Temat: temat magisterka
musisz wiedzieć co chcesz robić w życiu. i pod to się robi studia - żeby się rozwinąć w czymś co nas interesuje, wybrać sobie z tego całego obszernego kierunku jakiś wycinek który nas najb interesuje i pod to pisać pracę dyplomową. studiowanie tylko po to żeby mieć papierek i mieć łatwiej pracę to strata czasu i prymitywny tok myślenia ludzi wychowanych w poprzednim systemie. Z takim myśleniem i tak wylądujesz na obsłudze klienta w pobliskim centrum handlowym.
jak nie wiesz co chcesz robić zawodowo w życiu to zalecam Ci zostanie sekretareczką. Sekeretarka to bardzo dobry zawód. Prawie szef. I fajnie przy tym jest dobrze wiedzieć jak działa dane przedsiębiorstwo, jak zostało zorganizowane - jakich nakładów to wymagało, w jakich okolicznościach powstało i co sprawia że wygrywa walkę z konkurencją która go nie stłamsiła.
I na boku sobie oszczędzać sianko na własną firmę, którą założyć z dofinansowania unijnego ale warto przy tym mieć trochę swoich pieniedzy jakieś 10-20 tys oszczędności.
co do pracy dyplomowej
najlepiej pójść do pana profesora i się przed nim ukorzyć :)
wtedy on - dumny że taki ważny ci podpowie
może napisz jakąś strategię/plan marketingowy dla jakiejś konkretnej firmy czy jej produktów.
ważne jest mieć jakiś cel, analiza jakichś rozwiązań i jakiś projekt zastosowania czegoś w praktyce.
1 rozdział środowisko np handel elektroniczny w internecie
2 analiza czegoś np analiza sklepów internetowych
3 projekt sklepu internetowego
praca dypl skłąda się z 3 głównych elementów.
temat,
cel pracy: (analiza jakiś rozwiązań, projekt jakiegoś rozwiązania)
wnioski - jak zrobisz analizę czyli porównasz jakieś rzeczy - na końcu piszesz co z tego wynika - że coś tam jest mniej skuteczne od czegoś, warto się skupiać na czymś bo to daje większe efekty.
coś w ten deseń..
prac i tak profesor nie czyta tylko recenzent, choć teraz przepuszczają przez takie systemy ale rżnij równo z książek tylko wal dużo przypisów i zmieniaj układ zdań albo pisz własnymi słowami.
najnowsza i najwartościowsza wiedza jest z raportów firm które prowadzą badania na wybrane tematy które wdrażają np firmy IT.
Wiedza z książek jest przestarzała, przynajmniej jeśli chodzi o nowe technologie. Nie wiem jak jest z zarządzaniem.. ale generalnie im więcej książek w pracy tym lepiej. Ale można np tylko jedno zdanie z książki zaczerpnąć i walnąć ją w przypis i do listy literatury.
W literaturze dobrze żeby się znalazło ze 20 pozycji książek ja tam miałem tylko 10 a może z 3 korzystałem bo reszta wiedzy była nieprzydatna
Roman A. edytował(a) ten post dnia 25.04.11 o godzinie 16:13