Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Pracodadwcom którzy nie chcą mnie zatrudnić zee względu tylko na to że mam 19 lat mówie stanowcze nie.Młody pracownik jest jak świeża plastelina łatwo ją uformować jest jak nie zapisana kartka wystarczy w niego zainwestować aby stał się choćby nawet podporą firmy. Czyż nie mam racji?Piotr Wirski edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 09:59

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Panie Piotrze, myślę że trzeba nad sobą trochę popracować, żeby pracodawcy poważnie podeszli do osoby w tak młodym wieku.
A tak nawiasem, jeśli miałby Pan ochotę znaleźć ciekawe zajęcie związane z finansami osobistymi, to proszę o kontakt na priv.Adam Kozłowski edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 12:07

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Kolego Piotrze masz racje, najłatwiej jest szlifowac nienaruszony diament. Ale mowi sie tez ze doswiadczenie przychodzi z wiekiem.
Pozdrawiam i zycze sukcesow.

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Zgodzę się z Piotrem, niestety, nawet mimo doświadczenia, młodym osobom ciężej jest znaleźć pracę. Ja raz usłyszałam, że owszem, kwalifikacje do pracy mam, ale niestety wiek zbyt młody i nie mogą mi zaufać (czyli powierzyć odpowiedzialne stanowisko...). A co za tym idzie, pensja również spada. Trochę to niesprawiedliwe, no ale cóż :) ja się przyzwyczaiłam i dalej robię swoje. Wychodzę z założenia, że jak nie jedna firma, to druga, rozpaczać nie będę. W końcu o wymarzoną posadkę mogę postarać się za kilka lat lub... znaleźć o wiele lepszą ;)

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Beata Ratuszniak:
Ja raz usłyszałam, że owszem, kwalifikacje do pracy mam, ale niestety wiek zbyt młody i nie mogą mi zaufać (czyli powierzyć odpowiedzialne stanowisko...)

I mają trochę racji, sądząc po zdjęciu to masz ok. 20 lat. Na kierownika to jednak za mało - pewnie miałabyś dyrygowac osobami w wieku 30 lat (zapewne traktowaliby Ciebie jak "gówniarę", a nie szefa działu - źle jest widziane jak szef jest o wiele młodszy od podwładnych, a szczególnie w Polsce).

Przy czym nie traktuj tego jako atak na swoją osobę, ale jako punkt widzenia kogoś patrzącego z dystansu.Krzysztof Sobota edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 23:51

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Krzysztof Sobota:

Beata Ratuszniak:
Ja raz usłyszałam, że owszem, kwalifikacje do pracy mam, ale niestety wiek zbyt młody i nie mogą mi zaufać (czyli powierzyć odpowiedzialne stanowisko...)

I mają trochę racji, sądząc po zdjęciu to masz ok. 20 lat. Na kierownika to jednak za mało - pewnie miałabyś dyrygowac osobami w wieku 30 lat (zapewne traktowaliby Ciebie jak "gówniarę", a nie szefa działu - źle jest widziane jak szef jest o wiele młodszy od podwładnych, a szczególnie w Polsce).

Stanowisko nie wymagało kierowania grupą ludzi (może w dalszej przyszłości, ale na pewno nie od razu - taki profil). Chodziło raczej o powierzenie odpowiedzialnego zadania, redagowanie portalu informacyjnego, do którego wg pracodawcy byłam za młoda.

Na jakieś kierownicze stanowisko faktycznie mogłabym być w tej chwili za młoda. Ale w momencie, gdy w grę wchodzą tylko i wyłącznie umiejętności, to co ma do tego wiek?

PS. Krzysztofie, czy w takim razie osoba mająca lat 30, która kieruje grupą w której średnia wieku wynosi ok. 40 lat, powinna się czuć głupio, a jej praca byłaby niemile widziana? Bo zastanawiam się, czy chodzi Ci ogólnie o różnicę wieku, czy różnicę wieku w momencie, gdy szef miałby 20 lat ;)

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Beata Ratuszniak:
PS. Krzysztofie, czy w takim razie osoba mająca lat 30, która
kieruje grupą w której średnia wieku wynosi ok. 40 lat, powinna
się czuć głupio, a jej praca byłaby niemile widziana? Bo zastanawiam się, czy chodzi Ci ogólnie o różnicę wieku, czy różnicę wieku w momencie, gdy szef miałby 20 lat ;)

to osoby starsze, którymi trzeba by było kierować czułyby się głupio, że ktoś młodszy od nich jest wyżej

na pewno szef mający 30 lat kierujacy osobami w wieku 40 lat wygląda lepiej, niż odpowiednio 20 lat i 30 lat...

