Łukasz
D.
Marketing B2B I
Digital Marketing I
E-commerce I Video
Temat: gdzie na latawca?
Natalia B.:
Fajne foty :) i jak sie plywalo???
pozdr.n.
Pływało się baardzo przyjemnie. Był to mój pierwszy kontakt z deską. Na początku trochę nerwów, że nie wychodzi i wogóle..ale z czasem złapałem bakcyla:) Podpatrywałem także tych pływających wokoło. W duchu człowiek zazdrościł techniki i co najważniejsze..prędkości:)
Jednak to motywowało. Byłem jednak krótko-8 dni. W ostatnie dwa dni szło mi najlepiej przy silnym wietrze.
Generalnie miejsce uważam za bardzo ciekawe do nauki. Na Prasonisi nie ma czasu i miejsca na plażowanie. Jeśli ma sie autko można zwiedzać wyspę.
Z opowieści doświadczonych surferów wiem, że kitesurfing wydaje sie łatwiejszy w nauce. Ja zacząłem na windsurfingu. Wpierw na tym poszaleje, nabiore prędkości. Potem przerzucę sie na kite'a.
Suma sumarum-pływanie na desce z biegiem czasu wciąga:)