Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

Czeslaw K.:
Zaczne od tego, ze mam problemy z samodyscyplina, organizacja, a tym samym z osiaganiem celow. Wystarczy pelnia ksiezyca, aby mnie wytracic mocno z rownowagi (artysta :)

Dodam ze sam jestem autorem poradnika na temat samorozwoju ale wiedziec, a zastosowac, to dwie roznosci. Jestem dobry w zespole, samodzielnie szybko sie zniechecam, utykam i wszystko sie sypie.
Ale skad wziac taki zespol? Wszelkie proby sie nie udaja.

Moze ktos cos wie? W ramach wymiany, moge doradzic w problemach zdrowotnych. Bylem juz uzdrowicielem, ze srednim powodzeniem. Zarzucilem to, bo ludzie nie chca nic sami zrobic, tylko gotowych rozwiazan, cudow oczekuja

Musisz Czesławie zapytać sam siebie samego co jest w podświadomości na temat własnego Twojego obrazu siebie jako..człowieka, tak że właśnie tak widzisz innych jako swoje odbicie w innych ludziach:
"Zarzucilem to, BO LUDZIE nie chcą nic sami zrobić, tylko gotowych rozwiazan, cudow oczekuja"

W takim razie uczciwie sam siebie zapytaj :
CZY JA CHCE SAM COŚ KONKRETNEGO ZE SOBA ZROBIĆ , BEZ OCZEKIWANIA GOTOWYCH ROZWIĄZAŃ I CUDÓW., BEZ KONIECZNOŚCI PONIESIENIA WŁASNEJ PRACY I WŁASNYCH KOSZTÓW W TEJ SPRAWIE.....Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.11.13 o godzinie 12:20

Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

Czeslaw K.:
ano cos w tym jest :) ale jak by tak wszyscy, dzialali, byli otwarci i kooperacyjni jak ja, to bysmy razem teraz bogaci byli. Bo podstawy ku temu sa. Mogl bym wiele przykladow podac, gdzie nie ja, tylko inni wyraznie zawalaja .. Zadnego ryzyka, wszyscy chca na gotowe, pewne, lepiej ,ale zleconko, niz dlugofalowo w wielki sukces, energie zainwestowac ..
Ale pono to ja takich przyciagam (prawo rezonansu, karma) tsja ..

SIŁĄ ŁAŃCUCHA W TECHNICE I SPOŁECZEŃSTWIE (WĄSKIE GARDŁO EKONOMII) NIE SĄ NAJMOCNIEJSZE OGNIWA LECZ TYLKO OGNIWO NAJSŁABSZE...

Masz sporo racji, w tym co piszesz. Postaram sie cos wdrozyc. Ale nie wszystko naraz ;)
Pozatym wszyscy "gurus" od budowania biznesu trabia, zeby jak najmniej robic samemu, a wszystko co mozliwe, oddawac talentom. Dla mnie piekielnie trudne, bo zarzadzanie to jedna z mich slabosci.
A project managera mnie nie stac

I TU SIĘ MYLISZ, BO TAK MASZ WŁAŚNIE ( SAMO)ZAPISANE (WDRUKOWANE) OBECNIE W PODŚWIADOMOŚCI ..."ZE CIĘ NIE STAĆ" , I TWOJA PODŚWIADOMOŚĆ WIĘC NA ZASADZIE REZONANSU PRZYCIĄGA DO CIEBIE TYLKO ... TAKIE SYTUACJE ŻE POTWIERDZAJĄ ONE "ŻE CIE NIE STAĆ"...I TAK BĘDZIE AŻ NIE POWIESZ " STOP , A WŁAŚNIE ŻE CHCĘ ŻEBY MNIE BYŁO STAĆ NA PROJEKT MANAGERA, I ZACZNĄ OD TEGO ZE UZNAM ŻE STAĆ MNIE NA PROFESJONALNIE ZLECONA KOMUŚ KOMPETENTNEMU KTO POMOŻE MI PRZESTAWIĆ NIEKORZYSTNE DLA MNIE PROGRAMY OBECNIE SPOŁECZNIE ( RODZINNIE I KARMICZNIE) WDRUKOWANE W MOJĄ PODŚWIADOMOŚĆ, BO NIE STAĆ MNIE JUŻ DŁUŻEJ NA PONOSZENIE STRAT NA KAŻDYM KROKU I W KAŻDYM PODEJMOWANYM DZIAŁNIU Z TEGO TYTUŁU..."

I TO CI WŁAŚNIE PROPONUJE JAKO WARUNEK " SINE QUA NON" PODJĘCIA NASZEJWSPÓŁPRACY w Grupie Artystyczno-społecznej "KATHARSIS" ... http://aomkatharsis.blogspot.comTen post został edytowany przez Autora dnia 15.11.13 o godzinie 13:32

Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

Jest szereg innych projektów nikt nie musi podejmować współpracy akurat w moim projekcie "A.O.M. Katharsis"...

