konto usunięte

Temat: Pracujący studenci...

Poruszam wątek pracującego studenta. Moi drodzy, czy nie jest makabrą fakt przyzwyczajania człowieka przez ćwierć jego życia do wakacji? Przedszkole, podstawówka,liceum, studia...ehhhh. za oknem dziś upał, a ja marzę tylko o japonkach, molo i morzu...;/

konto usunięte

Temat: Pracujący studenci...

Zawsze można nauczycielem zostać - też masz dużo wakacji ;-)

Ja w tym roku np. w wakacje prawie nie mam urlopu, bo zaczęłam tę pracę dość późno i po każdym miesiącu przysługują mi te marne niecałe 2 dni. Więc to sobie odbiję zimą, bo mnie zmuszą do wykorzystania urlopu i wtedy się polenię:)
Szymon Michał Urbanowicz

Szymon Michał Urbanowicz Trener Zarządzania
IT

Temat: Pracujący studenci...

Jeśli chcesz jednak wyjechać jeszcze latem, porozmawiaj z szefem. Nic nie stoi na przeszkodzie by dać parę dni urlopu "in advance". Ja przynajmniej tak robię, jeśli pracownik zatrudniony parę miesięcy temu chce urlopu.

konto usunięte

Temat: Pracujący studenci...

Studiuję zaocznie - zjazdy co tydzień cały weekend i pracuję na pełnym etacie. Nie mam żadnego wolnego dnia w tygodniu. Poza tym dojeżdźam do pracy 35km. Dopiero wtedy każdy wolny dzień docenia się jak nigdy :D
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Pracujący studenci...

A ja miałem jeszcze nieco inaczej. Przez kilka lat do pracy na 7.30 do 15.00 a od 16.00 do 21.30 zajęcia na uczelni. Pięć dni w tygodniu, nie było łatwo zwłaszcza jak się chciało na imprezę jeszcze pójść, wtedy poranki naprawdę bywały trudne...

konto usunięte

Temat: Pracujący studenci...

pracuje od poniedzialku do piatku od 7 do 15 (przy zamknieciu miesiaca - do 'bolu') w tym samym miescie, ale dojazd zajmuje 30 minut. dodatkowo szkolenia, delegacje itp.

zjazdy na uczelni mam teoretycznie co dwa tygodnie (200 km w jedna strone. podroz pociagiem to 5h). najgorzej jest w trakcie sesji. jakos tak sie u mnie sklada, ze wtedy mam najwiekszy sajgon w pracy. brakuje czasu na wszystko, wiec rezygnuje ze snu - do 5h snu mozna sie przyzwyczaic ;)

nie ma lekko. jakos daje sie to jeszcze pogodzic. czlowiek jest w stanie naprawde wiele zniesc - nawet nie przypuszczalam, ze az tyle :)

pozdrawiam
Agata
Bożena C.

Bożena C. Kontroler finansowy,
Allegro.pl sp. z
o.o.

Temat: Pracujący studenci...

dla mnie ubiegły rok był podobny - praca od poniedziałku do piątku od rana do wieczora, a w weekendy zjazdy na studiach. O ironio - dawno tyle nie tańczyłam, nie spotykałam się ze znajomymi, nie miałam czasu dla siebie. Fakt, że spałam naprawdę niewiele, ale dobrze wspominam tamte czasy. Dzisiaj jakoś nie mam już tyle powera. Czyżby starość, ciepłe kapcie i gazetka? :)
Adam Hauser

Adam Hauser DDS operator,
Tequila

Temat: Pracujący studenci...

Ciepłe kapcie...o tak!! Coś w tym jest że człowiek z biegiem czasu ma coraz więcej możliwości i coraz mniej sił!! Temu na górze się kolejności pokiełbasiły:)

Następna dyskusja:

Pracujący student




Wyślij zaproszenie do