konto usunięte

Temat: Yohimbine

Magda Królikowska:
A propos zachęty to ponieważ mam teraz dłuższą chwilę czasu to postanowiłam zachęcić samą siebie do pokatowania brzuszka a zatem kładę się na karimatkę i zamierzam się rzeźbić:)
Można mieć bardziej wyrzeźbiony brzuszek niż masz Magdo?:)
Maria P.

Maria P. Projektant wnętrz i
bloger w Proste
Wnętrze Kraków

Temat: Yohimbine

Magda Królikowska:
Jak najbardziej proszę Pani zachęcam! Nie sądzę jednak, aby przykładowe 2kg miało od razu zrobić rewolucję na rynku związanym z suplementacją, której jestem przeciwna i swojego zdania nie zmienię...poza tym nie mam za bardzo jak Cię obiektywnie ocenić, ponieważ po pierwsze, nie widzę Cię w całości, że się tak wyrażę, po drugie, nie znam Twoich wskaźników antropometrycznych, po trzecie masz oczywiście prawo źle się czuć we własnym ciele, jeśli ja z kolei sądzę co innego i uważam, że prezentujesz się w porządku, a Ty masz dajmy na to schizy w związku z utrzymaniem BMI poniżej dolnej, bezpiecznej granicy i wciąż uważasz, że masz sobie jeszcze wiele do zarzucenia, wybór pozostawiam wówczas Tobie. Nie jestem przykładem osoby "sprzedajnej", lecącej na ilość, a nie jakość i preferującej tzw. czysty marketing. Jeżeli czegoś nie popieram i nie zgadzam się, nie mam obaw żeby jasno i klarownie się wypowiedzieć w tej kwestii i nie mam także zamiaru w takiej sytuacji namawiać na siłę kogoś do czegoś co jest według mnie zupełnie bez sensu, nawet jeśli ta osoba ma się lepiej psychicznie poczuć, bo nie mam ochoty później odpowiadać za jej problemy zdrowotne. Ale w momencie kiedy jest COŚ do zrobienia to jak najbardziej mam swoje sposoby do zachęty, don't worry.Także reasumując, stwierdzenie, że instruktor powinien zachęcać do podejmowania wyzwań, choćby tych najmniejszych jest słuszną tezą, ale pod warunkiem, że nie generalizujemy, bo każdy przypadek rozpatruję indywidualnie, tak?
Pozdrawiam:)

Magdo, skoro kazdy przypadek rozpatrujesz indywidualnie, to zanim wydasz taka opinie jaka na mnie wydalas, to powinnas przynajmniej ze mna zamienic wczesniej ze dwa zdania.
Nie mam zadnych schiz, nie czuje sie tez zle w swoim ciele. Lubie je, moje BMI ma sie swietnie i ani na chwile nie zbliza sie do dolnej granicy normy. Wiec rowniez don't worry.
Ale przeciez po to tez sie cwiczy, zeby czuc sie lepiej, wygladac lepiej, poprawiac wydolnosc swojego organizmu.
Lubie wygladac dobrze, jak kazda kobieta. Jestem perfekcjonistka.
Wystarczylo napisac, ze suplementy sa zle. Takie opinie tez cenie.
Dalej czekam na motywacje, bo na razie efekt chyba troche odwrotny uzyskalas.
Pozdrawiam
Maria P.

Maria P. Projektant wnętrz i
bloger w Proste
Wnętrze Kraków

Temat: Yohimbine

Po glebszym zastanowieniu moge Ci przyznac troche racji...tez bym nie polecila nikomu zadnego suplementu. Wiem, ze to chemia wiec pewnie nic dobrego. Wszystko robie na wlasna odpowiedzialnosc i eksperymentuje tylko na sobie. Ty jestes instruktorem fitness, wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening..i tu przydaloby sie wsparcie, pobudzenie, supelment...kawa czasami to za malo.
Dzieki za opinie...zastanowie sie, czy nie schizuje ;)

