Bartosz Burchard

Bartosz Burchard Specjalista ds.
testowania
oprogramowania

Temat: Rzeki na spływ z dziećmi

Tak się składa że jestem na etapie spływania z dziećmi w związku z czym nie szukam raczej szlaków z silną dawka emocji a raczej tych bardziej spokojnych. Oto kilka moich propozycji i chęć usłyszenia Waszych podpowiedzi co do innych szlaków.

Brda - płynąłem z dziećmi w 2013r. Swornegacie - Sokole Kuźnica - 5 dni - najmłodsze z dzieci miało 5 lat - polecam na spływ z dziećmi. Wypływaliśmy ze Swornegacie żeby nie pchać się na J. Charzykowskie gdzie zagrożeniem może być wysoka fala. (z wcześniejszych spływów miałem doświadczenia, że ta fala jest na J. Charzykowskim prawie zawsze). Szlak bardzo dobrze zagospodarowany. W tym roku ze względu na biwaki najbardziej wszystkim podobał się Gołąbek. Najmniej Piła-Młyn ze względu na minimalistyczną infrastrukturę (jedynie wiata i miejsce na ognisko). Piekiełko to już nie to samo Piekiełko co 15 lat temu, większym utrudnieniem był przełom Brdy ale też nie było z nim żadnych kłopotów. Polecane obsady to raczej 1 osoba dorosła + 1 dziecko. U nas połowa osób dorosłych to były kobiety. Czas płynięcia 4-5h dziennie. Mieliśmy kajaki 3-osobowe Prijon Cruiser z obsadą 2 osoby dorosłe+1 dziecko. Wg mojej oceny takie kajaki niezbyt dobrze sprawdzają się na spływach gdzie wszystko wozi się w kajaku i w dodatku takich "trójek" jest zbyt wiele. Wzrasta wtedy ilość osób na spływie i konieczność wzięcia większej ilości bagażu, a miejsca na bagaż pozostaje w kajaku tyle samo jak się pływa kajakiem dwuosobowym. Jest to jednak dobre rozwiązanie dla rodzin z nieparzystą ilością osób (3, 5, 7 etc.) . Dziecko w kajaku 3-osobowym wg mojej oceny nie powinno być starsze niż 11-12 lat (większemu dziecku może być tam ciasno)

Wda - planuję na 2014. 6 dni, Borsk-Tleń. I znowu - zaczynamy z Borska żeby nie płynąć z dziećmi przez J.Wdzydze gdzie z moich wcześniejszych doświadczeń również często jest wysoka fala. Nie bierzemy kajaków 3-osobowych ewentualnie "dostawki" dla dziecka w wieku do ok. 8 lat w kajaku Vista.

Rozważałem również dwie rzeki, które kiedyś (ho, ho kto policzy kiedy) przebyłem bez dziatwy:
Piława
Drwęca
ale ostatecznie zostawiłem je sobie na kolejne lata.

Temat: Rzeki na spływ z dziećmi

Polecam Drawę, szczególnie pierwszy odcinek. Jest przecudnie. Pięknie się też kajakuje na Warcie , za Częstochową. Najładniejszy odcinek w Parku Narodowym. Ostatnio byliśmy z moim 2,5 letnim wnukiem na rzece na Roztoczu (nie pamiętam nazwy :( ), to wnuczek nawet sobie spał.
Kajakowanie to moja miłość. Świat od strony rzeki wygląda zupełnie inaczej a za każdym zakrętem nowy krajobraz i nowa przeszkoda, którą trzeba mądrze ominąć. Jest trochę emocji, ale i tak czuje się pełną wolność.
Bartosz Burchard

Bartosz Burchard Specjalista ds.
testowania
oprogramowania

Temat: Rzeki na spływ z dziećmi

Tak jak pisałem dwa lata temu w 2014 zrobilismy Wdę. Tyle, że nie dopłynęliśmy do Tlenia z powodu pogorszenia pogody ostatniego dnia i zakończylismy naszą wyprawę w Błędnie. Szlak godny polecenia dla rodzin z dziećmi. Rozpoczeliśmy w Borsku, ale dzień wcześniej zwiedzilismy skansen we Wdzydzach Kiszewskich gdzie akurat odbywał się podajże już po raz 40 Jarmark Wdzydzki. Największa na Kaszubach letnia impreza folklorystyczna, która odbywa się w muzeum na wolnym powietrzu. Tradycyjnie - od 1973 r. - dzieje się zawsze w trzecią sobotę i niedzielę lipca.

W 2015 zrobiliśmy Piławę z Sikor. Początkowy plan był do Stanicy Krępsko, ale znowu pogoda (tym razem bardzo silna wichura akurat gdy byliśmy nad jeziorem Pile) trochę nam pokrzyżowała plany i ostatecznie zakończylismy spływ w Zdbicach. Dla mnie Piława to rewelacja. Wróciłem na nią po kilkunastu latach i nie żałuję. Jedynym problemem może być jez.Pile - przy silnym wietrze tworzy się niebezpieczna fala. Jak wpłynęliśmy na jez. Pile pierwszego dnia było ok. Popłynęliśmy na biwak u wypływu Piławy z jez. Pile ale to co tam zastaliśmy było tak dalekie od naszych oczekiwań, że znowu przepłynęliśmy jez. Pile i zaobozowaliśmy w miejscowości Piława. Na drugi dzień tak silnie wiało, że nie zdecydowaliśmy się płynąć. W nocy tak wiało, że namiot pokładał się przy podmuchach na bok i nie pomagało naciaganie linek. Nastepnego dnia trochę zelżało, choć nadal było dość wietrznie zdecydowaliśmy się przepłynąć jezioro.

Na ten rok (2016) planujemy z dziećmi Drwęcę z okolic Rodzone do Golubia (żadnych jezior pod drodze!), a potem pewnie wrócimy na Brdę na jej górny odcinek chcąc zakończyć spływ tam gdzie w 2013 go rozpoczęliśmy :) Wtedy też zmierzymy się z jez. Charzykowskim.

Na razie Brda wygrywa, choć PiIława jej niewiele ustępuje. Wda nadaje się również na spływy z dziećmi chociaż mnie nie zachwyciła pod kątem swojej malowniczości tak jak Brda i Piława.Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.02.16 o godzinie 13:12

Następna dyskusja:

Spływ dookoła Wrocławia




Wyślij zaproszenie do