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Moim zdaniem to od człowieka zależy czy wzbudzi u ludzi którymi zarządza autorytet i szacunek czy nie,i nic nie ma tu do znaczenia wiek ,co prawda dla niektórych osób jest wyznacznikiem doświadczenia ale uwierzcie mi że znam młode osoby pełniące bardzo wysokie stanowiska w dobrze prosperujących firmach i zarządzające w większości pracownikami starszymi , ich relacje są świetne,doskonale się między sobą dogadują,i tworzą naprawdę zgrany zespół.
Pozdrawiam.

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Krzysztof Sobota:
to osoby starsze, którymi trzeba by było kierować czułyby się głupio, że ktoś młodszy od nich jest wyżej

na pewno szef mający 30 lat kierujacy osobami w wieku 40 lat wygląda lepiej, niż odpowiednio 20 lat i 30 lat...

I właśnie to jest podstawowy błąd. O statusie pracownika powinny decydować jego umiejętności, a nie wiek.
A argument, że osoby starsze, którymi kieruje młodszy pracownik, mogłyby się czuć głupio, jest bez sensu. Jak ma większe doświadczenie, to jest chyba zrozumiałe, że stoi wyżej w hierarchii firmy. I co ma do tego wiek?

Zresztą, jak ma się czuć głupio, to nie ma różnicy, czy jest to 10 lat różnicy między szefem, który ma 20 lat, czy 30. Ot, takie stereotypowe patrzenie moim skromnym zdaniem...

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Magda Drzewiecka:

Gdyby był Pan zainteresowany pracą (niekoniecznie na cały etat) w firmie zajmującej się analizą rynku motoryzacyjnego (http://samar.pl) to serdecznie zachęcam do wysłania do mnie swojego CV. W tej chwili poszukiwani są młodzi ludzie do uzupełniania bez danych i specyfikacji samochodowych, a także innych związanym z tematem prac (bynajmniej nie biurowych) :)

rozumiem, że tu chodzi o mnie? to może być ciekawe, nie wiem tylko czy ktos kto nie prowadził w życiu auta moze coś na ich temat wiedzieć.... jeszcze się odezwę, ale to już poza tym forum

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

A mnie się wydaje (bez urazy, nie jest to przytyk osobisty), że wielu młodych ludzi w wieku 20 paru lat uznaje, że ich umiejętności są już tak wysokie, że bez problemu poradzą sobie z każdym stanowiskiem. Nie przeczę, że są też sytuacje, kiedy z pozoru proste zadanie jest nam jakby "zabierane", bo jesteśmy "za młodzi", ale z mojego doświadczenia wynika jednak, że wielu studentów, którzy cokolwiek liznęli doświadczenia w swojej dziedzinie uważa, że są na równi z osobami, które obracają się w danej tematyce 5, 10 albo i 15 lat... Ot, taka smutna refleksja z autopsji.
Przykład z mojej własnej branży: tłumacz początkujący (np. około roku pracy)nieraz żądą stawki podobnej jak tłumacz przysięgły z co najmniej kilkuletnim doświadczeniem. A przecież siłą rzeczy zazwyczaj nie zapewni takiej samej jakości. Oczywiście mówiąc o sytuacji typowej, a nie niestandardowej.
Młodzi - odrobinę pokory:)

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Młoda osoba na ogół łatwiej wchłania wiedze i powinna wnosić dużo świeżości do pracy. Ogólnie uważam, że to pytanie "czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?" jest mało trafne, bo z moich obserwacji jest odwrotnie. Zresztą, nie wiek powinien sie liczyć tylko osoba. Dodam też tutaj fakt, że zawsze jest alternatywa i jak ktoś ma problem ze znalezieniem pracy, a uważa się za osobę komunikatywną, pomysłową i taką z otwartym umysłem to niech lepiej popracuje nad opóźnioną gratyfikacją i robi swój własny biznes. Pozdrawiam :)

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Iga Kalina Kulig:
A mnie się wydaje (bez urazy, nie jest to przytyk osobisty), że wielu młodych ludzi w wieku 20 paru lat uznaje, że ich umiejętności są już tak wysokie, że bez problemu poradzą sobie z każdym stanowiskiem. Nie przeczę, że są też sytuacje, kiedy z pozoru proste zadanie jest nam jakby "zabierane", bo jesteśmy "za młodzi", ale z mojego doświadczenia wynika jednak, że wielu studentów, którzy cokolwiek liznęli doświadczenia w swojej dziedzinie uważa, że są na równi z osobami, które obracają się w danej tematyce 5, 10 albo i 15 lat... Ot, taka smutna refleksja z autopsji.
Przykład z mojej własnej branży: tłumacz początkujący (np. około roku pracy)nieraz żądą stawki podobnej jak tłumacz przysięgły z co najmniej kilkuletnim doświadczeniem. A przecież siłą rzeczy zazwyczaj nie zapewni takiej samej jakości. Oczywiście mówiąc o sytuacji typowej, a nie niestandardowej.
Młodzi - odrobinę pokory:)