konto usunięte

Temat: Yohimbine

Maria P.:
Po glebszym zastanowieniu moge Ci przyznac troche racji...tez bym nie polecila nikomu zadnego suplementu. Wiem, ze to chemia wiec pewnie nic dobrego. Wszystko robie na wlasna odpowiedzialnosc i eksperymentuje tylko na sobie. Ty jestes instruktorem fitness, wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening..i tu przydaloby sie wsparcie, pobudzenie, supelment...kawa czasami to za malo.
Dzieki za opinie...zastanowie sie, czy nie schizuje ;)
Za bardzo się przejmujesz opiną innych droga koleżanko. Co do chemii niech ktoś mi wskaże jakiś produkt gdzie nie ma chemii???:)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

Mario, nie chciałam Cię obrazić, źle mnie zrozumiałaś chyba...
Pisałam w drugiej osobie liczby pojedynczej po prostu, bo tak jest z natury przyjęte biorąc pod uwagę różnorakie publikajce, łatwiej dotrzeć do czytelnika gdy zwracasz się do niego w ten sposób, chciałam napisać bezpośredni, coś w tym jest, ale nie chcę żebyś znowu opatrznie to zrozumiała...nie ma tematu już i tyle, jeśli poczułaś się urażona to przepraszam. Niestety wirtualny kontakt ma to do siebie, iż wystarczy nawet jedno zdanie przeczytać intonując je inaczej niż autor/ka i już się robi burza...
Maria P.

Maria P. Projektant wnętrz i
bloger w Proste
Wnętrze Kraków

Temat: Yohimbine

Artur B.:
Maria P.:
Po glebszym zastanowieniu moge Ci przyznac troche racji...tez bym nie polecila nikomu zadnego suplementu. Wiem, ze to chemia wiec pewnie nic dobrego. Wszystko robie na wlasna odpowiedzialnosc i eksperymentuje tylko na sobie. Ty jestes instruktorem fitness, wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening..i tu przydaloby sie wsparcie, pobudzenie, supelment...kawa czasami to za malo.
Dzieki za opinie...zastanowie sie, czy nie schizuje ;)
Za bardzo się przejmujesz opiną innych droga koleżanko. Co do chemii niech ktoś mi wskaże jakiś produkt gdzie nie ma chemii???:)

Biore pod uwage opinie badz co badz fachowcow...ostatecznie uznaje, ze prawda lezy posrodku :)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

Artur B.:
Magda Królikowska:
A propos zachęty to ponieważ mam teraz dłuższą chwilę czasu to postanowiłam zachęcić samą siebie do pokatowania brzuszka a zatem kładę się na karimatkę i zamierzam się rzeźbić:)
Można mieć bardziej wyrzeźbiony brzuszek niż masz Magdo?:)


Oczywiście, że można, niestety do idełu mi daleko, przynajmniej wciąż mam motywację...
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

Maria P.:
Ty jestes instruktorem fitness,
wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening...

A kto Ci powiedział, że ja się tylko tym zajmuję???
Wiem z autopsji co to praca biurowa, siedzenie na tyłku i klepanie w kompa, stety/niestety, taki life...
Maria P.

Maria P. Projektant wnętrz i
bloger w Proste
Wnętrze Kraków

Temat: Yohimbine

Magda Królikowska:
Maria P.:
Ty jestes instruktorem fitness,
wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening...

A kto Ci powiedział, że ja się tylko tym zajmuję???
Wiem z autopsji co to praca biurowa, siedzenie na tyłku i klepanie w kompa, stety/niestety, taki life...

