konto usunięte

Temat: Inżynieria finansowa

Witam,
Czy jest ktoś z absolwentów lub obecnych studentów tego kierunku?
Chciałbym prosić o listę przedmiotów/zagadnień z którymi ma sie styczność na 1 semestrze, byoloby super gdyby ktoś przekleił literaturę, przez którą warto przebrnąć.

Prosze o ew. kontakt na prv.

Pozdrawiam,
RSRafał S. edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 18:56

Temat: Inżynieria finansowa

Wszystko jest w syllabusach. Ale i tak sam tytuł przedmiotu niewiele powie o jego zawartości.
Mateusz S.

Mateusz S. PRM, Analityk
biznesowy

Temat: Inżynieria finansowa

Pytanie Twoje bardzo szerokie. Literatury jest masa, nią się zainteresujesz na konkretnych przedmiotach. Co do decyzji - inżynieria fin jest dobra dla ludzi lubiących zaawansowaną matematykę (szczególnie z bardzo dobrym, aczkolwiek wymagającym dr Cz. ;) ), statystykę, ekonometrię. Przyda się też b.dobra znajomość Excela (VBA in+), na zajęciach jest też Gretl i Matlab.

Książek wiele, przejrzyj pozycje Weron&Weron, Hulla, Jajugę (np. Zarządzanie Ryzykiem), Osińską... Bardzo dużo tego.

Temat: Inżynieria finansowa

O nie! Nie przeglądaj polskich książek z tego zakresu, bo najpierw umrzesz z nudów a później i tak nic nowatorskiego nie wyniesiesz. Lepiej zagraniczne (głównie amerykańskie), bo są pisane normalnym językiem i poparte PRAKTYCZNYMI przykładami. Żeby nie było sytuacji takiej jaka panuje wśród 90% absolwentów inżynierii finansowej, że model wyceny opcji śmigają aż miło, ale w praktyce oszacować zysk lub stratę z instrumentów w różnych warunkach (banalna przecież rzecz, nawet przy złożeniach opcyjnych) już nie umieją. O dopasowaniu konkretnych instrumentów do pożądanej sytuacji nie wspomnę...
Mateusz S.

Mateusz S. PRM, Analityk
biznesowy

Temat: Inżynieria finansowa

Piotr Dąbrowski:
O nie! Nie przeglądaj polskich książek z tego zakresu, bo najpierw umrzesz z nudów a później i tak nic nowatorskiego nie wyniesiesz. Lepiej zagraniczne (głównie amerykańskie), bo są pisane normalnym językiem i poparte PRAKTYCZNYMI przykładami. Żeby nie było sytuacji takiej jaka panuje wśród 90% absolwentów inżynierii finansowej, że model wyceny opcji śmigają aż miło, ale w praktyce oszacować zysk lub stratę z instrumentów w różnych warunkach (banalna przecież rzecz, nawet przy złożeniach opcyjnych) już nie umieją. O dopasowaniu konkretnych instrumentów do pożądanej sytuacji nie wspomnę...

Nie zgadzam się. Powołam się dla przykładu na publikację Doman & Doman "Modelowanie zmiennosci i ryzyka" - każdy dział kończy się empirią. Oczywiście, zagraniczne publikacje są o niebo lepsze, widać że idą za nimi ogromne środki (żeby nie być gołosłownym to polecam 4 tomową serię autora Carol Alexander - Market Risk Analysis). Panie Piotrze, w polskiej literaturze także można znaleźć przydatne perełki. Notabene - większość i tak pewnie bazuje w jakimś stopniu na publikacjach światowych.

Abstrahując - pytanie było o literaturę poruszaną&wymaganą na IF, także myślę, że wywód o wyższości amerykańskich nad polskimi trochę na wyrost ;) Jakkolwiek zasadny bądź nie.

No, i te przytoczone 90% absolwentów IF.. Już w ogóle mnie zaciekawiło !

Temat: Inżynieria finansowa

Panie Mateuszu!
Oczywiście, że znajdują się perełki w polskiej literaturze, tylko jeśli sobie wpiszemy w google albo dowolną wyszukiwarkę biblioteczną pożądane hasło związane z inżynierią finansową, to niestety trafimy głównie na lipne książki polskie, w których dużo wywodów teoretycznych (najczęściej fragmentarycznie "przetłumaczonych") a mało praktyki (a raczej zero praktyki) oraz trochę amerykańskich książek, które można niemal w ciemno brać i czegoś ciekawego się dowiedzieć. Kwestia prostej statystyki ("losowanie z dwóch pojemników", w każdym coś dobrego i coś słabego, ale istotna proporcji), a wiadomo, że ciekawe materiały mogą zachęcić do nawet najnudniejszego tematu.

Nie jest też kwestią środków jakość publikacji, bo w Polsce te środki są, ale są bardzo często (podkreślam: CZĘSTO LECZ NIE ZAWSZE!) trwonione, wydawane na głupoty i niepotrzebne rzeczy.

Faktycznie pytanie było o książki potrzebne do IF jako specjalności. Ale czy chodzi o to by zaliczyć i mieć dyplom, czy coś niecoś na dany temat wiedzieć. I tu właśnie wspomniane 90% przypadków - wybór pada na opcję 1, choć akurat na IF jest o niebo lepiej niż na innych specjalnościach, to jakby wyjątek... ale niestety wyjątek potwierdzający regułę.

konto usunięte

Temat: Inżynieria finansowa

rozumiem, że "90%" zostało oszacowane tzw. metodą delficką ;-)

Temat: Inżynieria finansowa

Noł koment... ;)

Następna dyskusja:

Inżynieria finansowa




Wyślij zaproszenie do