Temat: MUZYKA

Szacun dla instruktora który puścił bolero muzyka klasyczna jest prawdziwym wyzwaniem dla każdego pracującego...

Temat: MUZYKA

Tak sobie od jakiegoś czasu czytam ten temat, to teraz ja podzielę się swoimi doświadczeniami. Bardzo lubię eksperymentować z muzyką. Jeżeli chodzi o polskie kawałki lubię ludzi zaskoczyć. Czasami wrzucam coś z disco - polo... Przy Boys "Jesteś szalona" wszyscy super się bawią, buźki od razu się uśmiechają i zaczyna się śpiewanie. Prócz tego puszczam Big Cyc, Piersi no i weselne przyśpiewki są niezłe (np. My Cyganie).

Naprawdę warto czasami zaszaleć z muzyką, bo ludzie to lubią. Niby nikt disco polo nie słucha, ale jak już jest to okazuje się, że wszyscy znają słowa. No i rytm jest świetny, nogi same jadą!Aleksandra O. edytował(a) ten post dnia 26.11.10 o godzinie 10:59

Temat: MUZYKA

A ja podrzuciłam mojemu instruktorowi to. Wzbudziło zdziienie, ale zadziałało.
http://www.youtube.com/watch?v=D-Fdoe_MPOc&translated=1
http://www.youtube.com/watch?v=x-2usoJsOCw&feature=rel...

Temat: MUZYKA

Ja dziś na porannym treningu usłyszałam (1 raz w życiu chyba) taki utwór:
http://w363.wrzuta.pl/audio/3nL9GB6GbLl/02_-_maria_pes...

Temat: MUZYKA

Ogólnie za mało jest polskiej muzyki oraz rockowej, a za dużo jest remixowanego plastiku (nie każdy jest fanem "muzyki" klubowej). Np. do szybkiej jazdy polecam rewelacyjny utwór Green Day (z ostatniej płyty) "Peacemaker"
http://www.youtube.com/watch?v=wxTBN_Pseq4

Temat: MUZYKA

Joanna C.:
No to ja powiem, że jedna z instruktorek, u których jeżdżę puszczała "Jest już ciemno", a inna jeździ do starego kawałka Małgosi Ostrowskiej "Szklana pogoda". To właściwie wszystko.

PS. Myślę sobie, ale to moje zupełne prywatne przypuszczenie, że aby grać na zajęciach polską muzykę trzeba choć odrobinę się na niej znać, mieć dystans do siebie i poczucie humoru. No i nie traktować zajęć li i jedynie jak trening kolarski, ale jako rodzaj spektaklu, w którym biorą udział uczestnicy. Czemu Tak rzadko się tak dzieje? Odpowiedź jest chyba prosta. Ponieważ to znacznie trudniejsza forma prowadzenia zajęć, choć bardzo interesująca.

hej

program Spinning nie poleca zajęc do muzyki śpiewanej, a jesli już to żeby nie była to muzyka w języku ćwiczących - bo automatycznie skupiasz się wtedy na tekście; ale ja raz na jakiś czas puszczę i maanam i młynarskiego i fiolkę i novikę i marikę i ostrowską i franka kimono itp

Temat: MUZYKA

Sara Paleczny:

Joanna C.:
No to ja powiem, że jedna z instruktorek, u których jeżdżę puszczała "Jest już ciemno", a inna jeździ do starego kawałka Małgosi Ostrowskiej "Szklana pogoda". To właściwie wszystko.

PS. Myślę sobie, ale to moje zupełne prywatne przypuszczenie, że aby grać na zajęciach polską muzykę trzeba choć odrobinę się na niej znać, mieć dystans do siebie i poczucie humoru. No i nie traktować zajęć li i jedynie jak trening kolarski, ale jako rodzaj spektaklu, w którym biorą udział uczestnicy. Czemu Tak rzadko się tak dzieje? Odpowiedź jest chyba prosta. Ponieważ to znacznie trudniejsza forma prowadzenia zajęć, choć bardzo interesująca.

hej

program Spinning nie poleca zajęc do muzyki śpiewanej, a jesli już to żeby nie była to muzyka w języku ćwiczących - bo automatycznie skupiasz się wtedy na tekście; ale ja raz na jakiś czas puszczę i maanam i młynarskiego i fiolkę i novikę i marikę i ostrowską i franka kimono itp

