Krzysztof Bura

Krzysztof Bura Logistics Manager,
Gates Polska

Temat: szałasy i schronienia

Jakub Dorosz:
Demobil w Olsztynie. Czasami wrzucają coś na allegro. Srzedawca: "Zielona Pantera". Sklep w sieci chyba też działa.

Sklep w sieci działa ale asortyment nie rzuca na kolana. Delikatnie mówiąc....
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: szałasy i schronienia

No to zapraszam do OL. ;-)

Temat: szałasy i schronienia

Pałatka za 40 pln ??A gdzie tak drogo sprzedają ?

No i popatrzyłem na asortyment Zielonej Pantery...hmmm.. no w moim magazynie mam większy wybór.
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: szałasy i schronienia

Nie mam udziałów w sprzedaży w Zielonej P. ;-) żeby nie było haha;-)

Jak nie mają na sieci to można zagadać telefonicznie, może na allegro coś wtedy wystawią. Ja jak coś biorę, a zdarza mi się w demobilu raz na ruski miesiąc to po prostu idę w Olsztynie do sklepu, czasami pan wpuszcza na magazyn żeby przewertować to co nawet na ladach nie leży.
Swoje dwa holendry kupiłem łącznie za 80 zł !!! (dlatego brałem od razu dwa), a jak pisze w artykule są nieśmigane. To znaczy były :-)
Koledzy z mojej jednostki wyrwali te same poncha po 30 bo były lekko zużyte

W Olsztynie Zielona P. ma magazyn na terenie starej jednostki wojskowej (koło dworca zachodniego) i dwa sklepy - jeden na rynku na Grunwaldzkiej, drugi na Jarotach (tam też kupiłem ów towar). Czasami sprzedawcy w sklepach, którzy średnio się znają na temacie nie wiedzą co i w jakiej ilości jest na magazynie.

W ZP nabyłem też składaną karimatę BW za chyba 15 zł, kamizelkę Fighting Load Carrier w woodlandzie za 40 zł (po targowaniu) oczywiście nówka i ze 4 lat temu jak tylko się otwierali w Olsztynie kupiłem komplet przeciwdeszczowy BW (spodnie na szelkach i kurtka) za 90 zł - stan magazynowy dosłownie, tyle że nazwisko jakiegoś szkopa było markerem napisane na metce wewnątrz...
Czasami trafia się rzut czegoś, a czasami jest pół roku posuchy. Trzeba trafić.
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: szałasy i schronienia

Jacek Aleksander G.:
Pałatka za 40 pln ??A gdzie tak drogo sprzedają ?

No i popatrzyłem na asortyment Zielonej Pantery...hmmm.. no w moim magazynie mam większy wybór.

Nie pałatka a poncho. W porównaniu do cen sklepów sieciowych to około 50% taniej.

Temat: szałasy i schronienia

Cena za takie poncho kontraktowe też nie jest aż taka atrakcyjna.

Ale jak to dobrze określiłeś - w sklepach sieciowych.

W tych sklepach kupują chyba tylko ci,co słabo kumają,że można dostać sprzęt z najwyższej półki za grosze. Tylko trzeba poszukać..albo wiedzieć gdzie.

Moja ekipa właśnie zaczęła sobie budować nocleg.
Jest ciemno,mokro,wieje...ale jak sobie nie zrobią tego prawidłowo,to im zadek zmarzne.
A konstrukcja prosta.
2 poncha USMC,4 odciągi...i 2 drzewa.

Jeśli dożyją do rana,to sami będą wiedzieli,czy zrobili to dobrze .
Łukasz Kotlarek

Łukasz Kotlarek Szkoła realnych
technik przetrwania
survivaltech.pl

Temat: szałasy i schronienia

Jacek Aleksander G.:
Cena za takie poncho kontraktowe też nie jest aż taka atrakcyjna.

Ale jak to dobrze określiłeś - w sklepach sieciowych.

W tych sklepach kupują chyba tylko ci,co słabo kumają,że można dostać sprzęt z najwyższej półki za grosze. Tylko trzeba poszukać..albo wiedzieć gdzie.

