Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

http://www.kyusho.pl/home.html

Czy ktoś zna tego Pana i może coś powiedzieć o sztuce której uczy?

konto usunięte

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Sergei,
Atemi waza czyni cuda.... ale na youtube troche za duzo cudow widze.

Kazdy czlek inaczej reguje na destrukcje ukladu nerwowego,mam na mysli poczatkowa faze, bo pozniej kazdy lezy tak, jak mu sie padanie na matke Ziemie.
A wszyscy tori, jakich widzialem na youtube unieszkodliwionych, niejako zasypiaja,, na dodatek tak samo.

Jeszcze jedno : karate nie jest znakiem (i nazwa) niczym zastrzezonym i kazdy ma pelne prawo do poslugowania sie ta nazwa.
Inaczej jest z jujitsu czy kendo.

Wsrod nazwisk guru karate wymienionych widze rowniez takiego, u ktorego skutecznosc zadawalnosci za moich czasow byla 100% wsrod tych, ktorzy egzamin oplacili. Dowolny egzamin. Obchodzilismy szerokim lukiem tego egzaminatora, bo jego wlasna historia dyplomow sie urywa na 2 danie i pozniej deus ex machina zostal 5 czy 6 danem.
Z tego co wiem, jeszcze pare lat temu bylo to aktualne, wiec jesli chcesz (zartuje, Sergei, zartuje, wiem jak powaznie traktujesz swoje karate!) moge Ci podpowiedziec, jak zdobyc 4 dan i zalozyc wlasna szkole karate. Ale uwaga-tanio nie bedzie!

Pozdrawiam i pozostaje w uklonie, MR
Mariusz M.

Mariusz M. Technical Account
Manager

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Człowiek, który zajął się Kyusho w Malborku to Rafał Nocuń.

Michał, po przeczytaniu Twojej wypowiedzi i jednoznacznej oceny rozumiem, że znasz Rafała??? Rozumiem też, że doskonale wiesz jak bardzo można było przebierać w seminariach i mistrzach lub "mistrzach" którzy przyjeżdżali do Polski kilkanaście i więcej lat temu. Jeździło się gdzie się dało. Czasami z seminarium, za które płaciło się 100 zł przywoziło się więcej niż z tych za setki. Takie były czasy. Nie mniej nie oznaczało to, że lepiej było zamknąć się na swoim dojo i nie wychylać nosa na świat.

A teraz poważnie - Sergey, znam Rafała od wczesnej podstawówki - mojej :-) Bynajmniej nie jest to Człowiek, dla którego karate jest dyscypliną sportową, czy polem do kolekcjonowania DAN'ów. Mimo, że wiele lat prowadził treningi Shotokan nie jest ślepo przywiązany do tego stylu wszystko inne uznając za badziewie - wręcz przeciwnie. Kyusho zajął się już ładnych kilka lat temu. Chyba raz do roku (bo może dwa) organizuje w Malborku seminaria z Arturo Umana - niestety dotychczas zawsze kolidowało mi to z innymi rzeczami więc jeszcze nigdy nie byłem, ale z pewnością przy najbliższej możliwości się wybiorę. Jeżeli ta sztuka Cię interesuje napisz do Rafała, z pewnością Ci odpisze, to bardzo inteligentny facet.

Co do samego kyusho, atemi - cóż bazując na youtube można się nauczyć backflipa na bmx ale nie powyższych sztuk. Doskonałą okazją do zobaczenia naprawdę wielkiego mistrza w tej dziedzinie będzie zbliżające się wielkimi krokami seminarium w Warszawie z Taika Seiyu Oyata.

konto usunięte

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Witam,
W ogole nie pisalem o Rafale, ktorego nie znam i nie oceniam.

Pisalem o cudownych technikach atemi waza pod nazwa Kyusho, jakie widzialem na youtube -po smagnieciu paznokciami w policzek przeciwnik zasnal na miejscu. Na szczescie wpadl w objecia lekarza lub farmaceuty.

Nalezy byc ostroznym w ocenie KAZDEGO klubu, bo w przypadku karate wszystkie chwyty sa dozwolone,tzn. KAZDY moze zostac GURU karate i miec na to CERTYFIKATY jakiegos tam eurokarate poswidczone egzaminem i kursem trenerskim.

Moge udowodnic te teze wskazujac, jak to zrobic w PL, ale zrobie to wylacznie powaznej osobie,takiej jak Sergey, w ramach DEMO, a nie po to,zeby zdobyc stopien 4 dan ktory pozniej bedzie budzil obrzydzenie.

Mariusz, ja rowniez od konca 80tych lat jezdzilem na wszystkie seminaria jak tylko bylem w PL, no moze oprocz tego dziwologa , ktory w 2 lata z 2 dana stal sie 6 danem .