Cześć Saro :)

Specem od spinningu jeszcze nie jestem, ale od muzyki tak. Wiem, że do walczyka w wykonaniu Połomskiego raczej ciężko byłoby coś sensownego wymodzić. Jednak uważam, że twierdzenie, iż lepiej nie prowadzić zajęć w języku rodzimym, bo to nie pozwala się ćwiczącym "skupić" jest mocno "podrasowane". Prócz tego zauważ, że znakomita część muzyki grana jest w języku angielskim, który rozumie większa część osób. Więc przytoczona przez Ciebie teoria wydaje się być troszkę naciągnięta. No i jeszcze może na koniec uściślijmy czy chodzi o spinning czy o zajęcia indoor cycling, bo przecież jest różnica :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i rowerkowy Kraków

Temat: MUZYKA

Cześć Saro :)

Specem od spinningu jeszcze nie jestem, ale od muzyki tak. Wiem, że do walczyka w wykonaniu Połomskiego raczej ciężko byłoby coś sensownego wymodzić. Jednak uważam, że twierdzenie, iż lepiej nie prowadzić zajęć w języku rodzimym, bo to nie pozwala się ćwiczącym "skupić" jest mocno "podrasowane". Prócz tego zauważ, że znakomita część muzyki grana jest w języku angielskim, który rozumie większa część osób. Więc przytoczona przez Ciebie teoria wydaje się być troszkę naciągnięta. No i jeszcze może na koniec uściślijmy czy chodzi o spinning czy o zajęcia indoor cycling, bo przecież jest różnica :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i rowerkowy Kraków

Kolejny raz na tym forum pojawia się starcie między zwolennikami/przeciwnikami programów indoor cycling. Myślę że niepotrzebnie.
W klubach pojawiają się przecież informacje (a przynajmniej powinny) według jakiego programu prowadzone są zajęcia (Spinning, Tomahawk, Schwinn, pewnie niebawem RPM Les Mills). Wybierając taki czy inny klub klient godzi się na system zajęć i formy prowadzenia. Nie ma systemów lepszych czy gorszych, są po prostu inne. Wszystkie te programy są programami indoor cycling. Próby tłumaczeń bywały różne - najbliżej jest chyba "kolarstwo halowe", jednak twórcy niektórych programów unikają określenia "kolarstwo" więc pozostaje ogólne określenie "indoor cycling".

Ale wracając do muzyki. W programie Spinning, jak zaznaczyła Sara, nie poleca się muzyki "śpiewanej", chociaż nikt tego nie zabrania. Wybór należy do instruktora, jednak z zastrzeżeniem, że zajęcia będą miały sens w zakresie treningu. Ja, podobnie jak Sara, w swoich programach rzadko używam "muzyki śpiewanej", stosując wykonania instrumentalne (więc nie "grane w żadnym języku"). Kwestia "skupienia" na zajęciach to i tak indywidualna sprawa klienta, więc jeśli nie będzie miał ochoty to nie pomogą nawet "mantry".

Sprawa trudności prowadzenia zajęć według takiej czy innej muzyki jest dla mnie nową informacją, więc jeśli mogłabyś Joanno rozwinąć ten temat, byłbym zobowiązany.

A to że można się doktoryzować na kolarstwie halowym udowodnili np. autorzy książki pt "Spinning uniwersalny. Zestaw ćwiczeń na spinningowym rowerze stacjonarnym"...

Pozdrawiam i życzę więcej dystansu, tego dosłownego i w przenośni ...

Temat: MUZYKA

Grzegorz Skwarek:

Cześć Saro :)

Specem od spinningu jeszcze nie jestem, ale od muzyki tak. Wiem, że do walczyka w wykonaniu Połomskiego raczej ciężko byłoby coś sensownego wymodzić. Jednak uważam, że twierdzenie, iż lepiej nie prowadzić zajęć w języku rodzimym, bo to nie pozwala się ćwiczącym "skupić" jest mocno "podrasowane". Prócz tego zauważ, że znakomita część muzyki grana jest w języku angielskim, który rozumie większa część osób. Więc przytoczona przez Ciebie teoria wydaje się być troszkę naciągnięta. No i jeszcze może na koniec uściślijmy czy chodzi o spinning czy o zajęcia indoor cycling, bo przecież jest różnica :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i rowerkowy Kraków

