Temat: Passsss.... ?

No to ja też dorzucę kilka rad, które namieszają w głowie. Każdy poleca różne ćwiczenia, które sam wykonuje i uważa, że są dobre. Pewnie i są, ale nie dla każdego. Dlatego sama musisz sobie indywidualnie ułożyć plan treningowy odpowiedni dla twojego organizmu. Sama to nie znaczy bez konsultacji z instruktorem lub doświadczonym kolegą. To z czym mogę się zgodzić w 100% to zdanie które napisał już ktoś na tym forum: trenuj to w czym jesteś najgorsza. Jeśli brakuje ci techniki i wspinasz się nieekonomicznie to wspinaj się dużo na łatwych drogach, podpatruj lepszych wspinaczy i poproś ich aby wskazywali Ci błędy techniczne. Jeśli brakuje Ci siły to podciąganie będzie jak najbardziej wzmocni twoje plecy. Spróbuj dorzucić 4 serie podciągania po wspinaczce. Jeśli nie podciągniesz się 5 razy to podstaw sobie krzesło i pomagaj nogą. Ćwiczenie to jest bardzo forsowne, więc nie możesz zapomnieć o rozciąganiu pleców między seriami i po treningu.
Jeśli masz problem z wytrzymałością to wspinaj się na ilość. Jak najwięcej dróg (ale łatwych). Wchodzenie i schodzenie na wędkę to także świetne ćwiczenie. Pomocne może być także bieganie. Zwiększy ogólną wytrzymałość organizmu, poprawi pracę serca i pomoże utrzymać dobrą sylwetkę lub zgubić niepotrzebne kilogramy.
Wiem, że ciężko ułożyć dobry program treningowy, bo każdy ma indywidualne potrzeby. Musisz znaleźć swoje słabości i postarać się je wyeliminować. Najlepiej powinni Ci w tym pomóc osoby, które Cię znają i są bardziej doświadczone.
Przeczytanie książki także powinno pomóc poukładać to wszystko w głowie.
Najważniejsze, że masz dobre chęci i chcesz trenować. Samo nic nie przyjdzie i nie ma drogi na skróty.
Życzę powodzenia :-)
Ewa S.

Ewa S. tłumaczenia ang-pol,
również przysięgłe

Temat: Passsss.... ?

Gosia Ć.:
na ściake chodze od
października , na sekcję od stycznia z 6 tygodniowa przerwą .Problemem nie jest z sekcja , ale moja wytrzymałość ( a właściwie jej brak :) ) i rękami .
Drażka chyba nie ominę :) z wytrzymałościa na ręce trochę pracuję , ale faktycznie musiałam spasować na chwile ze wspinem ponieważ miałam problem z drętwiejącymi placami i bólem przedramion.


Gosiu,
Podobnie jak ty zaczęlam przygodę z wspinaniem w październiku. Najpierw przypadkowo pół dnia w Dolinie Będkowskiej - tam fascynacja laika tematem i potem kurs ściankowy. Od tamtej pory trenuję też 2x w tyg. ale indywidualnie z instruktorem, który moim zdaniem naprawdę z sensem steruje moim rozwojem wspinaczkowym, czasem dodatkowo pojdę z kumpelą.
Początkowo bułowało mi przedramiona często ale w tej chwili to praktycznie występuje tylko wtedy gdy zamiast chodzić technicznie zawisnę gdzieś na ugiętej ręce albo zrobię "skrzydełka". Dobra technika czyni cuda :-) może naprawdę zmień sekcję, bo ja mam wrażenie zrobienia dużego postępu a też miałam w międzyczasie 3 tyg. przerwy po operacji. I nie pakuję na siłowni pomiędzy, jedyne co robię to sobie wiszę na drażku w domu żeby wzmocnić ścięgna albo ugniatam palcami "gniotkę" :-)
Efekt zobaczyłam 2 tyg. temu w skałach gdzie po prostu super mi się wspinało.
Powodzenia
Piotr J.

Piotr J. Consulting Director
- Public, Capgemini
Polska Sp. z o.o.

Temat: Passsss.... ?

Gosiu,

Nic Ci nie będę radził, ale jeżeli wspinanie przynosi Ci zadowolenie i rozwiaja w sense nie tylko mięśniowym, to techniką ani formą na razie się przejmuj za bardzo - wszystko przyjdzie z czasem.

Zorganizuj czteroosobową sekcję i poproście o współpracę dobrego instruktora - wyjdzie taniej niż indywidualnie a w kupie raźniej ;-)
Dobry instruktor zadba o to, aby nie nabierać złych nawyków i kodować w głowie te optymalne engramy ruchowe.

Niezależnie od formy i techniki (czy to IV+ czy VI.4+), zawsze będzie takaki ruch, który sprawi Ci satysfakcję i sprawi, że pokonasz jakieś mniej lub bardziej urojone własne ograniczenia. I tego Ci właśnie życzę, pokonania w każdej nowej drodze Twojego Everestu.

