Temat: doktoranci, pracownicy naukowi - szeroko pojete nauki...
Bardzo ciekawe badania!! Ja zajmuje sie procesami fizjologicznymi w roślinach...głównie szkaliem fenylopropaniodowym (enzymami i produktani szlaku).
Och, czyli tez interesujesz sie bialkami! Nasz lab studiuje enzymy usuwajace ubikwityne z innych bialek. Dodam, ze przylaczanie/odlaczanie lancuchow poly-ubikwit. nie tylko moze wplynac na to ile bialko bedzie zylo (sygnalizacja do degradacji w proteazomie), ale takze moze byc sygnalami innego rodzaju. Takze my interesujemy sie szczegolna rodzina enzymow ktore usuwaja ubikwityne - Ovarian Tumor Domain containing proteases. Ja koncentruje sie natomiast na jednym czlonku tej rodziny OTUB1 i znalazlam powiazanie tego enzymu z bardzo ciekawa infekcja bakteryjna i teraz koncze badania do pierwszej publikacji (narazie robie doktora pierwszy rok) i przygotowuje inne badania dotyczace ogolnych wlasnosci/aktywnosci tego enzymu oraz nowych substratow tego enzymu (uzywajac proteomiki, glownie mass spec, ale teraz tez np spedzilam kilka tygodni na Harvardzie robiac protein microarrays. Musze powiedziec ze nie bardzo mi sie podobal ten lab, ale chyba taka natura labow amerynanskich - jest tu ktos z Ameryki?). Naprawde bardzo ciekawe badania i narzedzia ktorych uzywam w celu ich wykonania. W razie czego sluze swoja ekspertyza w proteomice, mozliwe tez sa kolaboracje :)) Chetnie nawiazalabym kolaboracje z Polakami, bo bardzo mi brakuje Polski. Jak widac ciezko mi sie nawet czasem formuuje zdania w jezyku ojczystym, szczegolnie te dotyczace nauki.
super ze masz takie warunki do badan...w Pl niestety glownym mankamentem jest brak kasy na badania. coz moze to sie zmieni ale bardzo watpie!!
Tak, pamietam to z moich studiow magisterskich! Wiesz, tez pracowalam nad materialem roslinnym. Do dzis bym sie zajmowala, gdybym znalazla prace w tej dziedzinie, ale niestety nie bylo (a praca musiala byc w Oxfordzie, bo tam byl moj narzeczony, teraz maz).
Czy jako doktoranci dostajecie pomoc np mlodszych studentow- magistrantow itd? Czy mniej wiecej jestescie zostawieni z praca praktyczna samemu sobie?
pozdrawiam zza morza,
Mariola