konto usunięte
Temat: Jak poradzić sobie z własną samotnością?
Dorota Niewiadoma:Dać sobie czas - informując jednocześnie zainteresowaną stronę o swojej decyzji - jak zrozumie to fajnie, jak nie - trudno nie była warta naszej uwagi ...
konto usunięte
Dorota Niewiadoma:Dać sobie czas - informując jednocześnie zainteresowaną stronę o swojej decyzji - jak zrozumie to fajnie, jak nie - trudno nie była warta naszej uwagi ...
konto usunięte
Dorota Niewiadoma:Najczesciej ten niespodziewany nieznajomy to, jak Czesio pwoiedzial powielacz poprzedniego.
a jeśli w tą samotność wkracza niespodziewanie ktoś nieznajomy?Czy pozwolić sobie na kolejne zaangażowanie czy dać sobie konieczny czas na wyciszenie i uporządkowanie własnych uczuć i emocji?
konto usunięte
Dorota J.:Ale dlaczego? myślimy schematycznie, oceniamy schematycznie? bo nie pozbyliśmy się emocji, wartości itp z poprzedniego zwiazku? który według Was nie bedzie "powielaczem" ? :-)
konto usunięte
Joanna C.:A przepraszzam, ze brutalnie. Nie warta Twojej uwagi? A jesli Ty jeszcze sama nie wiesz, czego chcesz, angazujac uczucia i zainteresowanie drugiej osoby, to to jest cos warte? Czy po prostu czyste zaspokojenie wlasnych potrezb nie bycia samej?
Dorota Niewiadoma:Dać sobie czas - informując jednocześnie zainteresowaną stronę o swojej decyzji - jak zrozumie to fajnie, jak nie - trudno nie była warta naszej uwagi ...
konto usunięte
Joanna C.:Ktos kiedys powiedzial: pierwszy rozwod- z niedojrzalosci
Dorota J.:Ale dlaczego? myślimy schematycznie, oceniamy schematycznie? bo nie pozbyliśmy się emocji, wartości itp z poprzedniego zwiazku? który według Was nie bedzie "powielaczem" ? :-)
ja sie nie znma na tym, ale z wlasnego doswiadczenia wiem,ze ten "nieznajomy" stal sie moim mezem - byl zupielnie inny od wczesniejszego ... stalo sie tak jak sie stalo, ale byl inny a nie taki sam.
konto usunięte
Dorota J.:
Joanna C.:A przepraszzam, ze brutalnie. Nie warta Twojej uwagi? A jesli Ty jeszcze sama nie wiesz, czego chcesz, angazujac uczucia i zainteresowanie drugiej osoby, to to jest cos warte? Czy po prostu czyste zaspokojenie wlasnych potrezb nie bycia samej?
Dorota Niewiadoma:Dać sobie czas - informując jednocześnie zainteresowaną stronę o swojej decyzji - jak zrozumie to fajnie, jak nie - trudno nie była warta naszej uwagi ...
konto usunięte
Joanna C.:A to przepraszam, tak odczytalam z Twoich postow.
Dorota J.:
Joanna C.:A przepraszzam, ze brutalnie. Nie warta Twojej uwagi? A jesli Ty jeszcze sama nie wiesz, czego chcesz, angazujac uczucia i zainteresowanie drugiej osoby, to to jest cos warte? Czy po prostu czyste zaspokojenie wlasnych potrezb nie bycia samej?
Dorota Niewiadoma:Dać sobie czas - informując jednocześnie zainteresowaną stronę o swojej decyzji - jak zrozumie to fajnie, jak nie - trudno nie była warta naszej uwagi ...
juz tlumacze - jak ktos nie rozumie,ze nie jestesmy gotowe na nowy zwiazek - to dla mnie nie byl wart mojej uwagi.
przeciez zabicie mojej samotnosci NIE MUSI OZNACZAC ze mam sie angazowac w cos na co nie jestem gotowa ... nie mam poki co takiej potrzeby, mowie faceta "a kysz" nie zaspokajam swojej samotnosci w ten sposob. szukalam sprawdzonych sposobow, na pozbcie sie jej - nie koniecznie w ramionach innego - bo tak to jest najlatwiej :-)
konto usunięte
Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
Anna B.:
Mam inne zdanie.
To dość egoistyczne podejście: mając jeszcze w sercu inną osobę - dawać nadzieję komuś innemu.
konto usunięte
Aneta S.:Zrozumialyscie, tak, jak ja, a tu autorka wontka;-) chciala rzec, ze to tylko kolezenstwo, a nie zwiazek.
Anna B.:Mam inne zdanie.
To dość egoistyczne podejście: mając jeszcze w sercu inną osobę - dawać nadzieję komuś innemu.
