Temat: Sprzęt - co warto kupować?
Nie wiedziałm, że Justyna Kowalczyk czy Marit Bjoegen używają nart Fischera ...
Dlaczego uważam że są dobre ?
No cóż nie bardzo mogę je porównać z nartami innych producentów gdyż w/w Fischery to moje pierwsze śladówki... poza tym nie jestem w tym temacie ekspertem ...
ale do rzeczy - polecam narty dlatego, że bez problemu przecierałam nimi trasę w świeżym i mokrym śniegu o grubości powyżej 1 metra (beskid wyspowy)- gdy je kupowałam wydawało mi się że na takiej trasie będzie mi się ciężko poruszać - byłam mile zaskoczona że się udało!
Wspinałam się na całkiem strome górki przy zjazdach łatwo mi było nimi sterować, kolejna zaleta to to że narty z wiązaniami są bardzo lekkie - to plus jeśli musimy nieść narty. Narty mieszczą się także w przygotowanym torze - dla biegówek. Kolejna zaleta to to że są w miarę krótkie - moje mają 179 cm długości. Mają wysoko wywynięte czubki - co pozwoliło mi bez problemu przemieszczać się po zbieganym głęboko przez ludzi świeżo wytyczonym śladzie.
Jeśli chodzi o buty - to są mega lekkie i bardzo ciepłe - przetestowałam je w wysokim śniegu (ostatni weekend) oraz na dużym mrozie końcówka stycznia w warszawie - czekając po jeździe prawie bez ruchu ponad godzinę przy -12 na znajomą zagubioną ze swoimi haszczakmi - nogi mi nie zmarzły!!! Są solidnie uszyte. Śnieg nie miał szans na przedostanie się do środka ...
Wiązania - bardzo łatwo i szybko wpina się buty - z wypięciem też jest ok!
Kijki - lekkie i solidnie zrobione - uchwyty wykończone korkiem ;)
Jedyna wada to to że trzeba wydac na komplet 1500 pln