пропозиції роботи
Michal
P.
eTrading for JP
Morgan
Temat: Kompensacja bialka
Witam,Obserwuje ta grupe juz od jakiegos czasu ale jakos jeszcze nie przyszlo mi nic napisac.
Postanowilem jednak podzielic sie z Wami pewna obserwacja.
Trenuje dosc intensywnie od 2000 roku i przeszedlem przez wiele konfiguracji swojego ciala. Od masy po niski poziom tluszczu (obecnie okolo 6% BF). Podczas lat pracy i w sumie zabawy z dietami, suplementacja, nowymi technikami treningu i sledzenia z olbrzymia pasja wszelkich badan dotyczacych dietetyki udalo mi sie zaobserwowac cos co technicznie wiekszosc uzna za malo mozliwe.
Wiele osob twierdzi, ze nie da sie budowac masy podczas ostrej redukcji i intensywnego trenigu opartego na superseriach i minimalnej ilosci odpoczynku miedzy seriami (moj obecny czas to mniej niz 30 sec).
To co pisze nie dotyczy osob, ktore dopiero zaczynaja... To raczej dotyczy kogos kto juz cwiczyl i jego miesnie pamietaja co to znaczy wysilek i technika.
Przygotowalem sie decydujac na zmiany mojego BF do absolutnego minimum na olbrzymie straty masy miesniowe.. Przyjalem sobie za cel maxymalna ochrone miesni poprzez restrykcyjna diete z calkiem spora iloscia bialka na kilogram masy. Zaplanowalem jednak by ilosc bialka okresowo malala... Wiadomo ze trzymanie sie czegos przez zbyt dlugi okres powoduje pewnego rodzaju stagnacje. Zaboserwowalem ze po dluzszym okresie faszerowania sie praktycznie czystym bialkiem i odciecie sie od wegli nie powodowalo wiekszych zmian... dopiero okres odciecia od bialka uwalnial cos w rodzaju uruchomienia wewnetrznego magazynu :) i euforii w treningu.
NIe wiem czy to co pisze ma sens wiec podam pare cyferek.
Podczas ostrej reducji po chwilowym zaniedbaniu udalo mi sie zgubic 10% BF i przybrac okolo7 kg czystej masy miesniowej. Poprawilem znacznie swoje slabe punkty i definicje. Spadki wagi jakie notowalem to okolo 200g dziennie jednakze masa miesniowa rosla proporcjonalnie. NIe bylo to typowe przerabianie masy na mieso... Gdyz poddawalem i ciagle poddaje sie dosc trudnej diecie-- przyklad
7.00 20g izolowanego bialka i 20g kazeinowego z woda (Mleko w tym wypadku obciazylo by nerki)
7.45 miska cieplego mleka z owsianka i lyzka miodu + garsc orzechow (mix). - To praktycznie jedyne wegle jakie spozywam w ciagu dnia
10.00 100g chudego miesa (najczesciej piers kury lub indyka) i jablko male
14.00 100g jak wyzej bez owoca
16.00 40g bialko izolowane z woda
18.00 150g miesa chudego i calkiem sporo zieleniny
19.00 Dawka suplementow przedtreningowych (dynamise xpand, bcaa, lglutamina, K-rala)
19.15 - 20.15 trening
20.15 maly banan i 40g. bialka izolowanego + lglutamina +bcaa K-rala
22.00 serek wiejski
Dodatkowo wszystkie posilki maja dodatki w postacie lyzki oleju z oliwek lub oleju z awokado lub oleju z orzechow.
Supelementacja obejmuje tez przeciwutleniacze, witaminy (najczesciej animal pak, orange triad lub Dynamise Multi ) i wsparcie 200mg kofeiny jesli trningi sa wczesniej niz o godzinie 18.
W okresie okolo 12 tygodni talia spadla mi do poziomu mojej dziewczyny :) a rozmiar klatki piersiowej pozostal nietkniety. Zanotowalem tez spadki wydolnosci i mocnego przetrenowania w poczatkowej fazie, ktore szczesliwie ustapily w fazie oganiczenia bialka i chwilowego ladowania weglami. Obecnie cykle bialkowe sa znacznie dluzsze i moj organizm przestal dolowac sie brakiem wegli. Sila, masa i energia rosnie pomimo obciecia wegli do absolutnego minimum i ciaglej walki o bardzo niski BF.
Najwiekszy wzrost dosswiadczam w ciagu ostatnich paru tygodni. Skutecznie dokladam wieksze ciezary z tygodnia na tydzien...
Jedyny minus... musze zmieniac spodnie co 3 tygodnie :) Obecnie okolo 70cm :) klatka 109-119 (zalezy kiedy :) )
