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Patryk Hertig:
Niestety przedmiotowość to coraz bardziej powszechne zjawisko.
Bardzo często teraz młody człowiek, czy to kobieta czy to mężczyzna czas poświęcają koncernom.
Pracują do późna, nie maja czasu na prywatność a jedyne co daje im poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa to nie partner(ka) tylko kasa zgormadzona na ROR, nowiutka fura, apartament.
Ale na dzieci ich nie stać...
A co za tym idzie...
Traktują innych ludzi jak przedmioty.
Zabawić się, poszaleć i powrót do swojego apartamentu.

Każdy ma prawo do tego by samemu decydować o swoim zyciu i o jego przebiegu, ale uważam że ludzie powinni bardziej myślec o innych a nie tylko o sobie i o swoim wygodnictwie.

Aby w człowieku widzieć człowieka...

a ja Ci powiem, ze mi wlasnie koncern dal towarzysza na zycie :))
i wszystko zalezy od ludzi, podejscia do zycia (i koncernu :D) - nasza praca konczyla sie o 17tej w momencie wyjscia z biura, szalelismy przy filizance dobrej herbaty, albo wloczac sie po okolicy robiac zdjecia
nie mam wiele na ror-ze, ani prawa jazdy, do mieszkania daleko, nie traktuje mojego mezczyzny jak scierki do sprzatania, a on z checia sam z siebie zmywa, i przysyla kwiaty, bo sie teraz nie widzimy...

zastanawiam sie, jak to sie dzieje, ze mimo tego wszystkiego jestesmy szczesliwi :)
moze po prostu nie jestesmy uprzedzeni do plci i traktujemy sie wzajemnie jak parterzy, a nie najwieksi wrogowie, ktorych trzeba zwalczac...

i jak czytam niektore tematy, takie jak ten, to sie zastanawiam jak mezczyzna, z takim podejsciem do kobiet moze zbudowac szczesliwy zwiazek?

nie wiem, czy to zima i brak slonca tak wplywa na ludzi, ale 'aby miec udany zwiazek' zamienia sie w 'jak go nie miec' :D

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

I to jest piękne!

Nas nie połączył koncern ale pracujemy razem, na ROR mamy tyle co do 10 tego hehe
Ale mamy na wyjzd w óry na narty, na wypady z przyjaciółmi i ich pociachami.
Auto ma 8 lat i własnie kupujemy na kredyt mieszkanko w mieście w którym pracyjemy.i teraz większośc kasy pójdzie na wykończenie wg naszych wyobrażeń :)
Ale jesteśmy zdrowi, nasze dziecko także i to cenimy sobie najbardziej.
Oboje potrafimy wyrzucać smieci , gotowac, sprzątać, prasować i uzupełniamy się w tym.
A przy tym moja żona to piekna,zadbana i aktywna zawodowo kobieta.
W domu jest czysto, pachnąco, zawsze pyszny obiad.
Mogłoby jeszcze stac codziennie piwko w lodówce, ale jak pójdę po nie do sklepu nic mi się nie stanie...trochę ruchu się przyda.

I szczerze współczuję ludziom którzy chcieliby mieć takie zycie a z róznych powodów nie mają...

Trzeba cieszyć się z tego co mamy i doceniac to.
Zawsze mogło nam się trafić o wiele gorzej ;)

Monika S.:
Patryk Hertig:
Niestety przedmiotowość to coraz bardziej powszechne zjawisko.
Bardzo często teraz młody człowiek, czy to kobieta czy to mężczyzna czas poświęcają koncernom.
Pracują do późna, nie maja czasu na prywatność a jedyne co daje im poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa to nie partner(ka) tylko kasa zgormadzona na ROR, nowiutka fura, apartament.
Ale na dzieci ich nie stać...
A co za tym idzie...
Traktują innych ludzi jak przedmioty.
Zabawić się, poszaleć i powrót do swojego apartamentu.