Sorki, spojrzalam na Twoj profil...widocznie nie zawieral pelnej informacji. Niestety, taki lajf ...
Motywacja najwazniejsza
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

To trzymam kciuki, anyway...
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

Artur B.:
Maria P.:
Po glebszym zastanowieniu moge Ci przyznac troche racji...tez bym nie polecila nikomu zadnego suplementu. Wiem, ze to chemia wiec pewnie nic dobrego. Wszystko robie na wlasna odpowiedzialnosc i eksperymentuje tylko na sobie. Ty jestes instruktorem fitness, wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening..i tu przydaloby sie wsparcie, pobudzenie, supelment...kawa czasami to za malo.
Dzieki za opinie...zastanowie sie, czy nie schizuje ;)
Za bardzo się przejmujesz opiną innych droga koleżanko. Co do chemii niech ktoś mi wskaże jakiś produkt gdzie nie ma chemii???:)

Artur, zgadzam się z Tobą, że w dzisiejszych czasach, zwłaszcza w dużych miastach, hałasie, spalinach itp. ciężko wogóle mówić o tzw. zdrowym życiu, a w tym i odżywianiu, bo sama do końca nie jestem przekonana co oferują nam producenci/dystrybutorzy nawet tzw. produktów ekologicznych. Niemniej jednak mi chodzi o zminimalizowanie ryzyka jakie niesie ze sobą dostarczanie szeroko pojętej chemii o której TU mowa w postaci sztucznych produktów, tzw. suplementów. Owszem, zestaw witaminek z apteki typu np. Omega-3 to też suplement, ale nie koks czy inny dopalacz więc teoretycznie to nic złego. Jednakże zamiast tego można włączyć do diety powiedzmy tłuste ryby, polecam łososia czy orzechy włoskie. One z kolei są kaloryczne, za duża ilość naraz może obciążać żołądek, ale nie chodzi o to aby wrzucać w siebie od razu pół kilo, wszystko z umiarem. Kolejny przykład? Człowiek ma wysoki cholesterol, wydaje kupę kasy na prochy zbijające go, a wystarczy zastąpić to produkatmi zawierającymi chociażby orkisz, tj. w makaronie, waflach kruchych itp. Obniżają poziom cholesterolu przez co zmniejszają ryzyko wystąpienia miażdżycy, a tym samym prawdopodobieństwa wystąpienia zawału serca. Tu chodzi o pewną logikę, niestety społeczeństwo jest jeszcze bardzo mało uświadomione żeby nie powiedzieć leniwe...Magda Królikowska edytował(a) ten post dnia 23.05.08 o godzinie 16:46

konto usunięte

Temat: Yohimbine

Magda Królikowska:
Artur B.:
Maria P.:
Po glebszym zastanowieniu moge Ci przyznac troche racji...tez bym nie polecila nikomu zadnego suplementu. Wiem, ze to chemia wiec pewnie nic dobrego. Wszystko robie na wlasna odpowiedzialnosc i eksperymentuje tylko na sobie. Ty jestes instruktorem fitness, wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening..i tu przydaloby sie wsparcie, pobudzenie, supelment...kawa czasami to za malo.
Dzieki za opinie...zastanowie sie, czy nie schizuje ;)
Za bardzo się przejmujesz opiną innych droga koleżanko. Co do chemii niech ktoś mi wskaże jakiś produkt gdzie nie ma chemii???:)

