Marta Klimowicz

Marta Klimowicz Online Marketing

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

zdarzyło się wam kiedyś, że np. ktoś was potrącił na ścieżce rowerowej, pieszy lazł nią uparcie i nie chciał zejść etc. i w związku z tym wezwaliście odpowiednie służby? ja jestem choleryczką, więc parę razy już wyciągałam telefon, ale to zawsze jakoś uspokaja pieszych agresorów, którzy uważają, że ścieżka to to samo, co chodnik. ale jestem ciekawa, czy policja/straż miejska w ogóle pojawia się na takie wezwania i jak reaguje, podzielcie się doświadczeniami, jeśli takowe macie.
Marcin P.

Marcin P. Administrator
Systemów
Informatycznych,
Bank Gospodarki Ż...

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

Słyszałem o kilku przypadkach potrąceń pieszych na ścieżkach rowerowych, w których to rowerzyści pomimo przepisowego zachowania byli karani przez policję. Oby to były wyjątki.

Moim ulubionym narzędziem ścieżkowym jest trąbka Airzound, która skutecznie i bezkontaktowo usuwa pieszych z drogi.
Natalia Czapla

Natalia Czapla coach, trener

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

Ja jestem...nie wiem jakiego przymiotnika użyć...ale nie potrafię dźwonić, ni tym bardziej trąbić na ludzi, jakoś się wstydzę, wiec zawsze się drę "przepraszam!!!".

A co do dźwonienia po straż miejską; jeżdżę po chodnikach, piesi chodzą po ścieżkach rowerowych i jesteśmy kwita :)
Marta Klimowicz

Marta Klimowicz Online Marketing

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

Natalia C.:

A co do dźwonienia po straż miejską; jeżdżę po chodnikach, piesi chodzą po ścieżkach rowerowych i jesteśmy kwita :)


sęk w tym, że jak się rozpędzę na ścieżce, to mogę zrobić komuś krzywdę, całkiem po prostu. a jak jadę chodnikiem (choć raczej tego nie robię, ale nie zawsze da się tego uniknąć), to jadę baaardzo wolno i baaaardzo ostrożnie, żeby wszyscy mieli szanse;).

konto usunięte

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

Jest jedna przecudowna ścieżka rowerowa w Szczecinie, ulica Duńska, o której jeszcze napiszę w wątku obok. Ponad kilometr długości i kilkadziesiąt metrów w dół. Zaproszenie do pędu. Kiedy tam jadę po prostu się nie zatrzymuję. Nagłe hamowanie może być bardziej niebezpieczne. I oczywiście TO jest ulubiony pas spacerów, szczególnie kobiet z dziećmi lub wózkami, chociaż obok jest tak samo szeroki pas chodnika.

Nawet jak idę tam sam pieszo i nawet jak teraz, zimą, zwracam takim ludziom uwagę. Kulturalnie, acz stanowczo. Wiadomo - może i teraz zareagują, ale nawyków nie zmienią. Analfabeci funkcjonalni, bo jak inaczej określić kogoś, kto lezie po jezdni.

Za to inna, bardzo popularna ścieżka w centrum biegnie pod rejonowym komisariatem policji. Piesi wcale o to nie dbają i policja wcale się nie przejmuje ich wykroczeniami. Jedno, co tam się zmienia, to zachowanie kierowców. Wszyscy przemile ustępują rowerowi na przejeździe przez jezdnię - chyba jedyne takie miejsce w mieście.

Ale jest jeszcze jedna głupia sprawa. W Krakowie czy Poznaniu, tak jak zagranicą, widzę tabliczki "nie dotyczy rowerów" pod zakazami wjazdu. W Szczecinie jeszcze takiej nie spostrzegłem i raz mnie policjant podliczył na kilkaset złotych za wszelkie przewinienia poczynając od jazdy pod prąd. Skończyło się na upomnieniu, ale co z tego, kiedy tamta ulica i jej podobne pozostają jednokierunkowe dla rowerów.
Marta Klimowicz

Marta Klimowicz Online Marketing

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

co do możliwości jeżdżenia rowerem pod prąd i wjeżdżania tam, gdzie autem nie można, wrocław radzi sobie z tym coraz lepiej, pojawia się więcej tego typu możliwości, choć ciągle - oczywiście - za mało.

a jeśli chodzi o pieszych łażących po ścieżkach, to kiedyś wleciałam na kobietę, jechałam bardzo szybko i miałam do wyboru - wpaść na nią, na mur lub wypaść na ulicę, prosto pod auta. nakrzyczała na mnie okrutnie, świadkowie również i oczywiście argument w postaci pytania - czy wyszłaby pani na ulicę pod rozpędzone samochody jakoś nie trafiał nikomu do przekonania. mentalność ludzi jest, a może raczej - bywa - straszna i niezmienna.

konto usunięte

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

Natalia C.: jeżdżę po chodnikach, piesi chodzą po ścieżkach rowerowych i jesteśmy kwita :)


:) dobre rozwiązanie;) tylko spokój może nas "uratować";)

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

zdarza mi się podjezdżać bardzo blisko takiego kogoś kto idzie po sciezce tak, ze prawie mu po plecach przejeżdżam. Wiem, że to ryzykowne, bo jak zrobi krok w bok, to lezymy, ale po prostu no czasem nie mogę.
Marta Klimowicz

Marta Klimowicz Online Marketing

Temat: wzywanie policji, straży miejskiej etc.

znam to uczucie, aż za dobrze;).



Wyślij zaproszenie do