![Jarek Kisiołek](https://static.goldenline.pl/user_photo/254/user_1488638_e75e83_basic.jpg)
Jarek Kisiołek (...)
Temat: Partia Oszustów w akcji i pigułce
Wybory w Wałbrzychu: sąd w części unieważnił II turęSąd zdecydował o wygaśnięciu mandatu prezydenta Piotra Kruczkowskiego z PO
Druga tura wyborów prezydenta Wałbrzycha zostanie powtórzona - taką decyzję podjął świdnicki sąd, który rozpatrywał protest wyborczy złożony przez byłego kandydata na prezydenta Wałbrzycha Patryka Wilda. Sąd zdecydował jednocześnie o wygaśnięciu mandatu prezydenta miasta Piotra Kruczkowskiego z PO.
Sąd uznał protest wyborczy byłego kandydata na prezydenta Wałbrzycha Patryka Wilda
Sąd uznał protest wyborczy byłego kandydata na prezydenta Wałbrzycha Patryka...
Sąd nakazał także powtórne głosowanie w wałbrzyskim okręgu nr 5 do rady miasta. Unieważnił zdobyte w tym okręgu mandaty pięciu radnych w tym byłego działacza Platformy Stefanosa Ewangielu (prokuratura postawiła mu wcześniej zarzut korupcji wyborczej - przyp. red.).
Wild domagał się unieważnienia wyborów, ponieważ przekonywał, że podczas głosowania kupowano głosy. Głównym świadkiem, który zeznawał przed sądem był Robert S. Mężczyzna kilka miesięcy temu zgłosił się do prokuratury i zeznał, że organizował kupowanie głosów na działaczy wałbrzyskiej PO. - Robert S. kupił dla Stefanosa Ewangielu od 150 do 180 głosów (w wyborach do rady miasta - przyp. red.). Świadczą o tym jego zeznania oraz inne zgromadzone dowody. Należy stwierdzić, że gdyby nie głosy kupione przez Roberta S., to lista wybranych kandydatów byłaby zupełnie inna. W drugiej turze wyborów prezydenta Wałbrzycha grupa Roberta S. kupiła od 800 do 1000 głosów. Sąd dał wiarę jego zeznaniom. Różnica pomiędzy Piotrem Kruczkowskim a Mirosławem Lubińskim (kandydat komitetu Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa - przyp. red.) wynosiła tylko 350 głosów. Dlatego sąd zdecydował o unieważnieniu drugiej tury wyborów i wygaszeniu mandatu prezydent Kruczkowskiego - mówiła sędzia Jadwiga Wójcikiewicz.