Niestety mimo że należę jednak do tej grupy młodszych i często niedocenionych to jednak muszę się w pełni zgodzić z tą opinią. Młodsi ludzie nie potrafią przyjmować konstruktywnej krytyki dotyczącej ich pracy. Nie zawsze rozumieją że ocena pracy nie ma nic wspólnego z oceną osoby. Mogę kogoś lubić ale mimo wszystko może mi się jego praca nie podobać i vice versa.
Spotkałam się też często z sytuacją kiedy zostaje zatrudniony/a 19-latek/tka i nagle zaczyna czuć się "jak Pan na włościach", nie przyjmuje żadnej rady starszych kolegów i w efekcie większość rzeczy robi źle.
Ponadto prawda jest też taka, że praca to co innego niż szkoła. Świeży absolwent LO musi zostać przyjęty "na wychowanie" żeby zobaczył na czym w ogóle praca polega. Zgadzam się też ze swoimi przedmówcami że to raczej grupa 45+ ma problemy z zatrudnieniem a nie młodzi.

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Witam!
Jak zwykle prawda leży po środku. Co do ludzi młodych- syndrom studenta III roku to dośc popularne zjawisko, ale w końcu po coś człowiek się na tych studiach męczy (bardziej z pracownikami naukowymi niż z materiałem oczywiście ;), że chciałby pokazac całemu światu- "jestem super w tym co robię". Oczekiwania co do pensji też rozumiem. Szczególnie teraz kiedy wydatki rosną w postępie geometrycznym.
Z drugiej strony- młodych ludzi, ich pomysłów, świerzego spojrzenia na sprawę większośc nie bierze na poważnie. I przerabiałem taką sytuację niezliczoną ilośc razy.
Doswiadczenie doswiadczeniem, ale mogę podac mnóstwo przykładów, z uczelni chociażby, gdzie doświadczony pracownik naukowy ma problem z podstawami biologi (takimi na poziomie liceum).
Mnie osobiście najbardziej boli to, że cała ta wiedza jaką starają sie nam wpoic przez lata nauki jest psu na budę. Na studiach materiał jest tak przeogromny do nauki, że praktycznie mało który profesor stara się nas gnębic nauką z ksiązki, tylko obowiązują nas wykłady. Fakt na wykładach często są dużo bardziej aktualne informacje niż w książkach. Z drugiej strony gdybyśmy musieli się uczy tylko z książek zdawalnośc egzaminów drastycznie by spadła.
Młodzi mają zbyt mało praktyki, a za dużo nikomu nie potrzebnej nie specjalistycznej wiedzy- i tu jest moim zdaniem pies pogrzebany.
Pozdrówki

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Krzysztof Sobota:

Beata Ratuszniak:
Ja raz usłyszałam, że owszem, kwalifikacje do pracy mam, ale niestety wiek zbyt młody i nie mogą mi zaufać (czyli powierzyć odpowiedzialne stanowisko...)

Na kierownika to jednak za mało - pewnie miałabyś dyrygowac osobami w wieku 30 lat (zapewne traktowaliby Ciebie jak "gówniarę", a nie szefa działu - źle jest widziane jak szef jest o wiele młodszy od podwładnych, a szczególnie w Polsce).

Przy czym nie traktuj tego jako atak na swoją osobę, ale jako punkt widzenia kogoś patrzącego z dystansu.Krzysztof Sobota edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 23:51

Nie za bardzo sie z tym zgadzam. Ja osobiscie mam 25 lat i posiadam stanowisko kierownicze. Firma w której pracuje takie stanowisko zaproponowala mi po 7 miesiacach pracy. Zarządzam także ludzmi wiele starszymi ode mnie i nikt nie ma nic przeciwko...
Wydaje mi sie ze po prostu trzeba szukac firmy, ktora takie jest otwarta na pracownika i nie przekresla szybkiej kariery mimo mlodego wieku.
Jasne jest tez druga strona medalu. Trzeba także samemu wykazać sie umiejętnościami i wiele czasu poswiecic firmie aby ta Cie docenila....

