konto usunięte
Temat: Czym jeździcie??
Moi Drodzy :) Widzę dyskusja specjalistyczna się tu toczy :) A ja taki lajkonik jestem... 4 lata temu (ponad, w okresie przed długim weekendem majowym, na prima aprylis) zakupiłam rower... za niecałe 600zł, bo na tyle mnie było stać, uzbierałam z oszczędności i po sprzedaniu poprzedniego "górala". Tutaj ludki mogłyby mnie wyśmiać, że grat i w ogóle do niczego się nie nadaje, ale przeżył tysiące kilometrów! Przez tydzień, do bezpłatnego przeglądu przejechał 200km... a to taki Mountain-City GIANT... I już ponad 2000 km ma kołach, bo licznik nie zawsze był brany, trochę go Szwajcaria dobiła, ale jeździ i straszliwy mam sentyment, bo to młode dziecko w końcu... tyle co teraz nie jeździł przez rok (jestem w ciąży) i po Szwajcarii dwa lata temu oszczędzałam go na rzecz roweru mojego męża (tutaj już wydatek był większy, jakieś przednie amortyzatory... i inne bajery).Teraz zastanawiam się nad zakupem nowego modelu, będzie trzeba po ciąży do formy wrócić, stęskniłam się też za przejażdżkami i możliwością swobodnego poruszania się po okolicy :)
Może macie jakieś propozycje dla osoby, która lubi jeździć długie trasy, ale nie tyle po szosach, na które siłą rzeczy cienkie oponki się nie nadają, bo sporo dziurek, więc typowa szosówka odpada, a trasy leśne, chociaż nie jakieś specjalne błota, chopki... Byle dobrze było i po szosie i po piasku pojechać - taki trekking :)