konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Iwona Kostrzewa - IKA:
Ale wymysliłes...

nic innego nie przychodzi mi do głowy bo wywalić poprostu to takie proste, spaloć, sprzedać na allegro,:)

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Karol K.:
Iwona Kostrzewa - IKA:
Ale wymysliłes...

nic innego nie przychodzi mi do głowy bo wywalić poprostu to takie proste, spaloć, sprzedać na allegro,:)
oddac do czerwonego krzyza niech inni maja radoche
Małgorzata Machniewicz

Małgorzata Machniewicz Robię w ludziach :)
Coach ICC, Trener,
Doradca HR

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Karina D.:
Z jednej strony wiem, że powinnam się ich pozbyć, ale z drugiej nie potrafię...
Powinnam je zniszczyć, a nie mam siły...
Wiem, że lepiej dla mnie gdyby nic nie przypominało mi o tym, co było, ale to nie jest takie proste, bo wszystko wydaje się jeszcze "cenne".
A minęło już ponad 10 miesięcy od decyzji o zakończeniu związku i ponad pół roku od definitywnego końca.

Jakieś cenne rady/wskazówki jak wyrzucić wszystko bez wewnętrznego "bólu" i jakiegoś żalu?


Skoro budzą takie emocje, znaczy, że nie należy ich niszczyć. Związek, nawet zakończony, to część również Twojej historii. Oczywiście rzeczy byłego nie muszą być relikwią, ale destrukcja jaka towarzyszy niszczeniu nie jest konstruktywna. Chyba, że związek lub zakończenie było traumatycznym przeżyciem i rytualne spalenie potraktujesz jako moment przejścia, zakończenia pewnego rozdziału. Można zrobić sabat i przy dobrym winie dokonać aktu rozrachunku :) Takie wsparcie świetnie robi nam kobietom.

Wobec powyższego w zależności od potrzeby, warto przede wszystkim wszystko usunąć z widoku. To jest pierwszy krok do rozpoczęcia nowego rozdziału. Część- typowo osobistych dobrze byłoby oddać. I tu jest pewien sposób który bardzo sobie cenię, szczególnie po takim czasie jak 10 miesięcy- należy się spotkać. Jest to bardzo oczyszczające- widząc osobę która kiedyś znaczyła dla nas wiele, obserwujemy własne emocje podczas spotkania. Ja najczęściej doświadczam ulgi :) takie uczucie doskonale nastraja mnie do myślenia do przodu :)

Część rzeczy szczególnie naszych, ale nierozerwalnie kojarzących się z byłym, warto schować głęboko do szafy- na kwarantannę.
A część wyrzucić bez żalu albo wg. potrzeb spalić :)

Rzeczy to kawał naszej historii, nie wyrzucajmy ich doszczętnie, czerpmy z nich wiedzę i naukę a myślmy do przodu.Małgorzata Machniewicz edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 17:46

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

oddać do PCK

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Ja potraktowałam "administracyjnie" ;) przy okazji przeprowadzki poskładałam wszystkie rzeczy w jednym miejscu i napisałam sms że ma tydzień na ich odebranie a po tym terminie wylądują na śmietniku. Przyjechał po nie ostatniego dnia ;)
Prezenty zachowałam i traktuje je jak każdą inną rzecz :)

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

można też zrobić fruuuu przez okno....mało ekologicznie, ale co tam...

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Marta G.:
można też zrobić fruuuu przez okno....mało ekologicznie, ale co tam...


tylko najpierw sprawdzić czy pod oknem nie przechodzi akurat jakaś niewinna istota ;P

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Ojej, kiedy ja zakładałam ten wątek?
Musiałam się nieźle "nagłówkować", gdy zobaczyłam dziś, że ktoś "cytuje" moją wypowiedź tzn. odpowiada.

To już historia, a tu temat ciągnięty dalej.

;-)
Jacek A.

Jacek A. Modeluję
rzeczywistość

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Słuchajcie, a nie lepiej nie oddawać? Były/była może jeszcze potrzebować swojej golarki/depilatora będąc u nas ;)

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Małgorzata Machniewicz:
Karina D.:
Z jednej strony wiem, że powinnam się ich pozbyć, ale z drugiej nie potrafię...
Powinnam je zniszczyć, a nie mam siły...
Wiem, że lepiej dla mnie gdyby nic nie przypominało mi o tym, co było, ale to nie jest takie proste, bo wszystko wydaje się jeszcze "cenne".
A minęło już ponad 10 miesięcy od decyzji o zakończeniu związku i ponad pół roku od definitywnego końca.

Jakieś cenne rady/wskazówki jak wyrzucić wszystko bez wewnętrznego "bólu" i jakiegoś żalu?