Kolejny raz na tym forum pojawia się starcie między zwolennikami/przeciwnikami programów indoor cycling. Myślę że niepotrzebnie.
W klubach pojawiają się przecież informacje (a przynajmniej powinny) według jakiego programu prowadzone są zajęcia (Spinning, Tomahawk, Schwinn, pewnie niebawem RPM Les Mills). Wybierając taki czy inny klub klient godzi się na system zajęć i formy prowadzenia. Nie ma systemów lepszych czy gorszych, są po prostu inne. Wszystkie te programy są programami indoor cycling. Próby tłumaczeń bywały różne - najbliżej jest chyba "kolarstwo halowe", jednak twórcy niektórych programów unikają określenia "kolarstwo" więc pozostaje ogólne określenie "indoor cycling".

Ale wracając do muzyki. W programie Spinning, jak zaznaczyła Sara, nie poleca się muzyki "śpiewanej", chociaż nikt tego nie zabrania. Wybór należy do instruktora, jednak z zastrzeżeniem, że zajęcia będą miały sens w zakresie treningu. Ja, podobnie jak Sara, w swoich programach rzadko używam "muzyki śpiewanej", stosując wykonania instrumentalne (więc nie "grane w żadnym języku"). Kwestia "skupienia" na zajęciach to i tak indywidualna sprawa klienta, więc jeśli nie będzie miał ochoty to nie pomogą nawet "mantry".

Sprawa trudności prowadzenia zajęć według takiej czy innej muzyki jest dla mnie nową informacją, więc jeśli mogłabyś Joanno rozwinąć ten temat, byłbym zobowiązany.

A to że można się doktoryzować na kolarstwie halowym udowodnili np. autorzy książki pt "Spinning uniwersalny. Zestaw ćwiczeń na spinningowym rowerze stacjonarnym"...

Pozdrawiam i życzę więcej dystansu, tego dosłownego i w przenośni ...

Dystansu nabyć musiałam już dawno, więc niepotrzebnie się martwisz, natomiast trudność pewną zauważam jeżeli muzyczka nie jest podzielna metrycznie czyli ma metrum nieparzyste (liczone na 3). Ma to miejsce w przypadku cytowanych przeze mnie walczyków, które śpiewa cytowany przeze mnie Połomski. Osobiście jestem zdania, że łatwiej jeździ się do dwu lub czterometrycznego taktu z tzw. wyraźnym bitem, ale są osoby, które mojego zdania nie podzielają i też mogą zajęcia na rowerach prowadzić. Naprawdę rzecz gustu.
Wypowiedziałam się tylko co do teorii podkładów muzycznych z tekstem. Powiem więcej, znam osoby, które śpiewają jadąc podczas zajęć i nie zauważyłam, aby w jakikolwiek sposób gubiły rytm. Mało tego, wydają się zadowolone, że mogą sobie ponucić.
Moja uwaga miała charakter ogólny i zapewniam Cię, że mogę żyć ze świadomością, że są osoby, którym muzyka w czasie prowadzenia zajęć w ogóle nie przeszkadza.
Jeśli interesuje Cię moje zupełnie prywatne odczucie, to wyjaśniam, że jeżeli cokolwiek jeszcze przeszkadza mi się skoncentrować w czasie grupowych zajęć prowadzonych przy muzyce na rowerach w hali, to właśnie to, jak instruktor bądź któraś z innych osób jedzie poza rytmem. Dopuszczam jednak możliwość, że pozostałym osobom biorącym udział w zajęciach zupełnie to nie przeszkadza. Ba, nie zwracają na ten detal w ogóle uwagi...

