Temat: gdy przychodzi jesień

Gdy przychodzą chłodniejsze dni, a słońce świeci nie ubywa mam ochoty na jazdę na rowerze. Wiec jakie rękawiczki polecacie czego raczej nie kupować ?

Temat: gdy przychodzi jesień

Ostrzegam, że moja odpowiedź jest nieco stronnicza, bo jestem członkiem sekty wyznającej wyższośc tego materiału nad wszystkim innym, ale powiem jedno: windstopper (albo inny Wind....).

Muszą koniecznie być ze wzmocnieniami na dłoniach, najlepiej takimi zachodzącymi na powierzchnię między kciukiem a palcem wskazującym (tam gdzie ocierasz o hamulec). Jeśli chcesz rękawiczek, które załozysz tez na co dzień - to kup w sklepie turystycznym jakieś Salewy, lub podobne.

Jak "ostro" jeżdzisz, to lepiej zainwestuj w sprzęt typowo rowerowy, który nie rozerwie się przy byle przejeździe przez krzaki:
http://centrumrowerowe.pl/index.php?s=711&kid=0&prid=0... - te shimano na koncu sa niezłe.

Windstopper ma tą zaletę, że w zasadzie będziesz miała komfort do -10 stopni, jednak przy takich temperaturach warto mieć cienkie rekawiczki polarowe, bo windstopper jak nawilgnie potem/mgłą/śniegiem to traci własciwości cieplne. A po paru godzinach jazdy to nieuniknione...

Temat: gdy przychodzi jesień

Karol P.:
Ostrzegam, że moja odpowiedź jest nieco stronnicza, bo jestem członkiem sekty wyznającej wyższośc tego materiału nad wszystkim innym, ale powiem jedno: windstopper (albo inny Wind....).

W sekcie nie jestem, a uważam podobnie:) Rękawiczki z membraną są godne polecenia. Osobiście przez ostatnią zimę jeździłem w Accent Thermal. Wybór padł właśnie na nie głównie ze względu na cenę, jednak z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jestem z nich zadowolony. Problem pojawia się w momencie jak pada, ponieważ dość łatwo nasiąkają wodą, a efekt tego jest łatwy do przewidzenia.