Temat: Nie szukam pracy ani stażu tylko Mentora.

Mam stałą pracę i cały czas staram się rozwijać lecz
w swoim środowisku i osób które poznałem nie trafiłem jeszcze
na człowieka który osiągnął by prawdziwy sukces w życiu prywatnym i zawodowym.
Stąd tego typu ogłoszenie lub inaczej rzecz ujmując prośba.
Na pewno w tym serwisie jest kilka osób a to managerów wysokiego szczebla lub prezesów czy właścicieli firm którzy podzielili by się uzyskanym doświadczeniem i wiedzą. W końcu jeśli osiągnąłem to o czym marzyłem nie jest przypadkiem kolejnym sukcesem znaleźć ucznia który osiągnie dzięki mnie jeszcze więcej?

Ktoś kiedyś jak byłem jeszcze dzieckiem mi powiedział...:
" Nie sądź , że szczęście można osiągnąć przez relaks.
Szczęście przychodzi jako wynik działania"... więc działam i wierzę że się uda i chodź jedna osoba odpisze na ten "apel":-)

Pozdrawiam serdecznie.

Temat: Nie szukam pracy ani stażu tylko Mentora.

Witaj Mateusz,
bardzo podoba mi się Twój sposób widzenia świata. Masz rację, aby osiągnąć sukcesy, które sobie wymarzyłeś, musisz obracać się w kręgu ludzi, którzy już je zrealizowali.

Druga sprawa, która się z tym wiąże, to dążenie do tego, aby stawać się coraz bardziej wartościowym człowiekiem. Wtedy możesz do woli dzielić się swoimi "skarbami" i zdobytym doświadczeniem. Bo na dłuższą metę wspaniałe relacje międzyludzkie są decydującym czynnikiem wielkości osiągniętego sukcesu.

Szkoda że ta Bochnia względem moich Łomianek tak daleko, bo chętnie uciąłbym sobie z Tobą miłą pogawędkę.

Powodzenia i wytrwałości, Mateuszu, w kroczeniu wybraną drogą
Jerzy
http://jerzykostowski.pl

Temat: Nie szukam pracy ani stażu tylko Mentora.

Drogi Jerzy (jeśli mogę się tak zwrócić do Pana)
Jestem typem osoby która często podaje dłoń nie pytając o nic
i nie oceniając bo to nie leże w mej naturze.
A co do planów to mocno wierzę w me marzenia i staram się podążać tą drogą by je spełnić. Świat jest tak bogaty w ciekawe, fascynujące osoby pełne pasji i zaangażowania że naprawdę było by strasznie żal zmarnować pracę,wiedzę ogień który płonie w ich duszach ale nie trawi a buduje nie tylko nowe relacje , nowe znajomości ale przede wszystkim naszą przyszłość.

Nie raz słyszałem że jestem młody nie znam życia itp. Zbyt często
postrzegamy drugą osobę i oceniamy nią po kilku słowach i czynach, po wieku, orientacji, kolorze skóry. Dlatego też wciąż szukam i poznaje wspaniałe osoby chłonę i cieszę się samym faktem poznania, wspólną kawą, spacerem, spędzeniem czasu.
I obiecuje że tego nie zmienię , będę starał się tak żyć by gdy spełnię marzenia (z ferrari w garażu ;-) ) nadal zostać człowiekiem z którym można iść na piwo do przydrożnego pubu lub do kawiarni i prowadzić filozoficzne dysputy.

P.S Praktycznie większość czasu spędzam w Krakowie. Tak więc to już nieco bliżej. Pozdrawiam Serdecznie.