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Pracodawcy nie tylko, nie chcą zatrudniać młodych ludzi, ale i z nieco starszymi mają problem. Więc się nie przejmuj ;)

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

ktoś tu pisał, że młodzi nie potrafią przyjmować konstruktywnej krytyki... nie zgodzę się, młodzi mają niewielkie szanse by ją otrzymać, prawda jest taka, że mało które miejsca chcą przyjmować studentów. Większość praktyk to jakiś żart, ponadto w większości miejsc wymaga się doświadczenia, i to co najmniej dwuletniego, paradoks. Jest naprawdę trudno zahaczyć się, dużą rolę, nie oszukujmy się, odgrywają znajomości, szczególnie w tych najbardziej hermetycznych środowiskach. Nie będę tu nikomu robił antyreklamy ale są gazety, są redakcje, gdzie byłem i gdzie dowiedziałem się, że praca dla nich to mrzonka, oni mają swoje stołki i nie chcą nowych, a co dopiero studentów. Może to jakieś tuszowanie kompleksów? Nie rozumiem tego, nie rozumiem systemu ludzi, którzy mieszają kogoś z błotem, bowiem oni też kiedyś byli młodzi. Być może to tak działa na psychike? Skoro ja miałem źle , to Ty teraz też tak będziesz miał? Niemniej nie można się poddawać. Może kiedyś i u nas będzie nieco bardziej cywilizowanie. Znam przypadki, kiedy to student pisze dobre artykuły, a podpisywane są nazwiskiem jego opiekuna/ zwierzchnika. Wszystko w imię praktyk. Poniżanie się, proszenie, błaganie. Wydaje mi się, że można byłoby coś z tym zrobić i doceniać tych, któzy się starają i któym zależy

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Szczepan Zmarzliński:
Młoda osoba na ogół łatwiej wchłania wiedze i powinna wnosić dużo świeżości do pracy. Ogólnie uważam, że to pytanie "czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?" jest mało trafne, bo z moich obserwacji jest odwrotnie. Zresztą, nie wiek powinien sie liczyć tylko osoba. Dodam też tutaj fakt, że zawsze jest alternatywa i jak ktoś ma problem ze znalezieniem pracy, a uważa się za osobę komunikatywną, pomysłową i taką z otwartym umysłem to niech lepiej popracuje nad opóźnioną gratyfikacją i robi swój własny biznes. Pozdrawiam :)

ale jaki biznes??? cokolwiek wymyślę - pojawia się kolejny znany problem => kasaaa ;) wiem -są różne fundusze z których można coś zaczerpnąć - jednak trzeba mieć konkretną gotówkę na start, bo bez tego i fundusze nie pomogą.. aha - dochodzi jeszcze lokal - to też jest porażka :(

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Barbara Pieńkowska:

Szczepan Zmarzliński:
Młoda osoba na ogół łatwiej wchłania wiedze i powinna wnosić dużo świeżości do pracy. Ogólnie uważam, że to pytanie "czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?" jest mało trafne, bo z moich obserwacji jest odwrotnie. Zresztą, nie wiek powinien sie liczyć tylko osoba. Dodam też tutaj fakt, że zawsze jest alternatywa i jak ktoś ma problem ze znalezieniem pracy, a uważa się za osobę komunikatywną, pomysłową i taką z otwartym umysłem to niech lepiej popracuje nad opóźnioną gratyfikacją i robi swój własny biznes. Pozdrawiam :)

ale jaki biznes??? cokolwiek wymyślę - pojawia się kolejny znany problem => kasaaa ;) wiem -są różne fundusze z których można coś zaczerpnąć - jednak trzeba mieć konkretną gotówkę na start, bo bez tego i fundusze nie pomogą.. aha - dochodzi jeszcze lokal - to też jest porażka :(

Ze swojej strony mogę Ci subiektywnie polecić współprace z http://pomocbiznesowa.pl - wkrótce ruszam z nowym projektem... :)

Polecam również np. http://kursskutecznegodzialania.pl/

Temat: Czemu pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych ludzi?

Osobiście muszę zgodzić się z wypowiedziami osób które twierdzą iż pracodawcy patrzą na wiek kandydata. Nie uważam że moja wiedza czy umiejętności są na tak wysokim poziomie żebym mogł pozwolić sobie na złożenie aplikacji, w moim przypadku na stanowisko projektanta. Jednak z drugiej strony patrząc na całą tą sytuacją gdzie możn zdobyć doświadczenie skoro pracodawcy szukają osób po studiach z pięcio letnim doświadczeniem. Absurd, gdyż nie ma takich osób na rynku. Kolejnym problemem są pieniądze. Kiedy znajdziemy ofertę która nas interesuje i potencjalny pracodawca jest zainteresowany nami to dostajemy propozycję tylko i wyłącznie do odrzucenia. W większości przypadków w jakich się spotkałem zarobki jakie były mi proponowane były na poziomie śmiechu i płaczu. Być może młodzi ludzie mają mało doświadczenia ale tak jakprzeczytałem to w jednym z powyższych wątków są bardzo elastyczni, i dość szybko chłoną nową wiedzę która w praktyce jest znacznie lepiej przyswajana.