Skoro budzą takie emocje, znaczy, że nie należy ich niszczyć. Związek, nawet zakończony, to część również Twojej historii. Oczywiście rzeczy byłego nie muszą być relikwią, ale destrukcja jaka towarzyszy niszczeniu nie jest konstruktywna. Chyba, że związek lub zakończenie było traumatycznym przeżyciem i rytualne spalenie potraktujesz jako moment przejścia, zakończenia pewnego rozdziału. Można zrobić sabat i przy dobrym winie dokonać aktu rozrachunku :) Takie wsparcie świetnie robi nam kobietom.

Wobec powyższego w zależności od potrzeby, warto przede wszystkim wszystko usunąć z widoku. To jest pierwszy krok do rozpoczęcia nowego rozdziału. Część- typowo osobistych dobrze byłoby oddać. I tu jest pewien sposób który bardzo sobie cenię, szczególnie po takim czasie jak 10 miesięcy- należy się spotkać. Jest to bardzo oczyszczające- widząc osobę która kiedyś znaczyła dla nas wiele, obserwujemy własne emocje podczas spotkania. Ja najczęściej doświadczam ulgi :) takie uczucie doskonale nastraja mnie do myślenia do przodu :)

Część rzeczy szczególnie naszych, ale nierozerwalnie kojarzących się z byłym, warto schować głęboko do szafy- na kwarantannę.
A część wyrzucić bez żalu albo wg. potrzeb spalić :)

Rzeczy to kawał naszej historii, nie wyrzucajmy ich doszczętnie, czerpmy z nich wiedzę i naukę a myślmy do przodu.Małgorzata Machniewicz edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 17:46


One już nie budzą żadnych emocji!
Temat przedawniony!

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...


One już nie budzą żadnych emocji!
Temat przedawniony!


może przyda się potomnym :)

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Aaaa, no chyba że tak,
pozdrawiam ;-)))
A z drugiej strony nawet fajnie popatrzeć na coś, co kiedyś bolało, a teraz nic nie znaczy.
Jak widać CZAS ULECZY WSZYSTKO.

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Monika Magdalena M.:
spakować i wysłać mu na podany adres ;) polecam ...i to wszystko nic nie zostawiać ;)
i życzyć wszystkiego najlepszego ;)

dokładnie tak. również polecam takie rozwiązanie :)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Kamila Bujała:
Prezenty zachowałam i traktuje je jak każdą inną rzecz :)

Ups!!!
A ja oddałam nawet prezenty..((((
Izabela Korzeb

Izabela Korzeb Europejska Szkoła
Stylizacji SELECT

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

ja bym oddała rzeczy które należały do niego........a pamiątki, prezenty, liściki, zdjecia - zostawiła........pomysl...jak fajnie ci sie ogląda pamiątki po kims z kim bylas np. szmat czas temu:))) ja lubie sobie czasami zajrzec i powspominac i robie to z usmiechem na ustach mimo ze wtedy do śmiechu mi nie było...... ale DAJ CZASOWI CZAS...... wyrzucenie rzeczy nie pomoze ci wyrzuceniu z serca.....nie uciekniesz przed tym nawet na koniec świata...to bedzie jak cień - zawsze za Tobą...więc NA SPOKOJNIE POSEGREGUJ:))))

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Beata Brzezicka:
Kamila Bujała:
Prezenty zachowałam i traktuje je jak każdą inną rzecz :)

Ups!!!
A ja oddałam nawet prezenty..((((


Prezenty zostawiam, zdjęcia też. Z czasem, gdy emocje już opadną wracam z całkiem innym podejście,
A wspólne chwile były przecież częścią mojego życia:)
Na starość po wspominam:D
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Łukasz P.:

Prezenty zostawiam, zdjęcia też. Z czasem, gdy emocje już opadną wracam z całkiem innym podejście,
A wspólne chwile były przecież częścią mojego życia:)
Na starość po wspominam:D

Pewnie masz rację. Mnie poniosły emocje i za późno! Nie zostało materialnych dowodów bycia razem..(((

konto usunięte

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Beata Brzezicka:
Łukasz P.:

Prezenty zostawiam, zdjęcia też. Z czasem, gdy emocje już opadną wracam z całkiem innym podejście,
A wspólne chwile były przecież częścią mojego życia:)
Na starość po wspominam:D

Pewnie masz rację. Mnie poniosły emocje i za późno! Nie zostało materialnych dowodów bycia razem..(((

nie no ja zimny drań nie jestem,
zachowuje to co pozostaje:))
Magdalena Atta - Motte

Magdalena Atta - Motte to tu to tam,
wszędzie mnie pełno
Przedstawiciel
Medyc...

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Cieszę się że czas leczy rany i dla potomnych podam mój sposób:
Przesłac kurierem na koszt odborcy oczywiście :) a po co ma sie pelętać jeszcze w moim mieszkniu i po "swoje rzeczy przychodzić".
:)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Jak się pozbyć rzeczy byłego...

Łukasz P.:
nie no ja zimny drań nie jestem,
zachowuje to co pozostaje:))

Czego to ja się jeszcze o sobie tu nie dowiem? Awansowałam na zimnego drania??? Cudnie! ;)))



Wyślij zaproszenie do