Moja ekipa właśnie zaczęła sobie budować nocleg.
Jest ciemno,mokro,wieje...ale jak sobie nie zrobią tego prawidłowo,to im zadek zmarzne.
A konstrukcja prosta.
2 poncha USMC,4 odciągi...i 2 drzewa.

Jeśli dożyją do rana,to sami będą wiedzieli,czy zrobili to dobrze .

, ale że co piszesz z lasu? :)
myślę, że w obecnych warunkach pogodowych to czy będziesz miał ponczo czy nie raczej nie ma wpływu na przeżycie :)
Na wisach po dyskotekach w rowie wielu leży, rano wstają i idą domu na śniadanie :)

Temat: szałasy i schronienia

Piszę z lasu,bo ja w lesie mieszkam.
Teren szkoleniowy mam w moim lesie jakieś 40 m od bazy - czyli mojego domu.
Natomiast moja ekipa trenuje w tej chwili tylko jedną umiejętność - ale moim zdaniem jest ona ważniejsza niż znajomiść wszystkich technik survivalowych razem wziętych - ćwiczą umiejętność pracy w zespole...i będą to robili tak długo,aż nie staną się jednym perfekcyjnie działającym organizmem.

A co do obecnych warunków pogodowych ...hmmmm...

Jak widzę nie miałeś do czynienia z hipotermią przy załamaniu pogody.
I było to w lepszych warunkach niż dzisiaj.
I nie mieszkasz na wsi,bo czasem się zdarzy,że ktoś leży w rowie...ale zazwyczaj to taki nawalony koleś zasypia wiecznie w tym rowie. Bo się topi,albo ktoś go wczesniej potrąci.

Wpadnij do pobliskiej dyskoteki...pogoda Ci nie będzie zagrażać ,a raczej tubylcy.

Ale to chyba temat na całkiem inny wąte:
" jak przeżyć na wiejskiej dyskotece" ?

:):):)Jacek Aleksander G. edytował(a) ten post dnia 08.09.12 o godzinie 11:43
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: szałasy i schronienia

To się zdecyduj czy robią schronienie czy ćwiczą pracę zespołową ;-)
Bo w dwóch postach piszesz dwie różne rzeczy.
Co do schronienia to wielką filozofią nie jest rozbić dwa poncha mając do tego jeszcze drzewa ;-)
za dużo też przy tym pracy nie ma żeby jakoś się napracować zespołowo. No chyba że za karę będą to robić przez całą noc.

Jakoś się też ostatnio zastanawiam czy Jacku nie masz jakiegoś tajemnego monopolu na wszystkie najgorsze sytuacje survivalowe. Już nie wracam do poprzednich tematów ale u Ciebie zawsze jest najzimniej, dyskoteka najstraszniejsza, hipotermia na wsi w lato..normalnie chyba tam jest jakiś hardcor.

aha..co to jest poncho USMC ? zawsze mi się zdawało że cała armia ma jeden model ;-)

no i o schronieniach miało być ;-) Poncho jest fajne ale osobiście wolę bashę. Jest dużo większa.

Temat: szałasy i schronienia

Chyba masz jakąś manię prześladowczą i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Emotkę na końcu widziałem,ale mnie to nie bawi.

No i z tego co napisałeś...to mnie rozwaliłeś na maxa.
Bo chyba nie masz mglistego pojęcia na czym polega budowa więzi w ekipie.Ale to akurat można zauważyć czytając relacje z Twoich działań szkoleniowych - bo jesteś praktykiem ...ale jedynie na ćwiczeniach.

Łączenie budowy obozowiska z budową zespołu to normalne metody szkoleniowe...ale skoro instruktor z firmy która szkoli Formozę nie ma o tym pojęcia....no to chroń Panie Boże naszych żołnierzy... i nasz kraj.

Natomiast każdy ma swój własny patent ( punkt widzenia) na survival.

I kiedy u mnie było najzimniej ?? Bo nie pamiętam jakoś ? Bo zimno bywa czasem...ale to chyba wszędzie tak bywa.
Hipotermia była na szkoleniu i to w lipcu 2 lata temu, a nie " we wsi" ... nie czytasz ze zrozumieniem. Była z tego dokładna relacja w tej grupie ...ale znowu nie doczytałeś.

Dyskoteka akurat okoliczna jest całkiem fajna...

Paweł .... po prostu się zaczynasz czepiać ..ale sooory chłopie...może potrzebujesz sobie ego podnieść.

Poncho USMC .... ja wiem gdzie są różnice - zatem Ty masz luki w edukacji dot.sprzętu.
Bo są dokładnie 4 rodzaje ponch. I to nie ze względu na róznice we wzorze maskowania.

Paweł - zwarcie mamy już nie pierwszy raz - poprzednio Twój kumpel z zespołu zaczął mi skakać po pagonach...sugeruję odstąpienie...bo fakt,że ja mieszkam na wsi, nie oznacza,że jestem burakiem z przerośniętym ego.
Kryptoreklamy nie potrzebuję...wypasionych relacji również.
Ci co mnie znają osobiście ( a trochę takich ludzi w grupie jest) wiedzą co mam na myśli pisząc to i owo.

Zatem zanim będziesz próbował mnie w ten czy inny sposób prowokować, to najpierw popytaj na grupie o co kaman.
Albo wpadnij do mnie..daleko nie masz...niecałe 100 km.

Powtórzę, że emotkę na końcu pierwszego zdania zauważyłem...ale skoro sam nie wiesz co czytasz i nie potrafisz wniosków z przeczytanej relacji wyciągnąc...to trzeba było to wyjaśnić.

Myślę,że dalszą rozmowę powinniśmy na priv przeprowadzić, bo potem wyjdzie,że robimy na forum pyskówkę.

edit - literkaJacek Aleksander G. edytował(a) ten post dnia 10.09.12 o godzinie 07:43
Krzysztof Bura

Krzysztof Bura Logistics Manager,
Gates Polska

Temat: szałasy i schronienia

Pax, pax między chrześcijany :)
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: szałasy i schronienia

Paweł Supernat:
osobiście wolę bashę. Jest dużo większa.

A jak kwestia wagi przy tej zwiększonej powierzchni? Jest jakaś istotna różnica?
Jak dorwę na pewno przetestuję.

konto usunięte

Temat: szałasy i schronienia

Łukasz Kotlarek:
, ale że co piszesz z lasu? :)
myślę, że w obecnych warunkach pogodowych to czy będziesz miał ponczo czy nie raczej nie ma wpływu na przeżycie :)

Sory winetu ale dziś zeskrobywałem szron z szyby w samochodzie...

Warunki pogodowe są zmienne, zdecydowanie różnią się w naszym kraju-nawet jeśli jest to doba marszu...Co jakiś czas w sierpniu spada sporo śniegu (w Tatrach) zatem dobrze jest być przygotowanym na nocleg(zespołowo) Szczególnie gdy występują duże amplitudy temperatur...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,882801...Marek Bronisław H. edytował(a) ten post dnia 10.09.12 o godzinie 10:04
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: szałasy i schronienia

Jacek Aleksander G.:
Chyba masz jakąś manię prześladowczą i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Emotkę na końcu widziałem,ale mnie to nie bawi.

No i z tego co napisałeś...to mnie rozwaliłeś na maxa.
Bo chyba nie masz mglistego pojęcia na czym polega budowa więzi w ekipie.Ale to akurat można zauważyć czytając relacje z Twoich działań szkoleniowych - bo jesteś praktykiem ...ale jedynie na ćwiczeniach.

Łączenie budowy obozowiska z budową zespołu to normalne metody szkoleniowe...ale skoro instruktor z firmy która szkoli Formozę nie ma o tym pojęcia....no to chroń Panie Boże naszych żołnierzy... i nasz kraj.

Natomiast każdy ma swój własny patent ( punkt widzenia) na survival.

I kiedy u mnie było najzimniej ?? Bo nie pamiętam jakoś ? Bo zimno bywa czasem...ale to chyba wszędzie tak bywa.
Hipotermia była na szkoleniu i to w lipcu 2 lata temu, a nie " we wsi" ... nie czytasz ze zrozumieniem. Była z tego dokładna relacja w tej grupie ...ale znowu nie doczytałeś.

Dyskoteka akurat okoliczna jest całkiem fajna...

Paweł .... po prostu się zaczynasz czepiać ..ale sooory chłopie...może potrzebujesz sobie ego podnieść.

Poncho USMC .... ja wiem gdzie są różnice - zatem Ty masz luki w edukacji dot.sprzętu.
Bo są dokładnie 4 rodzaje ponch. I to nie ze względu na róznice we wzorze maskowania.

Paweł - zwarcie mamy już nie pierwszy raz - poprzednio Twój kumpel z zespołu zaczął mi skakać po pagonach...sugeruję odstąpienie...bo fakt,że ja mieszkam na wsi, nie oznacza,że jestem burakiem z przerośniętym ego.
Kryptoreklamy nie potrzebuję...wypasionych relacji również.
Ci co mnie znają osobiście ( a trochę takich ludzi w grupie jest) wiedzą co mam na myśli pisząc to i owo.

Zatem zanim będziesz próbował mnie w ten czy inny sposób prowokować, to najpierw popytaj na grupie o co kaman.
Albo wpadnij do mnie..daleko nie masz...niecałe 100 km.

Powtórzę, że emotkę na końcu pierwszego zdania zauważyłem...ale skoro sam nie wiesz co czytasz i nie potrafisz wniosków z przeczytanej relacji wyciągnąc...to trzeba było to wyjaśnić.

Myślę,że dalszą rozmowę powinniśmy na priv przeprowadzić, bo potem wyjdzie,że robimy na forum pyskówkę.

edit - literka


No jakoś nie zauważyłem w mojej wypowiedzi żadnego personalnego ataku nie Ciebie. Nie podważałem też żadnych Twoich kompetencji w przeciwieństwie do Ciebie.
Więc zastanawiam się kto tutaj musi sobie podnosić ego?

Co do schronienia to zapytałem co to sztuka rozłożyć dwa poncha. Ile w tym pracy zespołowej?
Takie schronienie buduje się 3-5 minut.
Co do wycieczek personalnych to nie podejmuję rękawicy ...nie biorą mnie takie teksty.
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: szałasy i schronienia

Marek Bronisław H.:
Łukasz Kotlarek:
, ale że co piszesz z lasu? :)
myślę, że w obecnych warunkach pogodowych to czy będziesz miał ponczo czy nie raczej nie ma wpływu na przeżycie :)

Sory winetu ale dziś zeskrobywałem szron z szyby w samochodzie...

Warunki pogodowe są zmienne, zdecydowanie różnią się w naszym kraju-nawet jeśli jest to doba marszu...Co jakiś czas w sierpniu spada sporo śniegu (w Tatrach) zatem dobrze jest być przygotowanym na nocleg(zespołowo) Szczególnie gdy występują duże amplitudy temperatur...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,882801...


Nie no wiemy że nawet w lato może byc chłodno..ale przygotowanej grupie nic się nie stanie.
W Tatrach to akurat śnieg leży bardzooooooooooo długo ;-)

a co do wagi Bashy ..jest różnica. Waży minimalnie więcej .Tyle że basha to duży kawał płachty bez dziury na środku ;-)

konto usunięte

Temat: szałasy i schronienia

Paweł Supernat:
Nie no wiemy że nawet w lato może byc chłodno..ale przygotowanej grupie nic się nie stanie.
W Tatrach to akurat śnieg leży bardzooooooooooo długo ;-)

Rzecz nie w tym że leży tylko że może spaść w sierpniu...
W jakim sensie przygotowanej?
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: szałasy i schronienia

nie rozumiem pytania. Jeśli będziesz przygotowany to co ma Cię zaskoczyć?
Skoro dziś wiesz że może spaść śnieg to się nie zdziwisz chyba takim zjawiskiem. A skoro wiesz że będzie padać to też i przygotujesz się to tego sprzętowo.
Już pomijam fakt rozbijania poncho w Tatrach ;-)

konto usunięte

Temat: szałasy i schronienia

Paweł Supernat:
nie rozumiem pytania.

No pytam co rozumiesz pod pojęciem przygotowana grupa.

Jeśli będziesz przygotowany to co ma Cię
zaskoczyć?
Skoro dziś wiesz że może spaść śnieg to się nie zdziwisz chyba takim zjawiskiem. A skoro wiesz że będzie padać to też i przygotujesz się to tego sprzętowo.
Sory...Ale śnieg w sierpniu zawsze mnie dziwi. Nie noszę parasola w sierpniu w upały ani innych zbędnych gadżetów...
Idąc na imprezę zabezpieczam się w odpowiednią ilość płynów i nie zawsze już starcza mi miejsca w plecaku na parasol :D


Już pomijam fakt rozbijania poncho w Tatrach ;-)
Dlaczego pomijasz ten fakt? Co w tym dziwnego?

Temat: szałasy i schronienia

Paweł Supernat:
No jakoś nie zauważyłem w mojej wypowiedzi żadnego personalnego ataku nie Ciebie.

Idź do okulisty,albo zacznij czytać to co piszesz.Ale najlepiej zacznij mózgu używać...to pomaga.

Nie podważałem też żadnych
Twoich kompetencji w przeciwieństwie do Ciebie.
Więc zastanawiam się kto tutaj musi sobie podnosić ego?

Wiesz jak mi to wisi ?? Jak kilo kitu.

Co do schronienia to zapytałem co to sztuka rozłożyć dwa poncha. Ile w tym pracy zespołowej?

Sugeruję naukę u kogoś kto ma o tym pojęcie, bo tym stwierdzeniem robisz sobie totalną antyreklamę i jako instruktor pokazujesz brak jakiejkolwiek wiedzy w tej dziedzinie.
Takie schronienie buduje się 3-5 minut.
Jasssne...aż czkawki dostałem z wrażenia.
Co do wycieczek personalnych to nie podejmuję rękawicy ...nie biorą mnie takie teksty.

Więc nadal dokładnie nic nie rozumiesz, bo
jesteś typowym przedstawicielem komerchy.
Pisałem na priva,ale mnie olałeś.
Reasumując.

Jak amatorzy biorą się za szkolenia, to jest to dokładnie przedstawione w Twoim wykonaniu.
Starałem się być grzeczny..ale sorry...jak ktoś nie potrafi zrozumieć grzecznego przekazu, to należy mu tłumaczyć łopatologicznie.
Skoro ktoś kto się mieni instruktorem i nie ma pojęcia o co chodzi w działaniach terenowych - i w tym w budowaniu zespołu, to powinien wrócić do harcerstwa i tam młodziutkim druhom pokazywać jak się ognisko rozpala...i na tym powinien zakończyć.
Ale nie powinien skakać, do kogoś , kto zjadł zęby na takich działaniach.
Wybacz moder...ale rzygać mi sie chce, jak amatorzy reklamujący komerchę skaczą mi po pagonach.
Pokazowe fotki z totalnymi faulami są wystarczającą reklamą nieudolności.

I walenie gdzie się tylko da reklamy firemki....która poza jazdą sloganami niestety profesjonalizmu nie posiada.

Pisałem Ci Pawle co i jak.... nie zareagowałeś.

No to teraz nie skacz,boś za krótki, za mało doświadczony i osmarkany gilami po pas.

I tym sympatycznym akcentem kończę, bo skoro jeden w miarę wyraźny przekaz nie wystarczy, to należy dosadniej określić swoje poglądy. Jestem zwykle spokojny do bólu...ale jakoś nie trawię jak jakiś niedorobiony koleś mi skacze.

Czy koleś dosłyszał ???

PS. Moder...znasz mnie od dawna i wiesz,że najpierw myślę zanim cokolwiek napiszę. Przemyślałem dokładnie zanim kliknałem " wyślij". Skoro na grzecznie ktoś nie kuma, to trzeba mu młotkiem wytłumaczyć.
I to by było na tyle.
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: szałasy i schronienia

Oj panowie, panowie...

Zapraszam do merytorycznych dywagacji.

Siła spokoju.

Następna dyskusja:

Pomoc w znalezeniu schronie...




Wyślij zaproszenie do