Planuję też jako "entrepreneur" * przedsięwzięcia "A.O.M. Katharsis" , że w ramach tego projektu będą też w 2014 rozwijane inne projekty "siostrzane" (filialne) których liderami i kierownikami artystycznymi będą zaproszone przeze mnie osoby .

I tak np. do kierowania projektem muzycznym poprosiłem właśnie już mojego przyjaciela Jarka Kozidraka .

Wiec jeżeli chciałbyś właśnie współpracować jak wiem z "A.O.M. Katharsis " własnie w temacie muzycznym to będziesz musiał się dogadać w negocjacjach co do zasad i warunków współpracy nie tylko ze mną , ale i z 3 osobami tworzącymi już organizacyjnie strukturę "A.O.M. Katharsis" ( jedna z nich zajmuje się właśnie psychoanaliza podświadomości kandydatów do współpracy...) , a także z osobą , z którą już prowadzę rozmowy celem jej odpłatnego zatrudnienia jako "projekt managera"...

------------------
*/ entrepreneur

DefinitionSave to FavoritesSee Examples
Someone who exercises initiative by organizing a venture to take benefit of an opportunity and, as the decision maker, decides what, how, and how much of a good or service will be produced.

An entrepreneur supplies risk capital as a risk taker, and monitors and controls the business activities. The entrepreneur is usually a sole proprietor, a partner, or the one who owns the majority of shares in an incorporated venture.

According to economist Joseph Alois Schumpeter (1883-1950), entrepreneurs are not necessarily motivated by profit but regard it as a standard for measuring achievement or success. Schumpeter discovered that they
greatly value self-reliance,
strive for distinction through excellence,
are highly optimistic (otherwise nothing would be undertaken), and
always favor challenges of medium risk (neither too easy, nor ruinous).



Read more: http://www.businessdictionary.com/definition/entrepren...

**/enterpriser .
1. An undertaking, especially one of some scope, complication, and risk.
2. A business organization.
3. Industrious, systematic activity, especially when directed toward profit: Private enterprise is basic to capitalism.
4. Willingness to undertake new ventures; initiative: "Through want of enterprise and faith men are where they are, buying and selling, and spending their lives like serfs" (Henry David Thoreau).
[Middle English, from Old French entreprise, from past participle of entreprendre, to undertake : entre-, between (from Latin inter-; see inter-) + prendre, to take (from Latin prehendere, prndere; see ghend- in Indo-European roots).]Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.11.13 o godzinie 16:11

Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

Czeslaw K.:
taa, mowily jaskolki ... :) Jednak kazdy musi byc wodzem w swoich projektach i probowac zatrudnic ludzi. W tym katharsis, nie wiadomo o co chodzi .. A juz pierwsze zdanie musi pokazac korzysci dla klienta, rozwiazanie najwiekszego problemu. Inaczej jest spadaj Maniek :)

Dobrymi checiami jest wiesz co ..

Właśnie o tym mówimy, ale przypomnę ze sam postulowałeś "pracę grupową" w której rzekomo się znacznie lepiej czujesz...

A "klientem tego projektu", jesteśmy na początku.... my sami.

I to ja powinienem Cię zdecydowanie zapytać czy chcesz tylko na ten temat dalej "w kółko tylko gadać, czy tez skłonny będziesz wreszcie zabrać się do konkretnej "dobrze grupowo i profesjonalnie zorganizowanej pracy" dzięki czemu i grupa i Ty stosunkowo szybko osiągniesz dochód , a to pozwoli finansować tez dalszy planowany rozwój grupy.

ZASADA PRACY W GRUPIE POLEGA NA TYM ŻE WSZYSCY WNOSIMY DO NIEJ WKŁAD TWÓRCZY ZAŚ MOJĄ I ZATRUDNIONEGO MANAGERA PROJEKTU ROLĄ BĘDZIE WERYFIKACJA WARTOŚCI ARTYSTYCZNEJ I MERYTORYCZNEJ TEGO WKŁADU TWÓRCZEGO. JEST OCZYWISTE ŻE GRUPA JAKO ZESPÓŁ TWÓRCZY NIE MOŻE "DZIELIĆ SKÓRY NA NIEDŹWIEDZIU NIEUPOLOWANYM ", ALE OCZYWISTYM JEST RÓWNIEŻ ŻE GDY EFEKT NASZEJ GRUPOWEJ PRACY TWÓRCZEJ BĘDZIE "DOSKONAŁY" WSZYSCY CZŁONKOWIE SKORZYSTAJĄ Z TEGO EFEKTU TWÓRCZEGO ORAZ FINANSOWEGO ( NP ETATY W PISANYCH KOLEJNYCH PROJEKTACH U E) JAKI DZIKI TEMU GRUPA MOŻE OSIĄGNĄĆ...

W TYM KONTEKŚCIE MYŚLĘ ŻE ZROZUMIAŁY BĘDZIE MÓJ POSTULAT W TEMACIE 'DLACZEGO REGULAMIN GL W 2014 MUSI ULEC ZMIANIE'.