<ciach>
Madre.:)
Jestem zdania, ze nie powinno sie walczyc z odczuwanymi emocjami - zagluszac ich, tlumic, udawac, ze ich nie ma, albo ze nie maja dla nas znaczenia. Nie ma nic gorszego, niz byc nieszczerym wobec samego siebie lub nie traktowac swojej osoby z naleznym szacunkiem i uwaga. Sadze, ze to co sie czuje, trzeba starannie przerobic, do samego konca, az wypali sie do cna wszystko, co jest powodem takich a nie innych emocji. Jesli boli - przezyc ten bol uczciwie, kazda czasteczka, dokladnie tak dlugo, jak dlugo bedzie trzeba. Na wszystko jest czas - i na zalobe i na gody, a kiedy sie jedno z drugim miesza, to zadnego nie sposob przezyc solidnie i w pelni.
Anna
B.
Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit
Dorota J.:
Zrozumialyscie, tak, jak ja, a tu autorka wontka;-) chciala rzec, ze to tylko kolezenstwo, a nie zwiazek.
konto usunięte
Anna B.:Ja nie wierze w czysta przyjazn mesko damska. Mozliwe to w podstawowce, ale nie w zyciu doroslym.
Dorota J.:
Zrozumialyscie, tak, jak ja, a tu autorka wontka;-) chciala rzec, ze to tylko kolezenstwo, a nie zwiazek.
A jesteś pewna, że jest autorka wątku jest tego pewna? Że to "czyste koleżeństwo", zwłaszcza z drugiej strony?....
Ryzyko skrzywdzenia drugiej osoby jest tym większe, im my w danym momencie czujemy się skrzywdzeni (celowo nie używam rodzaju żeńskiego). Projektujemy wtedy nasz żal i ból na tę, Bogu ducha winną, osobę... Niesprawiedliwe to.
Anna
B.
Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit
Dorota J.:
Anna B.:
Dorota J.:
Ja nie wierze w czysta przyjazn mesko damska. Mozliwe to w podstawowce, ale nie w zyciu doroslym.
konto usunięte
Ola C. wolny strzelec
Robert K.:też :))
Aleksandra C.:
Joanna C.:skopro jestes matką to nie jestes sama :))) na poczatek proponuje fajne rozmowy na GL kiedy dzieciatko zasnie :)))
Paweł L.:
Joanna C.:
Nie mam mozliwosci zrobic cos szalonego ... nie teraz - czekam z utesknieniem na urlop, jade nad morze ...
A po co nad morze. Proponuje poczekaj na urlop i dzien przed wybierz miejsce, pojezdzij palcem po mapie i wybierz, troche spontana
jak sie jest matka to spontan nie zawsze wyjdzie :-)
ale moze uda mi sie oderwac na chwile z tej szarej rzeczywistosci ...
a najlepiej z Aleksandrą :)
konto usunięte
Joanna C.:
Zyczymy Ci wszyscy ciepla.
konto usunięte
konto usunięte
Ewa
Z.
http://www.youtube.c
om/watch?v=u5HRzaOFh
ec
Joanna C.:
Pytanie kieruje do tych wszystkich, którzy są w trakcie rozwodu, rozstania, zmian ... jak radzicie sobie z własną samotnością ? Wtedy kiedy rozdrażnienie nie pozwala na jakiekolwiek kontakty interpersonalne, wyciszenie się nie sprawdza bo z oczu same kapia lzy...a samotnosc nie pozwala spac ...
Jak poradzic (skutecznie) sobie z mieszanką wybuchową? Z samotnością?
Ewa
Z.
http://www.youtube.c
om/watch?v=u5HRzaOFh
ec
Joanna C.:
dziewczyny - ale ja tak nie twierdze :-) moja samotnosc nie trwa miesiac, miesiac trwa zmiana - ktora wywolala u mnie poczucie pustki, samotnosci - bo mimo wszystko ktos byl fizycznie obok mnie kazdego dnia ... a teraz? teraz jestem sama ( z mlodym) czasami doceniam to, czasami jest mi ciezko ...
ja pogodzilam sie juz dawno z tym co sie dzieje, czekalam, zwlekalam, z urealniniem tego i zalatwieniem spraw formalnych ... 3 lata to chyba dobry okres - oststni rok to ostania szansa ...
przezylam "zalobe" nawet jestem gotowa na "gody" ...
w okresleniu samotnosc nie koniecznie oznacza kogos innego ... ze chce sie go miec. ostroznie podchodze do facetow, jednak nie mowie ze nie chcialabym sie zakochac ... oh ah jak kazdy z nas :-)
w przyjazn damsko-mesko nie wierze ...
jezeli ktos kiedys sie pojawi i nie bede gotowa ( z roznych powodow) to na pewno nie bede go zwodzic, tylko szczerze powiem o swoich uczuciach, przemysleniach itp.
Następna dyskusja: