Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Buty na ciepły klimat

Witam was.

Jakoś pod koniec przyszłego miesiąca będę musiał sobie sporo pospacerować w dużo cieplejszym klimacie; południe europy. Jakiś tydzień, 15- 20 km dziennie może więcej.

Spojrzałem na swoje buty i nie wygląda za dobrze. Trzeba by kupić coś nowego.

I tutaj chciałbym wysłuchać waszych rekomendacji.

Pozdrawiam

Ps. Nie, w żadnym razie nie założę sandałów.

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

przy tej ilości danych - załóż cokolwiek.
Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Buty na ciepły klimat

Ale co więcej potrzebujesz z danych. Miasto, może lekki teren. Nic szczególnego.

Właściwie to nigdy nie byłem w dużo cieplejszym klimacie więc chętnie skorzystam z doświadczenia.

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

ok, skoro nic szczególnego, to jakiego doświadczenia?
W Polsce latem temp. jes ok 25-35st. - nigdy nie chodziłeś przy tej temp.?
Nie wiesz w czym Ci się najwygodniej chodzi?
Chcesz doświadczenia, sięgnij najpierw po swoje.
Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Buty na ciepły klimat

Przemysław F.:
ok, skoro nic szczególnego, to jakiego doświadczenia?
W Polsce latem temp. jes ok 25-35st. - nigdy nie chodziłeś przy tej temp.?
Nie wiesz w czym Ci się najwygodniej chodzi?
Chcesz doświadczenia, sięgnij najpierw po swoje.

Najbardziej lubię chodzić w glanach z wkładką amortyzującą. Jednak na wyższe temperatury średni pomysł.

Przy wyższych temperaturach lekkie sportowe buty. Ale w nich noga i tak ma tendencja do zaparzania się.

Na dłuższe wycieczki buty trankingowe, ale mogę podejrzewać, że w nich noga też może mieć tendencje do zaparzania.

Tak więc mniej więcej wiem co się nie nadaje.

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

no i jednoczesnie wiesz co sie nadaje najlepiej - tylko sandały
wszystko inne ma troche wiecej materialu i jest ciut bardziej zabudowane, wiec wybor prosty...
Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Buty na ciepły klimat

Jasne masz dużo racji. Tylko, że jestem uparty osioł i chcę uniknąć sandałów za wszelką cenę.

Z trzech powodów.
Sandały zupełnie nie chronią palców; a bardzo cenie sobie to w butach.
Sandały nie zabezpieczają raczej kostki a na tym bardzo mi zależy.
No i wyglądają lamersko ;-).
Piotrek Chrzanowski

Piotrek Chrzanowski chórzysta rysownik

Temat: Buty na ciepły klimat

Jak glany wyglądają tak super to ja jestem ksiądz -,-

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

nieee nooo, glany, czy trekingi - wygladają zabójczo super cool w mieście albo na plaży w gorącym klimacie...gdzie wszyscy chodzą w klapkach albo sandałach :).

chcesz chronić paluchy, to kup sandały z zasłoniętymi palcami, twardą podeszwą z protektorem, ale nie licz na ochronę stawu skokowego...zresztą po co? Zamierzasz zaliczać wszystkie dziury w chodniku? to zostan w Polsce :D

Temat: Buty na ciepły klimat

Kup sobie używki z British Army, czy USMC z etykietką "desert" i masz z głowy.

Poszukaj tutaj :

http://allegro.pl/listing.php/search?string=buty+pusty...
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Buty na ciepły klimat

Irek Ślęzak:
No i wyglądają lamersko ;-).

lamersko? No wypraszam sobie... wystarczy założyć seksowne skarpety i można zadawać szyku po jaskiniach - o tak jak ta łachudra po lewej:


Obrazek


A na poważnie to naprawdę nie potrzebujesz nic innego na "miasto i lekki teren". A że palców i kostki nie chronią? Ale przynajmniej Ci się stopa nie będzie gotować.

Ewentualnie zabierz zwykłe trampki.
Buty "pustynne" tylko jeśli zamierzasz łazić po trudnym terenie. Inaczej to na tych promenadach i plażach będziesz wyglądał nie lamersko, ale jak "dostosowany inaczej".

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

Irek, widze ze lubisz sie powtarzac.
Ale zwroc uwage na wspomniane przeze mnie sportowe sandały tego typu:

Obrazek

Temat: Buty na ciepły klimat

W butach spadochroniarskich chodzę przez cały rok...i mam stopy jak niemowlak...znaczy nie że są obsrane,tylko bez odcisków i innych cholerstw :)

Skarpetki mam z wełny,albo bawełny - ale bez sztucznych włókien....a jeśli już to minimum.
I nie wyglądam nawet teraz na dostosowanego inaczej.Za to zawsze mogę kopa zasadzić....albo cuś w tem guście :)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Buty na ciepły klimat

Niech kolega pamięta że buty trzeba rozchodzić. Jeśli kupisz wysokie buty z cholewą, typu "desert" to zajmie to dłużej niż sandały czy trampki. Ja aby rozchodzić moje ostatnie buty potrzebowałem ponad miesiąca i ładnych kilkadziesiąt km. Druga sprawa - chodzenie po asfalcie, ubitej alejce w butach sztywno trzymających kostkę, nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń.