Jak wiesz, na seminariach takich byl dziki tlum ludzi, stad sie nie znamy osobiscie, choc mam wrazenie,ze razem robilismy bunkai albo kumi waza na egzaminie w 1998 albo 2001.

Wyboru nie bylo? Musze Ci przyznac historyczna racje, tak sie cwiczylo kiedys w PL i innej drogi nie bylo. Ja mieszkalem tez w innym kraju i widzialem,ze mozna tez inaczej, no ale w Londynie mieszka na staru paru mistrzow, wiec jest wybor...

A ja uwazam po latach, ze byla inna droga, trzeba bylo od razu zalozyc SZKOLE Sensei K.F, z normalnym systemem nauczania,wyszkolic gowych instruktorow tej szkoly z wielka atencja, wyslac ich na Hawaje i do Japonii na pare ladnych lat i pozniej systematycznie przekazywac wiedze. Seminaria- co miesiac!
Ewentualnie przyslac MISJONARZY z Hawajow na kilka lat.
Tak zrobili w polskim Taekwondo- przyslali misjonarzy na 2 lata z Korei i polskie Taekwondo jest potega do dzis dnia.
Albo blizszy mi przyklad-judo, fajnie jest zobaczyc gwiazdy na seminarium, ale jak sie chce zostac mistzrem, to nic nie zastapi codziennej nauki pzez wiele lat u kogos kto codzienie przez wiele lat trenowal pod czyims mistzrowskim okiem.
Chodzi mi otransfer nauczania szkoly.

A tamte latanie po seminariach przypomina mi dzis, na stare lata, Janka Muzykanta-tu podsluchal, tam sie zachwycil, ale nikt mu nie powiedzial,ze choc jest zdolny i ma potencjal, to jego skrzypki z gonta falszuja okropnie.

Pozdrawiam i pozostaje w uklonie, MR
Mariusz M.

Mariusz M. Technical Account
Manager

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Widzisz Michał, najśmieszniejsze jest to, że kiedyś było kiepsko, bo nie było dostępu do wiedzy, a dzisiaj jest kiepsko, bo jest dostęp do ... i tu sam nie wiem :-) Jest dużo szkół. Jak kilka lat temu przeprowadziłem się do Warszawy sporo szukałem i mimo wielu klubów nie było łatwo :-/ Długi temat, wielokrotnie drążony.

Będziesz w Warszawie na początku lipca? Poczytaj: http://kempo.org.pl/pl/index.php?p=Relacje/201107_Taika moim zdaniem warto.

konto usunięte

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Witam,
Znam to seminarium i choc nigdy nie poznanlem Sensei Taiki to chetnie wezme udzial, bo wielu takich mistrzow nie ma .
No i jest w PL dostepne metodyczne nauczanie Ryute, prawdziwy przekaz sztuki, na poziomie uczniowskim i mistrzowskim.
Mamy wielkie szczescie,ze Sensei Ciecwierz (Porander) pochodzi z Polski.

Nie wiem tylko, czy mi Bestia pozwoli wziac udzial (mam miesieczna corke, ktora jest wielka i strasznei zarloczna i wykancza nas dzien po dniu).
Pozdrawiam, MR
Mariusz M.

Mariusz M. Technical Account
Manager

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Kolega rok temu na seminarium z Kyoshi Jim Logue był z dzieckiem w nosidełku więc jest to możliwe :-)

konto usunięte

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Oskar jak mial 6 miesiecy, na jedny z semonariow silowal sie z ...9 Danem.
Nasze dzieciaki to maja start w nauczanie , co nie?

Masz racje, trzeba maszerowac sciezka i sie ciezko uczyc, bo my juz nie urosniemy, a krzywa uczenia sie dzieciakow jest prawie pionowa.....

Slynny przypadek H.Doron, metodyczki nauczania jezykow i naukowca. Przez 2 lata w Japonii calkiem sie nauczyla porozumiewac w prostych sprawach po japonsku, jak na lingwistke przystalo.

A jej dzieciak po 2 latach w przedszkolu mowil PRAWIE IDENTYCZNIE jak jego japonsky rowniesnicy, stwerdzila, cytuje, 'dzieci sa jezykowymi geniuszami'... koniec cytatu. I do roboty!
Mariusz M.

Mariusz M. Technical Account
Manager

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

Ano dzieci to gąbki :-)

konto usunięte

Temat: Kyusho-jitsu w Malborku?

ludzie po co wymyślać w malborku jest kyokushin hodze i jestem zadowolony

Następna dyskusja:

agroturytyka w Malborku




Wyślij zaproszenie do