Każdy ma prawo do tego by samemu decydować o swoim zyciu i o jego przebiegu, ale uważam że ludzie powinni bardziej myślec o innych a nie tylko o sobie i o swoim wygodnictwie.

Aby w człowieku widzieć człowieka...

a ja Ci powiem, ze mi wlasnie koncern dal towarzysza na zycie :))
i wszystko zalezy od ludzi, podejscia do zycia (i koncernu :D) - nasza praca konczyla sie o 17tej w momencie wyjscia z biura, szalelismy przy filizance dobrej herbaty, albo wloczac sie po okolicy robiac zdjecia
nie mam wiele na ror-ze, ani prawa jazdy, do mieszkania daleko, nie traktuje mojego mezczyzny jak scierki do sprzatania, a on z checia sam z siebie zmywa, i przysyla kwiaty, bo sie teraz nie widzimy...

zastanawiam sie, jak to sie dzieje, ze mimo tego wszystkiego jestesmy szczesliwi :)
moze po prostu nie jestesmy uprzedzeni do plci i traktujemy sie wzajemnie jak parterzy, a nie najwieksi wrogowie, ktorych trzeba zwalczac...

i jak czytam niektore tematy, takie jak ten, to sie zastanawiam jak mezczyzna, z takim podejsciem do kobiet moze zbudowac szczesliwy zwiazek?

nie wiem, czy to zima i brak slonca tak wplywa na ludzi, ale 'aby miec udany zwiazek' zamienia sie w 'jak go nie miec' :DPatryk Hertig edytował(a) ten post dnia 18.02.10 o godzinie 12:54

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Piotr Jaczewski:
Dorota J.:
co masz do ogrow?:)))
Te Fiona, pogadamy rankiem ;)
sorry, zarobiona bylam:)

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Joanna W.:
Zawsze będą istnieć tzw mimozy ( najbardziej niebezpieczny typ kobiet) , które znajdą sobie opiekuna. To działa tak - ona jest biedna, samotna w potrzebie a on silny i odważny, jak jej pomoze dozgonna wdziecznosc jak nie to wzbudzanie poczucia winy za jego brak odpowiedzialnosci bo oczywiscie prawdziwy facet zaraz za taką ofiarę losu poczuje sie odpowiezialny, potem dzieci, dom obiadki i ...pozamiatane. Marzyl o Penelop Cruz a został z mimozą, ktora nawet jego uczuc estetycznych nie szanuje:)
w druga strone tez to dziala, powiedzialabym, ze nawet znacznie czesciej:))

konto usunięte

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

po prostu rozumiecie się doskonale i uzupełniacie się
oby tak dalej:)))
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna...

Dorota J.:
Joanna W.:
Zawsze będą istnieć tzw mimozy ( najbardziej niebezpieczny typ kobiet) , które znajdą sobie opiekuna. To działa tak - ona jest biedna, samotna w potrzebie a on silny i odważny, jak jej pomoze dozgonna wdziecznosc jak nie to wzbudzanie poczucia winy za jego brak odpowiedzialnosci bo oczywiscie prawdziwy facet zaraz za taką ofiarę losu poczuje sie odpowiezialny, potem dzieci, dom obiadki i ...pozamiatane. Marzyl o Penelop Cruz a został z mimozą, ktora nawet jego uczuc estetycznych nie szanuje:)
w druga strone tez to dziala, powiedzialabym, ze nawet znacznie czesciej:))


Czyli co ona super woman a on ofiara losu...tak masz rację, rożnica polega na tym, ze kobieta szybciej się w tym odnajduje i na taka role godzi, facet natomiast nie wie albo rzadko kiedy, ze jest po prostu wykorzystywany.
Kończy sie standardowo - on sie orientuje, wkurza, potem szuka swoja Penelope Cruz a mimoza przymyka na to oko lub...robi mu jazdy psychologiczne, wzbudza poczucie winy etc i wracamy do początku opowieści:)Joanna W. edytował(a) ten post dnia 18.02.10 o godzinie 12:57



Wyślij zaproszenie do