Po całym dniu łażenia w takich butach to twoje skarpety będą najlepszym na świecie środkiem do odstraszania komarów i seksownych turystek.

Jacku Gajowy - kopa można zasadzić i w laczkach, a ty mnie z rana nie rozśmieszaj - bo i owszem, nie wyglądasz na niedostosowanego, ale tylko dlatego, że mieszkasz w lesie na zadupiu. Jak by cię stamtąd wyjąć i postawić na śródziemnomorskiej promenadzie to ... bez urazy... wyglądałbyś co najmniej jak atrakcja turystyczna...
Zresztą zapytaj żony to ci to w prostych żołnierskich słowach wyłuszczy ;)Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 24.05.11 o godzinie 09:45

Temat: Buty na ciepły klimat

Jacku od Straszaków :)

Ja teraz pracuję w poważnej firmie finansowej i nadal używam skoczków.
I atrakcją turystyczną nie jestem...no może trochę :)

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

Jacek Straszak:
Niech kolega pamięta że buty trzeba rozchodzić. Jeśli kupisz wysokie buty z cholewą, typu "desert" to zajmie to dłużej niż sandały czy trampki.

Jaki z tego morał...-Trzeba cały czas chodzić w wysokich butach...Bo jak chodzisz w sandałach to noga się wydelikaca...Zresztą ja na plażę chodzę w wysokich butach.

Mam to gdzieś że ktoś sobie coś o mnie pomyśli...Przynajmniej nie rozwalę sobie stopy...Zresztą wszelkie laczki i sandałki mają słabe podeszwy podatne na rozcięcie.

Ja polecam buty za kostkę...Z materiałów oddychających, welur, skóra...
Niektóre z membranami są fajne...

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

Marek Bronisław Hubert:
Jaki z tego morał...-Trzeba cały czas chodzić w wysokich butach...Bo jak chodzisz w sandałach to noga się wydelikaca...Zresztą ja na plażę chodzę w wysokich butach.

ja używam butów stosownych do okoliczności.
[...]...Zresztą wszelkie laczki i sandałki mają słabe podeszwy podatne na rozcięcie.

spróbuj sandałów turystycznych, ja w swoich Teva chodzę czwarty sezon, nawet po lesie (ale staram się nie po łąkach - bo nie lubię rozgniatać maleńkich ślimaczków między stopą a podeszwą...głupie uczucie ;) ).
Idealne butki na wszelkie spacery po miastach, plażach, szutrach.
Dobrze trzymają stopę więc i biegać w nich można - lecz po co?
Dobrze się w nich prowadzi auto, na rowerze ostatnio mi się ślizgają trochę z pedałów...ale to pewnie znak czasu i przebiegu protektora.
Świetne do sportów wodnych, bo nic się nie zniszczy od wody, a tak lekkie, że nie toną jak wypadną za burtę. Spokojnie można w nich pokonywać kamieniste rzeki.
Ja polecam buty za kostkę...Z materiałów oddychających, welur, skóra...
Niektóre z membranami są fajne...

co kto lubi...ja już dawno przestałem być masochistą, wolę chodzić boso.. :)
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Buty na ciepły klimat

Irek Ślęzak:
Jasne masz dużo racji. Tylko, że jestem uparty osioł i chcę uniknąć sandałów za wszelką cenę.
Spraw więc sobie sandały trekkingowe (fotkę zarzucił Fredi powyżej) albo polskie kontraktowe Demary. Jedne i drugie rozchodzisz w mig i nie będziesz w nich wyglądał tak lamersko jak w pustynnych gumofilcach ;p
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Buty na ciepły klimat

Marek Bronisław Hubert:

...Zresztą ja na plażę chodzę w wysokich butach.

Marek gdzie ty tam masz plażę, co? Brzeg zbiornika na górze Żar to jeszcze nie plaża ;)

Swego czasu wybrałem się w Góry Sowie, wziąłem ze sobą sandały (na wszelki wypadek i na samo dojście go gór) oraz wysokie buty, jak to w góry. Po 12 godzinach, gdy zszedłem z gór, cały czas w moich cudownych sandałach, zastanawiałem się po jakiego grzyba taszczę te ciężkie buciory przywiązane do plecaka.

Złaziłem się też trochę w sandałach, po takim terenie, w adriatyckim 30' upale i nie szczędziłbym sobie cierpkich słów - gdybym zabrał ze sobą wysokie buty.

Obrazek


Edyta: Choć rozumiem że można mieć uraz do sandałów... sam będąc w 3 klasie podstawówki zostałem przez kolegów wyrzucony z boiska właśnie za nieprzepisowe (sandałowe) obuwie... ale survival to też walka z własnymi słabościami ;)Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 24.05.11 o godzinie 14:15

konto usunięte

Temat: Buty na ciepły klimat

Jacek Straszak:

Edyta: Choć rozumiem że można mieć uraz do sandałów...

Ja mam uraz do sandałów bo gdy byłem dzieckiem rozciąłem sobie palec na jakimś szkle...Napuchł okropnie...
Też tak myślę że trzeba walczyć ze swoimi słabościami...Ostatnio zakupiłem sobie sandały do ogrodu by nie musieć sznurować i co-nabiłem się na gwóźdź:-)
Sandały to zło :D !!!

Następna dyskusja:

Buty - jakie i gdzie?




Wyślij zaproszenie do