Artur, zgadzam się z Tobą, że w dzisiejszych czasach, zwłaszcza w dużych miastach, hałasie, spalinach itp. ciężko wogóle mówić o tzw. zdrowym życiu, a w tym i odżywianiu, bo sama do końca nie jestem przekonana co oferują nam producenci/dystrybutorzy nawet tzw. produktów ekologicznych. Niemniej jednak mi chodzi o zminimalizowanie ryzyka jakie niesie ze sobą dostarczanie szeroko pojętej chemii o której TU mowa w postaci sztucznych produktów, tzw. suplementów. Owszem, zestaw witaminek z apteki typu np. Omega-3 to też suplement, ale nie koks czy inny dopalacz więc teoretycznie to nic złego. Jednakże zamiast tego można włączyć do diety powiedzmy tłuste ryby, polecam łososia czy orzechy włoskie. One z kolei są kaloryczne, za duża ilość naraz może obciążać żołądek, ale nie chodzi o to aby wrzucać w siebie od razu pół kilo, wszystko z umiarem. Kolejny przykład? Człowiek ma wysoki cholesterol, wydaje kupę kasy na prochy zbijające go, a wystarczy zastąpić to produkatmi zawierającymi chociażby orkisz, tj. w makaronie, waflach kruchych itp. Obniżają poziom cholesterolu przez co zmniejszają ryzyko wystąpienia miażdżycy, a tym samym prawdopodobieństwa wystąpienia zawału serca. Tu chodzi o pewną logikę, niestety społeczeństwo jest jeszcze bardzo mało uświadomione żeby nie powiedzieć leniwe...Magda Królikowska edytował(a) ten post dnia 23.05.08 o godzinie 16:46
Ja sobie wyrobiłem nawyki zdrowego odżywiania w miarę możliwości i teraz nie jest to dla mnie uciążliwe:). A to fakt że nasze społeczeństwo ma małą wiedzę jeśli chodzi o odżywianie itd. Wiesz zbyt ciągłe branie witamin czy też minerałów, beta-karotenu- nie jest wskazane i może wywoływać poważne konsekwencję w przyszłości jak np. rak. Gdzieś to ostatnio wyczytałem:). A najlepszą metodą na spalanie kalorii i dbanie o własną linię to odpowiedni partner:).

konto usunięte

Temat: Yohimbine

Artur B.:
Magda Królikowska:
Artur B.:
Maria P.:
Po glebszym zastanowieniu moge Ci przyznac troche racji...tez bym nie polecila nikomu zadnego suplementu. Wiem, ze to chemia wiec pewnie nic dobrego. Wszystko robie na wlasna odpowiedzialnosc i eksperymentuje tylko na sobie. Ty jestes instruktorem fitness, wiec pewnie nie masz takich problemow, ja siedze 8-12 godzin dziennie w biurze (moje uda siedza, moje posladki tez i nie robia nic), potem marze juz tylko o pojsciu spac...ide jednak na trening..i tu przydaloby sie wsparcie, pobudzenie, supelment...kawa czasami to za malo.
Dzieki za opinie...zastanowie sie, czy nie schizuje ;)
Za bardzo się przejmujesz opiną innych droga koleżanko. Co do chemii niech ktoś mi wskaże jakiś produkt gdzie nie ma chemii???:)

Artur, zgadzam się z Tobą, że w dzisiejszych czasach, zwłaszcza w dużych miastach, hałasie, spalinach itp. ciężko wogóle mówić o tzw. zdrowym życiu, a w tym i odżywianiu, bo sama do końca nie jestem przekonana co oferują nam producenci/dystrybutorzy nawet tzw. produktów ekologicznych. Niemniej jednak mi chodzi o zminimalizowanie ryzyka jakie niesie ze sobą dostarczanie szeroko pojętej chemii o której TU mowa w postaci sztucznych produktów, tzw. suplementów. Owszem, zestaw witaminek z apteki typu np. Omega-3 to też suplement, ale nie koks czy inny dopalacz więc teoretycznie to nic złego. Jednakże zamiast tego można włączyć do diety powiedzmy tłuste ryby, polecam łososia czy orzechy włoskie. One z kolei są kaloryczne, za duża ilość naraz może obciążać żołądek, ale nie chodzi o to aby wrzucać w siebie od razu pół kilo, wszystko z umiarem. Kolejny przykład? Człowiek ma wysoki cholesterol, wydaje kupę kasy na prochy zbijające go, a wystarczy zastąpić to produkatmi zawierającymi chociażby orkisz, tj. w makaronie, waflach kruchych itp. Obniżają poziom cholesterolu przez co zmniejszają ryzyko wystąpienia miażdżycy, a tym samym prawdopodobieństwa wystąpienia zawału serca. Tu chodzi o pewną logikę, niestety społeczeństwo jest jeszcze bardzo mało uświadomione żeby nie powiedzieć leniwe...Magda Królikowska edytował(a) ten post dnia 23.05.08 o godzinie 16:46
Ja sobie wyrobiłem nawyki zdrowego odżywiania w miarę możliwości i teraz nie jest to dla mnie uciążliwe:). A to fakt że nasze społeczeństwo ma małą wiedzę jeśli chodzi o odżywianie itd. Wiesz zbyt ciągłe branie witamin czy też minerałów, beta-karotenu- nie jest wskazane i może wywoływać poważne konsekwencję w przyszłości jak np. rak. Gdzieś to ostatnio wyczytałem:). A najlepszą metodą na spalanie kalorii i dbanie o własną linię to odpowiedni partner/partnerka:).Nikt tak nie mobilizuje jak bliska osoba:).
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