Nie może być bowiem tak ( w myśl obecnego Regulaminu GL) że to Goldenline może w każdej chwili bez uzasadnienia np zlikwidować po raz kolejny grupę RACJONALIZM i pozbawiać nas wszystkich praw autorskich do wytworzonego wspólnie w tych dyskusjach na tej grupie naszego wkładu twórczego. W przeciwnym bowiem razie musimy przenieść w dużej mierze nasze twórcze dyskusje natychmiast przenieść do korespondencji prywatnej i to poza GL na nasze prywatne e-meile!Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.11.13 o godzinie 12:09

Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

Ja jednak wolę solo.....

Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

I tu się nie zgodzę z Tobą Czesławie ze jest to aż takie trudne, potrzebne są w zasadzie do tego tylko i aż 3 rzeczy:
1. potrzeba i możliwość wspólnego działania, oraz wspólna pasja tworzenia, właśnie tak było ze wszystkimi znanymi zespołami muzycznymi
2. wspólny interes silniej przemawiający niż indywidualne ambicje poszczególnych osób
( gdy tego zabraknie znane zespoły które się rozpadły nie są już w stanie ponownie zacząć grać razem
3.widza metodyczna jak zorganizować sprawnie i twórczo działający zespół (własnie taką wiedzą dysponował Jerzy Grotowski i metodycznie budował taki zespół z którym zyskał światową sławę... ( byłem stażystą Teatru Laboratorium w 1981 i poznałem te metody pracy zespołowej "od kuchni" i przyznaje że Grotowski był mistrzem organizacji...)

Temat: Racjonalne, calosciowe rozwiazywanie problemow (wszystkie...

Działalność grupy zaczyna się od 3 osób i dogadania się tych 3 osób w tak podstawowej kwestii że warto "razem oraz tu i teraz" coś zrobić...
Bo jeżeli nie tu to gdzie?
Bo jeżeli nie teraz to kiedy?
Bo jeżeli nie my to kto ma to zrobić?

W tygodniowych warsztatach "parateatralnych" prowadzonych przez samego Ryszarda Cieślaka wiodącego aktora teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego , o których już pisałem każdy problem i każde zagadnienie ( w rozbiciu na czynniki pierwsze) było rozwiązywane nie w dyskusji słownej ("acta non verba- liczą się czyny nie słowa"), ale przez grupowe doświadczenie w zaproponowanej na ten temat etiudzie-psychodramie przez Ryszarda.

Na samym początku zapytał nas Ryszard jak myślimy dlaczego w teatrze tak ważna jest praca zespołowa? Padły różne propozycje ale sami czuliśmy że nie potrafimy tego dobrze uzasadnić , mimo że czuliśmy intuicyjnie że tak właśnie jest jak Ryszard powiedział...!

Na to Ryszard powiedział : "No to zróbmy taką etiudę teatralna żeby samemu doświadczyć jak to jest w działaniu w grupie. Zadanie dla was jest następujące:
będziecie całą grupa chodzić w kółko i każdy z was będzie swoim krokiem "wystukiwał jakiś rytm jako propozycję rytmu dla całej grupy. Zobaczymy w tej etiudzie która z waszych propozycji ma szanse zostać przyjęta przez całą grupę , oraz komu uda się zaproponować taki rytm który zaakceptowałaby cała grupa?!"

No i zaczęliśmy chodzić w kółko, a każdy z nas wymyślał coraz to nowe propozycje kroków ,ale nikt z pozostałych tych propozycji nie akceptował tyko tez wymyślał własne...
Po 15-20 minutach byliśmy już fizycznie zmęczeni tym "wytupywaniem kroków" ale wciąż nie udawało się nam spełnić zadania które dał nam Ryszard . Widzą że powali się już zniechęcamy Ryszard przerwał dalsze wykonywanie etiudy i powiedział:
"Algorytm na stworzenie zgranej grupy , a tym samym wykonanie zadania tej etiudy jest bardzo prosty:
Niech każdy zaproponuje tylko jeden wyróżniający się lecz prosty a do powtórzenia, a nie wymyślą kolejne propozycje, lecz obserwuje grupę , i w momencie gdy tylko zobaczy że już dwie osoby idą tym samym rytmem natychmiast dołączy do nich w tym samym rytmie"

Gdy tylko Ryszard podał nam ten "precyzyjny algorytm na stworzenie grupy" po paru krokach cała grupa 20 osobowa szła jednym krokiem i "wytupywała jeden rytm"!

To nasze doświadczenie Ryszard tak skomentował: "zawsze bardziej wierzcie pragmatycznemu własnemu doświadczeniu i zdrowemu rozsądkowi niż sugestiom słownym słowa łatwo mogą wprowadzać w błąd , lecz gdy zaczniecie działać bardzo łatwo możecie sprawdzić wartość proponowanego działania."