Temat: Freeboard
£ukasz "LuX" P.:
rozmawialem z kumplem:
"Nie ma gdzie jeździć w warszawie – będąc w Żywcu rozmawiałem z mistrzem polski we freebordzie i jeździłem troche na tym – zajebiscie trudne, Zasada jest prosta – delikatnie za duże nachylenie przy slajdach i WYPIERDOLKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"
:)))
Aktualnie będąc w community freebordowym od jakiegoś czasu i zjnając tych ludzi, nie miałem nigdy przyjemności spotkać mitycznego mistrza freebordowego.
Powiem więcej, nigdy nie słyszałem o jakichkolwiek zawodach.
Po drugie ten twój mistrz, musiał naprawdę nieźle jeździć, jeżeli nachylenie przy slidach, powodowało nagłą randkę z ziemią. Dobrze wiedzieć, że można zostać mistrzem polski nie opanowując podstaw jazdy.
A co do podobieństwa do snowboardu, zamiast słów posłużę się dwoma polskimi produkcjami.
Najpierw polska scena mountainboarderowa, jako wzorcowy przykład jazdy.
http://www.potrawie.pl/modules.php?name=Downloads&d_op...
A druga produkcja powstała z materiałów nagranych na Freebord Represent Tour 08 Poland:
http://www.vimeo.com/1735749
Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że na pierwszym filmie można zobaczyć czołówkę sceny, a na następnym ludzi, którzy mają za sobą 2-3 miesięcy nauki (druga część filmu).
Teraz zapraszam każdego do porównania, który z tych sportów ma więcej wspólnego ze snowboardem.
Lost FRB edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 21:35