Temat: MUZYKA

witam,

ciekawy watek!

dorzucam kilka przetestowanych propozycji:

BIFF, Vavamuffin, t.love (rewelacyjne sekcje rytmiczne), Hurt, Blenders, Łona, MArika, sidney Pollack, COMA, Jamal "halo halo" no i oczywiscie "na raz na dwa" majki jezowskiej na cool down ;)
Korba - Bialy Rower!!!
generalnie wszystko to co generuje pozytywne emocje!!!

a propos polomskiego - rewelacyjna przerobka DJ Twistera "A ja sobie gram na gramofonie" ;)

gratuluje odwagi z disco polo!

pozdrawiam

Artur

Temat: MUZYKA

Witam

Piszę tu po raz pierwszy a na zajęcia z indoor cycling chodzę od grudnia 2010 więc niedługo w sumie :-)

Odnośnie polskiej muzyki na zajęciach u nas na zajęciach czasem poleci - wiosna cieplejszy wieje wiatr i inne M.Grechuty, czerwone korale, coś Połomskiego, - więcej nie pamiętam ale jutro idę na zajęcia to zobaczę jak będzie coś polskiego to dam znać :-)

Temat: MUZYKA

Witam

Piszę tu po raz pierwszy a na zajęcia z indoor cycling chodzę od grudnia 2010 więc niedługo w sumie :-)

Odnośnie polskiej muzyki na zajęciach u nas na zajęciach czasem poleci - wiosna cieplejszy wieje wiatr i inne M.Grechuty, czerwone korale, coś Połomskiego, - więcej nie pamiętam ale jutro idę na zajęcia to zobaczę jak będzie coś polskiego to dam znać :-)

Temat: MUZYKA

Kinga K.:
Witam

Piszę tu po raz pierwszy a na zajęcia z indoor cycling chodzę od grudnia 2010 więc niedługo w sumie :-)

Odnośnie polskiej muzyki na zajęciach u nas na zajęciach czasem poleci - wiosna cieplejszy wieje wiatr i inne M.Grechuty, czerwone korale, coś Połomskiego, - więcej nie pamiętam ale jutro idę na zajęcia to zobaczę jak będzie coś polskiego to dam znać :-)

ale chyba remixy ?

Temat: MUZYKA

Katarzyna Ł.:

Kinga K.:
Witam

Piszę tu po raz pierwszy a na zajęcia z indoor cycling chodzę od grudnia 2010 więc niedługo w sumie :-)

Odnośnie polskiej muzyki na zajęciach u nas na zajęciach czasem poleci - wiosna cieplejszy wieje wiatr i inne M.Grechuty, czerwone korale, coś Połomskiego, - więcej nie pamiętam ale jutro idę na zajęcia to zobaczę jak będzie coś polskiego to dam znać :-)

ale chyba remixy ?

w zasadzie to nie wiem - widziałam że czasem nasza instruktorka coś tam podkręca przy tej machinie grającej i nie chodzi mi tu o głośność w każdym bądź razie w niektórych momentach piosenki są roooozciągnięte a w niektórych przyspieszone w zależności od kadencji jaką mamy jechać. Chyba ona to rozciąga - tak mi się wydaje chociaż pewności nie mam.

Temat: MUZYKA

Ogolnie muzyka to rzecz gustu ale nakruw*anie sprzetem na maxa, drazni mnie okropnie!
Po zajeciach uszy sie przytykaja, nie lubie takich zajec.

Temat: MUZYKA

up:)
pytanie do instruktorów-
przy jakim utworze Wasi klienci dostają największy power?:)Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.02.14 o godzinie 20:58

Temat: MUZYKA

a ja proponuje
http://www.youtube.com/watch?v=ZRip9M3qb-QTen post został edytowany przez Autora dnia 01.02.14 o godzinie 21:06

Temat: MUZYKA

na fb jest sporo grup na których można znaleźć fajne inspiracje.

wszystko zależy od rodzaju, profilu zajęć, pory dnia, grupy etc.

ja ostatnio zmajstrowałem zgrabny race day, w którym każdy z etapów zaczyna się od:

http://www.youtube.com/watch?v=_s6pBh930fk

pzdr
a.

Temat: MUZYKA

Artur P.:
na fb jest sporo grup na których można znaleźć fajne inspiracje.

wszystko zależy od rodzaju, profilu zajęć, pory dnia, grupy etc.

ja ostatnio zmajstrowałem zgrabny race day, w którym każdy z etapów zaczyna się od:

http://www.youtube.com/watch?v=_s6pBh930fk

pzdr
a.

kawałek mega dobry :) nawet na jakąś mocniejszą góre

Temat: MUZYKA

potrafi ktoś dokładnie wytłumaczyć o co chodzi z "kwadratowością" utworów? mniej więcej jarzę, ale przydało by się fachowe wytłumaczenie :) z góry dzieki :D