Z ukłonami,
piotrek

konto usunięte

Temat: Passsss.... ?

Gosia Ć.:
jakiegoś dużego postępu , co prawda miałam dwie długie przerwy każda po miesiącu ze względu na chorobę , ale mam wrażenie że progres powinien byc większy :(
wspinaj sie po ladnych drogach, a nie trudnych
Jak można sprawdzić czy wspinaczka jest czymś do czego ma się predyspozycje ?
musisz zostac anorektyczka;)
Mateusz Niechwiej

Mateusz Niechwiej Obsługa klientów,
DAA

Temat: Passsss.... ?

Gosia Ć.:
Przepraszam , nieprecyzyjnie sie wyraziłam , na ściake chodze od października , na sekcję od stycznia z 6 tygodniowa przerwą .Problemem nie jest z sekcja , ale moja wytrzymałość ( a właściwie jej brak :) ) i rękami .
Drażka chyba nie ominę :) z wytrzymałościa na ręce trochę pracuję , ale faktycznie musiałam spasować na chwile ze wspinem ponieważ miałam problem z drętwiejącymi placami i bólem przedramion.
Ponieważ na ściance na która chodzę z trasami IV mały poblem :) to staram się robic trasy na same rece ( nogi po wszystkim lub odwrotnie ). Faktycznie ćwiczenia ze schodzeniem a nie zjeżdżaniem odnoszą skutek .
Dziękuje za namiar na książkę, postaram sie ja zdobyć i nabyc więcej teori z zastosowaniem w praktyce :)

Witam .Wydaje mi sie ze problem u ciebie jest raczej z byt mocnym sciskanie uchwytow,stad bole przedramienia i placow(wiecej luzu)ogladaj najlepszych np Jaine Kim(piekna technika).Polecam rownierz filmiki Akademia Wspinania Mazda na youtub-ie.
Marek Karnecki

Marek Karnecki rozwijamy się ;)

Temat: Passsss.... ?

8 lat po fakcie ? :]

Mateusz N.:
Gosia Ć.:
Przepraszam , nieprecyzyjnie sie wyraziłam , na ściake chodze od października , na sekcję od stycznia z 6 tygodniowa przerwą .Problemem nie jest z sekcja , ale moja wytrzymałość ( a właściwie jej brak :) ) i rękami .
Drażka chyba nie ominę :) z wytrzymałościa na ręce trochę pracuję , ale faktycznie musiałam spasować na chwile ze wspinem ponieważ miałam problem z drętwiejącymi placami i bólem przedramion.
Ponieważ na ściance na która chodzę z trasami IV mały poblem :) to staram się robic trasy na same rece ( nogi po wszystkim lub odwrotnie ). Faktycznie ćwiczenia ze schodzeniem a nie zjeżdżaniem odnoszą skutek .
Dziękuje za namiar na książkę, postaram sie ja zdobyć i nabyc więcej teori z zastosowaniem w praktyce :)

Witam .Wydaje mi sie ze problem u ciebie jest raczej z byt mocnym sciskanie uchwytow,stad bole przedramienia i placow(wiecej luzu)ogladaj najlepszych np Jaine Kim(piekna technika).Polecam rownierz filmiki Akademia Wspinania Mazda na youtub-ie.
Gosia Ć.

Gosia Ć. specjalista ds.
ubezpieczeń

Temat: Passsss.... ?

Mi postawienie diagnozy zajęło 6 lat :) I problemy nie były natury technicznej :) może kiedyś wrócę do tematu :)

Marek K.:
8 lat po fakcie ? :]

Mateusz N.:
Gosia Ć.:
Przepraszam , nieprecyzyjnie sie wyraziłam , na ściake chodze od października , na sekcję od stycznia z 6 tygodniowa przerwą .Problemem nie jest z sekcja , ale moja wytrzymałość ( a właściwie jej brak :) ) i rękami .
Drażka chyba nie ominę :) z wytrzymałościa na ręce trochę pracuję , ale faktycznie musiałam spasować na chwile ze wspinem ponieważ miałam problem z drętwiejącymi placami i bólem przedramion.
Ponieważ na ściance na która chodzę z trasami IV mały poblem :) to staram się robic trasy na same rece ( nogi po wszystkim lub odwrotnie ). Faktycznie ćwiczenia ze schodzeniem a nie zjeżdżaniem odnoszą skutek .
Dziękuje za namiar na książkę, postaram sie ja zdobyć i nabyc więcej teori z zastosowaniem w praktyce :)

Witam .Wydaje mi sie ze problem u ciebie jest raczej z byt mocnym sciskanie uchwytow,stad bole przedramienia i placow(wiecej luzu)ogladaj najlepszych np Jaine Kim(piekna technika).Polecam rownierz filmiki Akademia Wspinania Mazda na youtub-ie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.05.17 o godzinie 23:23



Wyślij zaproszenie do