Hmm, no tak, chyba, że partner/ka to typ kanapowca. Z drugiej strony jeżeli ten ktoś zupełnie różni się od Ciebie to teoretycznie po co się wiązać z tym kimś, z trzeciej strony podobno przeciwieństwa się przyciągają...Można by tak w nieskończoność polemizować, grunt to jednak uzmysłowić sobie czego się chce tak naprawdę od samej/samego siebie i jeżeli uwierzymy, że jest to realny plan do wykonania, a co więcej nasz nowy, lepszy sposób na życie to już blisko do osiągnięcia zamierzonego celu:)!
Maria P.

Maria P. Projektant wnętrz i
bloger w Proste
Wnętrze Kraków

Temat: Yohimbine

Ok, nie poobrazalam sie, jestem na to teraz zbyt szczesliwa (piatek). Racja, slowo pisane, internetowe zle moze byc zrozumiane...
W takim razie:

Kochani, piatek wieczor - pora przyrzadzic lososia i popic jednym kieliszkiem czerwonego winka ;)

Milego weekendu, na zielonej trawce, bez zbyt wielu spalin, bez stresow i z wystarczajaca iloscia snu :):):)

Co do partnerow - Artur, ile Twoja kobieta Cie "odchudzila"? ;););)
Nie wygladasz na takiego, kory by tego potzrebowal.
Zly partner moze tez przyprawic o wiele dodatkowych kilogramow..., ale zostanmy przy pozywywach :):):)

Ja cwicze dla siebie, partner musi zaakceptowac i pokochac wszystko :):):) Chociaz moze to i jest jakas motywacja?! Dobra, dla mnie srednia.

Buzka, slonce wyszlo :D:D:D
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Yohimbine

Czytasz w moich myślach, właśnie zabieram się zaraz za łososia, bo zgłodniałam, to tak w ramach obiado-kolacji. Zatem SMACZNEGO dla tych co jeszcze nie jedli:))).

konto usunięte

Temat: Yohimbine

Maria P.:
Ok, nie poobrazalam sie, jestem na to teraz zbyt szczesliwa (piatek). Racja, slowo pisane, internetowe zle moze byc zrozumiane...
W takim razie:

Kochani, piatek wieczor - pora przyrzadzic lososia i popic jednym kieliszkiem czerwonego winka ;)

Milego weekendu, na zielonej trawce, bez zbyt wielu spalin, bez stresow i z wystarczajaca iloscia snu :):):)

Co do partnerow - Artur, ile Twoja kobieta Cie "odchudzila"? ;););)
Nie wygladasz na takiego, kory by tego potzrebowal.
Zly partner moze tez przyprawic o wiele dodatkowych kilogramow..., ale zostanmy przy pozywywach :):):)

Ja cwicze dla siebie, partner musi zaakceptowac i pokochac wszystko :):):) Chociaz moze to i jest jakas motywacja?! Dobra, dla mnie srednia.

Buzka, slonce wyszlo :D:D:D
Obecnie jestem singlem więc nie wiem co na to partnerka powie jak będzie:). Co do odchudzania przez partnerkę to...sporo kalorii tracę na parkiecie reszta to już słodka tajemnica:).Poza tym gdy ktoś jest szczęśliwy ma szybszy metabolizm:) Miłego weekendu.
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Temat: Yohimbine

Ale spam ;) heheh

ale wesoło chociaż. Mozna zalożyć temat wolny w tm dziale - do powitań i spamowania :)



Wyślij zaproszenie do